Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Pytanie do wierzących.
Cytuj: Na jakiej podstawie wierzący oczekują od ateistów ,że Ci udowodnią im ze Boga nie ma? Nie można udowodnić, że coś nie istnieje.Można jedynie wykazać, że coś istnieje. Zapamiętajcie to sobie jak mantrę. Ty dla odmiany zapoznaj sie terminem wiara, bo narazie operujesz tym słowem, nie do końca znając jego znaczenie.
|
Pn gru 27, 2010 12:59 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Pytanie do wierzących.
Alus napisał(a): Cytuj: Na jakiej podstawie wierzący oczekują od ateistów ,że Ci udowodnią im ze Boga nie ma? Nie można udowodnić, że coś nie istnieje.Można jedynie wykazać, że coś istnieje. Zapamiętajcie to sobie jak mantrę. Ty dla odmiany zapoznaj sie terminem wiara, bo narazie operujesz tym słowem, nie do końca znając jego znaczenie.  Z encyklopedii PWN( a nie jakiejś wikipedii) [b]wiara- religiozn., postawa wyznawców religii polegająca na przeświadczeniu o prawdziwości zawartych w jej doktrynie twierdzeń i o ich szczególnej wartości egzystencjalnej dla jednostki i społeczeństwa. [/b] Jednak znam znaczenie i do tej definicji się odnoszę. Pytam wyznawców katolicyzmu o podstawy ich postawy.Chyba mi wolno? nie uważasz? A jak komuś nie pasuje albo jest tchórz to nie musi się tutaj wypowiadać i tyle. 
|
Pn gru 27, 2010 13:19 |
|
 |
Elbrus
Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07 Posty: 8229
|
 Re: Pytanie do wierzących.
_________________ The first to plead is adjudged to be upright, until the next comes and cross-examines him. (Proverbs 18:17)
Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna. (Weatherby Swann)
Ciemny lut to skupi. (Bardzo Wielki Elektronik)
|
Pn gru 27, 2010 13:30 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Pytanie do wierzących.
apriori napisał(a): Pytam wyznawców katolicyzmu o podstawy ich postawy.Chyba mi wolno? nie uważasz? A jak komuś nie pasuje albo jest tchórz to nie musi się tutaj wypowiadać i tyle.  Wolno  ...tyle tylko, że tchórz pamietao czym Ty usilnie "zapominasz" - Zarówno uzasadnienie jak i jego brak nie implikują prawdziwości lub fałszywosci treści wiary.
|
Pn gru 27, 2010 13:51 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Pytanie do wierzących.
Nie ma jak obiektywnie stwierdzić...
|
Pn gru 27, 2010 14:22 |
|
|
|
 |
norman43
zbanowany na stałe
Dołączył(a): So gru 25, 2010 13:31 Posty: 157
|
 Ja widze Boga
Ja wierze, bo widze Boga wszedzie i zawsze
|
Pn gru 27, 2010 14:32 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Pytanie do wierzących.
Alus napisał(a): apriori napisał(a): Pytam wyznawców katolicyzmu o podstawy ich postawy.Chyba mi wolno? nie uważasz? A jak komuś nie pasuje albo jest tchórz to nie musi się tutaj wypowiadać i tyle.  Wolno  ...tyle tylko, że tchórz pamietao czym Ty usilnie "zapominasz" - Zarówno uzasadnienie jak i jego brak nie implikują prawdziwości lub fałszywosci treści wiary.To masz jeszcze jedną definicję( dla odmiany z "WIEM darmowej encyklopedii, mam nadzieję że nie lewackiej) urojeniaAle rozsądniej chyba byłoby twierdzić:"wierzę w Boga, opieram się w tym na takich, takich i takich przesłankach" a nie "wierze w Boga bo tak i już, i juz i nic tego nie zmieni". I przestań mi na każdym kroku mówić co ja wiem, pamiętam,itp., jakbyś to wiedziała lepiej ode mnie-bo tak nie jest i ja Ci to co chwilę udowadniam. Poza tym twoje stwierdzenia nie wnoszą żadnych konkretów do dyskusji.
|
Pn gru 27, 2010 14:34 |
|
 |
naturalwoman
Dołączył(a): Wt lis 23, 2010 16:37 Posty: 151
|
 Re: Pytanie do wierzących.
apriori napisał(a): Na jakiej podstawie wierzycie w Boga? Na podstawie doświadczenia. Na podstawie bezsilności - mojej własnej. Na podstawie tego, że sama doszłam do ściany która wydawała się kresem. Na podstawie tego, że sama nie potrafię się unieść za sznurówki. Na podstawie doświadczenia. Lat szukania prawdy której mogę zaufać. Która jest jak skała - niezmienna, niezależna od moich kaprysów, praktyk, uczynków, uczuć. Fundamentem w mojej wierze jest nie moja wiara, bo ona jest żadna, ale wiara Boga we mnie.
_________________ To, co wiem jest kroplą. Czego nie wiem - oceanem.
|
Pn gru 27, 2010 14:57 |
|
 |
leunamme888
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt sie 13, 2010 18:27 Posty: 296
|
 Re: Pytanie do wierzących.
apriori napisał(a): Alus napisał(a): Cytuj: Na jakiej podstawie wierzący oczekują od ateistów ,że Ci udowodnią im ze Boga nie ma? Nie można udowodnić, że coś nie istnieje.Można jedynie wykazać, że coś istnieje. Zapamiętajcie to sobie jak mantrę. Ty dla odmiany zapoznaj sie terminem wiara, bo narazie operujesz tym słowem, nie do końca znając jego znaczenie.  Z encyklopedii PWN( a nie jakiejś wikipedii) [b]wiara- religiozn., postawa wyznawców religii polegająca na przeświadczeniu o prawdziwości zawartych w jej doktrynie twierdzeń i o ich szczególnej wartości egzystencjalnej dla jednostki i społeczeństwa. [/b] Jednak znam znaczenie i do tej definicji się odnoszę. Pytam wyznawców katolicyzmu o podstawy ich postawy.Chyba mi wolno? nie uważasz? A jak komuś nie pasuje albo jest tchórz to nie musi się tutaj wypowiadać i tyle.  Podstawą katolicyzmu jest samozadowolenie duchowenie, które ci uzyskują poprzez uczestnictwo w rytuałach i odbieranie sakramentów.
_________________ Lights out we live in a world of darkness No doubt everything's up for sale We sleep all of the world is burning We pray to god for a better deal Nothing is sacred back then or now Everything's wasted is that all there is Can I go now Judas my guide
|
Pn gru 27, 2010 15:40 |
|
 |
gargamel
zbanowany na stałe
Dołączył(a): So gru 11, 2010 21:39 Posty: 918
|
 Re: Pytanie do wierzących.
Ja wierzę w Boga od kiedy zdał za mnie maturę. Po 4 latach lenistwa, gdy nadchodził czas egzaminu dojrzałośći(hehe, kto w wieku 19 lat jest dojrzały?!) naszła mnie chwila trwogi i wiadomo modlitwa, i okazało się, że zdziałała cuda. Zdałem na trojach, no i wiecie jest przecież Trójca Święta, toż to jasne i logiczne.
Panie wybacz:)
A na powaznie, to wierzę, ale nie wiem konkretnie skąd we mnie wiara w Boga. Wiara tak jak miłość jest bardzo tajemnicza.
_________________ http://forum.wiara.pl/viewtopic.php?f=42&t=30168 http://pajacyk.pl/
|
Pn gru 27, 2010 17:46 |
|
 |
Koren
Dołączył(a): Śr paź 05, 2005 18:46 Posty: 299
|
 Re: Pytanie do wierzących.
Witam Moja wiara oparła się na logice. Czytał ktoś może książkę: "Jezus. Więcej niż cieśla" Josha McDowella? Tam jest historyczno-logiczny dowód, że Jezus jest Bogiem.
_________________ Dokądże głupcy mają kochać głupotę, szydercy miłować szyderstwo, a nierozumni pogardzać nauką? (Prz 1,22)
|
Pn gru 27, 2010 19:08 |
|
 |
Elbrus
Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07 Posty: 8229
|
 Re: Pytanie do wierzących.
Koren napisał(a): Czytał ktoś może książkę: "Jezus. Więcej niż cieśla" Josha McDowella? Tak, ja czytałem. Koren napisał(a): Tam jest historyczno-logiczny dowód, że Jezus jest Bogiem. Nie, nie ma tam ani logicznego, ani historycznego dowodu na to, o czym piszesz.
_________________ The first to plead is adjudged to be upright, until the next comes and cross-examines him. (Proverbs 18:17)
Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna. (Weatherby Swann)
Ciemny lut to skupi. (Bardzo Wielki Elektronik)
|
Pn gru 27, 2010 19:41 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Pytanie do wierzących.
Koren napisał(a): Witam Moja wiara oparła się na logice. Czytał ktoś może książkę: "Jezus. Więcej niż cieśla" Josha McDowella? Moje gratulacje, bo tego się nie da przeczytać... Stek głupot nie warty funta kłaków. Koren napisał(a): Tam jest historyczno-logiczny dowód, że Jezus jest Bogiem. Faktycznie jest to dowód, ale kompletnej ignorancji McDowella i w zakresie historii i w zakresie logiki.
|
Pn gru 27, 2010 19:50 |
|
 |
Koren
Dołączył(a): Śr paź 05, 2005 18:46 Posty: 299
|
 Re: Pytanie do wierzących.
Fretensis napisał(a): Moje gratulacje, bo tego się nie da przeczytać... Stek głupot nie warty funta kłaków. Dzięki za konstruktywną i wyczerpującą odpowiedź. Twoje argumenty są powalające. Nie dziwię się, że wojujący ateiści to frustraci, bo jak się nie frustrować, gdy nie da się dopasować rzeczywistości do własnej ideologii. Jak Ci nie odpowiada McDowell to poczytaj Antonio Socci: Śledztwo w sprawie Jezusa albo Antony Flew: Bóg istnieje. Chyba, że się boisz o własną ideologie. 
_________________ Dokądże głupcy mają kochać głupotę, szydercy miłować szyderstwo, a nierozumni pogardzać nauką? (Prz 1,22)
|
Pn gru 27, 2010 20:05 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Pytanie do wierzących.
Koren napisał(a): Fretensis napisał(a): Moje gratulacje, bo tego się nie da przeczytać... Stek głupot nie warty funta kłaków. Dzięki za konstruktywną i wyczerpującą odpowiedź. Twoje argumenty są powalające. Nie dziwię się, że wojujący ateiści to frustraci, bo jak się nie frustrować, gdy nie da się dopasować rzeczywistości do własnej ideologii. Jak Ci nie odpowiada McDowell to poczytaj Antonio Socci: Śledztwo w sprawie Jezusa albo Antony Flew: Bóg istnieje. Chyba, że się boisz o własną ideologie.  Jakby jakiś ateista bał się o swoją ideologię to by nie pisał na takim forum.
|
Pn gru 27, 2010 20:07 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|