Płacząca figurka Matki Boskiej z Niżankowic
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
Ten włoski uczony wytłumaczył także czemu płynące krople mają skład chemiczny łez ludzkich, a krwawe łzy mają wszystkie składniki ludzkiej krwii?
"Przed ołtarz i do kamery"...wiesz o czym mówiesz?...żaden kapłan bez zgody zwierzchności hierachów tego nie uczyni...a biskupi nie wystawią się na pośmiewisko w przypadku nie przeprowadzenia badań.
Gdyby tak było jak usiłujesz zdiagnozować, w co 10 parafii stałyby "płaczące fgurki"....a w świecie raptem jest znane mniej niż 10 płaczących figur.
|
Cz wrz 25, 2008 18:44 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Ten włoski uczony wytłumaczył także czemu płynące krople mają skład chemiczny łez ludzkich, a krwawe łzy mają wszystkie składniki ludzkiej krwii? Przeczytaj mój post ze zrozumieniem, a doczytasz się, że napisałam: "nie wszystkie przypadki da się wyjaśnić w ten sposób". Jak człowiek nie wymieni naukowych źródeł, to jest ignorantem, a jak je wymieni, to trzeba odwrócić kota ogonem... Normalnie gałęzie mi opadły. Cytuj: żaden kapłan bez zgody zwierzchności hierachów tego nie uczyni...a biskupi nie wystawią się na pośmiewisko w przypadku nie przeprowadzenia badań. Wiem, że obowiązuje pewna ścisła procedura. Co nie znaczy, że jest ona jakąś wielką przeszkodą w tym, by do niesprawdzonej figurki zaczynali pielgrzymować wierni. Kapłani zaś, bojąc się zareagować i przystopować ludzi, po cichu pozwalają im wznosić modły do rzekomo "cudownego" posążku zanim zostanie on sprawdzony. W prawie każdym przypadku wokół parafii zdołał się rozkręcić niezły młyn, zanim fałszerstwo wyszło na jaw, i wielu wiernych było rozczarowanych. Czasem Kościół powinien zaszczepić w swoich owieczkach szczyptę sceptycyzmu, tak dla ich bezpieczeństwa. Zresztą, nawet jeśli nie zostanie wykryte fałszerstwo, nie zawsze wszystko idzie zgodnie z procedurą. Historia posążku z Civitavecchia - lokalny proboszcz przez jakiś czas utrzymuje stosowne milczenie, ale pewnego dnia nagle ogłasza wszystko z ambony, zanim zostaną podjęte jakiekolwiek poważne badania, zanim sprawa w ogóle trafia do biskupa. Cytuj: Gdyby tak było jak usiłujesz zdiagnozować, w co 10 parafii stałyby "płaczące fgurki"....a w świecie raptem jest znane mniej niż 10 płaczących figur.
Sprawdzonych - być może, nie liczyłam, ale faktycznie może ich być tylko tyle. Fałszerstw jednak było więcej. Co najmniej kilkanaście odkryto po słynnym przypadku figurki z Civitevecchia, kiedy to we Włoszech pojawiła się moda na takie cuda i wielu chciało mieć prywatny płaczący posążek. Kopiąc w literaturze i Internecie, znalazłoby się jeszcze - lekko - kilkadziesiąt przypadków fałszerstw. Gdyby przejrzeć prasę regionalną niektórych krajów w sezonie ogórkowym, też by się coś dorzuciło.
|
Cz wrz 25, 2008 20:14 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
"Normalnie gałęzie mi opadły" - a nie musiały  , bo nie dyskutujemy o różnego rodzaju "objawionych" wynalazkach - na pęczki płaczących figurach, obrazach na szybach czy drzewach.
Gdybyś nie wiedziała ja do takich zjawisk pochodzę bardzo sceptycznie.
Nie ulega jednak żadnej wątpliwości, że te przypadki szczegółowo zbadane należy traktować z właściwą estymą, bez dość często śmiesznych usiłowań "wyjaśniania".
Odrobina sceptycyzmu niewątpliwie jest potrzebna, ale nie wiem czy zaszczepienie jest możliwe....wystarczy posłuchać jakie horrendalne banialuki ludzie plotą u Drzyzgi - i jeszcze wierzą w to co mówią 
|
Pt wrz 26, 2008 8:02 |
|
|
|
 |
Sympatyk Lewicy
Dołączył(a): Śr sie 06, 2008 9:59 Posty: 206
|
O ile jeszcze pamiętam to główne prawdy wiary dotyczą Trójcy Świętej, obcowania świętych, powszechnego Kościoła, zmartwychwstania, życia wiecznego itd. Niczego tam nie ma o płaczących figurkach. Jest za to w biblii coś o fałszywych prorokach.
Ale co ja ateista będę Wam tłumaczył. Wierzcie sobie w co chcecie.
|
Pt wrz 26, 2008 8:13 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
"Wierzcie sobie w co chcecie"....wiara w objawienia, płaczące figury, nie nalezy do kanonu wiary.
