Autor |
Wiadomość |
KotSyberyjski
Dołączył(a): Pt lut 17, 2017 13:52 Posty: 395
|
 Re: Ryba
Ludzie bądzcie poważni. Żaden wieloryb nie będzie człowieka woził w paszczy 3 dni. Dajcie spokój. To takie twierdzenie, że kot domowy upolowałby łosia. Bo przecież są takie duże koty z duuuużymi pazurami i zębami. Więc jakby taki kot akurat ugryzł łosia w tętnicę szyjną to był ją przeciął i łoś by zdechł. I widziałem takiego dużego kota jak byłem u znajomego.....
|
Cz sty 18, 2024 22:43 |
|
|
|
 |
Dżery
Dołączył(a): So paź 17, 2015 22:00 Posty: 104
|
 Re: Ryba
KotSyberyjski - wszystko zależy od tego czy wierzysz, że Bóg istnieje czy nie.
Jeżeli Bóg nie istnieje, to faktycznie, przebywanie 3 dni w wielorybie, a zwłaszcza wszystkie zbiegi okoliczności, które w tej opowieści zachodzą, wydają się bardzo mało prawdopodobne. Ateiści tak często robią - zakładają z góry, że Boga nie ma, więc wszystkie opisane w Biblii niezwykłe zdarzenia należy odrzucić, jako z gruntu niemożliwe, po czym próbują analizować Biblię, z której to analizy oczywiście nic nie wychodzi.
Jeżeli Bóg istnieje i stworzył nasz świat, to bez problemu mógł też sprawić, aby wieloryb popłynął w określonym czasie w określone miejsce, "zabrał" Jonasza i w określonym miejscu go wyrzucił.
|
Pt sty 19, 2024 18:43 |
|
 |
robaczek2
Dołączył(a): N lut 25, 2007 1:31 Posty: 2863
|
 Re: Ryba
Przecież to był sum a nie wieloryb.
|
Pt sty 19, 2024 20:29 |
|
|
|
 |
KotSyberyjski
Dołączył(a): Pt lut 17, 2017 13:52 Posty: 395
|
 Re: Ryba
Dżery napisał(a): KotSyberyjski - wszystko zależy od tego czy wierzysz, że Bóg istnieje czy nie.
Jeżeli Bóg nie istnieje, to faktycznie, przebywanie 3 dni w wielorybie, a zwłaszcza wszystkie zbiegi okoliczności, które w tej opowieści zachodzą, wydają się bardzo mało prawdopodobne. Ateiści tak często robią - zakładają z góry, że Boga nie ma, więc wszystkie opisane w Biblii niezwykłe zdarzenia należy odrzucić, jako z gruntu niemożliwe, po czym próbują analizować Biblię, z której to analizy oczywiście nic nie wychodzi.
Jeżeli Bóg istnieje i stworzył nasz świat, to bez problemu mógł też sprawić, aby wieloryb popłynął w określonym czasie w określone miejsce, "zabrał" Jonasza i w określonym miejscu go wyrzucił. Mógłby, też uczynić aby Izraelici kochali się z innymi .... Izraelitami, a nie prowokowac czystki etniczne. Ja nie jestem ateistą. Ja tylko nie wierzę, że biblijny Yahwe był Bogiem.
|
Pt sty 19, 2024 22:23 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Historia Jonasza
Przeniosłem niektóre posty z tego wątku: viewtopic.php?f=48&t=43637
|
Pn sty 29, 2024 8:42 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Historia Jonasza
Jerzy_67, jesteś już starym wyjadaczem wiec powinieneś wiedzieć, ze nie robimy OT a jak do tematu można podejść z innej strony, biorąc pod uwagę inne aspekty to trzeba wyszukać temat już istniejący i tam dyskutować lub założyć nowy temat. Czyń więc swoją powinność i napisz gdzie mam ten OT umieścić. Ten przypadek to kolejny dowód na to, ze ludzie nie potrafią dyskutować. Islam nie jest przedmiotem mojego zainteresowania, mam o nim tylko ogólne pojęcie, stąd nie będę zabierał głosu na ten temat gdyż nie chcę latać po wikipedii . Więcej mogę powiedzieć o "hinduizmie" bo w tym siedzę. Tutaj sprawa jest dość skomplikowana bo jest to wiele nurtów, kierunków, które nieraz wzajemnie się wykluczają, co nikomu to nie przeszkadza. Przeniosłem posty do wątku o Koranie.
