Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N sie 24, 2025 20:24



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 88 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
 Bóg, a czas 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 26, 2004 23:12
Posty: 1036
Post 
Cytuj:
Cytat:
Cytat:
Bóg jest właśnie Bytem, który nie został stworzony.

wartość logiczna tego zdania wynosi 0.


Ta wypowiedź najlepiej świadczy, że na logice się znasz raczej słabo. Logika nie rozstrzyga o prawdziwości zdań prostych. Jeżeli chcesz ocenić prawdziwość takiego zdania, jak: Warszawa jest stolicą Polski. To o prawdziwości takiego zdania można dowiedzieć się z geografii, a nie z logiki.
Cytat:

Działanie typowe dla świadków Jehowy. Zdaje się, że podalem ponadto warunek, który musi zostac spełniony, by mozna było mówic o logice w tym zdaniu. Następnym razem czytaj i cytuj caly post (urywek) Przejrzyj sobie podręcznik do matematyki (klasa I liceum), zauważysz, że wszystko, mozesz podstawic pod p i q, pod warunkiem, że podasz jakies wzajemne zależności (warunki i efekty) pomiędzy nimi.



Cytuj:
Nigdzie nie mieszałem logiki ze swoją wiarą. Nie wiem, o której mojej wypowiedzi mówisz.

O tej:
Cytuj:
To Twoje założenie Qrczaku, na pewno nieprawdziwe na gruncie mojej wiary.

Proszę, byśmy na razie nie zajmowali się wiara i doszli do pewnych wniosków. Później skonfrontujemy je z twoja religią.

Cytuj:
Nie słyszałem o takim stwierdzeniu na gruncie fizyki, czy mógłbyś podać na jakie konkretnie źródła się powołujesz?
Cytuj:
Einstein, tak zaczyna sie jedna z jego prac (niestety tytułu nie pamiętam)
Jest to podstawowe załozenie fizyki. Bez niego fizyka jako nauka nie mialaby sensu. Bo po cóż badać zachowania ciał, które w każdej chwili mogą się rozppłynąć.

Ta Twoja wypowiedź świadczy, że masz również blade pojęcie o wierze. Wiara nie jest rzeczywistością, którą można udowodnić empirycznie. (Jak się domyślam o taki dowód Ci chodziło)
Cytuj:
Nie. Chodzilo mi o to byś udowodnił coś, nie używając (na razie) wiary.

Dalej apeluję do Ciebie. Zapoznaj się lepiej z logiką, zanim zaczniesz się na nią powoływać.
Cytuj:
Ja natomiast apeluję, bys przestał apelowac.

Zatem qrczaczku uważasz, że to własnie CZAS jest praprzyczyną, początkiem Świata. Że to właśnie z czasu nasz wszechświat wziął początek?
Cytuj:
Wyjąłeś mi to z ust (bez skojarzeń natury erotycznej)

a) qrczak jest krową

b) na nielogiczne posty nie warto zwracać uwagi

c) krowy nie piszą logicznych postów

wniosek:

na posty qrczaka nie warto zwracać uwagi

rozumowanie zgodne z kanonami logiki
Cytuj:
Niestety musze Cię zasmucic. Jako, iż pierwsze z założeń jest fałszywe (nie jestem krową) w wyniku implikacji, dochodzimy do wniosku, że nielogiczne posty piszą Ci, którzy widac nie mają ochoty/odwagi/umiejetności/ by wziąc powazny udział w dyskusji. Z kolei drugi z parametrów przyjmuje dwie wartości:
1. Osoba pisząca nielogiczne posty jest zarozumiala i próbuje dowartosciować się, poniżając innych.
2. Osoba pisząca nielogiczne posty jest po prostu złośliwa.

Zgodnie z kanonem logiki :)

Zdroofko

_________________
Jestem człowiekiem i jedyne czego mogę być pewny, to świadomość mojego istnienia. Jakakolwiek teza wygłoszona ponadto staje się dogmatem. Nie bądźmy niczego pewni, bo stworzymy kolejną religię.


N sty 16, 2005 0:21
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Pn cze 01, 2009 10:00
Posty: 5103
Post 
jw - mylisz kanony logiki z "chłopskim rozumem" :)


N sty 16, 2005 0:23
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn cze 01, 2009 10:00
Posty: 5103
Post 
Popatrzmy przez analogię na "logiczne" rozumowanie qrczaka:


qrczak7 napisał(a):
Myśl nigdy nie jest w stanie przerodzić się w coś materialnego. Nie istnieje coś takiego jak proces stworzenia. To byłoby zaprzeczeniem praw, ktore Bóg sam stworzył.

Z tego wynika, że Bóg jest materialny.
Po prostu logiczne rozumowanie.


Zapytany o dowód na to, że

"Myśl nigdy nie jest w stanie przerodzić się w coś materialnego."

stwierdza, że takiego dowodu nie ma tak jak nie ma dowodu na istnienie Boga

wniosek: robi jedynie takie ZAŁOŻENIE - nie do udowodnienia.

Swoje wnioski natomiast uważa za PEWNE.

Tak więc i ja czynię założenie:

"qrczak jest krową"

stwierdzam, że dowodu na to nie ma tak jak nie ma dowodu na istnienie Boga

wniosek: robię jedynie takie ZAŁOŻENIE - nie do udowodnienia.

Swoje wnioski natomiast tak jak qrczak uważam za PEWNE :lol:


N sty 16, 2005 0:31
Zobacz profil
Post 
Do zdania Saxona ja również chciałbym dołożyć co nieco.
Również i wiedza czysto naukowa u "qrczaka" dość mocno szwankuje.
qrczak7 napisał(a):

Na początku był jedynie czas. Trwał tak długo, że niemożliwym jest policzenie tego w miarach ludzi. W pewnym momencie (po miliardach lat) stała sięrzecz dziwna. Całkowicie przypadkowo pojawiła się żywa istota. nie dziwcie się zatem, bo jeżeli rozmawiamy o wieczności, to musimy wziąć pod uwagę nieskonczoną liczbę mozliwości. Tak sie akurat stało, że po eonach ciemności i światła życie trafilo na zyzną glebę. A potem już drogą ewolucji doszło do człowieka.

Moja koncepcja jest pełna niedomówień, ale na pewno jest od waszej lepsza. Wasza jest po prostu zbyt prosta i naiwna. W sam raz dla gminu...

Tymczasem - mnie w szkole uczono, że czas- podobnie jak ruch - jest wartością WZGLĘDNĄ.
Nie może więc stanowić podstawy do powstania "istot żywych".
Tak więc - nie tylko logika, ale również i wiedza coś u "qrczaka" szwankuje.
Radzę Ci, kurczaczku - weź się lepiej za podręczniki szkolne a nie zarywaj niepotrzebnie nocy nad sprawami które Cię przerastają.
Dobranoc, kurczaku :)


N sty 16, 2005 0:36
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 26, 2004 23:12
Posty: 1036
Post 
Tyle, że ja mam kontrargument - wiem, że nie jestem krowa (mam nawet świadków !) podczas gdy wy możecie jedynie wierzyć w to czego bronicie. Znów jestem górą :)

Cytuj:
"Myśl nigdy nie jest w stanie przerodzić się w coś materialnego."

Mnie wydaje się to oczywiste. Może dlatego, że od początku ludzkości nie zanotowano podobnego przypadku ?

Zdroofko

_________________
Jestem człowiekiem i jedyne czego mogę być pewny, to świadomość mojego istnienia. Jakakolwiek teza wygłoszona ponadto staje się dogmatem. Nie bądźmy niczego pewni, bo stworzymy kolejną religię.


N sty 16, 2005 0:40
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Pn cze 01, 2009 10:00
Posty: 5103
Post 
qrczak

i znów mylisz pojęcia :)

to żaden argument - trochę logiki (tej naukowej - a nie na "chłopski rozum") i pogubiłeś się kompletnie :)

no ale skoro to Cię satysfakcjonuje to dobrej nocy życze :D


N sty 16, 2005 0:42
Zobacz profil
Post 
qrczak7 napisał(a):
Póki co zamknięci jesteśmy w tych czterech [wymiarach]. A skoro tak, to wychodzenie poza nie, jest już wiarą.

Jeśli się czegoś nie doświadcza, a uważa, że to jest - to jest wiara. Wiary się nie udowadnia. Do wiary można (chociaż nie trzeba) przekonywać.
Zamykając się w czterech wymiarach jesteś w stanie przyjąć dowody na istnienie tego, co się w tej przestrzeni mieści. Nie domagaj się dowodów wykraczających poza ten obszar, bo nie będą ona dla ciebie dowodami, co najwyżej zaproszeniem do przyjęcia "wiary".
Zdejmując z siebie ograniczenia czasu i przestrzeni (i jeszcze dalsze) otwierasz sobie drogę do doświadczania czegoś, co do tej pory mogło być tylko "wiarą".
Lubisz tkwić zamknięty w czterech ścianach i odrzucać twierdzenia innych, że na dworze świeci słońce?
Cytuj:
Nie mógł wówczas powstać on sam [Bóg]. Czas jest motorem stworzenia, nic nie może się stać bez jego udziału.

Wychodząc z takiego założenia, twoje stwierdzenie jest prawdziwe.
Gdyby to czas był "motorem stworzenia", to jego możnaby nazwać "bogiem".
Jakbyś szukał boga, którego byś miał wyznawać, to czas miałby u ciebie największe szanse. A może jednak wypatrzysz siłę, która jest potężniejsza od czasu?
Popatrz na swoją myśl. Możesz w niej cofnąć się w przeszłość, możesz planować przyszłość. Twoja myśl może w obecnej chwili kształtować to, co się dopiero wydarzy. Jest silniejsza od tego teoretycznego "boga".
A to dopiero początek.


N sty 16, 2005 5:26
Post 
Erdo !
Kurczak nie rozumie tego, że jeżeli jego zestaw zmysłów jest przystosowany do dostrzegania tylko czterech wymiarów - to wcale nie znaczy, że liczba następnych wymiarów może być większa.
Dla niego świat jest ograniczony czterema wymiarami - bo tyle tylko jest w stanie dostrzec.
Tak samo, jak np. głuchy od urodzenia nie wie, co to dźwięk, ślepy - światło, daltonista - kolor, ktoś kto nie ma zmysłu smaku - co to smak...
Możemy jedynie uwierzyć w to, że są następne wymiary.
Możemy jedynie wierzyć w to, że Bóg jest - lub Go nie ma.
Jednak - twierdzenie, że Boga nie ma - bo Go nie widzę, nie czuję - jest tylko ograniczaniem własnych zmysłów tylko do "tu i teraz".
Jest z gruntu nienaukowym, nipoznawczym podejściem do świata, do życia.


N sty 16, 2005 8:56
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 26, 2004 23:12
Posty: 1036
Post 
Cytuj:
Tymczasem - mnie w szkole uczono, że czas- podobnie jak ruch - jest wartością WZGLĘDNĄ.

Rzeknij mi zatem od czego wg. Ciebie zalezy czas ? (teorii względności pod uwage nie bierzemy - wszak to tylko teoria)
Może czas byś ty wziął się za podręczniki ?
Cytuj:
Lubisz tkwić zamknięty w czterech ścianach i odrzucać twierdzenia innych, że na dworze świeci słońce?

Dziwi mnie po prostu ich niezrozumiała milość do oddalonej o setki tysięcy kilometrow gwiazdy. Poczuwam się do wyjawienia im, że to tylko qpa gazów.

Cytuj:
Kurczak nie rozumie tego, że jeżeli jego zestaw zmysłów jest przystosowany do dostrzegania tylko czterech wymiarów - to wcale nie znaczy, że liczba następnych wymiarów może być większa.

Mówisz, jakbyś poznał wszystkie wymiary, nauka ma na to wyjasnienie - jestes zarozumiały. Tak w sumie przez setki lat nikomu nie udało się zanotowac jakiegokolwiek spotkania z piatym wymiarem. Jedynym logicznym wnioskiem jest to, ze nie istnieje.

Cytuj:
Jest z gruntu nienaukowym, nipoznawczym podejściem do świata, do życia

Wolne żarty. Poznawać można, trzeba sie jednak trzymać określonych reguł.

Cytuj:
Możesz w niej cofnąć się w przeszłość, możesz planować przyszłość. Twoja myśl może w obecnej chwili kształtować to, co się dopiero wydarzy. Jest silniejsza od tego teoretycznego "boga".
A to dopiero początek.

Właśnie ! Nie miałbym takiej mozliwości, gdyby czas nie istniał.

Cytuj:
Gdyby to czas był "motorem stworzenia", to jego możnaby nazwać "bogiem".

Mozna, ale po co ? Czas pozostanie niewzruszony, nieważne jak mocno bedziecie się doń modlić.

Cytuj:
to żaden argument - trochę logiki (tej naukowej - a nie na "chłopski rozum") i pogubiłeś się kompletnie

Doświadczenia empiryczne kilku ludzi, którzy ,mnie widzieli. Moje własne przekonanie, o tym, że nie jestem krową. Brak krowy w drzewie genealogicznym. Starczy ? :)

_________________
Jestem człowiekiem i jedyne czego mogę być pewny, to świadomość mojego istnienia. Jakakolwiek teza wygłoszona ponadto staje się dogmatem. Nie bądźmy niczego pewni, bo stworzymy kolejną religię.


N sty 16, 2005 10:46
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Pn cze 01, 2009 10:00
Posty: 5103
Post 
Zostali zindoktrynowani, wmówiono im to po prostu - ewentualnie mają halucynacje; Tobie się tylko tak wydaje, a subiektywne odczucia nie są żadnym argumentem, a drzewo genealogiczne zostało przez wieki sfałszowane :)


N sty 16, 2005 11:06
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 26, 2004 23:12
Posty: 1036
Post 
Żywię się miesem, chodze na dwoch nogach, nie mam rogów, nie daję mleka potrafię pisać na klawiaturze (co byłoby niemozliwe, gdybym uzywał racic)

Czy to świadczy o tym, że nie jestem krową ?

_________________
Jestem człowiekiem i jedyne czego mogę być pewny, to świadomość mojego istnienia. Jakakolwiek teza wygłoszona ponadto staje się dogmatem. Nie bądźmy niczego pewni, bo stworzymy kolejną religię.


N sty 16, 2005 11:20
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Pn cze 01, 2009 10:00
Posty: 5103
Post 
Oczywiście, że nie - przecież możesz być krową genetycznie zmutowaną :D Poza tym tutaj na forum mamy tylko Twoje słowa na potwierdzenie tego - i nic więcej :D


N sty 16, 2005 11:34
Zobacz profil
Post 
Kurczaku - znasz coś takiego jak II zasada termodynamiki ?


N sty 16, 2005 12:50
Post 
Stanowi ona podstawę do kilku istotnych praw, na których opiera sie współczesna fizyka.
Między innymi względność czasu, prędkości, masy i długości.
Obawiam się jednak, że te pojęcia są dla Ciebie zbyt abstrakcyjne, byś potrafił przyjąć je do swojej wiadomości.


N sty 16, 2005 12:58
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 26, 2004 23:12
Posty: 1036
Post 
Wytłumaczę Ci to łopatologicznie. Moi rodzice utrzymuja mnie, więc jestem od nich zależny. Ale czy to równiez oznacza, że oni są zależni ode mnie ? Nie i tak samo jest z czasem, jest niezalezny.

Choć oczywiście mogę sie mylić. Podsaj zatem treść owej zasady, a wspólnie ją przeanalizujemy.

Cytuj:
Oczywiście, że nie - przecież możesz być krową genetycznie zmutowaną Poza tym tutaj na forum mamy tylko Twoje słowa na potwierdzenie tego - i nic więcej

Właśnie - słowa. Krowy nie mają zdolności formułowania myśli za pomocą słów.

Zdroofko

_________________
Jestem człowiekiem i jedyne czego mogę być pewny, to świadomość mojego istnienia. Jakakolwiek teza wygłoszona ponadto staje się dogmatem. Nie bądźmy niczego pewni, bo stworzymy kolejną religię.


N sty 16, 2005 15:32
Zobacz profil WWW
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 88 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL