Autor |
Wiadomość |
qrczak7
Dołączył(a): Pt lis 26, 2004 23:12 Posty: 1036
|
Cytuj: Cytat: Cytat: Bóg jest właśnie Bytem, który nie został stworzony.
wartość logiczna tego zdania wynosi 0.
Ta wypowiedź najlepiej świadczy, że na logice się znasz raczej słabo. Logika nie rozstrzyga o prawdziwości zdań prostych. Jeżeli chcesz ocenić prawdziwość takiego zdania, jak: Warszawa jest stolicą Polski. To o prawdziwości takiego zdania można dowiedzieć się z geografii, a nie z logiki. Cytat:
Działanie typowe dla świadków Jehowy. Zdaje się, że podalem ponadto warunek, który musi zostac spełniony, by mozna było mówic o logice w tym zdaniu. Następnym razem czytaj i cytuj caly post (urywek) Przejrzyj sobie podręcznik do matematyki (klasa I liceum), zauważysz, że wszystko, mozesz podstawic pod p i q, pod warunkiem, że podasz jakies wzajemne zależności (warunki i efekty) pomiędzy nimi. Cytuj: Nigdzie nie mieszałem logiki ze swoją wiarą. Nie wiem, o której mojej wypowiedzi mówisz. O tej: Cytuj: To Twoje założenie Qrczaku, na pewno nieprawdziwe na gruncie mojej wiary. Proszę, byśmy na razie nie zajmowali się wiara i doszli do pewnych wniosków. Później skonfrontujemy je z twoja religią. Cytuj: Nie słyszałem o takim stwierdzeniu na gruncie fizyki, czy mógłbyś podać na jakie konkretnie źródła się powołujesz? Cytuj: Einstein, tak zaczyna sie jedna z jego prac (niestety tytułu nie pamiętam) Jest to podstawowe załozenie fizyki. Bez niego fizyka jako nauka nie mialaby sensu. Bo po cóż badać zachowania ciał, które w każdej chwili mogą się rozppłynąć.
Ta Twoja wypowiedź świadczy, że masz również blade pojęcie o wierze. Wiara nie jest rzeczywistością, którą można udowodnić empirycznie. (Jak się domyślam o taki dowód Ci chodziło) Cytuj: Nie. Chodzilo mi o to byś udowodnił coś, nie używając (na razie) wiary.
Dalej apeluję do Ciebie. Zapoznaj się lepiej z logiką, zanim zaczniesz się na nią powoływać. Cytuj: Ja natomiast apeluję, bys przestał apelowac.
Zatem qrczaczku uważasz, że to własnie CZAS jest praprzyczyną, początkiem Świata. Że to właśnie z czasu nasz wszechświat wziął początek? Cytuj: Wyjąłeś mi to z ust (bez skojarzeń natury erotycznej)
a) qrczak jest krową b) na nielogiczne posty nie warto zwracać uwagi c) krowy nie piszą logicznych postów wniosek: na posty qrczaka nie warto zwracać uwagi rozumowanie zgodne z kanonami logiki Cytuj: Niestety musze Cię zasmucic. Jako, iż pierwsze z założeń jest fałszywe (nie jestem krową) w wyniku implikacji, dochodzimy do wniosku, że nielogiczne posty piszą Ci, którzy widac nie mają ochoty/odwagi/umiejetności/ by wziąc powazny udział w dyskusji. Z kolei drugi z parametrów przyjmuje dwie wartości: 1. Osoba pisząca nielogiczne posty jest zarozumiala i próbuje dowartosciować się, poniżając innych. 2. Osoba pisząca nielogiczne posty jest po prostu złośliwa. Zgodnie z kanonem logiki  Zdroofko
_________________ Jestem człowiekiem i jedyne czego mogę być pewny, to świadomość mojego istnienia. Jakakolwiek teza wygłoszona ponadto staje się dogmatem. Nie bądźmy niczego pewni, bo stworzymy kolejną religię.
|
N sty 16, 2005 0:21 |
|
|
|
 |
saxon
Dołączył(a): Pn cze 01, 2009 10:00 Posty: 5103
|
jw - mylisz kanony logiki z "chłopskim rozumem" 
|
N sty 16, 2005 0:23 |
|
 |
saxon
Dołączył(a): Pn cze 01, 2009 10:00 Posty: 5103
|
Popatrzmy przez analogię na "logiczne" rozumowanie qrczaka:
qrczak7 napisał(a): Myśl nigdy nie jest w stanie przerodzić się w coś materialnego. Nie istnieje coś takiego jak proces stworzenia. To byłoby zaprzeczeniem praw, ktore Bóg sam stworzył.
