Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N sie 10, 2025 1:26



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 663 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18 ... 45  Następna strona
 Co wolno z własną żoną [dozwolone od lat 18] 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Śr kwi 01, 2009 19:33
Posty: 624
Post Re: Co wolno z własną żoną [dozwolone od lat 18]
Sheeta napisał(a):
podjęte w tym okresie pochopne i nieprzemyślane decyzje być może na zawsze utrudniły życie większości Katolików.


Myślę że większość katolików w ogóle nie zdaje sobie z nich sprawy (pamiętam jak znajomy ksiądz mówił kiedyś w tym temacie że "w małżeństwie można wszystko"). A większość z tych którzy sprawę sobie zdają, wytyczne Kościoła ignorują jako wydumane i nieprzystające do rzeczywistości.


Śr sie 25, 2010 18:01
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lut 09, 2007 23:54
Posty: 1036
Post Re: Co wolno z własną żoną [dozwolone od lat 18]
to dajemy sobie całych siebie, a nie "odbębniamy" obowiązek..spoko ,bez zabawek też tak można..widocznie za słąbo dajecie sie samych sobie i zabawki musza być..skok na bungee w trakcie zbliżenia?..hehehe.
owszem dla mnie osobiście ktoś bawiący się w anal..i potrzebujący zabaweczek..jest zboczony
"że tak jak Renata ktoś nie ma ochoty na wspólne doznania"????..bo nie mam ochoty na dotyk kajdanek,czy penisa w odbycie?...hehehe


Śr sie 25, 2010 19:25
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz wrz 10, 2009 4:54
Posty: 707
Post Re: Co wolno z własną żoną [dozwolone od lat 18]
Sorry, Renatko ależ my Ci nic w tyłek nie wsadzamy. Więc rób sobie, co uważasz za stosowne. Ktoś Ci broni?
A mnie nazywaj zboczeńcem. W sumie to ja naprawdę jestem zboczeńcem, bo mnie kręcą rzeczy, które przeciętnego śmiertelnika nie interesują lub wręcz są uznawane za odrażające. Bywa. Taka jestem. Lubię perwersję.
Ale nie potrzebuję jej i nie potrzebuję zabaweczek.
Tak samo jak nie potrzebuję wakacji nad morzem.
Jedynie lubię i korzystam, bo czemu nie.. To nie jest potrzeba. To jest urozmaicenie, miłe.


Śr sie 25, 2010 19:43
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 03, 2009 18:35
Posty: 645
Post Re: Co wolno z własną żoną [dozwolone od lat 18]
Renatko, widać po tej wypowiedzi, że pod względem wrażliwości seksualnej jesteś na poziomie 15-latki, Twoja sprawa. To nie chodzi o to, że nie masz ochoty na to, czy na tamto, ale że w ogóle zamykasz tą sferę na jakikolwiek rozwój a większość elementów gry seksualnej wykorzystywanej przez innych ludzi uważasz za zboczenie. Dokładnie tak samo, jak 10-latkom całowanie wydaje się obrzydliwe.

Cytuj:
to dajemy sobie całych siebie, a nie "odbębniamy" obowiązek..spoko ,bez zabawek też tak można..widocznie za słąbo dajecie sie samych sobie i zabawki musza być..skok na bungee w trakcie zbliżenia?..hehehe.
owszem dla mnie osobiście ktoś bawiący się w anal..i potrzebujący zabaweczek..jest zboczony

Dokładnie tak samo można w ogóle bez przytulania, bez rozmów, bez czułości, bez głaskania, bez patrzenia sobie w oczy, bo widocznie słabo dajemy sobie siebie, że tego wszystkiego potrzebujemy? Co za chore rozumowanie. Rzeczywiście "wsad" raz w miesiącu mnie by nie zadowalał.

_________________
Obrazek


Śr sie 25, 2010 19:49
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 26, 2007 17:46
Posty: 2030
Post Re: Co wolno z własną żoną [dozwolone od lat 18]
Jeśli tak na to patrzeć, to prawie wszyscy jesteśmy zboczeńcami :-)

Powiem wam coś. Mam przyjemność pisać na dwóch forach poza wiara.pl: jedno ogólne, drugie erotyczne. I zdecydowanie tutaj widzę największe obsesje seksualne. Tak, obsesje graniczące z nieprzyzwoitością, związaną z pakowaniem się z butami do cudzych łóżek.

_________________
Jestem panteistką.
"Nasze ciała są zbudowane z pyłu pochodzącego z gwiazd (...) Jesteśmy dziećmi gwiazd, a gwiazdy są naszym domem. Może właśnie dlatego zachwycamy się gwiazdami i Drogą Mleczną."
(Carl Sagan)


Śr sie 25, 2010 19:51
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz wrz 10, 2009 4:54
Posty: 707
Post Re: Co wolno z własną żoną [dozwolone od lat 18]
Rozja, mam podobne zdanie.
Też się udzielam na kilku forach - w tym jednym erotycznym.
Na erotycznym przeraża mnie tylko to, że w seks bawią się dzieci. A po przeczytaniu wielu ich wypowiedzi, zmieniłam zdanie i uważam, że w szkołach jednak powinni mówić o seksie.


Śr sie 25, 2010 19:55
Zobacz profil
Post Re: Co wolno z własną żoną [dozwolone od lat 18]
A mnie się wydaje, że każda religia zawiera tzw."opium dla ludu" - nasza w kwestii seksu.
To ciekawe że Islam sankcjonuje pedofilię i zoofilię i co sobie tam jeszcze Mahomet wymyślił - i oni w to wierzą a dla nas jest to zezwierzęcenie. Więc skoro u nich zoofilia jest ok to dlaczego u nas seks oralny z własną jedynym małżonkiem z finiszem w ustach jest grzechem? Ja tego nie pojmuję!
Pochodzę z rodziny katolickiej i bardzo bardzo konserwatywnej, moja mama złego słowa bała się powiedzieć na cokolwiek dotyczącego religii czy KK. Mnie jednak od zawsze nurtowały pytania w wielu kwestiach - m.in. także seksu w małżeństwie, co wolno a co nie tak konkretnie robić. Zagłębiłam się w temat i przeczytałam też ostatnio O.Knotza "Seks jakiego nie znacie" . Pisze on tam, że w okresach płodnych mąż z żoną też powinni okazywać sobie miłość cieleśnie, pieścić się itp (czego wcześniej nie wiedziałam) - ALE pieszczoty te nie mogą prowadzić do świadomego orgazmu - a jedynie gdy się orgazm zdarzy mimowolnie, to nie ma wtedy grzechu bo był on niezamierzony. Jest to wg mnie i mojego męża rozwiązanie niemożliwe!!! Zawsze gdy zaczynamy się miziać, to nie umiemy skończyć - a więc dlaczego skoro można się pieścić w okresie płodnym i kochać oralnie to nie można mieć orgazmu???? Jedno przeczy drugiemu i nadal nie wiadomo co robić:-(


Śr sie 25, 2010 20:05
Post Re: Co wolno z własną żoną [dozwolone od lat 18]
Rojza Genendel napisał(a):
Jeśli tak na to patrzeć, to prawie wszyscy jesteśmy zboczeńcami :-)


Masz rację, uważam że każdy z nas jest w jakiś sposób zboczony :D Tylko właśnie chodzi o to jak sobie z tym radzić :twisted:


Śr sie 25, 2010 20:11

Dołączył(a): Cz wrz 10, 2009 4:54
Posty: 707
Post Re: Co wolno z własną żoną [dozwolone od lat 18]
ikm,

Ja tego też nie pojmuję.
Czytałam o.Knotza. Nawet pisałam do niego i dostałam długośną odpowiedź - odpowiedź bez odpowiedzi..
U Knotza i w sumie we wszelkich katolickich lekturach irytuje mnie założenie, że seksu chce mężczyzna! On zmusza żonę, on namawia do antykoncepcji, on chce seksu oralnego... i wreszcie on wykazuje się szacunkiem, gdy się powstrzymuje w okresie płodnym..
Czytając to zawsze mam ochotę sprawdzić, czy nie mam penisa między nogami..

Ale ogólnie wiedza o. Knotza - znajomość problemu, znajomość małżeństw.. jest godna podziwu. Na mnie zrobiła wrażenie!


Śr sie 25, 2010 20:11
Zobacz profil
Post 
Zaraz, moment... Wiem że nie na temat, ale możesz udowodnić to o Islamie? Zawsze mi się wydawało, że oni są nawet bardziej pruderyjni niż katolicy???


Śr sie 25, 2010 20:15

Dołączył(a): Śr kwi 01, 2009 19:33
Posty: 624
Post Re: Co wolno z własną żoną [dozwolone od lat 18]
ikm napisał(a):
Więc skoro u nich zoofilia jest ok to dlaczego u nas seks oralny z własną jedynym małżonkiem z finiszem w ustach jest grzechem? Ja tego nie pojmuję!


A co to ma za znaczenie co wolno a czego nie wolno muzułmanom ? To jest forum katolickie, a katolicyzm nijak z Islamu nie czerpie, nie odnosi się ani nie wywodzi.

ikm napisał(a):
A mnie się wydaje, że każda religia zawiera tzw."opium dla ludu" - nasza w kwestii seksu.


Chcesz przez to powiedzieć że zapewniając iluzoryczne szczęście (obietnica zbawienia po śmierci) odwodzi nas od prawdziwego szczęścia (nieskrępowanego seksu) ? Bo mniej-więcej tyle znaczy pojęcie "opium dla ludu".


Śr sie 25, 2010 21:06
Zobacz profil
Post 
Wiesz, w tym kontekście to ja bym się zgodził z tym opium: zapewniając nam iluzoryczne szczęście (przekonanie że jesteśmy czyści i godni zbawienia) odwodzi od prawdziwego szczęścia (nieskrępowanego okazywania miłości małżeńskiej).


Śr sie 25, 2010 21:14
Post Re: Co wolno z własną żoną [dozwolone od lat 18]
MeneMeneTekelUpharsin napisał(a):
Chcesz przez to powiedzieć że zapewniając iluzoryczne szczęście (obietnica zbawienia po śmierci) odwodzi nas od prawdziwego szczęścia (nieskrępowanego seksu) ? Bo mniej-więcej tyle znaczy pojęcie "opium dla ludu".


"Opium dla ludu" - tzn. dla mnie tyle, że jak będziesz tego i tego przestrzegał to osiągniesz zbawienie - a jak nie to pójdziesz do piekła. I ludzie w to wierzą, i żyją w lęku, i się męczą.To nas odwodzi nie (jak napisałeś) od nieskrępowanego seksu - ale od życia pełnią radości z cielesności małżeńskiej. Tymczasem to uszczegółowienie życia seksualnego wymyślili ludzie, którzy seksu nie uprawiają wcale (w większości przynajmniej :twisted: ) więc nijak się to ma do realiów.
Mnie przed ślubem też się wiele rzeczy wydawało czarno-białe i całkiem oczywiste, rozmawialiśmy o nich z moim chłopakiem a obecnym mężem wiele razy - a po ślubie nastąpiło zderzenie z poglądami współmałżonka, który pragnie pewnych rzeczy, dylematy w związku z tym, po urodzeniu dzieci kłopoty o których się wcześniej nie miało pojęcia, do których nikt na kursach przedmałżeńskich Cię nie przygotowuje, nie mówi się o nich. Przed ślubem nie ustalasz z dziewczyną czy chłopakiem szczegółów seksu, różnych fantazji seksualnych, nie myślicie jak będzie wygladał seks po urodzeniu dziecka, kiedy to żona ma nieczytelne cykle i nie da się współzyć bez zabezpieczenia (lub celibat).


Śr sie 25, 2010 22:17
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lut 09, 2007 23:54
Posty: 1036
Post Re: Co wolno z własną żoną [dozwolone od lat 18]
Sheeta-wsadzaj sobie codziennie..nic mi do tego..nie podoba wam się moje zdanie,to przecież nie mój problem..tak jak wasze zabawki nie są moim.
wsiadłyście na mnie za moją opinię?..róbcie w łóżku co wam się tylko podoba...dla mnie seks bez zewnętrznych urozmaiceń,jest wystarczający...wystarcza mi to co otrzymuję od partnera.
uważasz,że zabaweczki i anal to rozwój?..to już twój problem..nie muszę być aż tak postępowa..by być usatysfakcjonowana


Śr sie 25, 2010 22:19
Zobacz profil
Post Re:
liam napisał(a):
Zaraz, moment... Wiem że nie na temat, ale możesz udowodnić to o Islamie? Zawsze mi się wydawało, że oni są nawet bardziej pruderyjni niż katolicy???


A proszę bardzo, oto kilka linków dla Ciebie, no cóż duchowi przywódcy też różnie mamią lud:

1)Rozporządzenia Ajatollaha Chomeiniego (Khomeiniego) - pełny tekst angielski:

http://www.homa.org/index.php?option=co ... &Itemid=53

a tu polskie tłumaczenie tego tekstu:::
http://christianos.pl/?p=878

2)Małżeństwa tymczasowe (sankcjonowanie prostytucji) - tekst angielski:
http://www.usatoday.com/news/world/iraq ... iage_x.htm

3)Dzieci zmuszane do małżeństwa:
http://kobietywislamie.blogspot.com/200 ... tnimi.html

4)Ponury świat islamskiego seksu:
http://www.euroislam.pl/index.php/2010/ ... ego-seksu/


Śr sie 25, 2010 23:26
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 663 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18 ... 45  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL