Właśnie ten wątek ("Kościół to pralnia pieniędzy") doskonale nadaje się do rozpatrzenia tej sprawy.

Według Ciebie marne, Mapi postrzega inaczej i ubolewa, że tak gremialnie cisną do tego kościoła


Nie napisał sobie na czole katolik czy ateista.

No ale początek wątku jest trochę byle jaki... może zniechęcić.


Mariel, jak to jest ze mną? Masz jakiś wpływ na panujące tu zasady, które mnie niestety nie dotyczą?
viewtopic.php?f=18&t=31825&p=729819#p729816

Przytaczając wyniki ankiety z pewnego katolickiego forum (co prawda w adresie ma "wiara", ale dotyczy tylko jednego rodzaju wiary, podobnie jak "religia" w polskiej szkole naucza tylko katolicyzmu) :

Katolik - 64%
Ateista - 17%
Inny - 11%
Protestant - 3%
(...)

Jeśli 90% było kiedykolwiek prawdą (w co osobiście wątpię, nawet biorąc pod uwagę czasy świetności KK), to jest to już relikt przeszłości. To już jednak tylko moje przypuszczenie.


Aczkolwiek, analizując ponownie cytowany wpis, możliwe że chodzi o 90% spośród tych 64%, w takim wypadku mój wywód jest zbędny. Logika zachowana.

Moderatorka miała Cię chwilowo dość. Tak po prostu. Mam nadzieję, że pomogłem


A abstrahując - widzę, że znowu spotkała Cię ujma na honorze no bo aż się prosi żebyś ten temat założył (byłby kolejny do Twojej ładnej, estetycznej kolekcji, oczywiście z Tobą jako autorem) a tu Cię poniżyli i kazali wkleić co najwyżej linka do już istniejącego, założonego przez jakieś dziecko jak jakiemuś... no właśnie - zwykłemu forumowiczowi. Dlaczego tak Cię boli świadomość, że nie jesteś tu nikim nadzwyczajnym?

Wyniki z katolickiego forum "wiara" - sądzisz, że forum stanowi bazę danych?
Badania CBOS w listopadzie 2011 - 92% deklaruje się jako katolicy.
Ze statystyk Kościoła na rok 2011 - liczba ochrzczonych 87,74 % Polaków.

Gdybym nie wiedział to bym pomyslał że to jacyś laveyańscy sataniści, oni tez tylko o swoich czterech literach myslą, ale skoro mówisz, ze to katolicy to podtrzymuje - marne owoce wydaje ta religia

To zależy co kto rozumie poprzez "owoce".
Z jednej strony narzekania na marne owoce , z drugiej lament, że Kościół wszystkim rządzi, o wszystkim decyduje.....tak trudno rozeznać?

Ja tak kocham, jak antyklerykalne ratlerki udają, że coś wiedzą o chrześcijańskiej teologii i symbolice. Jesteście wtedy tacy słodcy, że aż chce się Was pogłaskać.

.....długim kijem by rak nie brudzić

Tą żenującą dysputą tylko podbijacie ten żenujący temat

No com napisał? Napisał-m, że bawisz się w teologa. I że to urocze. Gdzie Ty widziesz, że ja się rzucam, to nie wiem. Jestem spokojny i rozkoszuję się widokiem lokisa-teologa. Ojojoj. Nie wiem czego Ci mam zazdrościć? Naiwności dziecinnej? Może trochę. Fajnie by tak było mieć wrażenie, że ma się teologię w małym palcu i można nauczać.Co mam "wytlumaczyć"? Gdzie jest powiedziane bym Cię nauczał?
Gdzie Ty widzisz to ujadanie? Wy tak bardzo chcecie, byśmy Was nienawidzili i na Was ujadali, że nieszczęśliwi jesteście, jak tej nienawiści nie zobaczycie.
Oj pośmiać się już nie wolno? Niech przeniosą do jakiegoś działu humorystycznego.

Nauczać można osoby chetne....a nie zadeklarowanego przeciwnika. Wobec takich strzepuje sie pył z sandałów i...nie pozdrawia.
Tupet i ignorancja z gumofilców ci wyłazi

Skoro wlasne wpisy uwazasz za spokojne, to ciebie FAKTYCZNIE trzeba sie bac! KKK na wyrywki nie znam. Swita mi cos w glowie, ze uzywanie rozumu (wiek rozeznania) nastepuje u katolika w granicach siedmiu lat. U prawoslawnego lat 70. Jak powiedzialem, moge sie mylic.

Wlasnie! Czy nie lepiej zamiast zlotych koron kupic biednym buty? Zima przeciez.
Jak sie dalej bedziecie tak wspierali, kolega Mike29 gotow zapytac na priva; "No i jak bylo ze wspieraniem?".

Rozumiem zazdrosc, sieroto spoleczna, ale sie staram! Moze i tobie kupia?

A czemu krzyczysz? I gdzie są przesłanki za niespokojnością moich wpisów w tym wątku (bo owszem - w wątku o homosiach mnie poniosło, jak mi zarzucono zoofilię). Ale się o teologii chrześcijańskiej wypowiadasz. Bo to tak fajnie jest pogadać o czymś, o czym się nie ma pojęcia.A tu już fruwasz w przestworzach i za bardzo nie wiem o co Ci chodzi.

Oczywiście na pytania z poprzedniego postu (np. gdzie napisano, że mam Cię nauczać) nie odpowiesz.