Dlaczego większość z Was nie potrafi przyjąć faktów?
Autor |
Wiadomość |
muzzy
Dołączył(a): Cz mar 29, 2012 9:52 Posty: 266
|
 Re: Dlaczego większość z Was nie potrafi przyjąć faktów?
Liza napisał(a): Biblia była pisana przez wierzących i dla wierzących. Ocena wystawiana przez Ciebie jest nieuprawniona, ponieważ nie masz klucza otwierającego Biblię. A co to za klucz? Trzeba wierzyć, żeby czytać? A może trzeba troszeczkę zaślepienia (przepraszam - ufności Bogu), żeby zwracać mniejszą uwagę na drobne nieścisłości? B) Liza napisał(a): A może Kościół próbuje chronić każdego człowieka przeciw samemu sobie? Tak na pewno jest. Robi to nie tylko przeciw samemu sobie ale i wbrew samemu sobie B) Liza napisał(a): Czy zakazy noszenia symboli religijnych w przestrzeni publicznej nie są próbą prawnych regulacji moralności? Co ma wspólnego noszenie symboli religijnych z moralnością? Liza napisał(a): Czy zmuszanie chrześcijańskich instytucji zajmujących się adopcją (UK) do traktowania na równi małżeństwa i par homoseksualnych nie jest próbą eliminacji tych instytucji z przestrzeni publicznej? Nie. To zwalczanie nietolerancji tychże. Liza napisał(a): Czy produkowanie dzieci na zamówienie np karłów jest moralne? Nie bardzo rozumiem... Liza napisał(a): Czy wyprodukowanie w niedalekiej przyszłości syntetycznego człowieka (geniusz- psychopata, niewolnik o wielkiej sile fizycznej czy inne warianty oraz hybrydy ) to sprawy obojętnie moralnie?
To nie jest obojętne etycznie. Liza napisał(a): Kto wystąpi w roli sędziego, który będzie czuwał nad moralnością? Media?
Człowiek. I to nie w autokratyczny sposób jak to usiłuje robić Kościół. Liza napisał(a): Akruk proponuje bezkrólewie i wolność człowieka do definiowaniu dobra i zła.
Jeżeli Kościół nie panuje, to jest bezkrólewie? I oczywiście, wolność człowieka jest jedną z najwyższych wartości. Szkoda, że najwyraźniej tego nie widzisz. Liza napisał(a): Człowiek bedzie wiedział, że ma prawo do swych praw tak długo jak bedzie przydatny społeczeństwu i będzie tak wychowany , że uzna za zasadne usunąć się w niebyt jak zostanie niepełnosprawny.
Ale galopujesz... Społeczeństwo to po prostu ludzie. Nie widzę tego tak czarno. Liza napisał(a): A statystyki dotyczące depresji w krajach rozwiniętych alarmują o tendencji do wzrostu zachorowań. Wszystko przez ten Kościół, który nakazuje człowiekowi jak ma żyć i wchodzi bezprawnie w rolę Sędziego! A kto mówi, że religia jest przyczyną depresji??? Liza napisał(a): A jeśli to Kościół ma rację i dobrze odczytał naturę biologiczno- duchową człowieka? To byłby cud! Kazeshini napisał(a): Mój pies jak nabroi to doskonale o tym wie, i jak zauważy, ze ja to zauważę, to się chowa, choć go nie biję ani nic:) Jest świadomy tego co może a czego nie. Inna sprawa zabawa a zęby, psy mają kły i przy zabawie mogą ugryźć teoretycznie, bo chcą chwycić kocyk czy coś - jakoś mój momentalnie wyczuwa, że mnie nawet lekko dotknął i od razu liże miejsce gdzie to zrobił - jakaś świadomość tego co zrobił przypadkiem o.O Następny przykład, gdy trzymam go za zęby/czy po prostu w pysku dla zabawy, to nie zamknie choćby nie wiem co się działo, bo wie, że może mi zrobić krzywdę. Gorąco polecam książki: Turid Rugaas - Sygnały Uspokajające oraz Jean Donaldson - Pies i człowiek Mi pomogły zrozumieć mojego psa. Jestem wielkim zwolennikiem behawioralnych technik szkolenia psów. W ten sposób naprawdę można zdziałać cuda. Konkretnie na Twoje pytanie: pies lepiej odczytuje sygnały niewerbalne od werbalnych. To nie kwestia świadomości psa, tylko zapamiętania jak wyglądasz, co robisz gdy się wkurzysz. Jedną z rzeczy, które psy super opanowały to różne sposoby unikania konfliktu. Twój pies, żeby uniknąć kary, będzie się chował. Spróbuj przy następnej okazji taką sztuczkę: podejdź do niego powoli, bokiem. Kucnij naprzeciwko ale nie patrz mu w oczy. Odpręż się. Mając jego pysk naprzeciwko, odwróć twarz i zacznij się oblizywać. Zobacz jak się zmieni jego zachowanie. Liza napisał(a): Należysz do jego stada. Dla Ciebie jest przyjacielem czy towarzyszem życia? To ważne. Możesz być do niego przywiązany, traktować jak członka rodziny. Jeśli jednak stawiasz go wyżej niż jakiegokolwiek człowieka w swej hierarchii wartości ... Chyba nie nawiązujesz do teorii dominacji psów? To stara szkoła, na szczęście obalona wiele lat temu. Liza napisał(a): Wolna wola to wybory w kategoriach moralnych i możliwość działania wbrew ocenie dobra. Nie wszystkie wybory dotyczą moralności. Możliwość działania wbrew ocenie tego, co dobre to niekoniecznie objaw wolnej woli. Co z działaniem instynktownym, impulsywnym, które po fakcie jest przykryte wyrzutami sumienia? To raczej dowodzi braku wolnej woli. Można być świadomym tego, co dobre a zadziałać inaczej pod wpływem impulsu. Nie jestem przekonany co do istnienia wolnej woli... Liza napisał(a): Na wszelkie działania człowieka będziesz spoglądał przez pryzmat funkcjonowania jego układu nerwowego i materii. Tu nie ma miejsce na duszę nieśmiertelną i życie po śmierci. Biologiczny człowiek ulega po śmierci mineralizacji i humifikacji pozostając jedynie we wspomnieniach ludzi, którzy go znali. Po co mu Bóg? Dlatego napisałam, że płaszczyzna podziału między wierzącymi i niewierzącymi dotyczy antropologii nie teologii. Jeśli nawet niewierzący będzie czytał książki religijne to nie znajdzie tam Boga, ale informację o Bogu wymyślonym przez innych ludzi. Czasem tacy ludzie nawracają się, ale to zupełnie inna bajka. Oj Liza - ja jestem niewierzący. Nie zależy mi na nawróceniu. Niewierzący, który chce się nawrócić to raczej wątpiący. Mi zależy na prawdzie. Jeżeli dojdę do tego, że prawda jest w chrześcijaństwie, to się nawrócę. Człowiek jest ograniczony w wierzeniach. Nie można uwierzyć, jeżeli nie jest się przekonanym, że coś jest prawdziwe.
_________________ Take the risk of thinking for yourself, much more happiness, truth, beauty, and wisdom will come to you that way. C.H.
|
Cz maja 10, 2012 10:20 |
|
|
|
 |
Kazeshini
Dołączył(a): Wt lut 21, 2012 12:13 Posty: 420
|
 Re: Dlaczego większość z Was nie potrafi przyjąć faktów?
Liza napisał(a): Kazeshini napisał(a): A co do biedaka to jemu dam i wrócę do domu nakarmić psa, nie widzę problemu, a jak dom daleko, to bym z głodnym psem nie wychodził, bo może coś w lesie zacząć zjadać...jakie grzybki czy coś...bezmyślne pytanie pokazuje kompletny brak doświadczeniu w wychowaniu psa. Ja nie pytałam o zasady karmienia psa. Mogłeś być pod namiotami i zostałeś z ostatnim kawałkiem mięsa. Ja zapytałam o zupełnie coś innego. Zanim zaczniesz atakować kogoś zastanów się nad sensem pytania. Dotyczyło tego kogo potraktujesz jako ważniejszego. szkoda mi ciebie jeżeli korzystasz z pojęć "ważniejszy mniej ważny"... oboje będą na równi. A przykład nadal jest bez sensu - bo pod namioty tez bierze się jedzenie dla psa i nie siedzi się, aż do skończenia zapasów. To pytanie któremu brakuje podłoża. Tak jakby spytać człowieka co zrobi jakby się okazało, ze będzie sam na świecie...scenariusz nie realny jeżeli jesteś osoba myśląca.Cytuj: samo wykonanie przez człowieka żartu, czy złośliwości pokazuje, że posiada coś w rodzaju myślenia w skutek którego potrafi wymyślać jakieś rozbawiające złośliwości - nie robi krzywdy tylko się drażni To samo działanie inaczej odbiera osoba o niskiej samoocenie skupiona na sobie, inaczej osoba o dystansie do siebie. Starzy mnichowie powiadają, że do przerzucania się złośliwostami musisz sobie znaleźć odpowiednią osobę. Dla jednej osoby żart, dla innej złośliwość... Omijasz odpowiedź. Co mnie obchodzi przerzucanie zlośliwości? To nie odpowiedź na to "co to jest złośliwość" i czy jest to kierowanie "instynktem", bo nie jest. I pokazane filmiki pokazują małpki przerzucające takie złośliwości. I to chcę byś po swojemu wyjaśniła, a nie co mi potrzeba do złośliwości pozytywnych czy negatywnych...jeżeli nie wiesz po prostu co na to odpowiedzieć, to to powiedz, a nie wymijaj się jakimiś teoriami poza tematemCytuj: Chciwość, zazdrość, zawiść to cechy ludzkie pokazujące nieopanowaną i nie pochamowaną żądzę spełnienia własnych potrzeb, to jest bardziej dzikie zachowanie niż to jakie pokazują zwierzęta Już to dzisiaj wyjaśniałam. nie rozumiesz pytania - te zachowania są w ludzkiej naturze - wywyższasz siebie ponad zwierzeta, a zapominasz o tym, że jeżeli chcemy się oderwać od zwierząt, jako coś wyższego, to mamy opiekować się słabszymi, a nie wywyższać ponad słabych.Cytuj: dlaczego Lew nie zaatakuje każdej napotkanej antylopy? Dlaczego kuna nie zagryza zwierząt z podwórka w którym ma swoja kryjówkę? Lew nie atakuje każdej, bo nie potrzebuje - poluje tylko do zaspokojenia głodu - nie by się napchać czy wywiesić trofea. Kuna wie doskonale, że jak to zrobi może zostać upolowana przez właściciela danej posesji. Odpowiedź umieściłam pisząc o świadomości viewtopic.php?p=670576#p670576mała pułapka - człowieka umysł jest bardziej rozwinięty o układy dzięki ewolucji naszych genów w kierunku "kombinowania". Nasi humanoidalni przodkowie wcale nie byli bardziej rozgarnięci od zwierząt i dopiero poznanie "ognia" zapoczątkowało "ciekawość poznania" - niestety proces ten trwał miliony lat, więc nie ma co oczekiwać, że pies którego nauczymy jak otworzyć drzwi będzie od razu błyskał inteligencją czy innymi świadectwami swojej świadomości. Ale psy jak najbardziej są świadome siebie i świata. I nie masz najmniejszego dowodu na zaprzeczenieCytuj: Nie rozumiem tego z "mundurowych", opisz. Szczeniak mojej mamy (bokserka) została skopana dotkliwie przez żołnierza. Żyła 10 lat i przez cały czas należało na nią uważać jak w pobliżu znajdował się mężczyzna w mundurze (nie było ważne czy to policjant, strażak czy kolejarz). Niesamowicie szczekała i rwała się do tego człowieka. Mechanizm tego zachowania jest dla mnie oczywisty. Problem urazów występuje również u ludzi - człowiek, który na widok klaunów dostaje nerwicy (choroba psychiczna), człowiek, który ze strachu jest sparaliżowany, tysiące różnych fobii i wielu wcale nie potrafi sobie z tym poradzić, czy opanować siebie w konfrontacji ze swoją fobią - myślisz, że pies nie może mieć choroby psychicznej? Więc twoje porównanie jeszcze bardziej utwierdza w przekonaniu świadomości psa.Cytuj: A co do skrzywdzenia, nie zapomni, ale nadal będzie kochał. Człowiek również nie zapomni, a większość będzie szukać zemsty - pies nie. Dlatego faktycznie powinniśmy się uczyć od naszych zwierzaków co to "humanitarne zachowanie" Uczyć od zwierząt... No niestety, taki świat, że miłości od psa trzeba się uczyć, bo zbyt wiele nienawiści i pogardy szerzy się po świecie ludzi.
_________________ "The weak shall perish, the strong shall triumph. Prevail over my sword, and I shall grant it to thee. For honor..., let us fight"
|
Cz maja 10, 2012 10:53 |
|
 |
Aditu
Dołączył(a): Pn lut 20, 2012 22:55 Posty: 414
|
 Re: Dlaczego większość z Was nie potrafi przyjąć faktów?
Kazeshini napisał(a): No niestety, taki świat, że miłości od psa trzeba się uczyć, bo zbyt wiele nienawiści i pogardy szerzy się po świecie ludzi.
 Absolutnie się z Tobą zgadzam 
|
Cz maja 10, 2012 11:56 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Dlaczego większość z Was nie potrafi przyjąć faktów?
Też nie rozumiem tego zchwytu nad człowiekiem. Człowiek to najgorsze plugastwo jakie chodzi po tej planecie.
Tym samym nie zachwyca mnie wizja boga oddającego swoje życie za takie coś...
|
Cz maja 10, 2012 12:06 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Dlaczego większość z Was nie potrafi przyjąć faktów?
muzzy napisał(a): Liza napisał(a): Czy zmuszanie chrześcijańskich instytucji zajmujących się adopcją (UK) do traktowania na równi małżeństwa i par homoseksualnych nie jest próbą eliminacji tych instytucji z przestrzeni publicznej?
Nie. To zwalczanie nietolerancji tychże. Acha, czyli liberał narzucający innym swoje zasady. A czy to nie Ty pisałeś o poszanowaniu mniejszości i różnorodności? Liberał nie wtrąca się w regulaminy i nie nakazuje robić tak i siak. To już narzucanie własnego światopoglądu. Równie dobrze, w państwie wyznaniowym mogą to samo narzucać i przy odmowie argumentować: zwalczamy Twoją nietolerancję np. zmuszać do modlitwy o 12.00 Identyczny argumentem posługują się liderzy państw opiekuńczych- parytety, bo jak jest więcej facetów, to znaczy ze są nietolerancyjni. Jak powie rasistowski żart- to kara, a jak powie ten sam żart, ale odnośnie do "białych" to już tolerancja i w ogóle. A może jeszcze zwalczajmy nietolerancję względem niepełnosprawnych i jeżeli nie ma w firmie x osób z niepełnosprawnością to kara. Homo mogą się zgłosić do innego ośrodka adopcyjnego, który ich przyjmie. Ja nie widzę problemu. Problem widzę w narzucaniu prywatnym ośrodkom własnego światopoglądu zamiast uszanowania różnorodności i religii.
|
Cz maja 10, 2012 12:16 |
|
|
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Dlaczego większość z Was nie potrafi przyjąć faktów?
muzzy napisał(a): Nie. To zwalczanie nietolerancji tychże. A nietolerancje dla poglądów chrześcijańskich kto zwalczy? 
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Cz maja 10, 2012 12:18 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Dlaczego większość z Was nie potrafi przyjąć faktów?
alpert napisał(a): Też nie rozumiem tego zchwytu nad człowiekiem. Człowiek to najgorsze plugastwo jakie chodzi po tej planecie. Tym samym nie zachwyca mnie wizja boga oddającego swoje życie za takie coś... Postrzeganie świata zależy od stosunku uczuciowego do niego. Dla człowieka żyjącego w lęku i nienawiści jest on ciemny i ponury. Współczuję samotności ludziom dla których pies jest ważniejszy i daje psu więcej miłości niż człowiekowi. Ten koloryt uczuciowy do ludzi i zwierząt był niezwykle czytelny. BTW- lubię zwierzęta
|
Cz maja 10, 2012 12:33 |
|
 |
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: Dlaczego większość z Was nie potrafi przyjąć faktów?
Liza napisał(a): Współczuję samotności ludziom dla których pies jest ważniejszy i daje psu więcej miłości niż człowiekowi. Ten koloryt uczuciowy do ludzi i zwierząt był niezwykle czytelny.
Kto najbardziej potrzebuje miłości, troski? Bracia najmniejsi. Nie ma czego współczuć, chyba, że masz na myśli ludzi, którzy ze strachu lub gnuśności wycofują się z wychodzenia naprzeciw innym, wybierając więź ze zwierzęciem jako łatwiejszą...
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Cz maja 10, 2012 12:36 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Dlaczego większość z Was nie potrafi przyjąć faktów?
JedenPost napisał(a): Kto najbardziej potrzebuje miłości, troski? Bracia najmniejsi. Nie ma czego współczuć, chyba, że masz na myśli ludzi, którzy ze strachu lub gnuśności wycofują się z wychodzenia naprzeciw innym, wybierając więź ze zwierzęciem jako łatwiejszą... Więź ze zwierzęciem jest łatwiejsza... 
|
Cz maja 10, 2012 12:40 |
|
 |
Kazeshini
Dołączył(a): Wt lut 21, 2012 12:13 Posty: 420
|
 Re: Dlaczego większość z Was nie potrafi przyjąć faktów?
Liza napisał(a): alpert napisał(a): Też nie rozumiem tego zchwytu nad człowiekiem. Człowiek to najgorsze plugastwo jakie chodzi po tej planecie. Tym samym nie zachwyca mnie wizja boga oddającego swoje życie za takie coś... Postrzeganie świata zależy od stosunku uczuciowego do niego. Dla człowieka żyjącego w lęku i nienawiści jest on ciemny i ponury. Współczuję samotności ludziom dla których pies jest ważniejszy i daje psu więcej miłości niż człowiekowi. Ten koloryt uczuciowy do ludzi i zwierząt był niezwykle czytelny. BTW- lubię zwierzętaNikt o postrzeganiu świata nie pisał, tylko o zachowaniu człowieka na nim. Samotność nie jest niczym przyjemnym, na szczęście ja nie jestem samotny, tylko dziele życie z piękną i czarującą dziewczyną i mamy "zajefajne" psy ^^ PS. I masz szczęście że przynajmniej lubisz zwierzaki 
_________________ "The weak shall perish, the strong shall triumph. Prevail over my sword, and I shall grant it to thee. For honor..., let us fight"
|
Cz maja 10, 2012 12:41 |
|
 |
Aditu
Dołączył(a): Pn lut 20, 2012 22:55 Posty: 414
|
 Re: Dlaczego większość z Was nie potrafi przyjąć faktów?
Ja się tak zastanawiam,czy trzeba od razu wartościować? Nie można uważać za swoich przyjaciół zarówno ludzi, jak i zwierzęta? Przyjaciół ma się przecież różnych... 
|
Cz maja 10, 2012 12:44 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Dlaczego większość z Was nie potrafi przyjąć faktów?
Nie posiadam psa. Mam znajomych, kilku takich bliższych no i kogoś jeszcze... A dopusiłem ich do swojego życia bo wyrózniają sie na plus, nie są jak te wszystkie karaluchy wokół. Aditu napisał(a): Nie można uważać za swoich przyjaciół zarówno ludzi, jak i zwierzęta? Ale człowiek to też zwierzę. Tylko takie trochę bardziej drapieżne i destrukcyjne.
|
Cz maja 10, 2012 12:54 |
|
 |
muzzy
Dołączył(a): Cz mar 29, 2012 9:52 Posty: 266
|
 Re: Dlaczego większość z Was nie potrafi przyjąć faktów?
Val napisał(a): muzzy napisał(a): Liza napisał(a): Czy zmuszanie chrześcijańskich instytucji zajmujących się adopcją (UK) do traktowania na równi małżeństwa i par homoseksualnych nie jest próbą eliminacji tych instytucji z przestrzeni publicznej?
Nie. To zwalczanie nietolerancji tychże. Acha, czyli liberał narzucający innym swoje zasady. A czy to nie Ty pisałeś o poszanowaniu mniejszości i różnorodności? Uściślijmy: Jedyny przypadek tego, o czym pisze Lisa znam z USA. Nie znam takiego przypadku w UK. Tam jest inicjatywa, aby wszelkie instytucje, które korzystają z PUBLICZNYCH pieniędzy (dotacji) nie wprowadzały NIEZGODNYCH Z PRAWEM dyskryminacji ze względu na orientację seksualną, wyznanie itp. To, że taka dyskryminacja miała miejsce skutkowało finansowaniem przez PAŃSTWO takich pratyk. Te instytucje: szpitale, szkoły, etc. katolickie i inne religijne, podniosły raban nie dlatego, że ustawowo będą zmuszane do zaprzestania nietolerancji, bo nikt ich nie przymusza. One protestują, bo stracą strumień pieniędzy PODATNIKÓW. Proszę o zgodne z prawdą opisywanie sytuacji a nie tendencyjne kłamstwa. Co dokładnie dzieje się w UK, państwie pod wieloma względami bardziej wyznaniowym niż Polska? Val napisał(a): Liberał nie wtrąca się w regulaminy i nie nakazuje robić tak i siak. To już narzucanie własnego światopoglądu. Gdzie piszę, żeby wtrącać się w cokolwiek czy nakazywać cokolwiek? Jestem przeciw narzucaniu poglądów i przeciw nietolerancji.
_________________ Take the risk of thinking for yourself, much more happiness, truth, beauty, and wisdom will come to you that way. C.H.
|
Cz maja 10, 2012 13:22 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Dlaczego większość z Was nie potrafi przyjąć faktów?
Aditu napisał(a): Ja się tak zastanawiam,czy trzeba od razu wartościować? Nie można uważać za swoich przyjaciół zarówno ludzi, jak i zwierzęta? Przyjaciół ma się przecież różnych...  Oczywiście, że można  Dla mnie są ważni zarówno ci ludzie, których dopuszczam blisko siebie, jak i moje zwierzęta. To nie jest tak, że albo-albo. Wybranych ludzi potrafię i kochać i lubić. Mało tego, tym pierwszym jestem bardzo oddana. Też mam takie osoby, Bliskich, którzy są dla mnie bardzo ważni. Uczuciowo, na chwilę obecną, jestem singielką. Ale i kochałam kiedyś i, sądzę, będę kiedyś jeszcze kochać. Kwestia pojawienia się odpowiedniej osoby w odpowiednim czasie. Natomiast to nie jest tak, że miłość do zwierząt zastępuje jakiekolwiek uczucia do ludzi. To zupełnie różne i niezależne od siebie rzeczy. Nie mogę natomiast powiedzieć, że kocham wszystkich ludzi. Skłamałabym. Nie jest też tak, że człowieka stawiam ponad wszystko. Jak już kiedyś wspomniałam, szowinizm gatunkowy i antropocentryzm są mi obce. Kazeshini napisał(a): PS. I masz szczęście że przynajmniej lubisz zwierzaki  I Ty w to wierzysz? Jeśli z kogoś w co drugiej wypowiedzi wylewa się rzeka jadu i pogardy do drugiego człowieka, i niechęć do zwierząt, to jak dla mnie, cokolwiek ten ktoś o sobie nie powie, sprawa jest oczywista. Oceniam ludzi nie po tym co sami o sobie mówią czy piszą, tylko po tym co robią, i jak traktują innych.
|
Cz maja 10, 2012 13:54 |
|
 |
Kazeshini
Dołączył(a): Wt lut 21, 2012 12:13 Posty: 420
|
 Re: Dlaczego większość z Was nie potrafi przyjąć faktów?
-Vi- napisał(a): Kazeshini napisał(a): PS. I masz szczęście że przynajmniej lubisz zwierzaki  I Ty w to wierzysz? Jeśli z kogoś w co drugiej wypowiedzi wylewa się rzeka jadu i pogardy do drugiego człowieka, i niechęć do zwierząt, to jak dla mnie, cokolwiek ten ktoś o sobie nie powie, sprawa jest oczywista. Oceniam ludzi nie po tym co sami o sobie mówią czy piszą, tylko po tym co robią, i jak traktują innych. Wiesz, chcę przynajmniej sprawiać wrażenie sympatii 
_________________ "The weak shall perish, the strong shall triumph. Prevail over my sword, and I shall grant it to thee. For honor..., let us fight"
|
Cz maja 10, 2012 14:05 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|