Czy Bog modyfikuje czasoprzestrzen ?
Autor |
Wiadomość |
Vroo
Dołączył(a): Cz lut 10, 2005 1:37 Posty: 589
|
To stare pytanie filozoficzne, czy Bóg przestrzega zasad, które sam stworzył? :) I od razu drugie, czy te zasady tworzył dla siebie czy tylko dla świata.
Wydaje mi się, że jeśli coś jest w wymiarze niedostępnym dla nas (np. czasoprzestrzeń), nie oznacza to, że nie jest dostępne dla Boga.
Warto tu przypomnieć
teorię płaszczaków wprawdzie z czasów szkoły podstawowej :-) ale nie dziwię się, że wymyślił ją teolog.
|
Śr sty 25, 2006 10:34 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Koledze się mogło pomylić ale wtedy też mi by się pomyliło. I to pomyliło strasznie bo naprawdę było nad tym głowienia się. Deja vu to nie było bo deja vu to wrażenie przeżywania znów czegoś co już było więc nie ma to tutaj nic do rzeczy.
Mietku rozwiń swoją teorię, że mam pustkę w głowie i powiedz na jakiej zasadzie wyprowadziłeś ją z mojej wypowiedzi. Zastanawia mnie też jakim cudem ktoś kto jest takim fanatycznymm katolikiem może odrzucać omnipotencję Boga.
Gabrielu zgodzę się, że wszechświat bynajmniej nie jest taki jak się ludziom wydaje. Prawie każdemu jest dane czasem tego zasmakować.
|
Śr sty 25, 2006 11:01 |
|
 |
Roszwor
Dołączył(a): Pn lut 14, 2005 20:43 Posty: 682
|
Mieszek napisał(a): czy to tak trudno zrozumiec, iz Bóg moze czegos niemóc? Miłość nie może zaprzeczyć samej sobie nie może zmienić prawdy w kłamstwo nie może oddac totalnie władzy komus innemu bo mogłoby dojść do zła a to też nie może uczynić nie może kłamać nie może klnąć  nie może...
Tak, jest mi ciezko zrozumiec, ze Bog moze czegos nie moc. Zwlaszcza, ze co tydzien mowie, iz wierze w Boga Ojca WSZECHMOGACEGO, a nie "wszechmogacego z wyjatkiem(...)".
Nie jest prawda, ze Bog nie moze wyrzadzic zla. Moze, ale nie chce. Dlaczego? Bo jest Miłosierny. Tak samo, moze klamac etc.
Zdanie, ze nie moze zmienic prawdy w klamstwo jest smieszne. Obawiam sie, ze w swoim skonczonym ludzkim intelekcie, nie mozesz wyrokowac o rzeczach nieskonczonych i nie mozesz mowic o prawdzie, ktora dotyczyla by Boga.
_________________ Kto przeczy, że istnieją idee, ten jest poganinem, bo przeczy, że istnieje Syn
|
Śr sty 25, 2006 13:54 |
|
|
|
 |
zielona
Dołączył(a): Śr paź 19, 2005 15:25 Posty: 581
|
Myślę, że rzecz rozbija się o to, w jakiego Boga wierzymy.
Ja wierzę w Boga, który jest Miłością - On nie może zrobić nic przeciw miłości, bo zaprzeczyłby swojej istocie. W tym zgadzam się z Mieszkiem. I w tej sytuacji nie stawiałabym Jego wszechmocy na pierwszym miejscu. W moim odczuciu każdy Jego przymiot służy Miłości.
A jeszcze jedno pytanie o tę klamkę. Po co Bóg miałby to robić (chodzi mi o tę konkretną sytuację, nie o inne sytuacje tego typu)? Żeby Wam dać "zagwozdkę"?
|
Śr sty 25, 2006 15:54 |
|
 |
Roszwor
Dołączył(a): Pn lut 14, 2005 20:43 Posty: 682
|
Cytuj: Ja wierzę w Boga, który jest Miłością - On nie może zrobić nic przeciw miłości, bo zaprzeczyłby swojej istocie. W tym zgadzam się z Mieszkiem. I w tej sytuacji nie stawiałabym Jego wszechmocy na pierwszym miejscu. W moim odczuciu każdy Jego przymiot służy Miłości.
Powiedz inaczej, wydaje sie nam, ze zaprzeczylby sobie. Nie pojmujemy Go, nie rozumiemy, nie znamy takiej Milosci jaka On zna.
Nie mozemy wiec powiedziec, w oparciu o to co wiemy, co Bog moze, a co nie.
I jeszcze raz zauwaze, ze w Skladzie Apostolskim jest powiedziane bardzo jasno - "WSZECHMOGACY".
_________________ Kto przeczy, że istnieją idee, ten jest poganinem, bo przeczy, że istnieje Syn
|
Śr sty 25, 2006 16:06 |
|
|
|
 |
zielona
Dołączył(a): Śr paź 19, 2005 15:25 Posty: 581
|
Sam słowo "wierzę" zakłada pewne "wydaje mi się"... 
|
Śr sty 25, 2006 16:22 |
|
 |
Roszwor
Dołączył(a): Pn lut 14, 2005 20:43 Posty: 682
|
Masz racje, ale Mieszek wcale nie mowil w tonie "wierze", tylko w tonie "tak jest"
_________________ Kto przeczy, że istnieją idee, ten jest poganinem, bo przeczy, że istnieje Syn
|
Śr sty 25, 2006 16:38 |
|
 |
buscador
Dołączył(a): Pn gru 15, 2003 23:13 Posty: 1790
|
Czytając te posty odniosłem wrażenie że co niektórzy przykroili sobie Boga na własną miarę i stworzyli sobie takiego karzełka który byłby zrozumiały, przyjemny i lekko strawny.
Wszechmoc zobowiązuje. Bóg może wszystko poza jedną sprawą a mianowicie; nie może stworzyć oraz zniszczyć samego siebie
Bóg w sensie absolutnym nie podlega czasowi ani przestrzeni, bo jest równocześnie czasem i przestrzeniom, jest wszechobecny. Dla Boga jest wieczne Teraz, można powiedzieć że wszystkie zdarzenia te przeszłe teraźniejsze i przyszłe są obserwowane przez Niego równocześnie, albo inaczej, „widzi” wszystkie punkty czasoprzestrzeni równocześnie. Potwierdzają to częściowo osoby które przeżyły śmierć kliniczna; twierdzą np. że w ułamku sekundy zobaczyli całą retrospekcję swojego życia lub w ogóle utracili poczucie czasu.
Jest to możliwe wyłącznie wtedy gdy obserwujemy rzeczywistość z wyższych wymiarów (od piątego w górę), a więc z „zewnątrz” czyli obiektywnie.
Vroobelek napisałeś:
„To stare pytanie filozoficzne, czy Bóg przestrzega zasad, które sam stworzył?  I od razu drugie, czy te zasady tworzył dla siebie czy tylko dla świata.”
Odpowiedz jest prosta, Bóg jest Światem i oczywiście nie tylko nim, i tak postawione pytania stają się automatycznie bezprzedmiotowe.
_________________ Nie wierzę w Boga którego istnienia można by dowieść
|
Cz sty 26, 2006 3:58 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Zielona, nie wiem czy z tą klamką był Bóg. A może wszechświat jest częściowo mechanizmem, którego niektóre części działają same. Jak maszyna, która po budowie jest tylko częściowo kontrolowana przez stwórcę. Częściowo bo większa kontrola nie jest potrzebna. A może zmiana położenia klamki to wpływ tego, że kiedyś jakieś bardzopoważne zdarzenie się stało na przykład ktoś kto wcześniej zginął teraz jednak przeżył. Zgodnie z teorią chaosu taka zmiana może potem dużo bzdur pozmieniać i vice versa. '
A co do tego czasu to nawet mnisi buddyjscy co poniektórzy stwierdzają, że czas jest tylko iluzją wytworzoną przez nas samych. CZasem wchodzą w stan, w którym nie czują czasu, może są z niego "wytrąceni" na jakiś...czas  . Gdzies było powiedziane, że jeżeli czegoś nikt nie obserwuje to dana rzecz nie istnieje. Więc może czas istnieje tylko wokół nas i tam co jest przez nas obserwowane (a jakaś część wszechświata jest stale pod obserwacją).
|
Cz sty 26, 2006 11:20 |
|
 |
zielona
Dołączył(a): Śr paź 19, 2005 15:25 Posty: 581
|
Tak jak pisałam, Chaoto: zależy w jakiego Boga kto wierzy... Przy czym, jeśli jednak jest wszechmogący (to głównie do Crosisa i Roszwora, odpada zupełnie możliwość naszego doświadczenia tej "modyfikacji". A to dlatego, że (jak Chaota pisał) aby ktoś zauważył, że coś było inaczej niż jest, musiał wystąpić jakiś błąd. Czy wszechmogący Bóg może popełnić błąd?
