| Autor |
Wiadomość |
|
Endek
Dołączył(a): N mar 15, 2009 20:12 Posty: 1639
|
 Re: Zmuszanie do wiary.
gargamel napisał(a): Cytuj: Niektórym się średniowieczne wyprawy krzyżowe czkają jak ta gęś 10 lat wstecz przez wilka zjedzona, co mu w tyłku jeszcze gęga. Były koniecznością jako obrona przed islamską nawałnicą. Że co??!  Znasz inną wersję?
_________________ Herezja albo to, co w sposób oczywisty sprzyja herezjom, nie może być kwestią posłuszeństwa. To posłuszeństwo winno służyć Wierze, nie zaś Wiara posłuszeństwu! Zatem w tym przypadku „trzeba słuchać bardziej Boga niż ludzi” (Dz Ap 5, 29).
|
| Śr sie 17, 2011 21:36 |
|
|
|
 |
|
Soul33
Moderator
Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17 Posty: 8674
|
 Re: Zmuszanie do wiary.
Polityka miłości do bliźniego i nadstawiania drugiego policzka wręcz bije ze słóe Endeka.
_________________ Don't tell me there's no hope at all Together we stand, divided we fall ~ Pink Floyd, "Hey you"
|
| Śr sie 17, 2011 22:03 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Zmuszanie do wiary.
Dobra: zamykam spór słowami św. Pawła: kłóćcie się, ale nie gniewajcie. Idzie noc i czas powiedzieć sobie- wyjaśniliśmy sobie wszystko. Poza tym nie wierzę w odrzucenie marnotrawnego syna przez endeka. Emocje są od nas niezależne i szybko zmeniają wektor. Skruszone dziecko zostanie przyjęte przez każdego rodzica. Endek też gdzieś wspomniał, że dzieci same wybiorą, a dziś on czuje odpowiedzialność za ich religijne wychowanie tak długo jak mieszkają w domu rodzinnym. Nie mamy wypowiedzi dzieci endeka, więc wszelkie wnioski dotyczące jego osoby wydają mi się nieuprawnione.
|
| Śr sie 17, 2011 22:22 |
|
|
|
 |
|
Elbrus
Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07 Posty: 8229
|
 Re: Zmuszanie do wiary.
Endek napisał(a): Jeśli nie mam racji, to mi wykaż ale w oparciu o Katechizm a nie własne mniemanie. Endek napisał(a): Soul33 napisał(a): Niemniej to dobre pytanie. Który Katechizm? Wszak nauka Kościoła zmienia się przez lata. Kościół jest niezmienny, więc co dobre było wczoraj i dzisiaj jest takie samo. Na tym polega dogmat o nieomylności Kościoła. Czy Katechizm Doktryny Wiary (Doctrinal Catechism) Stephena Keenana się nadaje, a jeśli nie to dlaczego, skoro tak przychylne recenzje wydali o nim Wikariusze Apostolscy w Szkocji?
_________________ The first to plead is adjudged to be upright, until the next comes and cross-examines him. (Proverbs 18:17)
Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna. (Weatherby Swann)
Ciemny lut to skupi. (Bardzo Wielki Elektronik)
|
| Śr sie 17, 2011 23:17 |
|
 |
|
Endek
Dołączył(a): N mar 15, 2009 20:12 Posty: 1639
|
 Re: Zmuszanie do wiary.
Zbawiciel obiecał Kościołowi przez wszystkie wieki aż do skończenia świata asystencję Ducha Świętego, aby ten umacniał Go w wierze.Jest więc wielkim błędem tych, co odrzucili Tradycję Kościoła.Popełnili grzech przeciw Duchowi Świętemu. W encyklice Mirari vos Grzegorz XVI Papież pisał; Cytuj: Kościół brzydzi się każdą nowością
7. Tego zaś najlepiej dopełnicie gdy zgodnie z obowiązkiem Waszego urzędu i zważając na Was samych i na naukę, będziecie ciągle o tym pamiętać: "że Kościół powszechny brzydzi się każdą nowością" (1) i że według przestrogi Św. Agatona papieża "co raz rozstrzygnięto, ani umniejszać, ani zmieniać ani dodawać, ale wszystko w słowach i w interpretacji należy zachować nienaruszone" (2). W ten sposób zostanie niewzruszona siła jedności, która się wspiera na tej stolicy Św. Piotra jak na fundamencie, i skąd wypływają prawa komunii na wszystkie Kościoły partykularne, "tam też będzie dla wszystkich obrona, bezpieczeństwo, port wolny od burz i wszelkiego dobra nieprzebrany skarbiec"
_________________ Herezja albo to, co w sposób oczywisty sprzyja herezjom, nie może być kwestią posłuszeństwa. To posłuszeństwo winno służyć Wierze, nie zaś Wiara posłuszeństwu! Zatem w tym przypadku „trzeba słuchać bardziej Boga niż ludzi” (Dz Ap 5, 29).
