Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt sie 15, 2025 9:30



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 74 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
 Przemoc w rodzinie chrzescijańskiej a wiara 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Wt cze 17, 2008 19:59
Posty: 224
Post 
WIST napisał(a):
niewierny, a nie przyszło Ci do głowy aby takowe tutaj przedstawić, bo nie dla każdego jest oczywiste że rodziny chrześcijańskie to mordownie dla dzieci?


Ja nigdzie nie pisze, że tak jest w każdej katolickiej rodzinie. Rozmawiamy o pewnym zjawisku występującym w konkretnej grupie (ale nie u wszystkich, tylko u części jej członków - jak licznej? nie wiadomo). W swoim pierwszym poscie w tym temacie wymieniłem po prostu ogół czynników, które w sumie mogą, ale nie muszą mieć taki, a nie inny afekt (przemoc). Niemniej dalej uważam, że przemoc w rodzinie chrześcijańskiej ma takie przyczyny (jeszcze raz napisze - jeśli ona występuje, ja nie pisze, że występuje na pewno).

_________________
Szansa, że wierzący ma racje 1/nieskończoność
Więcej w viewtopic.php?t=16963


Pt sie 08, 2008 12:13
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt cze 17, 2008 19:59
Posty: 224
Post 
Asienkka napisał(a):
Niewierny - ja za to mam inne wnioski - także poparte podobnymi materiałami do Twoich :)


Wszystko rozbija się o to kogo uważasz za katolików. Czy wszystkich, którzy zapytani odpowiedzieliby "tak" (pewnie około 85 - 95%)? Tych, którzy regularnie chodzą na wszystkie święta i starają się żyć w miarę zgodnie z naukami kościoła (maks 30%)? A może łapią się jedynie ci najlepsi, którzy dokłądnie rozumieją nauke kościoła i świadomie stosują się do przykazań (do 3%)? Procenty oczywiście strzelam, lecz pokazują one pewną tendencje rozłożenia "nacisku", jaki na wiarę kładzie społeczeństwo polskie.

_________________
Szansa, że wierzący ma racje 1/nieskończoność
Więcej w viewtopic.php?t=16963


Pt sie 08, 2008 12:22
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt cze 16, 2006 4:23
Posty: 1814
Post 
niewierny napisał(a):
Ojciec uzurpuje sobie prawo do karcenia swoich dzieci przemocą bo tak z nim postępował jego rodziciel.
No i to jest właściwa przyczyna przemocy, nie model patriarchalny. W patriarchalnych rodzinach matki też stosują przemoc wobec dzieci (nie tylko bicie, na co zwracam uwagę).


Pt sie 08, 2008 12:56
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt cze 17, 2008 19:59
Posty: 224
Post 
mateola napisał(a):
niewierny napisał(a):
Ojciec uzurpuje sobie prawo do karcenia swoich dzieci przemocą bo tak z nim postępował jego rodziciel.
No i to jest właściwa przyczyna przemocy, nie model patriarchalny. W patriarchalnych rodzinach matki też stosują przemoc wobec dzieci (nie tylko bicie, na co zwracam uwagę).


Owszem, masz racje. Jednak problem dużo częściej dotyczy ojców niż matek, ale to chyba uwarunkowane jest płciowo, zresztą nie ma to znaczenia dla dalszej dyskusji.

_________________
Szansa, że wierzący ma racje 1/nieskończoność
Więcej w viewtopic.php?t=16963


Pt sie 08, 2008 17:51
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sie 18, 2007 20:31
Posty: 637
Post 
niewierny napisał(a):
Procenty oczywiście strzelam, lecz pokazują one pewną tendencje rozłożenia "nacisku", jaki na wiarę kładzie społeczeństwo polskie.
Jesli strzelasz procenty, to one nic nie pokazuja.

_________________
---
teh podpiss


Pt sie 08, 2008 17:57
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sie 18, 2007 20:31
Posty: 637
Post 
niewierny napisał(a):
Jednak problem dużo częściej dotyczy ojców niż matek, ale to chyba uwarunkowane jest płciowo, zresztą nie ma to znaczenia dla dalszej dyskusji.
Wszystko oczywiscie w oparciu o 'statystyke' wyssana z palca.

_________________
---
teh podpiss


Pt sie 08, 2008 17:58
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt cze 17, 2008 19:59
Posty: 224
Post 
cau_kownik napisał(a):
niewierny napisał(a):
Procenty oczywiście strzelam, lecz pokazują one pewną tendencje rozłożenia "nacisku", jaki na wiarę kładzie społeczeństwo polskie.
Jesli strzelasz procenty, to one nic nie pokazuja.


Jakbyś zrozumiał o co chodzi, to byś wiedział, że nie o dokładne dane, ale o zobrazowanie faktu.

_________________
Szansa, że wierzący ma racje 1/nieskończoność
Więcej w viewtopic.php?t=16963


Pt sie 08, 2008 19:55
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
A po trzecie - raz (ateiści) piszą, że kościoły świecą pustkami, drugim razem wypominają, że katolików jest 95% - jak wygodniej - tak? Mruga 2 "Wy" także się wreszcie zdecydujcie.


A to się wyklucza??? :shock: My po prostu przyjmujemy, że jak ktoś się deklaruje, że jest Katolikiem to nim jest. To wy się wypieracie tych, którzy są nie po waszej myśli, żeby nie świadczyli źle o Was.


Pt sie 08, 2008 19:56
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 26, 2008 6:23
Posty: 52
Post 
Jeśli o byciu katolikiem decyduje Chrzest Św., a 90% Polaków zostało ochrzczonych, to znaczy, że nawet statystyczny antyklerykał i ateista jest katolikiem. :-) Według tego kryterium prawdopodobieństwo, że menele dokonujący przemocy w rodzinie są katolikami jest również bardzo wysokie - czyżby stąd się brały twoje zarzuty?


Pt sie 08, 2008 20:19
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt gru 23, 2003 0:41
Posty: 4103
Post 
Rita napisał(a):
Cytuj:
A po trzecie - raz (ateiści) piszą, że kościoły świecą pustkami, drugim razem wypominają, że katolików jest 95% - jak wygodniej - tak? Mruga 2 "Wy" także się wreszcie zdecydujcie.


A to się wyklucza??? :shock: My po prostu przyjmujemy, że jak ktoś się deklaruje, że jest Katolikiem to nim jest. To wy się wypieracie tych, którzy są nie po waszej myśli, żeby nie świadczyli źle o Was.

Tak - przyjmujecie jak wam wygodniej, w zależności jaki argument jest bardziej potrzebny ;)
Kim dla Ciebie Rito jest katolik? :)

Niewierny - jak na razie to są to tylko Twoje wnioski - nic więcej. Nie poparłeś ich niczym - dlatego można śmiało napisać, że są one wyssane z palca (w sumie jak i moje wnioski, ktorych także niczym nie poparłam ;) ).

_________________
Mądremu tłumaczyć nie trzeba, głupi i tak nie zrozumie.


Pt sie 08, 2008 22:33
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
Dla mnie bycie rodziną Chrześcijańską nie znosi sytuacji gdy w takiej rodzinie jest przemoc. To kwestia właściwych pojęć. Tak jak nie jest studentem osoba jedynie zapisana na liście, ale na uczelnie nie chodząca, nie ucząca się, nie interesującą daną dziedziną, tak nie jest Chrześcijaninem ktoś kto leje swoje dzieci. Także z góry jest tutaj źle postawione pytanie. A tylko dlatego bo zakłada się rzeczy sprzeczne ze sobą, oraz przyjmuje się błędne rozumienie terminu rodzina chrześcijańska.


Pt sie 08, 2008 22:44
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lip 05, 2007 12:50
Posty: 19
Post 
Co właściwie rozumiemy pod pojęciem -bicie dzieci?czy klaps by przerwac narastająca histerię jest zły?Albo dgy syn poraz kolejny mimo rozmów bawi się ogniem(podpala gazety w kotłowni)czy jak mu ojciec przyleje takiego klapsiora to może zrozumie.Mam nadzieje że macie na myśli bicie patologiczne pozostawiające po sobie slady.


So sie 09, 2008 9:06
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt cze 16, 2006 4:23
Posty: 1814
Post 
Myślę, że dochodzimy do sedna...

renia102 napisał(a):
Co właściwie rozumiemy pod pojęciem -bicie dzieci?
Pod pojęciem "bicie dzieci" rozumiem bicie dzieci.

Cytuj:
Mam nadzieje że macie na myśli bicie patologiczne pozostawiające po sobie slady.
Rzecz w tym Reniu, że każde bicie (każda przemoc) zostawia ślady...

http://wydawnictwowam.pl/poslaniec/?Pag ... zy_nie_bic

Cytuj:
Znaczny procent rodziców w Polsce uznaje za dopuszczalne uderzenie dziecka. Uważają oni dziecko za swoją własność. Są przekonani, że mogą o nim w pełni decydować, bo mają nad nim nieograniczoną władzę. Tacy rodzice nie mają świadomości lub nie dopuszczają do siebie myśli, iż każdy - nawet najsłabszy - klaps boli i krzywdzi dziecko. Tym bardziej, jeżeli jest on wymierzony "z miłością" przez kochającego rodzica. Taki klaps boli bardziej.

Z jednej strony bicie pozostawia ślady na skórze, ale z drugiej powoduje spustoszenie w psychice dziecka. Im mniejsze dziecko, tym zdarzenie to jest bardziej bolesne. Klaps wymierzony dziecku jest poniżeniem zarówno bitego, jak i bijącego (silniejszy bije słabszego; bierze odwet, mści się na bezbronnym, a bezradne dziecko nie może się obronić). Bite dziecko ma poczucie niemocy i bezsilności, a to rodzi bunt, poczucie krzywdy i złość. Bardzo często stłumiony gniew bitego dziecka przeradza się w nienawiść do siebie lub do innych. Dziecko, które jest bite, będzie biło, bo uczy się stosowania przemocy oraz zasad: Silniejszy ma zawsze rację i Kiedy jesteś zły - bij! Nawet najsłabszy klaps jest aktem agresji, a agresja rodzi agresję. Najczęściej ofiarą tego dziecka będzie rówieśnik ze szkoły czy z podwórka. Gdy dorośnie, będzie bił własne dzieci.
Rodzic, który bije swoje dziecko, rezygnuje z wychowania, a zaczyna tresurę.


Proszę przeczytać artykuł do końca. Jest tam także krótkie wytłumaczenie, jak dorośli tłumaczą to, że biją. Jak usprawiedliwiają popełniane zło.

Dlaczego (także w rodzinach chrześcijańskich) jesteśmy na to ślepi?


So sie 09, 2008 9:30
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
Tak - przyjmujecie jak wam wygodniej, w zależności jaki argument jest bardziej potrzebny

Wskaż gdzie. Jak na razie to puste zarzuty.

Cytuj:
Kim dla Ciebie Rito jest katolik?

To osoba, która mówi o sobie że jest Katolikiem.


So sie 09, 2008 19:27
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
No to Rito nigdy się nie dogadamy jeśli Ty tak wierzysz ludziom, nawet jeśli w zestawieniu z faktami mylą się.


So sie 09, 2008 20:41
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 74 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL