Po co udzielac sakramentow niewierzacym?
Autor |
Wiadomość |
Spoonman
Dołączył(a): Śr cze 23, 2004 4:34 Posty: 1814
|
Forum pełne adwokatów (dobrze, że nie Advocatus Diaboli  ) - może dacie się Atei wypowiedzieć, co? A nie odpowiadacie za Niego
Atei napisał :"Indoktrynacja od początku życia nie daje wyboru" - figa z makiem, wszyscy (łącznie z nim) potwierdzacie, że daje  I o co cały ten hałas?
_________________ http://www.odnowa.jezuici.pl/
|
Pt paź 26, 2007 13:01 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: orum pełne adwokatów (dobrze, że nie Advocatus Diaboli wyraziłam tylko swoje zdanie  A ty co taki złośliwy ostatnio się zrobiłeś  Więcej miłości do bliźnich  Cytuj: Atei napisał :"Indoktrynacja od początku życia nie daje wyboru" - figa z makiem, wszyscy (łącznie z nim) potwierdzacie, że daje
Ach... przejrzyj sobie statystyki. Daje wybór, ale mniejszy. Ale nie o to chodzi. Ja mówię, że wiara nie daje wyboru dzieciom. Dzieci generalnie nie wierzą, a "wiedzą". Dzieci to nie zabawki, mają prawo znać prawdę.
|
Pt paź 26, 2007 13:09 |
|
 |
Spoonman
Dołączył(a): Śr cze 23, 2004 4:34 Posty: 1814
|
Ja mam taki styl rozmowy, od zawsze jak pamiętam
I tak zelżała we mnie mentalność Wujka Staszka...
Oj Rita, jakie statystyki...ja o gruszce Ty o pietruszce. Ale ok, ja to zostawiam, Atei jak będzie chciał to pociągnie wątek, jak nie to nie
No Rita...oczywiście, że mają prawo znać prawdę i ją poznają. Dla mnie prawda to Bóg, poznają więc wiarę w Boga jako prawdę a niewiarę jako 'kłamstwo'. /celowo piszę cudzysłów, nie mogę znaleźć dobrego synonimu/
Nie rozumiem Twojego zdziwienia, że ja chcę wychowywać dziecko najlepiej jak umiem i uważam - czyli w wierze jaką mam 
_________________ http://www.odnowa.jezuici.pl/
|
Pt paź 26, 2007 13:19 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: No Rita...oczywiście, że mają prawo znać prawdę i ją poznają. Dla mnie prawda to Bóg, poznają więc wiarę w Boga jako prawdę a niewiarę jako 'kłamstwo'. /celowo piszę cudzysłów, nie mogę znaleźć dobrego synonimu/ Nie rozumiem Twojego zdziwienia, że ja chcę wychowywać dziecko najlepiej jak umiem i uważam - czyli w wierze jaką mam
No tak, super by było, żeby poznały jeszcze inne prawdy niż tylko twoją, ale niestety chyba tyle szczęścia mieć nie będą. Twoja prawda jest prawdą subiektywną. Ale tego pewnie już latoroślom nie wyjaśnisz. Cóż, mogę tylko współczuć twoim dzieciom.
|
Pt paź 26, 2007 13:23 |
|
 |
Zencognito
Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24 Posty: 4028
|
Rita napisał(a): Cóż, mogę tylko współczuć twoim dzieciom.
Niby czemu? Może właśnie dzięki wierze będą szczęśliwe.
|
Pt paź 26, 2007 13:25 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Niby czemu? Może właśnie dzięki wierze będą szczęśliwe.
... a jeśli tylko dzięki buddyzmowi, którego nigdy nie będą miały odwagi poznać....
|
Pt paź 26, 2007 13:28 |
|
 |
Spoonman
Dołączył(a): Śr cze 23, 2004 4:34 Posty: 1814
|
Rita napisał(a): No tak, super by było, żeby poznały jeszcze inne prawdy niż tylko twoją, ale niestety chyba tyle szczęścia mieć nie będą. Twoja prawda jest prawdą subiektywną. Ale tego pewnie już latoroślom nie wyjaśnisz. Cóż, mogę tylko współczuć twoim dzieciom.
Jakie inne prawdy? Mam dzieciom nakłamać i zamieszać w głowie?
"Słuchajcie moja prawda jest taka i uważam ją za jedyną, ale jakbyście chciały to są jeszcze inne prawdy, których ja nie uznaję za prawdy, ale inni uznają, no to sobie poczytajcie, popytajcie...."
Toż to schizofrenia.
A Ty co wyjaśnisz swoim dzieciom Rita, ale szczerze 
_________________ http://www.odnowa.jezuici.pl/
|
Pt paź 26, 2007 13:31 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: akie inne prawdy? Mam dzieciom nakłamać i zamieszać w głowie? "Słuchajcie moja prawda jest taka i uważam ją za jedyną, ale jakbyście chciały to są jeszcze inne prawdy, których ja nie uznaję za prawdy, ale inni uznają, no to sobie poczytajcie, popytajcie...." Toż to schizofrenia. A Ty co wyjaśnisz swoim dzieciom Rita, ale szczerze
Powiem im że ja w Boga nie wierzę, ale są ludzie, którzy wierzą. To jest prawda. Ty zaś przedstawisz im wiarę w postaci faktu. I to jest nieprawda (znaczy prawda subiektywna- Twoja własna, nie obiektywna). Ale skoro ty nie rozróżniasz tych dwóch spraw, to rzeczywiście nie ma się co dziwić.
|
Pt paź 26, 2007 13:49 |
|
 |
Spoonman
Dołączył(a): Śr cze 23, 2004 4:34 Posty: 1814
|
Nie wiesz co powiem a czego nie moim dzieciom, bo ja ich jeszcze nie mam, Twoje implikacje są wróżeniem z fusów i konfaulbacją
Nie będę moim dzieciom wpajać, że ateizm jest prawdą, skoro uważam, że nie jest. Niedokładnie się wyraziłem, przepraszam.
Istnienie ateizmu, buddyzmu, mahometanizmu, szintoizmu, satanizmu jest faktem nie zaprzeczalnym i nie zamierzam tego zatajać przed dziećmi, ale nie będę im mówił, że są cacy, skoro uważam, że nie.
Uważam, że to jest podejście OK.
_________________ http://www.odnowa.jezuici.pl/
|
Pt paź 26, 2007 14:06 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Chodzi mi o to, że dziecko ma prawo wiedzieć, że rodzic tak na prawdę nie ma żadnej pewności co do tego jaka jest prawda. Ja dziecku nie zamierzam przekazywać swoich wierzeń w postaci "jedynej prawdy", bo akurat ja w to wierzę. Ty masz zamiar wpoić w dziecko swoje przekonania, takie odniosłam wrażenie.
|
Pt paź 26, 2007 14:13 |
|
 |
Spoonman
Dołączył(a): Śr cze 23, 2004 4:34 Posty: 1814
|
Tak, mam zamiar przekazać dziecku moje przekonania, które uważam za dobre i prawdziwe...ostrzec go przed tymi, które uważam za złe i szkodliwe.
Co w tym złego?
_________________ http://www.odnowa.jezuici.pl/
|
Pt paź 26, 2007 14:18 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
To, że nie będzie miało to nic wspólnego z obiektywną prawdą.
|
Pt paź 26, 2007 14:21 |
|
 |
Zencognito
Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24 Posty: 4028
|
Rita napisał(a): To, że nie będzie miało to nic wspólnego z obiektywną prawdą.
Każdy wzorzec postępowania, każdy system moralny ma granice w postaci subiektywnych przekonań o wartości lub sensie czegoś. Nie da się wychować człowieka ani wpoić mu jakikolwiek system moralny bez uciekania w subiektywizm. Już o tym kiedyś rozmawialiśmy, także nie bądź taka och!ach! obiektywna 
|
Pt paź 26, 2007 14:26 |
|
 |
Spoonman
Dołączył(a): Śr cze 23, 2004 4:34 Posty: 1814
|
Jakie dla Ciebie są obiektywne prawdy, które przekażesz dziecku? Takie dotyczące światopoglądu, moralności, sfery duchowej, postrzegania świata itp. Konkretnie, jak najwięcej przykładów poproszę Cię, jeśli łaska 
_________________ http://www.odnowa.jezuici.pl/
|
Pt paź 26, 2007 14:28 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Każdy wzorzec postępowania, każdy system moralny Ale my tu nie mówimy o wzorcach postępowania i systemach moralnych Cytuj: Jakie dla Ciebie są obiektywne prawdy, które przekażesz dziecku?
Już Ci pisałam (teraz tobie popsuł się wzrok  ). Prawda jest taka, że są ludzie którzy wierzą, że istnieje Bóg i są ludzie którzy nie wierzą, że Bóg istnieje. Powiem, że nie ma dowodów, że Bóg istnieje, ale też nie ma dowodów że nie istnieje. Powiem, że ja nie wiem, czy Bóg istnieje, ale ja w niego nie wierzę. Myślę, że to uczciwe. Postaram się przekazać mu posiadaną wiedzę i zachęcić do poszukiwań, do ciekawości świata. Jeżeli chodzi o moralność, to postaram się nauczyć go empatii w stosunku do ludzi i do zwierząt.
|
Pt paź 26, 2007 14:41 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|