Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz paź 02, 2025 13:12



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 6 ] 
 5 Pytanie - Dlaczego Uczniowie RE-interpretowali Jezusa? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 17, 2010 11:11
Posty: 151
Post 5 Pytanie - Dlaczego Uczniowie RE-interpretowali Jezusa?
.
.
.
Do dyskusji chciałbym zaprosić ludzi, którzy mają wiedzę i przygotowanie w tym temacie.
Problemy są delikatne, ale dość istotne.

Najpierw źródło:

„Współczesne badania historyczne (...) zgadzają się co do tego, że pomiędzy śmiercią Jezusa a początkiem lat pięćdziesiątych (czy połową czterdziestych) pierwszego wieku wspólnota uczniów pod wpływem jakiegoś doświadczenia dokonała reinterpretacji przedpaschalnego nauczania swego Mistrza, reinterpretacji mającej wkrótce znaleźć wyraz w Nowym Testamencie."
Źródło: http://strzelczyk.edu.pl/e107_plugins/c ... ontent.202
ks. Grzegorz Strzelczyk, prezbiter Archidiecezji katowickiej, pracownik Wydziału Teologicznego UŚ.

Reinterpretacja czyli
"ponowne odczytanie, skomentowanie czegoś; ponowna interpretacja czegoś"
(Słownik Wyrazów Obcych, PWN. Tak samo tłumaczy Słownik Języka Polskiego, PWN.)

===================================

Moje pytanie:
Skoro wspólnota uczniów dokonała reinterpretacji przedpaschalnego nauczania Jezusa, oczywistym jest fakt, że w tej sytuacji bardzo trudno poznać co rzeczywiście Jezus nauczał w czasie ziemskiego życia.
Nowy Testament to już owoc tej reinterpretacji.

Mój niepokój budzi – co takiego mówił Jezus za swego życia, że trzeba było dokonać reinterpretacji Jego nauki? Od śmierci Jezusa upłynęło najwyżej 20 lat.
Czyżby Jego nauczanie stało sie nieaktualne i nie pasowało do współczesnych czasów?

Przecież gdyby dziś Bóg przyjął ciało ludzkie i żył pośród nas – pieczołowicie przechowywalibyśmy każde Jego słowo.
Czyżby nauka Jezusa nie pasowała do współczesnych czasów i do wiary współczesnej?

To mocne pytania, ale rzeczywiście – problem reinterpretacji nauki Jezusa budzi poważne pytania – przede wszystkim – w imię czego? W imię czego można dokonać reinterpretacji słów Boga? Czyż nie wypowiadał się jasno? A jeśli nie wypowiadał się jasno – to po co w ogóle mówił?

A drugie – nawet jeśli mieli doświadczenia Zmartwychwstałego – to Zmartwychwstały Jezus był bardziej wiarygodny od tego, który nauczał wśród nich?

Być może i najprawdopodobniej dokonali tej reinterpretacji pod wpływem wiary paschalnej – ale jak już pisałem wyżej – gdybym wiedział, że Bóg mówi do mnie – przechowywałbym pieczołowicie każde Jego słowo.

Tego zaś nie zrobiono.

_________________
Grzegorz

[b]Czytaj inne moje posty[/b]
http://forum.wiara.pl/search.php?author_id=21063&sr=posts


N lut 21, 2010 14:44
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: 5 Pytanie - Dlaczego Uczniowie RE-interpretowali Jezusa?
Sugerujesz coś czego nie sugeruje definicja, nie jest powiedziane że zostało coś zmienione, ale: ponowne odczytanie, skomentowanie czegoś; ponowna interpretacja czegoś.

_________________
Pozdrawiam
WIST


N lut 21, 2010 23:34
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 17, 2010 11:11
Posty: 151
Post Re: 5 Pytanie - Dlaczego Uczniowie RE-interpretowali Jezusa?
>
Przykład:

pierwotnie pierwsi chrześcijanie oczekiwali szybkiego przyjścia Chrystusa jeszcze za ich życia

z czasem - zaczęto oczekiwać, że nastąpi ono na koniec świata - w dalszej przyszłości, co znalazło swoje odbicie w Nowym Testamencie, napisanym już pod koniec I wieku.


Ponowne odczytanie czy interpretacja może, ale nie musi - zmieniać.
W tym przypadku - zmieniło perspektywę.

_________________
Grzegorz

[b]Czytaj inne moje posty[/b]
http://forum.wiara.pl/search.php?author_id=21063&sr=posts


Pn lut 22, 2010 11:58
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: 5 Pytanie - Dlaczego Uczniowie RE-interpretowali Jezusa?
Nie rozumiem tego co napisałeś. Pierwotnie chrześcijanie wierzyli że Chrystus szybko wróci, a potem że wróci dopiero na koniec świata? Przecież paruzja będzie tak czy tak końcem tej rzeczywistości.

Natomiast zgadza się, już św. Paweł ganił w swoich listach tych którzy w oczekiwaniu na nadejście Pana zwyczajnie przestają pracować i lenią się, bo byli przekonani że nadejdzie niedługo. A to ociąganie się Jezusa zdaje się, tłumaczył jako dodatkowy czas dla nawrócenia i głoszenia, czyli właściwie jako łaskę.

Ponowne odczytanie może zbliżać do lepszego zrozumienia pierwotnego sensu. Nie we wszystkim wszyscy wierzący muszą mieć rację. Ale to nie czyni ich wiary nieprawdziwą.

_________________
Pozdrawiam
WIST


Pn lut 22, 2010 14:28
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz gru 27, 2007 15:17
Posty: 1233
Lokalizacja: Nowy Sącz
Post Re: 5 Pytanie - Dlaczego Uczniowie RE-interpretowali Jezusa?
Żeby zrozumieć siłę drzemiącą w śniegu trzeba poczekać, aż zacznie topnieć.

Wszystkie "reinterpretacje" pojawiały się wyłącznie na życzenie ludzi (vide: herezje) więc aby zapobiec dalszemu rozwojowi tych życzeń Kościół musiał scentralizować dogmaty. Zauważ jednak, że prawie 2000 lat życia Kościoła już minęło a nadal wiele pytań dotyczących wiary jest poddawanych pod dyskusję. I teraz uwaga: każdy nowy problem jest rozpatrywany pod kątem wcześniejszych odpowiedzi Kościoła na inne pytania.

_________________
"Nauka robi 95 kroków. Pozostałe 5 trzeba przejść na klęczkach."
Zenon Ziółkowski

http://blog.wiara.pl/nomines/ zapraszam :)


Pn lut 22, 2010 21:49
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 17, 2010 11:11
Posty: 151
Post Re: 5 Pytanie - Dlaczego Uczniowie RE-interpretowali Jezusa?
.
WIST

naprawdę nie widzisz w tym nic niepokojącego?

1. nawracasz się na chrześcijaństwo, sprzedajesz wszystko, co masz i rozdajesz ubogim itd. - gdyż przyjąłeś wiarę, że Chrystus niebawem przyjdzie, że nastąpi koniec świata, paruzja

2. no, ale wraz z latami - ta paruzja nie następuje, wymierają całe grupy ludzi, którzy podobnie jak Ty przyjęli chrześcijaństwo,
wówczas Kościół sięga po dalszą perspektywę - skoro nie nadeszło teraz to pewnie będzie później


To tak w skrócie opisałem. Taka właśnie była perspektywa. Ta właśnie perspektywa w dużym stopniu wpłynęła na rozwój Kościoła tamtych czasów.


Chodzi o to, że jeśli coś się obiecuje czy przepowiada - a to nie nadchodzi = to jest pomyłka, jakaś forma nieprawdy.

Wyśmiewamy Świadków Jehowy, że przepowiadają koniec świata i nie nadszedł (czytano mi kiedyś w liceum jak byłem) - ale przecież to samo pojawiło się w chrześcijaństwu u źródła.


Ja osobiście reinterpretacji nie dowierzam, bo łatwo tłumaczyć sobie kolejne niepowodzenia irracjonalnymi przesłankami.

Jeśli teraz paruzja nie nadeszła, pomimo iż była przepowiadana - to pewnie będzie później.
Jeśli człowieka Bóg nie stworzył w ciągu 6 dni - to pewnie inaczej.
Jeśli wszechświat nie powstał w ciągu 6 dni - to pewnie inaczej itd.

Każdą tezę, która zostanie obalona - można tłumaczyć, że teraz już wiemy, bo w końcu zrozumieliśmy. Wcześniej nie rozumieliśmy. Można tak robić w nieskończoność.
Rozumiesz?

_________________
Grzegorz

[b]Czytaj inne moje posty[/b]
http://forum.wiara.pl/search.php?author_id=21063&sr=posts


Cz lut 25, 2010 22:41
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 6 ] 

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL