Wiesz o tym, że bodajże 7. przykazanie to "nie kradnij"? A ściąganie z neta to kradzież!!

Masz źle opisane mp3 .

Zdaje Ci sie Dobrze mam opisane bo początek słów to :

Don't wanna be an American idiot.
Don't want a nation that under the new mania.

i zgadza się to ze słowami na teksty.org.pl.
Po prostu dla mnie Green Day to fajny spokojny rockowy zespolik nie zarzuciłbym im niczego złego. Chociaż... pozory mylą, no ale trudno

BTW. Gdyby wszyscy byli tacy uczciwi jak jak w sprawach zasysania z neta żadnych gier nie sciagam, czasami filmy no i MP3. Windowsa mam oryginalnego

przyznawaj sie jeszcze publicznie ;p

1.Mp3 to taki plik podobno, nie tekst.
2.Wiesz jaka jest różnica między utworem a płytą?
3.ROTFL, żadnych gier nie ściągasz, to znaczy, że filmy i muzykę możesz zasysać legalnie?


Jesteś złodziejem i to co robisz jest sto razy gorsze od słuchania muzyki.

W utworze otwierającym płytę, a zarazem tytułowym nie ma, ale pojawia się już w drugim utworze zatytułowanym właśnie Jesus Of Suburbia i powtarza się w kilku następnych utworach, stanowiąc pewną fabułę

Tekst piosenki

tłumaczenie tekstu

Ludzie mówią, że to tylko symbol i porównanie PRAWDZIWEGO JEZUSA, PANA I ZBAWICIELA oraz tego fikcyjnego człowieczka, punkowca, który jest całkowitym przeciwieństwem. Ale mimo wszystko nie podoba mi się i takie porównanie. JEZUS JEST JEDEN, MESJASZ, SYN BOGA ŻYWEGO, NASZ PAN, ODWIECZNE SŁOWO BOGA i żaden s****syn na tym paskudnym świecie nie ma prawa go nosić, bo to IMIĘ PONAD WSZELKIE IMIĘ!!!!!

Spoko, tylko nikt mi nie powiedział że chodzi o album American Idiot i dopiero z niego utwór Jesus Of Suburbia... Wiecie co, ja się az tak w teksty jakoś nie zagłębiam, nie chce mi się

btw. swietnie do siebie pasują pogrubione wyrazy ...

Bartas, Slayer Ci oczywiście nie przeszkadza?

Masz coś przeciw Slayerowi?

Fajnie jak byś się nauczył czytać ze zrozumieniem.

Do mnie czy do Bartas'a

Tak się składa, że z czytaniem i rozumieniem tekstu nie mam problemów. Analfabetyzm wtórny jest domeną innych osób na forum, a mianowicie tych, którzy chcą mnie stąd wywalić

Z Twoich słów wynika, że masz jakieś obiekcje do tej kapeli, a przynajmniej Bartas miał je mieć, a Ty mu je próbowałeś zasugerować.

pozdro.

To imię jest całkiem popularne w krajach hiszpańskojęzycznych, normalnie się je nadaje.

Bo straszne tu kazania strzela, jakie to Green Day jest bluźniercze, a w podpisie ma płytę Slayera.

Wiecie co ... po raz pierwszy wróciłem ze spowiedzi zamiast umocnionuy i szczęśliwy to jeszcze bardziej rozkojarzony i roztargniony myślami Specjalnie poszedłem do proboszcza ( starszy- jakieś 62 lata) i spodziewałem się mneij wiecej jaka będzie odpowiedź. JEdnak dalej nie czuję się w pełni na siłach żeby odrzucić metal i powiedzieć że prowadzi mnie do złego... Proboszcz powiedział mi (tu akurat przyznam rację) że szatan podchodzi z różnych stron, najczęściej niewinnie i jego największym tryumfem jest to iż ludzie myślą że nie istnieje lub lekceważą go. Powiedział mi też że jeśli mam na tyle odwagi i mam szeroki piec to mam wrzucić to wszystko tam do pieca... Jak to w spowiedzi jest, człowiek jest spięty dlatego tez nie zdołałem mu powiedzieć wszystkiego co chciałem aby uargumentowac moją stronę.
Wciąż tkwię w jeszcze większej niepewności nie wime już do kogo się zwrócić o poradę. z jednej strony chciałbym pójść za JEzusem tak jak kiedyś bez metalu bo jakoś wtedy żylem ale z drugiej strony myślę sobie : nic mi to nie zaszkodziło a wręcz rozwesela mnie trochę i pobudza do życia więc dlaczego mam rezygnowac z tej przyjemności których to i tak mam mało bo wiele mi nie potrzeba. na żadne dyskoteki nie chodzę, w domu przeważnie siedzę, kolegów i koleżanek niewiele mam.
Nie wiem po prostu co z tym zrobić, jest mi źle dalej

Wkońcu z tej spowiedzi wynikałoby że Boga mogę spotkać tylko i wyłącznie w kościele a tu na forum nie. No bo jesli powiedział mi że muzyka metalowa powoli prowadzi nieświadomie do coraz cięższej ponieważ tak robi szatan, a wy na forum uważacie że słuchacie i nic złego się nie dzieje no to taki wniosek mi się nasuwa że na tym forum nie ma odpowiedzi "po Bożemu" a są odpowiedzi (nie chce użyc słowa natchione przez szatana bo to przesada) złe...