
Re: Po co są praktyki religijne?
MARIEL, mimo, że jestem ateistą to za krucjaty wschodnie jestem szczerze chrześcijaństwu wdzięczny. Gdyby nie one to pewnie dziś nazywałbym się Mohamed i moim jedynym zmartwieniem byłby zastanawianie się czego to prorok zabronił. Pedofilia? No cóż zdarza się. Nie patrzę na chrześcijaństwo w ten sposób.
Nie zmienia to jednak faktu, że „uczucia religijne” naszych przodków zostały zdeptane. Podobnie jakby dzisiaj zdeptano Twoje „uczucia religijne” zabraniając Ci wiary w Jahwe i niszcząc świątynie. Tak jak niszczono święte gaje Słowian i bezczeszczono ich bóstwa. Oni z całą pewnością czuli to samo samo, co Ty czułabyś dzisiaj w analogicznej sytuacji gdyby ktoś Ci powiedział, że to on ma prawdziwego Boga i monopol na prawdę, a Ty tylko kłamstwo. I siłą zrobił z Ciebie konwertytę.
Ergo, podmiana świąt z szacunkiem nie miał nic wspólnego.
Odpowiedziałem też
tutaj.