Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt paź 21, 2025 14:08



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 339 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 23  Następna strona
 Homoseksulana rodzina? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pn cze 01, 2009 10:00
Posty: 5103
Post 
m_a

no to ja cierpliwie poczekam aż mi odpowiesz :)


Pt cze 18, 2004 22:12
Zobacz profil
Post 
m_a
Moja odpowiedź już była:
viewtopic.php?p=9472#9472

Nie, nie uważam "związków homoseksualnych" za coś naturalnego ...
I obrzydzenie mnie bierze na takie widoki.
A tak na marginesie - kiedyś byłem świadkiem szoku jakiego doznało ok. 10 -letnie dziecko (dziwewczynka) na widok"kochającej się" pary mężczyzn ...
Dość długo potem nie potrafiła się z tego otrząsnąć ... :(


Pt cze 18, 2004 22:45

Dołączył(a): Cz cze 17, 2004 16:39
Posty: 18
Post 
saxon sorki ale cos ten zegar na forum mi szwankuje... a poza tym wypowiedzi pojawiają mi się z cholernie dużym opoźnieniem.


Pt cze 18, 2004 22:57
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 17, 2004 16:39
Posty: 18
Post 
saxon

Jeżeli będąc w związku czerpie się z niego przyjemności jednocześnie nie wyrządzając nikomu krzywdy to jest to ok.
świadome i dobrowolne oddanie się ma na celu dostarczenie odpowiednich doznań...
saxon wnioskuje że nie miałes okazji poznać osobe o akurat takiej a nie innej orientacji...a szkoda...nie jedna osoba po spotkaniu z nią deklaruje zmianę nastawienia co do tej mniejszości...
Pozdrawiam.


So cze 19, 2004 7:37
Zobacz profil
Post 
m_a
Cytuj:
Jeżeli będąc w związku czerpie się z niego przyjemności jednocześnie nie wyrządzając nikomu krzywdy to jest to ok.
świadome i dobrowolne oddanie się ma na celu dostarczenie odpowiednich doznań...


Jednakże wcześniej pisałeś, że mamy do czynienia z miłością.
Zatem: czy można więc mówić, że ludzie, którym chodzi o doznawanie przyjemności z całą pewnością się kochają?
Jeżeli celem jest doznawanie przyjemności, to czy w przypadku długiej i cięzkiej choroby, partner pozostanie by się opiekować? Czy mamy tu jeszcze do czynienia z miłością?

A miłość to jednak nie jest zwykłe lubienie, czy też pociąg do czyichś fizycznych walorów, ale pojęcie którym zwykło się określać najbardziej wzniosłą więź łączącą ludzi, która jest nacechowana dużą ilością altruistycznych postaw.


So cze 19, 2004 8:13

Dołączył(a): Cz cze 17, 2004 16:39
Posty: 18
Post 
ddv... to co widziałes na swoje oczy to jest przejaw czystej miłości... kazdy ma prawo do wyrażania jej gdziekolwiek i w jakikolwiek sposób.


So cze 19, 2004 8:22
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N cze 22, 2003 8:58
Posty: 3890
Post 
Cytuj:
ddv... to co widziałes na swoje oczy to jest przejaw czystej miłości... kazdy ma prawo do wyrażania jej gdziekolwiek i w jakikolwiek sposób.


na to odpowiedział ci saxon:
Cytuj:
No cóż... Przejaskrawiając - ale żeby uzmysłowić pewien problem:

- poedofil też powie że kocha - i to może nawet ze wzajemnością

- zoofil...

- nekrofil...

- itp...


dlaczego wg ciebie każdy ma prawo do wyrażania jej gdziekolwiek i w jakikolwiek sposob?

i pytanie - czy masz partnera/partnerke? kochasz go? bo z twoich postow wynika, ze gdyby partner miewał zdrady, to ciebie by to wcale nie ruszyło - skoro
Cytuj:
ma prawo do wyrażania jej gdziekolwiek i w jakikolwiek sposob


So cze 19, 2004 8:31
Zobacz profil
Post 
m_a
Cytuj:
to co widziałes na swoje oczy to jest przejaw czystej miłości...

ke? A zechciałbyś się odnieść w końcu do tego co piszę do Ciebie?
Jak to 'czystej miłości'?
A mówiłeś, że chodzi o erotyczne pobudzanie siebie? Czysta miłość?


So cze 19, 2004 8:55

Dołączył(a): Cz cze 17, 2004 16:39
Posty: 18
Post 
Elka...

Pytałas czy mam pratnerkę... tak mam, spotykamy się razem.
Relacje jakie między soba budujemy opierają się na wspolnym zaufaniu.
nie biorę innej ewentualności pod uwagę...
Elka... każdy ma prawo do wyrażana swojej miłoci do drugiej osoby bez względu na miejsce w którym się znajduje i na sytuacje...
Jeśli ktoś ma potrzebę wyrażena swoich uczuć to to robi bez względu na to czy to w park czy gdziekolwiek inne miejsce. Ma do tego pełne prawo...
To co ddv 163 widział w parku... to jest to czysty przejaw miłosci partnerskiej.

ddv
wydaje mi się chyba neco wyolbrzmiasz pisząc...
"Dość długo potem nie potrafiła się z tego otrząsnąć "...


So cze 19, 2004 9:52
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 19, 2003 8:14
Posty: 487
Post 
Cytuj:
ddv... to co widziałes na swoje oczy to jest przejaw czystej miłości...


m_a pozwól, ze dorzucę swoich i nie tylko swoich kilka „groszy”
Nie wiem skąd zaczerpnęłaś „definicje” czystej miłości. Nigdy się z czymś takim nie spotkałem.
Swoim starym zwyczajem opowiem bajkę.

Pewnego razu Abraham Lincoln chcąc zbić z tropu upartego i przemądrzałego rozmówcę postawił mu banalne pytanie:
- Proszę mi powiedzieć, ile nóg ma krowa?
- Cztery naturalnie – padła szybka odpowiedź.
- Bardzo dobrze – ciągnął Lincoln. A teraz weźmy inną sytuację, w której także ogon nazwiemy nogą. Ile nóg miałaby wtedy krowa?
- No pięć.
- Myli się pan – odarł Lincoln. Z powodu naszego nazwania ogon nie stanie się nigdy nogą, będzie dalej jedynie ogonem.
Tę anegdotę przytacza uczeń Freuda Teodor Reik na poparcie swoich wywodów o różnicy między seksem a miłością.
- Miłość i seks – komentuje – to nie to samo, mimo że często używamy dla nich takiej samej nazwy.


Teraz na poważnie.

Nie ma do dziś zgodności co do tego, czy homoseksualność określać jako chorobę, o której należałoby powiedzieć, że nie poddaje się terapii. 15. XII 1973 roku amerykańskie Towarzystwo Psychiatryczne postanowiło skreślić homoseksualizm z oficjalnego rejestru psychiatrycznych schorzeń.
Przyczyny zjawiska homoseksualizmu nie zostały jednoznacznie wyjaśnione. Z jednej strony wydaje się, że pewne predyspozycje wrodzone mogą sprzyjać homoseksualnym skłonnościom. Psychoanalityczna teoria głosi, że skrajne przywiązanie do matki w wczesnym dzieciństwie może sprzyjać rozwojowi homoseksualizmu.
Pismo Święte uważa, że homoseksualne czyny są grzechem ciężkim. [Rz 1, 26.32] [1 Kor 6,9] [1 Tym 1,10] – dla św. Pawła homoseksualizm jest czymś przeciwnym naturze poczytuje. Paweł jednak nie wiedział nic o problemie homotropii. Dzisiejszy stan wiedzy wyklucza by wypowiedź Pawła przyjąć w tym znaczeniu, że homoseksualizm jako sama skłonność homotropijna jest nienormalnym zjawiskiem. …….
Roztropne jest nie osądzać problem ich winy. Jednakże nie wolno posługiwać się żadną metodą duszpasterską czy rozumowaniem, które dawałoby im moralne usprawiedliwienie z tej jednej racji, że usprawiedliwienie homoseksualizmu uznano by za zgodne z sytuacją tych ludzi. Albowiem ze względu na obiektywny porządek moralny stosunki homoseksualne są czynami pozbawionymi niezbędnego i istotnego uporządkowania.
Najważniejszym dokumentem Stolicy Apostolskiej, który całościowo analizuje problem homoseksualizmu, jest „List do Biskupów Kościoła katolickiego o duszpasterstwie osób homoseksualnych” wydany przez Kongregację Nauki Wiary w październiku1986 roku. Ukazuje on duszpasterska troskę Kościoła o osoby ze skłonnościami homotropijnymi. List bierze w obronę i wyraża ubolewanie, iż osoby homoseksualne były i są wciąż „przedmiotem złośliwych określeń i ataków przemocy” Tego rodzaju zachowania, gdzi8ekolwiek miałyby miejsce, zasługują na potępienie pasterzy Kościoła. Ujawniają brak szacunku dla drugich, godzący w podstawowe zasady, na których opiera się zdrowe współżycie obywatelskie.
Jednocześnie zdaniem Kongregacji Nauki Wiary, należy wycofać wszelkie poparcie dla organizacji, które usiłują wypaczać nauczanie Kościoła.

[Pwt 5, 32-33] „Przeto starajcie się wypełniać wszystko, co wam nakazał Pan, Bóg wasz: Nie odstępujcie od tego ani na prawo, ani na lewo. Idźcie dokładnie drogą wyznaczoną wam przez Pana, Boga waszego, byście mogli żyć, by dobrze wam się wiodło i byście długo przebywali w ziemi, którą macie posiąść.”

_________________
Bóg zna Twoją przeszłość, ofiaruj mu teraźniejszość a On zatroszczy się o twoją przyszłość.


So cze 19, 2004 10:11
Zobacz profil
Post 
Lars

Zapomniales dodac, ze oprocz obrony....List ten zdecydowanie odrzuca akceptacje "czynow homoseksualnych" , stwierdzajac, ze sa one sprzeczne z natura.

Od poczatku byla mowa o tym, ze KK nie potepia Homoseksualistow, lecz kategorycznie potepia ich czyny.



pozdrowka


So cze 19, 2004 13:43
Post 
Cytuj:
To co ddv 163 widział w parku... to jest to czysty przejaw miłosci partnerskiej.


Milosci partnerskiej???????
Chyba calkowicie mylisz pojecia.
Z tego co sie domyslam, to pod wyrazeniem "kochajacej sie pary mezczyzn". Ddv , mial na mysli "przylapanie" tych dwoch mezczyzn na akcie seksualnym.

Wybacz, ale publiczne "ciupcianie sie" jest objawem dewiacji, a nie milosci.
Od takich momentow jest sypialnia, a nie park lub tym podobne miejsca.

Nie dziwie sie, ze dziecko widzac cos takiego doznalo szoku. Nie dosyc, ze zobaczylo zwykla pornografie, to dodatkowo sprzeczne z natura.

Powiem ci cos m_a. ja swojej zonie okazuje przy dziecku swa milosc.....poprzez pocalunek, przytulenie......ale nigdy w zyciu nie odwazylbym sie na akt seksualny w jego obecnosci!!!!
To czysta dewiacja.


Jezeli w ten sposob pojmujesz milosc....to naprawde nie mamy o czym dyskutowac. Tutaj jest potrzebna pomoc dobrego seksuologa.


pozdrowka


So cze 19, 2004 13:54

Dołączył(a): Cz cze 17, 2004 16:39
Posty: 18
Post 
Belizariusz... swoją miłość do drugiej osoby mozna wyrazać w dwojaki sposób...

Nie koniecznie musiały byc te osby przyłapane na...(jak to ty nazwałes... "akcie seksualnym") one poprostu się z tym nie kryły...
To że ktoś uważa wyrażanie swoich uczuć w takim związku jak coś gorszącego, to już jest to jego prywatny problem. Swoją drogą... jeśli jest Ci potrzebna pomoc seksuologa, to z niej skorzystaj, bo mne nie jest ona potrzebna... Jeśli nie potrafisz zaakceptowac osoby z całymi jego poglądami to faktycznie nie mamy o czym rozmawiać... nie narzucaj komus swoich poglądów bo to nie idzie ku dobremu.
pa


So cze 19, 2004 21:36
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn cze 01, 2009 10:00
Posty: 5103
Post 
saxon napisał(a):
m_a napisał(a):


Dla miłości nic nie jest przeszkodą...


nie lubie jesli ktos nie sprbując wczesniej czegoś innego odrazu określa to jako coś złego...


miłośc zawsze pozostanie miłością...


No cóż... Przejaskrawiając - ale żeby uzmysłowić pewien problem:

- poedofil też powie że kocha - i to może nawet ze wzajemnością

- zoofil...

- nekrofil...

- itp...

Skoro zatem "dla miłości nic nie jest przeszkodą" "miłość zawsze pozostanie miłością" i nie można od razu określać, że coś jest złe zanim się tego nie spróbuje to znaczy, że w ich przypadku również wszystko jest w porządku? A jeśli nie to dlaczego - i kto ma o tym decydować?



tak dla przypomnienia - bo nie otrzymałem odpowiedzi


So cze 19, 2004 21:43
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
Nie koniecznie musiały byc te osby przyłapane na...(jak to ty nazwałes... "akcie seksualnym") one poprostu się z tym nie kryły...


Osoby, ktore publicznie dokonuja aktu seksualnego....sa po prostu dewiantami. Niezaleznie od tego jakiej sa orientacji.

To zwykla pornografia w dodatku na zywo.
Cos takiego jest nie tylko niemorlane, ale wrecz KARANE przez prawo. Szczegolnie gdy jest to czynione w obecnosci osob ponizej 15 roku zycia.
Poczytaj sobie Kodeks karny

Jezeli ty to uwazasz za normalne........to jednak ty, nie ja powinnas skorzystac z leczenia specjalistycznego. Mowie Ci to przez zyczliwosc, bo za takie cos mozna nawet trafic za kratki.

Cos mi sie wydaje, ze nalezysz do "walczacych" homoseksualistow. Milosniczka Biedronia i Niemca.
Zauwaz moze, ze nie wszyscy homoseksualisci akceptuja poczynania owych panow.


pozdrowka


So cze 19, 2004 21:58
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 339 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 23  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL