Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Śr sie 27, 2025 15:25



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1013 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12 ... 68  Następna strona
 BOGA NIE MA I NIE BYŁO- OTO DOWODY 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58
Posty: 3079
Post 
Znam osobę (katolika), która twierdzi, że nie będzie się zajmować filozofią żeby nie stracić wiary. JP2 drugi pewnie też nie lubił filozofii ;) Niektórym wystarczy ich mało "przepracowany" obraz Boga i są z tym szczęśliwi. Szkoda tylko, że czasem złoszczą się gdy ktoś ma inny. Myśle, że im więcej się człowiek nad tym na prawdę zastanawia tym jest mniej pewny siebie. Ja przynajmniej mam i nie mogę zrozumieć dogmatyków. Może to kwestia uczuć, osobowości, charakteru a nie rozumu.

_________________
Wadą wiary jest to, że jest wiarą.
http://wiadomosci.onet.pl/2084260,12,zl ... ,item.html


So paź 03, 2009 16:49
Zobacz profil
Post 
Bzdurki opowiadasz. CIekawe w jakim miejscu byłaby dziś filozofia bez wiary (nie mówię o jej współczesnej namiastce, który ma się tak do filozofii jak współczesny teatr do Szekspira).


So paź 03, 2009 17:11
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 23, 2009 21:57
Posty: 1591
Post 
W jakim miejscu byłaby filozofia bez wiary? Bez wiary w Boga chrześcijańskiego, czy wogóle nie odnosząca się do jakiejkolwiek wiary? I co takiego utraciłaby?

_________________
MÓJ BLOG


So paź 03, 2009 17:26
Zobacz profil
Post 
W najlepszym razie pozostałaby na etapie na jaki wywindowali ją starożytni. W najgorszym stoczyłaby się w bagno marksizmu.


So paź 03, 2009 17:31
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
Widzisz R6 dla Ciebie ten obraz może być prosty, ktoś nie chce się zagłębiać bo boi się pogubić. O czym to świadczy? Może świadczyć o tym o czym napisałeś, lenistwo, wystarczający dotychczasowy obraz Boga. Ale jest i druga opcja, nie każdy idzie na teologię, a niektórzy z tej racji iż nie uważają że podołają. Stracą wiarę nie dlatego że zobaczą kłamstwo, ale dlatego że nie pojmą prawdy. Podobnie ja znam osobę która skończyła historię na uniwersytecie i... można czasem odnieść wrażenie że nie lubi teraz historii. Dlaczego? Bo nie koniecznie było to spełnienie jej marzeń, czy nawet wypełnienie jakiejś części oczekiwań. Nie ma co tu tego oceniać, to kwestia że nie zawsze trzeba iść wyżej, bo czasem jest to w danym etapie wręcz szkodliwe. Niektórzy lepiej wyjdą na tym gdy poczytają parę publikacji, pogadają z kimś kto się zna, niż sami doświadczą, a w efekcie utracą i hobby i zainteresowanie. Jeśli nie czujesz się na siłach, aby wszystko pojąć (pisałem że masz problem z dogmatami więc to zrozumiesz) to może lepiej na jakiś czas odłożyć to coś i nie musi to świadczyć o lenistwie.

_________________
Pozdrawiam
WIST


So paź 03, 2009 17:56
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 23, 2009 21:57
Posty: 1591
Post 
Ja myślę, że jednak ani to pierwsze, ani to drugie. Starożytni nie wyczerpali wszystkich pomysłów - to, że Rzymianie nie potrafili dodać nic nowego, nie oznacza, że dalsze pokolenia europejskie popadałyby również w stagnację. Marksizmu się bać też nie trzeba by było - nie pierwszy i nie ostatni materializm, a wcale nie najlepszy.

Nie zapominajmy również, że lwia część filozofów średniowiecznych wprowadzających do filozofii nowe pojęcia została potępiona przez Kościół :)

_________________
MÓJ BLOG


So paź 03, 2009 17:56
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58
Posty: 3079
Post 
Sam Akwinata nie miał łatwo. Biskup Paryża i Arcybiskup Canterbury potępili część jego tez. Dziwna jest ta sprawność niektórych ludzi w potępianiu na wszelki wypadek.

Ja tam lubię filozofię, choćby dlatego, że zaspokaja może potrzeby duchowe.
Ta dziedzina ma klimat, którego nie odnalazłem nawet w psychologii. Zajmowanie się istotnymi zagadnieniami, nawet w nieumiejętny sposób, sprawia, że moje życie nie jest przyziemne i ma dodatkowy sens. Prosta wiara nie jest dla mnie. Być może jest w niej głębia emocjonalna ale taka mi nie wystarczy i nie sądzę by powinna się pojawić przed wiarą pochodzącą ze zrozumienia. Niestety ja go nie mam, zatem nie mam tez wiary.

_________________
Wadą wiary jest to, że jest wiarą.
http://wiadomosci.onet.pl/2084260,12,zl ... ,item.html


So paź 03, 2009 18:17
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
Mam nadzieje że realizując swoją pasje, czynisz też w niej realne postępy, miast nieświadomie błądzić. A wiara nie jest czymś co służy otrzymaniu nagrody. Wiara to umiłowanie prawdy, nie dla korzyści ale dla samej prawdy. Wierzę w Boga nie dla korzyści, co byłoby zresztą nielogiczne bo wpierw musi być po prostu wiara jako przekonanie, czyli dążenie do prawdy, a ewentualnie potem korzyści jakie z tego płyną. W tym sensie filozofia jako umiłowanie mądrości niczym się nie różni. I nawet nie to było moim zamierzeniem, ale właśnie doszedłem do wniosku że poszukiwanie Boga jest nie mniej filozoficzne niż inne dociekania.

_________________
Pozdrawiam
WIST


So paź 03, 2009 22:42
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt sie 14, 2009 7:14
Posty: 144
Post 
Wiara to umiłowanie prawdy? Ludzie poszukujący prawdy i miłujący prawdę zazwyczaj właśnie odchodzą od wiary, znajdując wiele jej zaprzeczeń w tym, co dostrzegają. Moim zdaniem, wiara bierze się raczej z umiłowania pewnego pięknego systemu wartości, opartego na duchowym sensie życia.


So paź 03, 2009 23:00
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
To ja napiszę tak: ludzie miłujący i poszukujący prawdy odnajdują ją w wierze. I jest 1:1, tylko że tak to sobie możemy pisać ciągle, a ja jednak wole dyskusje z jakimś celem i oparte na konkretach.

_________________
Pozdrawiam
WIST


So paź 03, 2009 23:05
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58
Posty: 3079
Post 
A co to jest konkret?

_________________
Wadą wiary jest to, że jest wiarą.
http://wiadomosci.onet.pl/2084260,12,zl ... ,item.html


N paź 04, 2009 12:22
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post 
Cytuj:
Prosta wiara nie jest dla mnie


I bardzo dobrze, więc dlaczego się do niej ograniczać, a potem twierdzić, że się " nie ma wiary " ? To, że się nie ma prostej wiary nie znaczy, że się nie może mieć wiary dojrzałej. Prosta wiara jest dla dzieci, dla dorosłych jest wiara dojrzała. Szkoda, że tak niewielu ludzi to rozumie.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


N paź 04, 2009 12:27
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58
Posty: 3079
Post 
A skąd wziąć pewność siebie? Pewność tego, że się dobrze rozumie i że posiadło się tę wiarę dojrzałą? Bo ja widzę wielu pewnych siebie, mogących godzinami nawijać w intelektualnym tonie o Bogu i swych super pewnych podstawach wiary, opartych na super pewnym rozumie i wieloletnim doświadczeniu. Tak sobie słucham jaki to rozum takiego człeka wyćwiczony, a mój nie i że powinienem jeszcze długo się uczyć żeby poznać tajniki wiary jakie on poznał i zrozumiał . Tylko co z tego? Wielu jest takich pewnych swej "wiedzy". Zabawne jest gdy spotka się takich dwóch z różnych wyznań (czasem z tego samego) i końca sporu nie widać. Pamiętam gorące dyskusje naszego kolegi - ŚJ z katechetą. Obaj uważali się za mocno wyedukowanych i żaden nie chciał odpuścić uważając, że ma świętą rację. Skąd ta pewność to ja nie wiem.

_________________
Wadą wiary jest to, że jest wiarą.
http://wiadomosci.onet.pl/2084260,12,zl ... ,item.html


N paź 04, 2009 13:01
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58
Posty: 3079
Post 
Przykro mi Johnny, że jestem głupcem. Dobrze, że chociaż Ty jesteś mądry i przez to wierzący. ;)

_________________
Wadą wiary jest to, że jest wiarą.
http://wiadomosci.onet.pl/2084260,12,zl ... ,item.html


N paź 04, 2009 13:05
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
W naszej sytuacji konkret to np. statystyki, które potwierdzą stwierdzenie, jak na razie wzięte z sufitu (abrakadabra - "Ludzie poszukujący prawdy i miłujący prawdę zazwyczaj właśnie odchodzą od wiary, znajdując wiele jej zaprzeczeń w tym, co dostrzegają").

_________________
Pozdrawiam
WIST


N paź 04, 2009 13:21
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 1013 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12 ... 68  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL