Strona:

http://dzieckonmp.wordpress.com/

oraz

http://ostrzezenie.wordpress.com/

prezentuje pewne prywatne objawienia, które dzieją się na bieżąco i wydają się być bardzo prawdopodobne - patrząc co się teraz na świecie dzieje. Są tam nawet proroctwa, które po czasie się spełniają na bieżąco w dzisiejszych czasach. Czy to może być prawdziwe? Koniec dziejów kiedyś nastanie jak jest w piśmie. Ma być wielu fałszywych i prawdziwych proroków itd... jak w Biblii. Czy to nie jest czasami widaomość dla nas ludzi. Mamy patrzeć znaków czasu, no i w telewizji widać: chrześcijanie prześladowani, kataklizmy, nasilenie się zła itd.

Uprzejmie proszę o odpowiedź, bo nie wiem co o tym myśleć, w szczególności jeżeli jedynym głównym przekazem tego jest nawoływanie do modlitwy za inne dusze?

viewtopic.php?p=632458#p632458 - Boże Orędzia przed mistycznym wydarzeniem pt. "The Warning"

sam poczytaj,
poproś Ducha sw o prowadzenie i czytaj..
i nie pytaj człowieka, czy są prawdziwe, pytaj Boga

Tylko gorzej gdy pod Ducha św podszywa się Zły Duch
i mu uwierzysz jak to zrobił noOne.

Angela komu Ty wierzysz ? i w kogo ?

Wtem staje przede mną postać męża, pełna powagi i majestatu. (...) ((Moje dziecko! Za grzechy i zbrodnie popełniane przez ludzkość na całym świecie ześle Pan Bóg straszną karę. Sprawiedliwość Boża nie może znieść dłużej tych występków. Ostoją się tylko te państwa, w których będzie Chrystus królował. Jeżeli chcecie ratować świat, trzeba przeprowadzić intronizację Najświętszego Serca Jezusowego we wszystkich państwach i narodach na całym świecie. Tu i jedynie tu jest ratunek. .
Siostry i Bracia. Powie ktoś, że to objawienia prywatne. Tak. Lecz czy nie są one zgodne z ostrzeżeniami Pana Jezusa: „jeśli się nie nawrócicie, wszyscy (...) zginiecie” (Lk 13, 5)? Czy trzeba czekać aż na klęski i nieszczęścia, aby znowu przez chwilę uwierzyć Ewangelii?
Przypomnijmy jeszcze raz Katechizm Kościoła Katolickiego: „Rolą prywatnych objawień nie jest <(ulepszanie>) czy uzupełnianie>> Objawienia Chrystusa, lecz pomoc w pełniejszym przeżywaniu go w jakieś epoce historycznej”, Jezus także dziś staje przed nami i przypomina nam, że jest Panem, że jest Królem nie tylko całej ziemi, lecz także całego wszechświata. Nazwanie Go Królem, opowiedzenie się osobiste za Nim, praca nad wprowadzeniem w czyn zobowiązań wynikających z tego faktu jest dziś wezwaniem dla każdego z nas.

Chrysus był, jest i będzie Panem, ale żałosne, że o tym chcą przpomiać księża, którzy między sobą żrą się który to lepiej rozumie - ks. Giersztyn i ks. Natanek.

Ja czytam te Orędzia od jakiegoś już czasu i wierzę że są prawdziwe. Pan Jezus przed już bliskim powtórnym przyjściem da nam jeszcze dar wielkiego miłosierdzia które wyleje się na świat w dniu Ostrzeżenia.

ja również wierzę i jestem przekonany o ich prawdziwości,
wystarczy się pomodlić do Boga i poczytać..
Jezus zapali lampkę w każdej duszy która Go prosi o światło,
buńczuczna i pyszna ignorancja - niestety stanowi zaporę dla tego światła

W ostatnich orędziach pojawia się modlitwa, która pod warunkiem jej 7-krotnego odmówienia raz dziennie, wiąże się z całkowitym odpustem i rozgrzeszeniem. Fałsz tego objawienia przejawia się w:
1. Według tego "objawienia" odpust wyprzedza rozgrzeszenie. Kolejność zaś powinna być odwrotna. Bóg najpierw przebacza grzech, a dopiero potem może darować doczesną karę za grzech. Według tych objawień zaś Bóg najpierw daruje karę, a potem sam grzech.
2. Jedynym sposobem rozgrzeszenia jest sakrament pokuty i pojednania. Bez tego pozostaje jedynie ufność w miłosierdzie Boże i żal za grzechy w godzinie śmierci. Żadna modlitwa nie zastąpi sakramentalnego rozgrzeszenia.
3. Proponowana modlitwa nie jest powiązana z sakramentem pokuty i pojednania, stąd też stanowi nieuprawnioną konkurencję. Po co ktoś ma iść do spowiedzi, skoro "Pan Jezus" "dał" pacierz, który daje lepsze skutki, bo wiąże się też z odpustem?

Nie wiem, czy fakt 'dołączenia' modlitwy, za której odmówienie otrzymuje się odpust
świadczy o nie-prawdziwości objawienia.
Chyba raczej nie.
O ile sobie przypominam to z Tajemnicą Szczęścia również wiążą się odpusty
a nikt nie kwestionuje objawień Sw. Brygidy.

"Objawień św Brygidy" - Bóg jeśli przemawia do ludzi, to nie czyni tego anonimowo.
Wszystkie uznane, przyjęte, lub badane, objawienia w historii Koscioła zawsze były jawne - znane imiona, nazwiska, miejsce zamieszkania wizjonerów czy mistyków.
Te niby ostrzeżenia "otrzymuje anonimowa wizjonerka z Europy".

Taaaa? A nie trzeba odmawiać jej stojąc na jednej nodze punktualnie o północy? Nie wspominając o trzykrotnym splunięciu przez lewe ramie przed i po modlitwie.

Modlitwa nie czymś złym. Gorzej jak bezkrytycznie wierzymy w objawienia, w których kryterium ich prawdziwości są słowa: odmawiajcie te modlitwy a będziecie zbawieni. Inni pójdą na wieczne tortury. Czujesz się ważny i wyróżniony, przesuwasz akcent wiary z życia i nauk Jezusa na owe objawienia. I o to chodzi w tych fałszywych przesłaniach. Masz poczuć się dowartościowany.
Bóg mówi otwartym tekstem do konkretnych osób, zły lubi tajemnice.

@Alus.
Nie wypowiedziałam się w temacie samego objawienia, a jedynie zasadności użycia tego konkretnwgo argumentu przeciw, który podał meritus.