Ile kosztuje polskie społeczeństwo utrzymanie KK w Polsce?
Autor |
Wiadomość |
0bcy_astronom
Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40 Posty: 2603
|
Cytuj: Oszacuj ile to będzie
Wydawanie pieniędzy na refundowanie aborcji gdy nie są one koniecznością + dofinansowywanie środków antykoncepcyjnych (prezerwatyw damskich i męskich, tabletek) żeby małolaty mogły sobie szaleć, + koszty które ponoszą miasta podczas parad równości + nauka w szkołach o prowadzeniu niesakramentalnego życia - stosowaniu środków antykoncepcyjnych + wypłaty, biura, samochody, dla wszystkich polityków propagujących życie niezgodne z wiarą, uważających homoseksualizm za coś normalnego i walczących o zabijanie nienarodzonych dzieci gdy "prawo na to zezwala" ale nie ma takiej konieczności.
_________________ I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.
|
Pn cze 23, 2008 12:35 |
|
|
|
 |
niewierny
Dołączył(a): Wt cze 17, 2008 19:59 Posty: 224
|
Alus napisał(a): niewierny...
Nie wmuwisz mi tego bzdurnrgo absurdu o tych 95%. Polecam do przejrzenia od strony 11:
http://pgss.iss.uw.edu.pl/pdf/komunikat ... 9199pl.pdf
_________________ Szansa, że wierzący ma racje 1/nieskończoność
Więcej w viewtopic.php?t=16963
|
Pn cze 23, 2008 18:02 |
|
 |
niewierny
Dołączył(a): Wt cze 17, 2008 19:59 Posty: 224
|
0bcy_astronom napisał(a): Wydawanie ...
Licząc tak jak ty, to ja bym mógł znacznie swoją listę wydłużyć. Mi chodzi o to co jest np we Francji gdzie rząd nie daje ani grosza na relgie.
_________________ Szansa, że wierzący ma racje 1/nieskończoność
Więcej w viewtopic.php?t=16963
|
Pn cze 23, 2008 18:05 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Deklarujących zupełny brak wiary w istnienie Boga waha się w granicach 2-3%....czego to ma dowodzić?
Przedstaw w procentach ilu Polaków umiera bez Boga i pochówku katolickiego.
Badania, sondaże, odzwierciedlaja stan na konkretny dzień, termin przeprowadzonych badań - a czas nie stoi w miejscu i nie istnieją ludzie, którzy nie zmieniaja pogladów, przekonań, wiary.
|
Pn cze 23, 2008 18:11 |
|
 |
niewierny
Dołączył(a): Wt cze 17, 2008 19:59 Posty: 224
|
Alus napisał(a): Deklarujących ...
Ocenianie ilości wierzącyh na podstawie pochówków jest idiotyczne. Jak sam pisałeś ludziom zmieniają się poglądy więc ocenianie, ze na podstwaie pochówków, które dotyczą głownie ludzi starszych nie ma sensu, gdyż nie jest to reprezentatywna grupa. I nie wmawiaj mi tych 95% bo ci po prostu nie uwierze. Spotykałem różnych ludzi w życiu, wielu miało zerwny "kontakt" z kościołem ale formalnie do niego należeli (stąd też ta liczba pochówków), oczywiście, większość to jednak katolicy, którzy przynajmniej raz na jakis czas w kościele się pojawią, ale jednak duża część to niewirzący. Wiem, ze ocenianie na podstawie swoich znajomych jest nie jest miarodajne, ale doliczanie się tych 95% (i to na jakiej podstawie), to zdecydowanie przedstwianie Polski na niekorzyść.
_________________ Szansa, że wierzący ma racje 1/nieskończoność
Więcej w viewtopic.php?t=16963
|
Pn cze 23, 2008 18:37 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
"głównie ludzi starszych"....bo im człowiek starszy tym więcej pojmuje, rozumie co jest najistotniejsze....ŻYCIE - które nigdy się nie kończy.
"przedstawianie Polski na niekorzyść"....kult pieniądza, ciała, sexu, małżeństwa homo, aborcja, eutanacja - to wymierne "korzyści postępu".
Tylko czemu w "postępowych" krajach tak lawinowo wzrasta liczba ludzi z zaburzeniami emocjonalnymi, depresjami??
Ocenia się, że juz ponad 40% populacji dotknęły te "korzyści" nazywane "chorobami cywilizacji"????
|
Wt cze 24, 2008 9:39 |
|
 |
babinicz
Dołączył(a): Pn cze 09, 2008 13:51 Posty: 64
|
Alus napisał(a): przedstawianie Polski na niekorzyść"....kult pieniądza, ciała, sexu, małżeństwa homo, aborcja, eutanacja - to wymierne "korzyści postępu". Tylko czemu w "postępowych" krajach tak lawinowo wzrasta liczba ludzi z zaburzeniami emocjonalnymi, depresjami?? Ocenia się, że juz ponad 40% populacji dotknęły te "korzyści" nazywane "chorobami cywilizacji"????
Alus, wymień te kraje, przedstaw źródło z którego wziąłeś te 40%, a później udowodnij korelację miedzy np. małżeństwami homoseksualnymi, a iloscią depresji w danym kraju. Mozesz w to wierzyć,ale o dowody bedzie trudno...
Zeby troche rozwiać mit o tych 95%...