|
| Cz sie 18, 2011 12:24 |
|
|
|
 |
|
zephyr7
Dołączył(a): Wt paź 07, 2008 19:13 Posty: 800
|
 Re: Zmuszanie do wiary.
Coś mi mówi, że te klątwy soborowe są równie skuteczne, co przeklinanie przez Natanka TVNu...
Zło jest w kościele bez przerwy obecne i jeśli Endek nie chce go zobaczyć, to znaczy że w ten sposób złu pomaga.
|
| Cz sie 18, 2011 12:40 |
|
 |
|
Endek
Dołączył(a): N mar 15, 2009 20:12 Posty: 1639
|
 Re: Zmuszanie do wiary.
zephyr7 napisał(a): Coś mi mówi, że te klątwy soborowe są równie skuteczne, co przeklinanie przez Natanka TVNu...
Zło jest w kościele bez przerwy obecne i jeśli Endek nie chce go zobaczyć, to znaczy że w ten sposób złu pomaga. Jesli wiara katolicka i sam Kościół był i jest czymś złym, wtedy daremna i bez sensu byłoby trwać w Nim.Co masz lepszego do zaoferowania? list do Efezjan( fragment) Cytuj: Chrystus umiłował Kościół i wydał za niego samego siebie, 26 aby go uświęcić, oczyściwszy obmyciem wodą, któremu towarzyszy słowo, 27 aby osobiście stawić przed sobą Kościół jako chwalebny, nie mający skazy czy zmarszczki, czy czegoś podobnego, lecz aby był święty i nieskalany . Czymże będą osobiste grzechy wiernych względem ofiary Chrystusa, która stanowi o Jego świętości?A jaka ofiarę ty poniosłeś za swój ,,kościół", aby go uwiarygodnić?Tymi paroma niezbyt mądrymi wpisami?
_________________ Herezja albo to, co w sposób oczywisty sprzyja herezjom, nie może być kwestią posłuszeństwa. To posłuszeństwo winno służyć Wierze, nie zaś Wiara posłuszeństwu! Zatem w tym przypadku „trzeba słuchać bardziej Boga niż ludzi” (Dz Ap 5, 29).
|
| Cz sie 18, 2011 13:01 |
|
 |
|
Elbrus
Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07 Posty: 8229
|
 Re: Zmuszanie do wiary.
Endek napisał(a): Zbawiciel obiecał Kościołowi przez wszystkie wieki aż do skończenia świata Ducha Świętego, aby ten umacniał Go w wierze. Jest więc wielkim błędem tych, co odrzucili Tradycję Kościoła.Popełnili grzech przeciw Duchowi Świętemu. Zatem należy uznać, że na początku XIX wieku doszło do odstępstwa wśród katolików na Wyspach Brytyjskich (z dziesiątkami biskupów na czele)?
_________________ The first to plead is adjudged to be upright, until the next comes and cross-examines him. (Proverbs 18:17)
Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna. (Weatherby Swann)
Ciemny lut to skupi. (Bardzo Wielki Elektronik)
|
| Cz sie 18, 2011 16:49 |
|
 |
|
zephyr7
Dołączył(a): Wt paź 07, 2008 19:13 Posty: 800
|
 Re: Zmuszanie do wiary.
Powtarzam Ci, ze złem w kościele jest jak w drzazgą w stopie - ja chcę je wyjmować, choćby nawet bolało, a Ty chcesz upierać się że nie istnieją i dalej chodzić z drzazgą w stopie.
|
| Cz sie 18, 2011 19:05 |
|
 |
|
ewoluta
Dołączył(a): Wt gru 21, 2010 16:07 Posty: 2
|
 Re: Zmuszanie do wiary.
Zdaje się, że szanowni dyskutanci zapomnieli, o co w tym wątku chodziło. A ja mam pytanie: czy przyjmowanie sakramentów (a bierzmowanie to chyba sakrament?) przez osobę niewierzącą nie jest przypadkiem bluźnierstwem?
|
| Cz sie 18, 2011 19:29 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Zmuszanie do wiary.
Moim zdaniem raczej świętokradztwem.
|
| Cz sie 18, 2011 20:04 |
|
 |
|
Endek
Dołączył(a): N mar 15, 2009 20:12 Posty: 1639
|
 Re: Zmuszanie do wiary.
zephyr7 napisał(a): Powtarzam Ci, ze złem w kościele jest jak w drzazgą w stopie - ja chcę je wyjmować, choćby nawet bolało, a Ty chcesz upierać się że nie istnieją i dalej chodzić z drzazgą w stopie. Z uporem godnym lepszej sprawy czepiasz się Kościoła, choć winy są po stronie Jego wiernych. Grzeczni wierni choć są częścią Kościoła, to nie są w stanie swymi winami obciążyć mistycznego Ciała Pana Jezusa. Kościół to oblubienica Baranka a Chrystus Pan jest Jego Głową.Ty widzę, ze nie bardzo wiesz czym jest Kościół.Swoimi atakami wykluczasz się z Niego.
_________________ Herezja albo to, co w sposób oczywisty sprzyja herezjom, nie może być kwestią posłuszeństwa. To posłuszeństwo winno służyć Wierze, nie zaś Wiara posłuszeństwu! Zatem w tym przypadku „trzeba słuchać bardziej Boga niż ludzi” (Dz Ap 5, 29).
|
| Cz sie 18, 2011 20:12 |
|
 |
|
Thurs
Dołączył(a): Pt cze 17, 2011 8:30 Posty: 296
|
 Re: Zmuszanie do wiary.
Cytuj: Z uporem godnym lepszej sprawy czepiasz się Kościoła, choć winy są po stronie Jego wiernych. Grzeczni wierni choć są częścią Kościoła, to nie są w stanie swymi winami obciążyć mistycznego Ciała Pana Jezusa. Kościół to oblubienica Baranka a Chrystus Pan jest Jego Głową.Ty widzę, ze nie bardzo wiesz czym jest Kościół.Swoimi atakami wykluczasz się z Niego. Wy zespół wierzących katolickich tworzycie "Kościół". Nie ma Kościoła bez wiernych, którzy są grzesznymi, lecz pragną iść za głosem Pana. Nie ma co reformować Kościoła, bo każdy sam się zreformować musi. Jeśli mu to obojętne, jeśli nie słucha głosu Pana, to przestaje być członkiem Kościoła. Jezus to akceptował. Nie przyzwalał na grzech, namawiał do pójścia swoim śladem. Słuchajcie swoich braci w wierze i zważcie na słowa waszego Pana.
_________________ kim jesteś człowieku żyjący w XXI wieku...
|
| Cz sie 18, 2011 21:05 |
|
 |
|
Endek
Dołączył(a): N mar 15, 2009 20:12 Posty: 1639
|
 Re: Zmuszanie do wiary.
Thurs napisał(a): Wy zespół wierzących katolickich tworzycie "Kościół".
Gdyby z samych wiernych składał się kościół byłby tylko kościołem. Fałszywym kościołem. Prawdziwy Kościół to wierni wszystkich czasów oraz Chrystus Pan. Kościół to byt nadczasowy, czyli że czas nie jest istotny w Jego trwaniu. Założył go sam Zbawiciel i obiecał że ma trwać do końca czasów.Gdyby ludzką ręką był uczyniony, już dawno by go nie było.Taka jest katolicka wiara.Mamy na to nieustanne dowody, że Kościół Katolicki jest tym Kościołem.Ma sukcesję apostolską, czego nie da się powiedzieć o sektach protestanckich. Ks. Piotr Semenenko CR KAZANIE O nieomylności Kościoła(fragment) Cytuj: Próżno protestanci kuszą się nadać Pismu świętemu charakter którego nie ma. Prawda, postępują logicznie: zaprzeczywszy żywemu głosowi Kościoła nieomylności, trzeba ją było gdzieś jednak pomieścić; gdzie zaś lepiej, jeśli nie w Piśmie świętym, dziele, wprost pochodzącym od Ducha Świętego? Ale, chociaż to dzieło rzeczywiście od Ducha Świętego pochodzi, dla niekatolików jednak nie pochodzi od Niego. Niczym tego pochodzenia nie dowiodą. W Kościele katolickim ma się ta rzecz bardzo prosto: Pismo święte pochodzi od Ducha Świętego, bo tak mówi Kościół, a Kościół jest nieomylny. Nie Pismo dowodzi powagi Kościoła, ale powaga Kościoła dowodzi Pisma. Jeżeli z Pisma świętego przytaczamy miejsca do dowiedzenia posłannictwa Kościoła, to je przytaczamy jako historyczne wyrzeczenia Chrystusa, które mają za sobą powagę nie Pisma świętego, ale Chrystusa, który je wyrzekł. Nim z Pisma świętego dowiedziemy powagi i nieomylności Kościoła, nie dajemy Pismu innej wagi, jak tylko wszelkiej wiary godnej historii; tego zaś łatwo się dowodzi drogą historyczną. Bo innej powagi sami z siebie nadać mu nie możemy i każdy katolik śmiało za św. Augustynem powtarza: "Ewangelii bym nie wierzył gdyby mię k' temu katolickiego Kościoła nie zniewalała powaga". Ale niekatolicy, zaprzeczywszy Kościołowi, przyznawają Pismu natchnienie Boże i nieomylność. Na mocy więc czego to czynią? Czy na mocy świadectwa Kościoła? Kościół dla nich jest omylny, jego więc świadectwo też omylne; nieomylności nie można budować na omylności. Cóż im więc zostaje? Czy historia? Ale historia dowodzi wierzytelności historycznej Pisma świętego; jego natchnienia, jego nieomylności w rzeczach wiary nie dowodzi. Zresztą, największym świadectwem historycznym jest świadectwo Kościoła: jeśli to myli, jakież inne bezpiecznym uczyni? Co jeszcze może służyć za dowód? Jakiś smak wewnętrzny, który jedni nazywają uczuciem, drudzy duchem albo Duchem Świętym. Ale wtedy człowiek staje się sędzią Boga, nie Bóg i Jego Objawienie, Jego Pismo, sędzią człowieka, okrom że to uczucie, ten duch, jest różny w różnych ludziach, i tak dobrze islamitę wiedzie do Alkoranu, jak chrześcijanina do Biblii, wtedy, jakeśmy to już raz powiedzieli, dla braku wszelkiego prawidła, ginąć musi na koniec różnica między prawdziwym Objawieniem a fałszywym, między dobrem a złem. A wtedy nie potrzeba ani Koranu ani Biblii; uczucie, czyli duch, jest wszystkim, on objawia wszystko, staje się nieomylnym prawidłem wiary i uczynków. Oto, gdzie się przenosi nieomylność, wyrugowana z Kościoła: do uczucia człowieka lub do jego rozumu, tam właśnie, gdzie omylność, gdzie błąd jak w swoim domu mieszka? Nie, nie! Głos żywy Kościoła, nie martwa głoska Pisma, jest głosem nieomylnym Chrystusa. Nie, żeby Pismo było omylne, ale, że całą swą powagę pożycza od Kościoła. Kościół dał nam je do rąk i powiedział, że to jest słowo Boże. Nie, nie, raz jeszcze, Chrystus żadnego Pisma nie zostawił tylko Kościół, i do niego rzekł, nie do Pisma, ale do Kościoła, uczącego a ciągle żyjącego, powiedział Chrystus: "Kto was słucha, mnie słucha; idźcie nauczajcie wszystkie narody – nauczając je chować wszystko, com wam kolwiek przykazał"
_________________ Herezja albo to, co w sposób oczywisty sprzyja herezjom, nie może być kwestią posłuszeństwa. To posłuszeństwo winno służyć Wierze, nie zaś Wiara posłuszeństwu! Zatem w tym przypadku „trzeba słuchać bardziej Boga niż ludzi” (Dz Ap 5, 29).
|
| Pt sie 19, 2011 9:16 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Zmuszanie do wiary.
No proszę,musiałam Cie,Endek,ostro skrytykować,a teraz muszę podziękować:) za przytoczenie tego swietnego tekstu ,kt nie znałam.
|
| Pt sie 19, 2011 14:22 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|