|
So lut 03, 2024 10:21 |
|
 |
rorye_lily
Dołączył(a): Cz lut 29, 2024 4:53 Posty: 1
|
 Re: Historia Jonasza
Rozumiem, że dyskusje na temat fantastycznych scenariuszy mogą być zabawne, ale zdaję sobie sprawę, że istnieją granice wiarygodności. Faktycznie, nie ma możliwości, żeby wieloryb mógłby wozić człowieka w paszczy przez trzy dni, podobnie jak kot domowy nie byłby w stanie upolować łosia. Warto zawsze zachować zdrowy rozsądek i krytyczne podejście do informacji, które słyszymy lub czytamy. Dziękuję za podzielenie się swoimi przemyśleniami!
_________________ fnaf
|
Cz lut 29, 2024 4:51 |
|
 |
Jerzy_67
Dołączył(a): Wt sty 31, 2023 5:49 Posty: 2719
|
 Re: Historia Jonasza
Kot domowy nie upoluje łosia, bo jest zdecydowanie za mały, za słaby na to... Natomiast porównanie wielkości wieloryba i człowieka coś nam mówi, prawda?... Gdy dawno temu wielorybnicy polowali na wieloryby dość prymitywnymi metodami, to znane są przypadki, że wieloryb połykał człowieka; jest opisany co najmniej jeden taki przypadek: człowiek został odratowany, bo wieloryb został upolowany - po rozpruciu go, znalezionego żywego wielorybnika...
Jednak co do Jonasza, to kluczowe jest tu to, że: # nie czytamy, że to był wieloryb (nie wiem, czy w ogóle znane było takie słowo; więc nie musimy na siłę dopasować tego zwierza do znanego nam wieloryba - może przy nim wieloryb był dość niewielki?); # to sam Bóg się zaangażował w temat: to On posłał wielką rybę (tak jest to stworzenie nazwane), więc On też mógł zadbać, o co trzeba, by prorok przeżył (potem to też na rozkaz Boga-Stwórcy ten potwór zwymiotował Jonasza na plażę).
Sam Pan Jezus wspomniał Jonasza i nie sugerował, że to nieprawda, co mu się przydarzyło wieki wcześniej... Możesz temu nie wierzyć, ale nie próbuj swej niewiary innym narzucać (ja Ci swej wiary nie chcę narzucać - tylko opisuję to, jak ja to widzę i o czym Biblia zdaje sprawę).
_________________ "Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj" (Rz 12,21). Gdy ROZUMIESZ, że DOBRO jest CENNIEJSZE od zła — to WYBIERAJĄC DOBRO, zwyciężasz zło… +++ "Tak, wkrótce przyjdę. Amen, przyjdź, Panie Jezu!" (Ap 22,20).
|
Cz lut 29, 2024 7:15 |
|
 |
EssaMattou
Dołączył(a): Wt cze 04, 2024 5:08 Posty: 1
|
 Re: Historia Jonasza
Twój opis ułatwia mi wizualizację tego, o czym mówił Pan.
_________________ Head Soccer
|
Śr lut 05, 2025 5:12 |
|
 |
Atimeres
Dołączył(a): Pn lis 07, 2005 12:00 Posty: 2038
|
 Re: Historia Jonasza
Przygoda Jonasza to na pewno ważna i zgrabnie skonstruowana przygoda - opowieść o miłosiernym Bogu i niemiłosiernym człowieku. Jezus powołuje się na nią jako opowieść, nie wypowiadając się jej historyczności.
|
Śr lut 05, 2025 5:55 |
|
 |
Idący
Dołączył(a): Śr wrz 09, 2015 13:51 Posty: 2175
|
 Re: Historia Jonasza
Tym, którzy chcą przeżyć historię Jonasza polecam wspaniałą książeczką "Prorok Jonasz" Romana Brandstaettera. Napisana ładnym językiem z miłością i wiarą i doskonale oddająca żydowską mentalność. Jednak nie polecam jej dal osób czytających Biblię jak podręcznik z zakresu historii i geografii i astronomii. Osoby czytające z prymitywną dosłownością bez odkrywania prawdziwego przekazu będą zawiedzione, a nawet oburzone. Bo Brandstaettet opisuje wolę Bożą i reakcje człowieka na nią. Ale nie dokumentuje histerycznych faktów potwierdzając e wykopaliskami.
