NPR - Jak wam to wychodzi w praktyce?
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
sorki - uściślenie:
jest: Cytuj: Zakładanie kaptura to ponadto dbałość o własne zdrowie - zakładanie gumy to zakłócanie własnego naturalnego cyklu ... winno być: Cytuj: Zakładanie kaptura to ponadto dbałość o własne zdrowie - zakładanie gumy to zakłócanie naturalnego cyklu zdrowych ludzi...
|
So sie 04, 2007 19:26 |
|
|
|
 |
Krzysztof_J
Dołączył(a): Cz sie 24, 2006 9:08 Posty: 928
|
ddv163 napisał(a): …sprostować i wyjaśnić dość humorystyczne teksty poprzedników (szczególnie zaś Krzysztofa J i Emila Ale - do rzeczy. Czysta statystyka - to blisko 160 wypowiedzi w 27 tematach Czy ktoś podważa, że się wypowiadałeś lub że coś próbowałeś udowodnić lub że popełniłeś dużo postów? Rzecz w tym, że wyważałeś otwarte drzwi udowadniając szkodliwość AK hormonalnej oraz w tym, że mimo Twoich licznych prób dowodzenia szkodliwości dla zdrowia środków/metod barierowych po prostu Ci się to nie udało. Widzę, że jak W.Łysiak (szacunek) zaczynasz cytować samego siebie  : I co tu udowadniasz? 1-szy link: są tam definicje mechanicznych środków a/k oraz porady, że nie należy napełniać prezerwatyw wodą, a jak zawiedzie to należy stosować środki wczesnoporonne (to świadczy o morale radzącego a nie o prezerwatywie jako takiej). A jeżeli miałeś na myśli to, że należy zwracać uwagę na termin ważności lub Twoim argumentem jest uczulenie na lateks, to wybacz, ale pozwolę sobie zostać przy swoim poglądzie, czyj z nas dwojga tekst jest bardziej humorystyczny. Czy jest tam coś co przeoczyłem? 2-gi link jest ciekawszy bo po pierwsze multiplikujesz cytaty z 1-go (co zrobić gdy prezerwatywa zawiedzie), a po drugie cytat o szkodliwości (jak mniemasz) seksu oralnego jest o szkodliwości wirusa HPV16. I jest tam mowa, że jest on kancerogenny zarówno dla jamy ustnej jak i szyjki macicy. Czy wyprowadzisz stąd wniosek, że należy unikać normalnego współżycia? 3-ci link znowu o a/k hormonalnej, której szkodliwości dla zdrowia nikt tu (a przynajmniej ja) nie neguje. Upajasz się własnymi cytatami, które nie dowodzą tego, co im przypisujesz: No i Twój stały motyw: ddv163 napisał(a): chyba styknie jak ta raz  … Nie chce mi się dalej szukać ... A ktoś mi tu co chwila niczym "mantrę" powtarza "nic nie zamieściłeś, nic nie udowodniłeś" - co co chwila powiela dawno obalone tezy ... 
Niestety całym swoim postem nie udowodniłeś nic ponad to co większość uczestników tego forum wie.
|
Pn sie 06, 2007 8:35 |
|
 |
angua
Dołączył(a): Pn sty 03, 2005 21:25 Posty: 7301
|
Ja chciałam tylko nieśmiało zauważyć, że to jest wątek o prozie życia , a nie miejsce na zbiór linków wszelakich.
Ddv, któż lepiej ode mnie wie, co tu pisałeś [trochę już toto czytam]? A mam wrażenie, że niedługo będziesz wklejał linki do postów, w których wklejałeś linki do postów, w których wklejałeś linki do postów, w których wklejałeś linki do postów, w których podobno coś udowodniłeś - i będziesz liczył, że nikomu się nie chce tyle klikać 
Fakt - mnie by się nie chciało. Tak więc prosiłabym, aby dyskusja po pierwsze trzymała się w miarę możliwości tematu, a po drugie była dyskusją, a nie wiecznym odsyłaniem do kolejnych postów. To mimo wszystko forum dyskusyjne, a nie biblioteka. Mam nadzieję, że poświęcisz trochę swojego czasu [zaoszczędzonego na zrezygnowaniu z wyszukiwarki do linków] na wyłożenie argumentów - w odpowiednich wątkach, rzecz jasna 
Pozdrawiam 
_________________ Czuwaj i módl się bezustannie, a czyń to dla Boga, dla ludzi i dla samego siebie. Nie ma piękniejszego zadania, które zostałoby człowiekowi dane do wypełnienia, niż kontemplacja. P. M. Delfieux
|
Pn sie 06, 2007 9:21 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Anguo !
Zauważ tylko taką rzecz- to co napisałem to tylko dla przypomnienia.
napisane to na czyjeś wyraźne żądanie.
Argumentacji, motywacji i dowodów w tym nie brak.
Wręcz przeciwnie - materiał miejscami wręcz "ocieka" danymi z różnych źródeł.
Na kontrę - praktycznie nic.