Z tego wynika, że Bóg jest materialny. Po prostu logiczne rozumowanie.
Zapytany o dowód na to, że
"Myśl nigdy nie jest w stanie przerodzić się w coś materialnego."
stwierdza, że takiego dowodu nie ma tak jak nie ma dowodu na istnienie Boga
wniosek: robi jedynie takie ZAŁOŻENIE - nie do udowodnienia.
Swoje wnioski natomiast uważa za PEWNE.
Tak więc i ja czynię założenie:
"qrczak jest krową"
stwierdzam, że dowodu na to nie ma tak jak nie ma dowodu na istnienie Boga
wniosek: robię jedynie takie ZAŁOŻENIE - nie do udowodnienia.
Swoje wnioski natomiast tak jak qrczak uważam za PEWNE 
|
N sty 16, 2005 0:31 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Do zdania Saxona ja również chciałbym dołożyć co nieco.
Również i wiedza czysto naukowa u "qrczaka" dość mocno szwankuje.
qrczak7 napisał(a): Na początku był jedynie czas. Trwał tak długo, że niemożliwym jest policzenie tego w miarach ludzi. W pewnym momencie (po miliardach lat) stała sięrzecz dziwna. Całkowicie przypadkowo pojawiła się żywa istota. nie dziwcie się zatem, bo jeżeli rozmawiamy o wieczności, to musimy wziąć pod uwagę nieskonczoną liczbę mozliwości. Tak sie akurat stało, że po eonach ciemności i światła życie trafilo na zyzną glebę. A potem już drogą ewolucji doszło do człowieka.
Moja koncepcja jest pełna niedomówień, ale na pewno jest od waszej lepsza. Wasza jest po prostu zbyt prosta i naiwna. W sam raz dla gminu...
Tymczasem - mnie w szkole uczono, że czas- podobnie jak ruch - jest wartością WZGLĘDNĄ.
Nie może więc stanowić podstawy do powstania "istot żywych".
Tak więc - nie tylko logika, ale również i wiedza coś u "qrczaka" szwankuje.
Radzę Ci, kurczaczku - weź się lepiej za podręczniki szkolne a nie zarywaj niepotrzebnie nocy nad sprawami które Cię przerastają.
Dobranoc, kurczaku 
|
N sty 16, 2005 0:36 |
|
 |
qrczak7
Dołączył(a): Pt lis 26, 2004 23:12 Posty: 1036
|
Tyle, że ja mam kontrargument - wiem, że nie jestem krowa (mam nawet świadków !) podczas gdy wy możecie jedynie wierzyć w to czego bronicie. Znów jestem górą
Cytuj: "Myśl nigdy nie jest w stanie przerodzić się w coś materialnego."
Mnie wydaje się to oczywiste. Może dlatego, że od początku ludzkości nie zanotowano podobnego przypadku ?
Zdroofko
_________________ Jestem człowiekiem i jedyne czego mogę być pewny, to świadomość mojego istnienia. Jakakolwiek teza wygłoszona ponadto staje się dogmatem. Nie bądźmy niczego pewni, bo stworzymy kolejną religię.
|
N sty 16, 2005 0:40 |
|
|
|
 |
saxon
Dołączył(a): Pn cze 01, 2009 10:00 Posty: 5103
|
qrczak
i znów mylisz pojęcia
to żaden argument - trochę logiki (tej naukowej - a nie na "chłopski rozum") i pogubiłeś się kompletnie
no ale skoro to Cię satysfakcjonuje to dobrej nocy życze 
|
N sty 16, 2005 0:42 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
qrczak7 napisał(a): Póki co zamknięci jesteśmy w tych czterech [wymiarach]. A skoro tak, to wychodzenie poza nie, jest już wiarą. Jeśli się czegoś nie doświadcza, a uważa, że to jest - to jest wiara. Wiary się nie udowadnia. Do wiary można (chociaż nie trzeba) przekonywać. Zamykając się w czterech wymiarach jesteś w stanie przyjąć dowody na istnienie tego, co się w tej przestrzeni mieści. Nie domagaj się dowodów wykraczających poza ten obszar, bo nie będą ona dla ciebie dowodami, co najwyżej zaproszeniem do przyjęcia "wiary". Zdejmując z siebie ograniczenia czasu i przestrzeni (i jeszcze dalsze) otwierasz sobie drogę do doświadczania czegoś, co do tej pory mogło być tylko "wiarą". Lubisz tkwić zamknięty w czterech ścianach i odrzucać twierdzenia innych, że na dworze świeci słońce? Cytuj: Nie mógł wówczas powstać on sam [Bóg]. Czas jest motorem stworzenia, nic nie może się stać bez jego udziału.
Wychodząc z takiego założenia, twoje stwierdzenie jest prawdziwe.
Gdyby to czas był "motorem stworzenia", to jego możnaby nazwać "bogiem".
Jakbyś szukał boga, którego byś miał wyznawać, to czas miałby u ciebie największe szanse. A może jednak wypatrzysz siłę, która jest potężniejsza od czasu?
Popatrz na swoją myśl. Możesz w niej cofnąć się w przeszłość, możesz planować przyszłość. Twoja myśl może w obecnej chwili kształtować to, co się dopiero wydarzy. Jest silniejsza od tego teoretycznego "boga".
A to dopiero początek.
|
N sty 16, 2005 5:26 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Erdo !
Kurczak nie rozumie tego, że jeżeli jego zestaw zmysłów jest przystosowany do dostrzegania tylko czterech wymiarów - to wcale nie znaczy, że liczba następnych wymiarów może być większa.
Dla niego świat jest ograniczony czterema wymiarami - bo tyle tylko jest w stanie dostrzec.
Tak samo, jak np. głuchy od urodzenia nie wie, co to dźwięk, ślepy - światło, daltonista - kolor, ktoś kto nie ma zmysłu smaku - co to smak...
Możemy jedynie uwierzyć w to, że są następne wymiary.
Możemy jedynie wierzyć w to, że Bóg jest - lub Go nie ma.
Jednak - twierdzenie, że Boga nie ma - bo Go nie widzę, nie czuję - jest tylko ograniczaniem własnych zmysłów tylko do "tu i teraz".
Jest z gruntu nienaukowym, nipoznawczym podejściem do świata, do życia.
|
N sty 16, 2005 8:56 |
|
 |
qrczak7
Dołączył(a): Pt lis 26, 2004 23:12 Posty: 1036
|
Cytuj: Tymczasem - mnie w szkole uczono, że czas- podobnie jak ruch - jest wartością WZGLĘDNĄ. Rzeknij mi zatem od czego wg. Ciebie zalezy czas ? (teorii względności pod uwage nie bierzemy - wszak to tylko teoria) Może czas byś ty wziął się za podręczniki ? Cytuj: Lubisz tkwić zamknięty w czterech ścianach i odrzucać twierdzenia innych, że na dworze świeci słońce?
Dziwi mnie po prostu ich niezrozumiała milość do oddalonej o setki tysięcy kilometrow gwiazdy. Poczuwam się do wyjawienia im, że to tylko qpa gazów. Cytuj: Kurczak nie rozumie tego, że jeżeli jego zestaw zmysłów jest przystosowany do dostrzegania tylko czterech wymiarów - to wcale nie znaczy, że liczba następnych wymiarów może być większa. Mówisz, jakbyś poznał wszystkie wymiary, nauka ma na to wyjasnienie - jestes zarozumiały. Tak w sumie przez setki lat nikomu nie udało się zanotowac jakiegokolwiek spotkania z piatym wymiarem. Jedynym logicznym wnioskiem jest to, ze nie istnieje. Cytuj: Jest z gruntu nienaukowym, nipoznawczym podejściem do świata, do życia Wolne żarty. Poznawać można, trzeba sie jednak trzymać określonych reguł. Cytuj: Możesz w niej cofnąć się w przeszłość, możesz planować przyszłość. Twoja myśl może w obecnej chwili kształtować to, co się dopiero wydarzy. Jest silniejsza od tego teoretycznego "boga". A to dopiero początek. Właśnie ! Nie miałbym takiej mozliwości, gdyby czas nie istniał. Cytuj: Gdyby to czas był "motorem stworzenia", to jego możnaby nazwać "bogiem".
Mozna, ale po co ? Czas pozostanie niewzruszony, nieważne jak mocno bedziecie się doń modlić. Cytuj: to żaden argument - trochę logiki (tej naukowej - a nie na "chłopski rozum") i pogubiłeś się kompletnie
Doświadczenia empiryczne kilku ludzi, którzy ,mnie widzieli. Moje własne przekonanie, o tym, że nie jestem krową. Brak krowy w drzewie genealogicznym. Starczy ? 
_________________ Jestem człowiekiem i jedyne czego mogę być pewny, to świadomość mojego istnienia. Jakakolwiek teza wygłoszona ponadto staje się dogmatem. Nie bądźmy niczego pewni, bo stworzymy kolejną religię.
|
N sty 16, 2005 10:46 |
|
 |
saxon
Dołączył(a): Pn cze 01, 2009 10:00 Posty: 5103
|
Zostali zindoktrynowani, wmówiono im to po prostu - ewentualnie mają halucynacje; Tobie się tylko tak wydaje, a subiektywne odczucia nie są żadnym argumentem, a drzewo genealogiczne zostało przez wieki sfałszowane 
|
N sty 16, 2005 11:06 |
|
 |
qrczak7
Dołączył(a): Pt lis 26, 2004 23:12 Posty: 1036
|
Żywię się miesem, chodze na dwoch nogach, nie mam rogów, nie daję mleka potrafię pisać na klawiaturze (co byłoby niemozliwe, gdybym uzywał racic)
Czy to świadczy o tym, że nie jestem krową ?
_________________ Jestem człowiekiem i jedyne czego mogę być pewny, to świadomość mojego istnienia. Jakakolwiek teza wygłoszona ponadto staje się dogmatem. Nie bądźmy niczego pewni, bo stworzymy kolejną religię.
|
N sty 16, 2005 11:20 |
|
 |
saxon
Dołączył(a): Pn cze 01, 2009 10:00 Posty: 5103
|
Oczywiście, że nie - przecież możesz być krową genetycznie zmutowaną  Poza tym tutaj na forum mamy tylko Twoje słowa na potwierdzenie tego - i nic więcej 
|
N sty 16, 2005 11:34 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Kurczaku - znasz coś takiego jak II zasada termodynamiki ?
|
N sty 16, 2005 12:50 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Stanowi ona podstawę do kilku istotnych praw, na których opiera sie współczesna fizyka.
Między innymi względność czasu, prędkości, masy i długości.
Obawiam się jednak, że te pojęcia są dla Ciebie zbyt abstrakcyjne, byś potrafił przyjąć je do swojej wiadomości.
|
N sty 16, 2005 12:58 |
|
 |
qrczak7
Dołączył(a): Pt lis 26, 2004 23:12 Posty: 1036
|
Wytłumaczę Ci to łopatologicznie. Moi rodzice utrzymuja mnie, więc jestem od nich zależny. Ale czy to równiez oznacza, że oni są zależni ode mnie ? Nie i tak samo jest z czasem, jest niezalezny.
Choć oczywiście mogę sie mylić. Podsaj zatem treść owej zasady, a wspólnie ją przeanalizujemy.
Cytuj: Oczywiście, że nie - przecież możesz być krową genetycznie zmutowaną Poza tym tutaj na forum mamy tylko Twoje słowa na potwierdzenie tego - i nic więcej
Właśnie - słowa. Krowy nie mają zdolności formułowania myśli za pomocą słów.
Zdroofko
_________________ Jestem człowiekiem i jedyne czego mogę być pewny, to świadomość mojego istnienia. Jakakolwiek teza wygłoszona ponadto staje się dogmatem. Nie bądźmy niczego pewni, bo stworzymy kolejną religię.
|
N sty 16, 2005 15:32 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|