Wg badań CBOS z maja 2007 tylko 55% Polaków wybrała jako najbardziej pasujacy do nich opis "jestem wierzący i kieruję sie naukami Koscioła", a 39% "jestem wierzący na swój własny sposób". Czyli ta druga liczba to deiści, innowiercy tzw. katolicy z pochodzenia,tradycji, wychowania (i to jedyne co ich lączy z KK). Co sie mniej wiecej pokrywa z badaniami robionymi przez KK (ilości uczestników mszy świetej coś ok. 50%w stosunku do ilosci katolików nominalnych)
A drugim miernikiem są wybory parlamentarne 1989-2007. Partie z chrześcijaństwem w nazwie (ZchN, CchD,PchD, PPchD) albo w programie wyborczym prezentujace przede wszystkim wartosci chrześcijańskie (LPR, ROP,PP) nigdy nie zdobyly znaczącego poparcia. Najwiecej Wyborcza Akcja Katolicka (9% w 91r.). LPR tez nigdy nie przekroczyła 8%. Przy czym WAK przy wsparciu KK (podczas kazań agitka, takie to były czasy), a LPR przy wsparciu Rydzyka. Czyli wiara to jedno, a jak przychodzi do wyborów, to przy urnie głosuja pragmatycznie.
Wiekszośc Polaków jest umiarkowana w kwestiach religijnych, ale zawsze radykałów słychać najgłośniej.
|
Wt cze 24, 2008 17:25 |
|
 |
Stanisław Adam
Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23 Posty: 3613
|
babinicz napisał(a): Wiekszośc Polaków jest umiarkowana w kwestiach religijnych, ale zawsze radykałów słychać najgłośniej.
Niepotrzebna skromność. Najgłośniejsi są ci z poza Kościoła którym Kościół najbardziej przeszkadza. Zawsze starają się mieć ostatnie słowo.
_________________
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.
|
Wt cze 24, 2008 19:25 |
|
 |
babinicz
Dołączył(a): Pn cze 09, 2008 13:51 Posty: 64
|
Stanisław Adam napisał(a): babinicz napisał(a): Wiekszośc Polaków jest umiarkowana w kwestiach religijnych, ale zawsze radykałów słychać najgłośniej. Niepotrzebna skromność. Najgłośniejsi są ci z poza Kościoła którym Kościół najbardziej przeszkadza. Zawsze starają się mieć ostatnie słowo.
Moje gratulacje, udało ci sie zgrabnie ominać liczby, przeskoczyć nad datami, zrobić unik przy nazwach i w komentarzu mogłeś już skupić się na argumentach ad personam. Cóż, nie odpowiem tym samym, nadstawiam drugi policzek...
|
Wt cze 24, 2008 20:59 |
|
 |
niewierny
Dołączył(a): Wt cze 17, 2008 19:59 Posty: 224
|
Stanisław Adam napisał(a): Niepotrzebna skromność. Najgłośniejsi są ci z poza Kościoła którym Kościół najbardziej przeszkadza. Zawsze starają się mieć ostatnie słowo.
A co mamy robić? Siedzieć cicho i pozwalać im się nami rządzić?
_________________ Szansa, że wierzący ma racje 1/nieskończoność
Więcej w viewtopic.php?t=16963
|
Wt cze 24, 2008 21:15 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
"ominąć liczby"...z naszego polskiego podwórka:
http://www.depresanci.republika.pl/artykul5.html
A w Polsce liczba lekarzy psychiatrów w porównaniu z innymi krajami jest żenująco mała....i na seanse u psychoanalityków nie chodzimy gromadnie jak w innych krajach.
Gdy chcesz więcej poczytaj wrzuc w wyszukiwarkę hasło "choroby cywilizacyjne".
A przeliczanie % wierzących na wyniki wyborcze to temat dla kabaretów 
|
Wt cze 24, 2008 21:19 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
"pozwalić im się nami rzadzić"...demokracja ma to do siebie, że decyduje większość  ...choćbyście ziemię gryżli, katolicyzm w Polsce ma się dobrze 
|
Wt cze 24, 2008 21:21 |
|
 |
R6
Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58 Posty: 3079
|
PZPR liczyła w 1949 r. 1,4 mln członków, w 1951 - 1,1 mln, w 1957 r. - 1,4 mln, w 1959 r. 1 mln, w 1965 r. - 1,8 mln., 1970 - 2,3 mln., w 1980 r. 3,1 mln., w 1982 r. - 2,2 mln., w 1990 r. - 1 mln. Odsetek robotników należący do partii spadał z ponad 50% w 1949 r. do 38% w latach 80
Katolicy należeli do PZPR?
http://www.polskaludowa.com/dokumenty/p ... a_PZPR.htm
_________________ Wadą wiary jest to, że jest wiarą.
http://wiadomosci.onet.pl/2084260,12,zl ... ,item.html
|
Wt cze 24, 2008 21:40 |
|
 |
R6
Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58 Posty: 3079
|
Ja jestem ochrzczony, byłem u pierwszej komunii i bierzmowania.
Czy jestem katolikiem?
Co to znaczy być katolikiem?
Czy należę do tych wydumanych 95 % ?
Przecie mam Kościół w nosku.
_________________ Wadą wiary jest to, że jest wiarą.
http://wiadomosci.onet.pl/2084260,12,zl ... ,item.html
|
Wt cze 24, 2008 21:46 |
|
 |
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
A to Twoja sprawa, R6. Całkowicie.
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Śr cze 25, 2008 5:31 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|