_________________ Wierzący chrześcijanin, w szczególności katolik to ktoś, kto codziennie i permanentnie stara się być coraz lepszym.
|
Śr lut 05, 2025 8:42 |
|
 |
Witold33
Dołączył(a): Pt mar 22, 2024 9:07 Posty: 1238
|
 Re: Historia Jonasza
Traktowanie bajek serio ma czasem pewien walor dydaktyczny. W tym celu je napisano. A w realu człowiekowi z XXI, ba, nawet z VIII wieku wystarczy pomysleć pół sekundy, że w żołądku żadne życie, nie tylko w Piśmie, ale nawet w bajce o Pinokiu nawet chwili nie potrwa z uwagi na działanie soków trawiennych. Halo, tu Ziemia.
|
Śr lut 05, 2025 10:04 |
|
 |
Atimeres
Dołączył(a): Pn lis 07, 2005 12:00 Posty: 2038
|
 Re: Historia Jonasza
Witold33 napisał(a): Traktowanie bajek serio ma czasem pewien walor dydaktyczny. W tym celu je napisano. A w realu człowiekowi z XXI, ba, nawet z VIII wieku wystarczy pomysleć pół sekundy, że w żołądku żadne życie, nie tylko w Piśmie, ale nawet w bajce o Pinokiu nawet chwili nie potrwa z uwagi na działanie soków trawiennych. Halo, tu Ziemia. Niech powiedziałbym, że to bajka. Jest to przypowieść dydaktyczna, których wiele podobnych w nauczaniu Pana Jezusa.
|
Śr lut 05, 2025 13:28 |
|
 |
Witold33
Dołączył(a): Pt mar 22, 2024 9:07 Posty: 1238
|
 Re: Historia Jonasza
Zgoda. Więc nie bajka,. a mit. Może i pożyteczny dydaktycznie. Jak zresztą wiele bajek. Problem jednak nie w nazewnictwie. Jeśli Jonasz, Arka, Jerycho, Babel, Raj to tylko mity, myślącym nasuwa sie pytanie, co w takim razie jeszcze innego w Piśmie tylko mitem dydaktycznym? Gdzie przebiega granica?
|
Cz lut 06, 2025 9:21 |
|
 |
Idący
Dołączył(a): Śr wrz 09, 2015 13:51 Posty: 2175
|
 Re: Historia Jonasza
Granica przebiega w umyśle ludzkim. W tym, czy odczytujemy wolę Boga wyrażona porównaniami, alegoriami i wieloma innymi środkami wyrazu, czy przyczepimy się do quasifaktów. Na początku Bóg stworzył... To tylko i aż przekonanie, że cała rzeczywistość jest dziełem Bożym. Bez znaczenia jest to, czy posłużył się Wielkim Wybuchem (pomysłodawcą tego jest ksiądz Georges Lemaître), czy z zegarkiem (jakiej marki?) w ręku robił to w 7 dni pracując po 8h dziennie, czy też na drodze porządkowania rozwoju, interwencji w coś, co się działo. To nie ma znaczenia, to tylko odpowiedź na pytanie, co było na początku. Zagadnienie, którego w sposób racjonalnym materialistycznie człowiek nigdy nie rozwiąże. Naukowcy mogą mnożyć hipotezy, snuć teorie, ale to na zawsze będzie fantazją naukową, albo niby naukową. A stworzenie świata uczy zaufania Bogu, wiarę w sensowność świata, w logikę istnienia.
_________________ Wierzący chrześcijanin, w szczególności katolik to ktoś, kto codziennie i permanentnie stara się być coraz lepszym.
|
Cz lut 06, 2025 9:32 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|