|
Cz sty 26, 2006 11:40 |
|
 |
Mieszek
Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45 Posty: 3638
|
gabriel
Cytuj: Cytat: Bóg nie może zmienić tego co było gdyz nie może zaprzeczyc sam sobie a ponowienie czasu jest brakiem prawdy o tym samym czasie brakło by prawdy i Bóg stałby sie kłamca
Z naszego punktu widzenia Bog nie jest klamca i nie zaprzecza sam sobie poniewaz my tych zmian wogole nie zauwazamy , dla nas ciaglosc czasoprzestrzeni jest stala i niezmienna ( nie ma dla nas terazniejszej przeszlosci czy przyszlosci ) ale dla Boga jednak tak moze nie byc tu nie chodzi o egoistyczne pojmowanie prawdy ale o pojmowanie prawdy poprzez szukanie jej taka jaka jest jaką ogłasza Bóg poprzez światłość swoja stawiając w Swym świetle wszystko przez co prawda jest widoczna
nie może Bóg zmienić świata i pokazac nam o to jest prawdziwe bo zaprzeczy nie naszemu poznawaniu ale Jego własnemu słowu jest to niemozliwe
gabriel Cytuj: Pewne rzeczy innaczej sa nazywane z punktu widzenia czlowieka a innaczej z punktu widzenia Boga
to po co pisałes wyżej takie głupoty?
Chaota czas jest abstraktem wymyślonym przez cżlowieka na potrzeby człowieka by umiec sie odnaleźć w naszym świecie niektórzy jednak nie wiedza co to czas! wyobraź sobie, ze zegar podarowany przez Francuzów pewnemu ludowi stał i kurzyl sie bynajmniej nie dlatego,że brakło fachowców do jego konserwacji gdyz ich cywilizacja na wysokim poziomie stoi powodem jest nie przejmowanie sie zupełnie czasem,historią
tak, historia to cos o co trzeba dbac
_________________ Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
|
So sty 28, 2006 13:20 |
|
 |
gabriel
Dołączył(a): Śr lut 16, 2005 14:57 Posty: 1730
|
Mieszek napisał(a): gabriel Cytuj: Cytat: Bóg nie może zmienić tego co było gdyz nie może zaprzeczyc sam sobie a ponowienie czasu jest brakiem prawdy o tym samym czasie brakło by prawdy i Bóg stałby sie kłamca
Z naszego punktu widzenia Bog nie jest klamca i nie zaprzecza sam sobie poniewaz my tych zmian wogole nie zauwazamy , dla nas ciaglosc czasoprzestrzeni jest stala i niezmienna ( nie ma dla nas terazniejszej przeszlosci czy przyszlosci ) ale dla Boga jednak tak moze nie byc tu nie chodzi o egoistyczne pojmowanie prawdy ale o pojmowanie prawdy poprzez szukanie jej taka jaka jest jaką ogłasza Bóg poprzez światłość swoja stawiając w Swym świetle wszystko przez co prawda jest widoczna
nie może Bóg zmienić świata i pokazac nam o to jest prawdziwe bo zaprzeczy nie naszemu poznawaniu ale Jego własnemu słowu jest to niemozliwe
gabriel Cytuj: Pewne rzeczy innaczej sa nazywane z punktu widzenia czlowieka a innaczej z punktu widzenia Boga to po co pisałes wyżej takie głupoty?
Chaota czas jest abstraktem wymyślonym przez cżlowieka na potrzeby człowieka by umiec sie odnaleźć w naszym świecie niektórzy jednak nie wiedza co to czas! wyobraź sobie, ze zegar podarowany przez Francuzów pewnemu ludowi stał i kurzyl sie bynajmniej nie dlatego,że brakło fachowców do jego konserwacji gdyz ich cywilizacja na wysokim poziomie stoi powodem jest nie przejmowanie sie zupełnie czasem,historią
tak, historia to cos o co trzeba dbac
Mieszek , zalozmy ze czlowiek wynajduje maszyne do podrozy w przeszlsoc i przyszlosc , zmienia bieg historii ...uniemozliwia np Stalinowi i Hitlerowi dojcie do wladzy , historia innaczej sie potoczylaby .
Co wtedy , co jest klamstwem a prawda? Historycy innaczej zapisuja losy europy i swiata jesli nie ma tych dwoch despotow.Co wtedy jest klamstwem a co prawda ? Czy jesli II wojna swiatowa nie istniala a wczesniej istniala tylko zmieniono przeszosc to wtedy ta obecna zmieniona historia jest klamstwem ?
Tylko osoba stojaca ponad czasem a wiec nie poddajaca sie dzialaniu czasu moze stwierdzic co jest klamstwem a co prawda, bo nawet czlowiek jako podroznik w czasie zmieniajac historie sam by swoja poprzednia pamiec musial wymazac..bo przeciez wracajac do swojego czasu on rozniez bylby poddany zmienionej rzeczywistosci
|
So sty 28, 2006 15:14 |
|
 |
gabriel
Dołączył(a): Śr lut 16, 2005 14:57 Posty: 1730
|
Idzmy dalej.Czy szatan kuszac Adama i Ewe wiedzial ze Jezus za kilka a a nawet kilkanascie tysiecy lat pokrzyzuje mu plany i oczysci ludzi z grzechu pierworodnego ?Musial nie wiedzie cbo by tego nie robil skoro by wiedzial ze przegra
I co to znaczy Bog czekal te kilkanascie tys lat aby wyslac Jezusa na ziemie ?
A moze po prostu w chwile po tym jak szatan skusil Adama i Ewe Bog wyslal w przyszlosc Jezusa aby naprawic to co szatan zepsul ?
Przy okazji w kolejnych chwilach w danej przestrzeni czasowej natchnal prorokow aby otym juz prorokowali tj o przyjsciu mesjasza aby to dla ludzi trzymalo sie jakies logiki
Skoro z punktu widzenia Boga czas nie ma znaczenia to przeciez nie mozna mowic z punktu widzenia Boga o zadnym czekaniu np na przyjscie Jezusa na ziemie , on to po prostu robi w bez zadnego czekania tj tworzy fakty na ziemi jakie chce i kiedy chce..a ludziom aby to mogli zrozumiec i uwierzyc daje prorokow w jakims tam odstepstwach czasowych ( dla czlowieka )
Czyli cala historia czlowieka na ziemi i dzialania Boga dla czlowieka to robota dla Boga na kilka milisekund ..o ile wogole mowimy o jakims czasie tego dzialania
|
So sty 28, 2006 15:36 |
|
 |
Katarina
Dołączył(a): Pt wrz 16, 2005 22:23 Posty: 69
|
Wasze wywody są jakże ciekawe  zastanówmy się czy można zmienić coś co się już wydarzyło... czy wydarzenia z przeszłości można dowolnie przetwarzać i zmieniać?? Bóg jest wszechmogący, ale z naszego punktu widzenia nie zmienia tego co bylo... a przecież mógłby "cofnąć czas" i np. nie dopuścic do wybuchu II wojny światowej, a więc ocalić miliony istnień ... teoretycznie mógłby, ale nie robi tego ze względu na naszą wolną wolę... bo to nie mialoby sensu, gdybyśmy popełniali błędy, a Bóg wszystko by po nas naprawiał...nie?  więc myślę, że taka, jak to nazwaliście "modyfikacja" jest możliwa, ale w praktyce nie ma sensu... wszystko więc toczy sie własnym rytmem i nikt tego nie zmieni, bo albo nie może(my) lub nie chce(Bóg)...
pozdrawiam 
_________________ (...)"Tak mówi Pismo Święte i niepojęte słowa w nim tkwią, a nie napotkać mocy tych słów może byś umiał a choćbys chciał, nie będziesz mógł(...)"1,2,3
|
So sty 28, 2006 23:28 |
|
 |
Mieszek
Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45 Posty: 3638
|
gabrielu to na szczęscie tylko logika
a jak wiemy logika nie jest zbyt "mocna" jesli chodzi o zrozumienie naukowe pewnych małych faktów a co dopiero by zrozumiec ogół spraw
takie tłumaczenie sobie jest zahaczaniem o wiare zabobonną i tworzenie jakiegoś nowego ujęcia religijnego między światem przyrodzonym a nadprzyrodzonym
to co piszecie jest niemożliwe
czas jest abstraktem wymyslonym przez nas jako pomoc naukowa
[moznaby tak rzec : naukowa  ]
niektóre ludy nawet nie miały tego pojecia tak ujętego jak my
dla nich w ich językach nie ma np przyszłości i przeszłości jest tylko teraz
czy jakos tam...
mozna zawsze kuknąć do literatury naukowej
niektórzy czasu nie mierza wcale tylko maja jakies tam pojęcie ulokowae w erach czy czymkolwiek co im jest potrzebne do prymitywnego zycia
podróżowanie w czasie jest wiec fantazją naukową
tak , bo z nauki bierze pojęcia o czasie
ludzie lubia takie ciekawostki science fiction i trzymające sie wynalazków
widac to i w genetyce jak pokemonki sie pojawiły
widac to w "Supermenie" gdy w kosmos były pierwsze próby lotu prowadzone
i widać to w rozmowach o czasie gdy ciągle farmazoni sie o e=mc2[kwadrat] Einsteinai podrózach kosmicznych
widac gdy nanotechnologie sie ukazuje w filmach naukowych gdy chodzi o leczenie mozna by rzec cudowne i utopijne... bo organizm ma swoje granice wytrzymałości nawet w powrocie np skóry do mniejszego kształtu
[całe zwały po liposukcji i zagrożenie śmiercią]
podsumowując podróże w czasie sa jedną wielka bajką
_________________ Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
|
N sty 29, 2006 14:32 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|