Po to by ktoś w kółko powtarzał niczym mantrę że nic nie udowodniłem nie podałem żadnych argumentów oraz - że się powtarzam.
Ktoś w kółko twierdzi jedno i to samo nie podpierając tego praktycznie żadną argumentacją - a mnie (lub innym osobom broniącym życia poczętego i tłumaczącym nauczanie Kościoła) próbuje wmawiać się że nie podaje się żadnej argumentacji.
Ja mam zatem propozycję:
Może by tak te osoby przeczytały wiadomości zanim się wypowiedzą ?
Naprawdę niejednokrotnie wygląda to na jakąś groteskę.
Groteska to będzie, kiedy inni pójdą w Twoje ślady i na podawane przez Ciebie linki zaczną odpowiadać również linkami - do postów, które dawniej zostały napisane w odpowiedzi 
Tak więc jeszcze raz proszę o to, o czym pisałam powyżej, a ewentualnych uwag oczekuję na PW.
Pozdrawiam, angua
|
Pn sie 06, 2007 17:57 |
|
 |
Krzysztof_J
Dołączył(a): Cz sie 24, 2006 9:08 Posty: 928
|
ddv163 napisał(a): Argumentacji, motywacji i dowodów w tym nie brak.
Argumentowałeś, motywowałeś i udowadaniałeś - często rzeczy, których nikt nie podważa, jak np. że aborcja to zło. Ale - niestety - niczego nie umotywowałeś i nie udowodniłeś - z tych rzeczy o które byłeś proszony. ddv163 napisał(a): Wręcz przeciwnie - materiał miejscami wręcz "ocieka" danymi z różnych źródeł. To prawda ale nie na ten temat; nie na podparcie tez, o których obronę Cię proszono. ddv163 napisał(a): Na kontrę - praktycznie nic.
To również trudno podważyć ale to Ty rzuciłeś tezę, że wszystkie środki a/k są szkodliwe dla szeroko pojętego zdrowia. Zostałeś poproszony o podparcie tego. No i niestety fakty są takie, że nie podparłeś. ddv163 napisał(a): Ktoś w kółko twierdzi jedno i to samo nie podpierając tego praktycznie żadną argumentacją...Naprawdę niejednokrotnie wygląda to na jakąś groteskę. Samokrytyka?  ddv163 napisał(a): - a mnie (lub innym osobom broniącym życia poczętego ...
Dlaczego uporczywie mieszasz barierowe środki a/k z obroną życia poczętego?
|
Wt sie 07, 2007 6:35 |
|
|
|
 |
angua
Dołączył(a): Pn sty 03, 2005 21:25 Posty: 7301
|
Teraz to już dyskusja toczy się w dwóch wątkach równocześnie... Z takimi sprawami zapraszam do "NPR a antykoncepcja", a tu skupmy się na tytułowej praktyce. Bo stąd będę takie off-topy wycinać.
Pozdrawiam 
_________________ Czuwaj i módl się bezustannie, a czyń to dla Boga, dla ludzi i dla samego siebie. Nie ma piękniejszego zadania, które zostałoby człowiekowi dane do wypełnienia, niż kontemplacja. P. M. Delfieux
|
Wt sie 07, 2007 7:59 |
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
ddv163 napisał(a): A nie wydaje Ci się że jest to taka sobie samowolna "droga na skróty" jeżeli Bóg wyraźnie nakazał Cytuj: "Po czym Bóg im błogosławił, mówiąc do nich: Bądźcie płodni i rozmnażajcie się, abyście zaludnili ziemię i uczynili ją sobie poddaną; abyście panowali nad rybami morskimi, nad ptactwem powietrznym i nad wszystkimi zwierzętami pełzającymi po ziemi." Rdz 1:28 BT "Po czym Bóg pobłogosławił Noego i jego synów, mówiąc do nich: Bądźcie płodni i mnóżcie się, abyście zaludnili ziemię." Rdz 9:1 BT "Wy zaś bądźcie płodni i mnóżcie się; zaludniajcie ziemię i miejcie nad nią władzę." Rdz 9:7 BT Seks został dany człowiekowi przede wszystkim jako narzędzie do przekazywania życia - w drugiej kolejności jako źródlo przyjemności. Nie wydaje ci się że stosowanie seksu dla samej tylko przyjemności jest tylko zwykłym aktem pychy - że jest tylko "poprawianiem" Pana Boga i "naginaniem" Jego nakazów do własnych "widzimisię"  Nie, chociażby dlatego, że nie ma tu nakazu maksymalnej płodności ani przeludniania ziemi. Z kolei czynienie sobie ziemi poddaną sugeruje użycie rozumu dla opanowania sił natury. Poza tym nie pisałem o "stosowaniu seksu dla samej tylko przyjemności", ale dla umacniania więzi małżeńskiej. ddv163 napisał(a): Także - osiągniecie pewnej doskonałości - w tym panowania nad sobą, przekazanie życia i własnych doświadczeń innym - najlepiej własnemu potomstwu. Z tym mogę się zgodzić  ddv163 napisał(a): Zakładanie kaptura na głowę nie jest tym samym co wkładanie gumy jako "pośrednika" pomiędzy ciebie i Twoją żonę...  Zakładanie kaptura to ponadto dbałość o własne zdrowie - zakładanie gumy to zakłócanie własnego naturalnego cyklu ...
Zakładanie kaptura to zakłócanie naturalnego cyklu pogodowego. Nie rozumiesz analogii.
|
Pn sie 20, 2007 15:18 |
|
 |
gdu
Dołączył(a): Cz sie 16, 2007 19:50 Posty: 46
|
z tym kapturem i deszczem to akurat bardzo dobry przykład
|
Pn sie 20, 2007 15:56 |
|
 |
gdu
Dołączył(a): Cz sie 16, 2007 19:50 Posty: 46
|
gdu napisał(a): z tym kapturem i deszczem to akurat bardzo dobry przykład
w sensie: przemawiający za koniecznością używania mózgu- także w sypialni
|
Pn sie 20, 2007 16:04 |
|
 |
jumik
Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16 Posty: 3755
|
SweetChild napisał(a): Zakładanie kaptura to zakłócanie naturalnego cyklu pogodowego. Nie rozumiesz analogii.
Jakoś do mnie ani trochę nie przemawia ta analogia. Intuicyjnie wyczuwam tu olbrzymią różnicę między (analogiami z) pogodą a seksem 
|
Pn sie 20, 2007 23:08 |
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
jumik napisał(a): SweetChild napisał(a): Zakładanie kaptura to zakłócanie naturalnego cyklu pogodowego. Nie rozumiesz analogii. Jakoś do mnie ani trochę nie przemawia ta analogia. Intuicyjnie wyczuwam tu olbrzymią różnicę między (analogiami z) pogodą a seksem 
Trudno, będę musiał pogodzić się z faktem, że moja analogia nie wszystkich przekonuje ;( Zresztą intuicyjnie ja też wyczuwam olbrzymią różnicę między pogodą a seksem  Mimo to jednak uważam, że mamy do czynienia z naturalnym cyklem A (cyklem płodności) i naturalnym cyklem B (np. cyklem pór roku). Jeden i drugi jest naturalny, dlaczego więc przeciwstawianie się za pomocą sztucznego kaptura naturalnemu deszczowi jest dopuszczalne a przeciwstawianie się za pomocą sztucznego kapturka naturalnej płodności nie? Zakładamy, że w jednym i drugim przypadku podejmujemy działanie w słusznej, według naszej oceny, sprawie (ochrona zdrowia i planowanie rodziny).
|
Wt sie 21, 2007 10:03 |
|
 |
jumik
Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16 Posty: 3755
|
SweetChild napisał(a): Zresztą intuicyjnie ja też wyczuwam olbrzymią różnicę między pogodą a seksem 
To bardzo zdrowo 
|
Wt sie 21, 2007 11:25 |
|
 |
joasia90
Dołączył(a): Wt sie 21, 2007 17:12 Posty: 10
|
Pan Bóg mógł troche bardziej pomyśleć i sparwić, że seks nie byłby przyjemny. Wtedy nie byłoby tych wszystkich problemów 
|
Wt sie 21, 2007 21:11 |
|
 |
joasia90
Dołączył(a): Wt sie 21, 2007 17:12 Posty: 10
|
Nauczyciele j.polskiego uczą, że interpretacji Pisma Świętego jest tyle ile osób, ktróre Je czyta. Zatem dlaczego zasady KK narzucają swoją interpretacje? Dlaczego nie możemy sami zinterpretować Słowa Bożego? Gdyby Bóg chciał aby wszystko było takie oczywiste, to chyba nie owijałby w bawełne, tylko jasno powiedział co można a czego nie?
|
Śr sie 22, 2007 12:28 |
|
 |
jumik
Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16 Posty: 3755
|
joasia90 napisał(a): Nauczyciele j.polskiego uczą, że interpretacji Pisma Świętego jest tyle ile osób, ktróre Je czyta. Zatem dlaczego zasady KK narzucają swoją interpretacje? Dlaczego nie możemy sami zinterpretować Słowa Bożego? Gdyby Bóg chciał aby wszystko było takie oczywiste, to chyba nie owijałby w bawełne, tylko jasno powiedział co można a czego nie?
Bo interpretacji jest naprawdę tyle ile osób, kwestia tylko taka, że w samej Biblii jest napisane, że ona nie jest do prywatnego interpretowania (2 P 1, 19-21).
Poza tym jeżeli jest jakaś prawda, to jest ona obiektywna. To co niektórzy próbują nam wmówić np. o aborcji czy eutanazji jest wynikiem tego, że subiektywizują dobro i prawdę, że uważają że one mogą zależeć od opinii. Bóg natoamiast daje nam uniwersalne i obiektywne dobro i prawdę.
|
Śr sie 22, 2007 13:08 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|