Współdziałanie w grzechu małżonka - jak to jest?
Autor |
Wiadomość |
MeneMeneTekelUpharsin
Dołączył(a): Śr kwi 01, 2009 19:33 Posty: 624
|
 Re: Współdziałanie w grzechu małżonka - jak to jest?
Elbrus napisał(a): Tak jak pisała Szarotka: jako gra wstępna - tak, ale jeśli ZAMIAST - grzech ciężki  Ciekawe przeciwko któremu przykazaniu ten grzech ciężki. Chyba nie przeciwko szóstemu skoro z własną żoną ?
|
Wt cze 08, 2010 20:28 |
|
|
|
 |
*MoniQue*
Dołączył(a): Pn gru 21, 2009 15:49 Posty: 216
|
 Re: Współdziałanie w grzechu małżonka - jak to jest?
Niestety Mene Mene przeciwko VI. 
_________________ dawniej monika001
|
Wt cze 08, 2010 20:32 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Współdziałanie w grzechu małżonka - jak to jest?
No i to mnie ciagle zadziwia. Akurat przypisanie tego do VI przykazania wydaje mi sie nieco naciagane. Moje rozumienie sensu tego przykazania nieco sie kloci z tak szeroko pojetymi wnioskami, jakie wyciagnal z niego KK. Ale w koncu nie musze wszystkiego rozumiec...
|
Wt cze 08, 2010 20:43 |
|
|
|
 |
jumik
Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16 Posty: 3755
|
 Re: Współdziałanie w grzechu małżonka - jak to jest?
Odpowiedź na powyższe pytanie o szóste przykazanie:
Z Katechizmu Kościoła Katolickiego: "KKK 2336 Jezus przyszedł odnowić stworzenie w jego pierwotnej nieskazitelności. W Kazaniu na Górze dokładnie wyjaśnia zamysł Boga: "Słyszeliście, że powiedziano: Nie cudzołóż! A Ja wam powiadam: Każdy, kto pożądliwie patrzy na kobietę, już się w swoim sercu dopuścił z nią cudzołóstwa" (Mt 5, 27-28). Człowiek nie powinien rozdzielać tego, co Bóg złączył. Tradycja Kościoła zawsze uważała, że szóste przykazanie obejmuje całość ludzkiej płciowości."
Z Kompendium Katechizmu Kościoła katolickiego: "Dlaczego szóste przykazanie, chociaż mówi "nie cudzołóż", zakazuje wszystkich grzechów przeciwnych czystości?
Chociaż w tekście biblijnym Dekalogu czytamy "nie będziesz cudzołożył", Tradycja Kościoła zawsze rozważała łącznie nakazy moralne Starego i Nowego Testamentu i uważała, że szóste przykazanie obejmuje wszystkie wykroczenia przeciw czystości."
_________________ Piotr Milewski
|
Wt cze 08, 2010 22:24 |
|
 |
Elbrus
Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07 Posty: 8229
|
 Re: Współdziałanie w grzechu małżonka - jak to jest?
@*MoniQue* Przecież nie chodzi mi o cały temat tylko mój post, który odnosi się do tego co napisałaś: jeśli nastąpi orgazm bez wytrysku do pochwy, to małżonkowie popełniają grzech śmiertelny. W tym względzie (odpowiadając Krzysztofowi_J): Kościół jak najbardziej mówi JAK mają się kochać małżonkowie.
_________________ The first to plead is adjudged to be upright, until the next comes and cross-examines him. (Proverbs 18:17)
Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna. (Weatherby Swann)
Ciemny lut to skupi. (Bardzo Wielki Elektronik)
|
Pn cze 14, 2010 10:19 |
|
|
|
 |
Krzysztof_J
Dołączył(a): Cz sie 24, 2006 9:08 Posty: 928
|
 Re: Współdziałanie w grzechu małżonka - jak to jest?
Elbrus napisał(a): W tym względzie (odpowiadając Krzysztofowi_J): Kościół jak najbardziej mówi JAK mają się kochać małżonkowie. Elbrusie - wymieszałeś wątki. nIe wiem czy da się to już uporządkować ale może coś admin na to zaradzi? Jeżeli KK mi mówi, że mam w piątek nie jeść potraw mięsnych, czy to znaczy, że ingeruje w moją dietę oraz mówi jak mam jeść? Nie. Mówi, że mogę jeść wszystko byle mi nie szkodziło i bylem nie jadł mięsa w czasie zakazanym. Kościół (obecnie) nie określa taechnik i pozycji, jak niektórzy podejrzewają.
|
Pn cze 14, 2010 11:48 |
|
 |
Wątpiący
Dołączył(a): Wt mar 30, 2010 12:01 Posty: 172
|
 Re: Współdziałanie w grzechu małżonka - jak to jest?
Albrus - tak spokój Krzysztofowi - KK mówi jedz w piątek mięsa ale nie mówi co ma jeść. KK zabrania stosunków analnych ale nie ingeruje w pozycje itp to beznadziejny przypadek.
|
Pn cze 14, 2010 11:52 |
|
 |
Krzysztof_J
Dołączył(a): Cz sie 24, 2006 9:08 Posty: 928
|
 Re: Współdziałanie w grzechu małżonka - jak to jest?
Wątpiący napisał(a): 1.KK mówi jedz w piątek mięsa ale nie mówi co ma jeść. 2. KK zabrania stosunków analnych. 1. Mógłbyś to zdanie napisać poprawnie/zrozumiale? 2. Kłamstwo.
|
Pn cze 14, 2010 12:15 |
|
 |
Elbrus
Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07 Posty: 8229
|
 Re: Współdziałanie w grzechu małżonka - jak to jest?
Krzysztof_J napisał(a): Elbrusie - wymieszałeś wątki. nIe wiem czy da się to już uporządkować ale może coś admin na to zaradzi? Nie wymieszałem, tylko napisałem poprawnie. //to nie temat o antykoncepcji Krzysztof_J napisał(a): 2. Kłamstwo. Zajmij się swoimi kłamstwami, a nie znajdywaniem ich u innych. Krzysztof_J napisał(a): Kościół (obecnie) nie określa taechnik i pozycji, jak niektórzy podejrzewają. Jak nie? Przecież *MoniQue* to podała. O tu: viewtopic.php?p=527181#p527181 (Warto przeczytać - antykoncepcja). //w tym temacie (w którym teraz piszę) była już o tym mowa, więc przeniosłem
_________________ The first to plead is adjudged to be upright, until the next comes and cross-examines him. (Proverbs 18:17)
Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna. (Weatherby Swann)
Ciemny lut to skupi. (Bardzo Wielki Elektronik)
|
Pn cze 14, 2010 12:58 |
|
 |
Krzysztof_J
Dołączył(a): Cz sie 24, 2006 9:08 Posty: 928
|
 Re: Współdziałanie w grzechu małżonka - jak to jest?
Elbrus napisał(a): Zajmij się swoimi kłamstwami, a nie znajdywaniem ich u innych. Nie szukam ich u innych. ALe jeżeli ktoś pisze oczywistą nieprawdę - dlaczego mam nie reagować? Elbrus napisał(a): Krzysztof_J napisał(a): Kościół (obecnie) nie określa taechnik i pozycji, jak niektórzy podejrzewają. Jak nie? Przecież *MoniQue* to podała. O tu: viewtopic.php?p=527181#p527181 (Warto przeczytać - antykoncepcja). No więc gdzie - w tym zdaniu? We współżyciu seksualnym między małżonkami dozwolone jest w zasadzie wszystko ...byle stosunek w swoim naturalnym przebiegu nie wykluczał możliwości poczęcia.
|
Pn cze 14, 2010 14:03 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Współdziałanie w grzechu małżonka - jak to jest?
@Krzysztof_J, przepraszam, ale ty wiesz co to jest "stosunek analny"?  I on na pewno konczy sie "zlozeniem nasienia w pochwie"?
|
Pn cze 14, 2010 14:20 |
|
 |
*MoniQue*
Dołączył(a): Pn gru 21, 2009 15:49 Posty: 216
|
 Re: Współdziałanie w grzechu małżonka - jak to jest?
Stosunek analny też może być pod warunkiem, że skończy się nasieniem w pochwie. Co prawda nie bardzo sobie wyobrażam taką sytuację choćby ze względów higieny intymnej (mycie w trakcie itd), ale może mam słabą wyobraźnię  .
_________________ dawniej monika001
|
Pn cze 14, 2010 14:33 |
|
 |
Elbrus
Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07 Posty: 8229
|
 Re: Współdziałanie w grzechu małżonka - jak to jest?
Krzysztof_J napisał(a): No więc gdzie - w tym zdaniu? Tutaj: "nie wykluczał możliwości poczęcia" Czy twoim zdaniem współżycie "niezgodne z wytycznymi" jest antykoncepcją? Jeśli jest, to według czyjej (jakiej konkretnie) definicji, a jeśli nie jest, to dlaczego jest grzeszne śmiertelnie? Za Humane vitae: "Bóg bowiem tak mądrze ustalił naturalne prawa płodności i jej okresy, że już same przez się wprowadzają one przerwy pomiędzy kolejnymi poczęciami. Jednakże Kościół, wzywając ludzi do przestrzegania nakazów prawa naturalnego, które objaśnia swoją niezmienną doktryną, naucza, że konieczną jest rzeczą, aby każdy akt małżeński zachował swoje wewnętrzne przeznaczenie do przekazywania życia ludzkiego." Skoro korzysta się z okresu niepłodnego, to dlaczego Kościół jeszcze zmusza mężczyznę do wkładania członka tam, gdzie wg Kościoła Bóg katolicki przykazał? //zmusza, bo "naucza" pod groźbą grzechu śmiertelnego cudzołóstwa Gdzie w prawie naturalnym można to dostrzec? A może Kościół powinien iść konsekwentnie za "prawem naturalnym" i dopuszczać do stosunków seksualnych małżonków tylko w okresie rui? //po dzisiejszemu i pięknemu języku - okresie płodnym
_________________ The first to plead is adjudged to be upright, until the next comes and cross-examines him. (Proverbs 18:17)
Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna. (Weatherby Swann)
Ciemny lut to skupi. (Bardzo Wielki Elektronik)
|
Pn cze 14, 2010 14:39 |
|
 |
Szarotka
Dołączył(a): Cz wrz 10, 2009 4:54 Posty: 707
|
 Re: Współdziałanie w grzechu małżonka - jak to jest?
Ja nie wiem, co to jest "prawo naturalne". Wiele razy chciałam doczytać, ale cierpię na depresje i mam spore problemy ze rozumieniem skomplikowanych tekstów (a raczej z koncentracją na dłuższym tekście). Czy ktoś może mi np. na PW wyjaśnić to w kilku prostych zdaniach - "jak dla blondynki"?
|
Pn cze 14, 2010 20:48 |
|
 |
Krzysztof_J
Dołączył(a): Cz sie 24, 2006 9:08 Posty: 928
|
 Re: Współdziałanie w grzechu małżonka - jak to jest?
Kamala napisał(a): @Krzysztof_J, przepraszam, ale ty wiesz co to jest "stosunek analny"?  I on na pewno konczy sie "zlozeniem nasienia w pochwie"? Wyjaśnię Ci (jeżeli naprawdę się nie droczysz ze mną) przez analogię (chociaż o całkiem inne części ciała chodzi). To tak samo jak z pieszczotami tzw. oralnymi. Nie mogą kończyć się ejakulacją (czyli jeżeli je potraktować jako tzw grę wstępną, przy zachowaniu wzajemnego szacunku - jest OK). Czy na tej podstawie można wyciągać wniosek, że pieszczoty oralne są zabronione? Nie. Naprawdę takie trudne?
|
Śr cze 16, 2010 7:28 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|