Ale też w przypadku zjawisk dogłębnie zbadanych - łzy, krew - to opowieści typu "skraplanie, pocenie...etc" stają się śmieszne.
|
Pt wrz 26, 2008 8:22 |
|
|
|
 |
movsd
Dołączył(a): Wt sie 05, 2008 12:15 Posty: 815
|
Alus napisał(a): "Wierzcie sobie w co chcecie"....wiara w objawienia, płaczące figury, nie nalezy do kanonu wiary. Ale też w przypadku zjawisk dogłębnie zbadanych - łzy, krew - to opowieści typu "skraplanie, pocenie...etc" stają się śmieszne.
To jest ten moment w którym podajesz linki do tych eksperymentów i badań. Jeśli nie podasz i przekonasz nas tutaj, to te płaczące figurki będą równie boskie jak buty Hermesa.
|
Pt wrz 26, 2008 10:02 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Nie podam  ....bo szkoda mojego czasu....Ty zarzucasz kłamstwa, fałszerstwa, więc Ty udowodnij.
|
Pt wrz 26, 2008 10:33 |
|
 |
Sympatyk Lewicy
Dołączył(a): Śr sie 06, 2008 9:59 Posty: 206
|
Alus napisał(a): "Wierzcie sobie w co chcecie"....wiara w objawienia, płaczące figury, nie nalezy do kanonu wiary. Ale też w przypadku zjawisk dogłębnie zbadanych - łzy, krew - to opowieści typu "skraplanie, pocenie...etc" stają się śmieszne.
Nie znam ani jednego takiego dogłębnie zbadanego przypadku.
|
Pt wrz 26, 2008 10:41 |
|
 |
movsd
Dołączył(a): Wt sie 05, 2008 12:15 Posty: 815
|
Alus napisał(a): Ty zarzucasz kłamstwa, fałszerstwa, więc Ty udowodnij.
Nie zarzucam kłamstwa tylko stwierdzam, że prawdą jest to co jest udowodnione. Twierdzisz, że istnieje twój bóg i te cuda dzieją się naprawdę - to czekam na dowód. Póki co nie ma dowodu, a jest tylko twoja paplanina.
|
Pt wrz 26, 2008 10:49 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
A co jest udowodnione?
|
Pt wrz 26, 2008 10:55 |
|
 |
R6
Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58 Posty: 3079
|
Nic. W związku z tym nie ma co prosić o dowody. O to chodzi? 
_________________ Wadą wiary jest to, że jest wiarą.
http://wiadomosci.onet.pl/2084260,12,zl ... ,item.html
|
Pt wrz 26, 2008 11:01 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
O to chodzi, że np w przypadku figurki z Civitavecchia badania przeprowadzono w Poliklinice Gemelli..nie uwierzycie, więc wskażcie link zadający kłamstwo profesorom, naukowcom.
http://adonai.pl/cuda/?id=13
|
Pt wrz 26, 2008 11:21 |
|
 |
movsd
Dołączył(a): Wt sie 05, 2008 12:15 Posty: 815
|
Po pierwsze strona prowadzona przez osoby należące do kultu nie jest wiarygodna - to trochę tak jakby Durczok w Faktach opisywał kulisy wypadku samochodowego który sam spowodował.
Po drugie chodzi i mi link do strony prowadzonej przez uniwersytet, przez pracowników uniwersyteckich, możne być link do artykułu z pisma Nature itp.
Adonai.pl podobnie jak Biblia po prostu nie spełnia wymogów obiektywności.
|
Pt wrz 26, 2008 11:32 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Strona jest wiarygodna do pewnego stopnia. Nie wspomina się na niej, że badania krwi, znalezionej na posążku, udowodniły, że jest to prawdziwa, ludzka krew... o cechach niewątpliwie męskich. W związku z tym podejrzewano, że właściciel figurki przed pobraniem próbek sam skropił twarz posążku swoją krwią, by uniknąć odkrycia fałszerstwa.
Niestety, wzmiankowany właściciel nie zgodził się na poddanie się testom DNA mającym ustalić, czy krew na figurce należała do niego. Kościelne władze też na to nie naciskały.
Przeczytałam o tym w jakiejś książce, choć informacje te można znaleźć także w anglojęzycznej Wikipedii, o ile pamiętam, z odniesieniem do źródeł, oraz na wielu innych stronach opisujących historię figurki z Civitavecchia: także katolickich.
|
Pt wrz 26, 2008 13:46 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Tylko jak wytłumaczyć łzy pojawiające sie na figurce w siedzibie biskupa...przecież właściciel nie wdarł się na ołtarz i na oczach sceptycznego biskupa i 5 towarzyszących mu osób skropił twarz Maryji.
Sceptycyzm jest pożądany ale racjonalośc też
movsd - gdybyśmy adekwatnie do Twojego pojmowania wiarygodności, w podobny sposób traktowali wszystkie podane informacje przez PRL-owskie rezimowe media, niechybnie zatracilibyśmy kontakt z rzeczywistością 
|
Pt wrz 26, 2008 14:10 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|