Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt sie 05, 2025 11:26



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 101 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona
 Uwaga: łączenie okultyzmu z katolicyzmem! 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8229
Post Re: Uwaga: łączenie okultyzmu z katolicyzmem!
maly_kwiatek napisał(a):
Zastanawia mnie przy tej okazji, czy anty moderniści uważali energię elektromagnetyczną też za okultystyczną.
Okultyzm (łac. occulo — ukrywać, trzymać w tajemnicy; occultus — schowany, ukryty, tajemny);

Wiedza o energii elektromagnetycznej nie była i nie jest tajemna ani tym bardziej ukryta.
maly_kwiatek napisał(a):
Ostatecznie ta energia doznała pełnego odkrycia i zastosowania
Nie jest potrzebne ani pierwsze ani drugie, żeby uznać coś za "nieokultystyczne".
maly_kwiatek napisał(a):
już po zamknięciu Watykanu na wpływy modernistyczne związane z tajemniczymi energiami.
James Clerk Maxwell (1831-1879).

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


So cze 11, 2011 18:57
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 06, 2011 6:12
Posty: 127
Post Re: Uwaga: łączenie okultyzmu z katolicyzmem!
maly_kwiatek napisał(a):

Oczywiście jako katolika, na jakimś tam etapie rozwoju zastanawiało mnie czy energia elektromagnetyczna i fale radiowe nie mają czasem pochodzenia diabelskiego...

Nie tylko Ciebie jako katolika zastanawiało czym jest energia elek. ale hierarchowie wzbraniali sie przez długi okres czasu przed wprowadzeniem energi elektrycznej do domów bożych.
Mam pytanie, czym zatem jest święcenie lub kadzenia.


N cze 12, 2011 4:33
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lip 14, 2007 7:02
Posty: 3507
Post Re: Uwaga: łączenie okultyzmu z katolicyzmem!
Tylko nie wchodź z pytaniami w dziedzinę Sakramentów bo ktoś się obrazi i narobi się skandal. A sakramentalia ? Wyglądają na piękne obrzędy magiczne wykorzystujące tajemniczą, tym samym okultystyczną energię.

_________________
Mały kwiatek pod stopami Boga - św. Teresa od Dzieciątka Jezus
Zbrodnia państwowa to i państwowe morderstwo i terror demokracji.
Gdy działa Duch Święty, wzrasta wiara, nadzieja, miłość Boga i bliźniego, ginie kłamstwo, nienawiść, magia.


N cze 12, 2011 8:41
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 09, 2008 10:19
Posty: 1350
Post Re: Uwaga: łączenie okultyzmu z katolicyzmem!
Sakramentalia to jedno ze źródeł łask, tylko trzeba właściwie z nich korzystać.

_________________
Bóg jest tylko jeden. Nie ma boga poza BOGIEM. Nie chcę iść do piekła! Nie chcę być potępiony bez końca! Wszystko, co nie jest Bogiem, jest stworzeniem jedynego Boga, jaki istnieje we wszechbycie. Bóg jest niezmienny, bez początku, bez końca.


Pn cze 13, 2011 12:09
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: Uwaga: łączenie okultyzmu z katolicyzmem!
maly_kwiatek napisał(a):
Zaczyna mi się wszystko układać.
Mam jednak wątpliwości czy to co się układa w dialogu z medieval man nie będzie tak samo ulotne jak to co się ustaliło w dyskusji z equinoxem.
Sprawy ducha traktujesz jak sprawy "energii" które nie są opisywalne i okultyzm zajmował się nimi głównie, bo przedmiotem okultyzmu są przede wszystkim sprawy tajemnicze w szczególności nieznane energie.

W zasadzie zgoda. Ale: to nie ja, a wszyscy okultyści, ezoterycy sprawy duchowe ograniczają do "energii, nieopisywalnych w kategoriach fizyki". Dla okultystów wszystko, o czym wiemy na podstawie wiary, a więc wszystkie Tajemnice wiary, wszystkie wydarzenia z Historii zbawienia to sprawy zwiazane z "tajemniczymi energiami".
Okultyści nie będa mówili o zmatwychwstaniu Jezusa, ale o ozywieniu ciała Jezusa jakąs nieznaną "boską energią", będą mówili o cudach Jezusa w kategorii posługiwania się ciałem astralnym, czy ciałem, eterycznym, itd.
Jednym słowem, okultyzm sprowadza duchowe elementy chrześcijaństwa do pseudo-nauki o innych planach istnienia, do pseudo-nauki bedącej wiedza tajemną, ale też nieweryfikowalną, za to jakże uwodzącą!
maly_kwiatek napisał(a):
Rozumiem więc, że anty modernistyczny mechanizm odpływania Kościoła od spraw duchowych był następujący:
Nikt mądry nie przekonuje, że Bóg i energia Jego ducha jest znana, wobec tego sprawy Boże i duchowe zostały przejęte przez teozofię i okultyzm, a Kościół walczący z modernizmem pozostał przy materialnych podstawach wiary chrześcijańskiej opartej na św. Tomaszu z Akwinu.

Inaczej. Teozofia i okultyzm postanowiły wytłumaczyć to, co duchowe w chrześcijanstwie i innych religiach pozorami nauki. Kościół zas w dalszym ciągu odgranicza dwie sprawy: życie doczesne i życie duchowe (zycie w relacji z Bogiem)
maly_kwiatek napisał(a):
No to w tej sytuacji trudno się dziwić dystansowi Kościoła do rozwoju wszelkich nauk psychologicznych, opartych o dokonania Freuda i Younga,a potem wielu innych, takich jak: Lowen, Kępiński, Dąbrowski.

Obawiam sie, że nie ma tu najmniejszego związku. Współczesne nauki psychologiczne nie mają nic wspólnego z panią Bławatską i okultyzmem. Kosciół byc może zachowywał wobec nowoczesnej psychologii (doświadczalnej) pewien dystans, gdyż one z kolei usiłowały wytumaczyć życie duszy, czy zycie duchowe w kategoriach tylko psychiki, z pominięciem elementu nadprzyrodzonego. Natomiast nie miały nic wspólnego z okultyzmem, który o duszy chciał opowiadac kategoriami nieznanych "energii" i planów astralnych, eterycznych czy innych.
btw. Kościół chyba nigdy nic nie miał przeciw Dąbrowskiemu?
maly_kwiatek napisał(a):
W ostatnim czasie widzę nawet rozwój kadr psychologów określających się jako psychologowie katoliccy. Rozumiem, że powstały te kadry dla obrony psychologii nie zgadzającej się na modernizm, czyli nie ingerujące w żaden sposób w duszę człowieka. Psyche w tym ujęciu jest pojęciem materialnym skoncentrowanym w mózgu człowieka - co zresztą próbowano na tym forum, przy jakiejś innej okazji, sugerować, że tak jest.

Psychologowie katoliccy nie twierdzą i nigdy nie twierdzili, że psyche jest pojeciem materialnym. Współczesni psychologowie katoliccy mówią o psychice wiąząc ją z duchowością, a przynajmniej tej duchowości (relacja z Bogiem) nie pomijając. Oczywście mam na mysli współczesnych psychologów doświadczalnych, róznych od psychologów spekulatywnych, ktorych osiągnięcia sa dzisiaj pomijane i niesłusznie wyśmiewane
maly_kwiatek napisał(a):
Zważywszy, że modernizm owocował nie tylko wojnami, ale także rozwojem nauk o człowieku, o jego duszy, rozwojem technik służących "powiększaniu szczęścia" człowieka i że mamy rok 2011 i od końca XIX upłynęło wiele lat i kilka pokoleń wydaje się to wszystko bardzo anachroniczne.

Nie rozumiem tego zdania. Co wydaje się anachroniczne?
maly_kwiatek napisał(a):
Zastanawia mnie przy tej okazji, czy anty moderniści uważali energię elektromagnetyczną też za okultystyczną.

Nie mylmy pojęć. Energia elektromagnetyczna jest przedmiotem badań nauki a nie okultyzmu
maly_kwiatek napisał(a):
Ostatecznie ta energia doznała pełnego odkrycia i zastosowania już po zamknięciu Watykanu na wpływy modernistyczne związane z tajemniczymi energiami.
Oczywiście jako katolika, na jakimś tam etapie rozwoju zastanawiało mnie czy energia elektromagnetyczna i fale radiowe nie mają czasem pochodzenia diabelskiego.

Nie wierzę... Na jakiej podstawie?
maly_kwiatek napisał(a):
Podkreślam, że to było dawno i po dokonaniu odpowiednich badań i rozważań, stwierdziłem, że nie i swobodnie używam tej energii. Nie jestem jednak pewny czy podobne badania i analizy dokonał Kościół? Jeśli tak, to jakie były wyniki?

Nie musiał. Przyjął zastosowanie energii elektromagnetycznej podobnie jak wczesniej energii wiatrowej czy cieplnej
maly_kwiatek napisał(a):
Oświetlenie kościołów, aczkolwiek powszechne, nie musi dowodzić, że energia elektryczna jest w pełni akceptowana jako nie - tajemnicza, zwłaszcza, gdy trzeba za nią płacić.

Żartujesz... prawda?
maly_kwiatek napisał(a):
Jeśli ktoś dziś w roku 2011 prowadzi takie badania i rozważania, to chylę czoła z szacunkiem. Jednak nie jestem pewny, czy istnieje rzeczywiste zapotrzebowanie wewnątrz Kościoła na takie poszukiwanie diabłów w szpilkach od kapeluszy Nelli Rokita. Obawiam się, że nie.

Kto kiedykolwiek poszukiwał diabłow na jakichkolwiek szpilkach?

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


Pn cze 13, 2011 19:15
Zobacz profil WWW
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lip 14, 2007 7:02
Posty: 3507
Post Re: Uwaga: łączenie okultyzmu z katolicyzmem!
medieval_man napisał(a):
to nie ja, a wszyscy okultyści, ezoterycy sprawy duchowe ograniczają do "energii, nieopisywalnych w kategoriach fizyki". Dla okultystów wszystko, o czym wiemy na podstawie wiary, a więc wszystkie Tajemnice wiary, wszystkie wydarzenia z Historii zbawienia to sprawy związane z "tajemniczymi energiami".


Dzisiaj fizyka dotknęła teologii i intensywnie się z nią łączy.

Polecam prace Gregga Bradena.
http://mike1956.wrzuta.pl/plik/3xD1IJyu ... a_-_calosc
http://youtu.be/ysoZYXUCY5U
http://youtu.be/g4I4eaxkuq8
http://youtu.be/NfAaeF14KrQ

Według mnie, w tej sytuacji jest coraz mniejsze pole dla okultyzmu traktowanego pejoratywnie. Po prostu wszyscy, ezoterycy, fizycy i teologowie, będą musieli zweryfikować i zintegrować swoje nauki.

medieval_man napisał(a):
Okultyści nie będą mówili o zmartwychwstaniu Jezusa, ale o ożywieniu ciała Jezusa jakąś nieznaną "boską energią", będą mówili o cudach Jezusa w kategorii posługiwania się ciałem astralnym, czy ciałem, eterycznym, itd.
Jednym słowem, okultyzm sprowadza duchowe elementy chrześcijaństwa do pseudo-nauki o innych planach istnienia, do pseudo-nauki będącej wiedza tajemną, ale też nieweryfikowalną, za to jakże uwodzącą!


Dla mnie takie teksty wyglądają jak teksty kremlinologów o Rosji, której nigdy nie widzieli. Mniejsza o to, bo i tak trzeba podjąć próby integracji spojrzenia na Boga, świat materialny i duchowy. Skłócanie się na wstępie tej drogi do dialogu nie ma najmniejszego sensu.

medieval_man napisał(a):
maly_kwiatek napisał(a):
Rozumiem więc, że anty modernistyczny mechanizm odpływania Kościoła od spraw duchowych był następujący:
Nikt mądry nie przekonuje, że Bóg i energia Jego ducha jest znana, wobec tego sprawy Boże i duchowe zostały przejęte przez teozofię i okultyzm, a Kościół walczący z modernizmem pozostał przy materialnych podstawach wiary chrześcijańskiej opartej na św. Tomaszu z Akwinu.

Inaczej. Teozofia i okultyzm postanowiły wytłumaczyć to, co duchowe w chrześcijanstwie i innych religiach pozorami nauki. Kościół zas w dalszym ciągu odgranicza dwie sprawy: życie doczesne i życie duchowe (zycie w relacji z Bogiem)


Jeśli Kościół by tak robił to byłby w głębokiej schizofrenii, godnej czasów średniowiecza, gdy potępiano wszystko, co materialne, a zwłaszcza cielesne i gloryfikowano to, co duchowe.
Życie doczesne nie jest bowiem w alienacji od Boga a życie duchowe może mieć różne poziomy świadomości i czystości. Oczywiście życie duchowe nie jest odłożone do szafy na czas życia ziemskiego. Duchowość, duchowe aspekty rzeczywistości dają się poznawać i należy to robić. Wydaje się, że do tego namawiał już dawno święty Paweł, który skądinąd sam tak czynił. W ślad za nim czynił tak święty Augustyn.

medieval_man napisał(a):
Kosciół byc może zachowywał wobec nowoczesnej psychologii (doświadczalnej) pewien dystans, gdyż one z kolei usiłowały wytumaczyć życie duszy, czy zycie duchowe w kategoriach tylko psychiki, z pominięciem elementu nadprzyrodzonego. Natomiast nie miały nic wspólnego z okultyzmem, który o duszy chciał opowiadac kategoriami nieznanych "energii" i planów astralnych, eterycznych czy innych.
btw. Kościół chyba nigdy nic nie miał przeciw Dąbrowskiemu?


Kościół, bojąc się modernizmu, będąc przerażony odkryciami Freuda i Younga, prawdopodobnie uległ przekonaniom o tzw. psychologizmie zwierzęcym, opartym o naukę o odruchach. Nie chciano przyjąć do wiadomości, że człowiek jest czymś znacznie więcej, niż zwierzęciem kierującym się odruchami, że ta dusza, która jest istotą osoby ludzkiej, rządzi człowiekiem, a nie nie wiadomo co. Myślę też, że Kościół w ten sposób usiłował utrzymać monopol na badanie duszy, nie chcąc dawać tu pola psychologom.
Wszystko, co wynikło z Freuda i Younga, tym samym nie mogło być akceptowane przy takim podejściu. Dąbrowski oczywiście też.

medieval_man napisał(a):
Psychologowie katoliccy nie twierdzą i nigdy nie twierdzili, że psyche jest pojeciem materialnym. Współczesni psychologowie katoliccy mówią o psychice wiąząc ją z duchowością, a przynajmniej tej duchowości (relacja z Bogiem) nie pomijając.

Jeśli tak, to chwała Bogu. Choć właśnie w to wątpię.
Tylko nadal nie rozumiem, czym ma się różnić psychologia katolicka od buddyjskiej, hinduistycznej, czy normalnie naukowej. (Zakładając, że psychologia może być nauka, na podobnej zasadzie jak teologia).

medieval_man napisał(a):
maly_kwiatek napisał(a):
Zważywszy, że modernizm owocował nie tylko wojnami, ale także rozwojem nauk o człowieku, o jego duszy, rozwojem technik służących "powiększaniu szczęścia" człowieka i że mamy rok 2011 i od końca XIX upłynęło wiele lat i kilka pokoleń wydaje się to wszystko bardzo anachroniczne.

Nie rozumiem tego zdania. Co wydaje się anachroniczne?

Psychologizm zwierzęcy upatrujący źródła przeżyć ludzkich w mózgu człowieka, a nie w jego duszy.

medieval_man napisał(a):
maly_kwiatek napisał(a):
Zastanawia mnie przy tej okazji, czy anty moderniści uważali energię elektromagnetyczną też za okultystyczną.

Nie mylmy pojęć. Energia elektromagnetyczna jest przedmiotem badań nauki a nie okultyzmu
To prawda. Jednak, ponieważ jednak jest energią, w dodatku energią niewidzialną i tajemniczą, powinna być przez Kościół anty modernistyczny traktowana z największym dystansem.

medieval_man napisał(a):
maly_kwiatek napisał(a):
Ostatecznie ta energia doznała pełnego odkrycia i zastosowania już po zamknięciu się Watykanu na wpływy modernistyczne związane z tajemniczymi energiami.
Oczywiście jako katolika, na jakimś tam etapie rozwoju zastanawiało mnie czy energia elektromagnetyczna i fale radiowe nie mają czasem pochodzenia diabelskiego.
Nie wierzę... Na jakiej podstawie?


Właśnie na tej podstawie, ze jest energią niewidzialną, tajemniczą, a ja kiedyś dawno temu bylem pod wpływem przedsoborowego anty modernizmu, który straszył katolickie dzieci wszystkim co się dało.

medieval_man napisał(a):
maly_kwiatek napisał(a):
Oświetlenie kościołów, aczkolwiek powszechne, nie musi dowodzić, że energia elektryczna jest w pełni akceptowana jako nie - tajemnicza, zwłaszcza, gdy trzeba za nią płacić.

Żartujesz... prawda?


Tak.
medieval_man napisał(a):
maly_kwiatek napisał(a):
Jeśli ktoś dziś w roku 2011 prowadzi takie badania i rozważania, to chylę czoła z szacunkiem. Jednak nie jestem pewny, czy istnieje rzeczywiste zapotrzebowanie wewnątrz Kościoła na takie poszukiwanie diabłów w szpilkach od kapeluszy Nelli Rokita. Obawiam się, że nie.

Kto kiedykolwiek poszukiwał diabłow na jakichkolwiek szpilkach?


Liczenie diabłów na szpilce do kapelusza Nelly Rokita zalecił cinekk w temacie "Wiara w naukę.".
cinekk napisał(a):
maly_kwiatek napisał(a):
Cinekk,
szanuję Twoje poglądy, aczkolwiek się nie zgadzam z akcentami, jakie postawiłeś w decyzjach Papieża. Były one, moim zdaniem, bardziej złożone, a Twoja wypowiedź jedynie uzasadnia tezę, jaką chcesz czytelnikom przekazać.

Chciałbym, aby z tej dyskusji nie pozostało wrażenie, ze wiara = ciemnogród = zabobon = niewola = dogmat, bo tak nie jest.

Gdy odrzucisz emocje, okaże się że to rozumowanie prowadzi do nikąd, a na pewno nie prowadzi do uświadomienia sobie i udowodnienia naukowego, kim jest Bóg.


Przykro mi, nie moge sie zrewanzowac: nie szanuje Twoich pogladow, choc jestem sklonny je tolerowac, jesli tylko nie beda agresywnie wtlaczane do glowek dzieci w wieku przedszkolnym i starszych.

"...udowodnienia naukowego kim jest [b]og." - na poczatek proponuje udowodnic ile dyjablow miesci sie na glowce szpilki do kapelusza Nelly Rokity. Takie rzeczy robiono w Wiekach Ciemnych, ale teraz mozna przeciez zastosowac narzedzia mechaniki kwantowej. Pomyslnych lowow!


viewtopic.php?p=598126#p598126

Nie podjąłem tego zadania, jednak zgodnie z naturą obserwatora świata, odnotowałem wprowadzenie tych szpilek i diabłów na niej, do wysiłków ludzkości na trudnej drodze do poznania Boga.

Serdecznie pozdrawiam :)

_________________
Mały kwiatek pod stopami Boga - św. Teresa od Dzieciątka Jezus
Zbrodnia państwowa to i państwowe morderstwo i terror demokracji.
Gdy działa Duch Święty, wzrasta wiara, nadzieja, miłość Boga i bliźniego, ginie kłamstwo, nienawiść, magia.


Pn cze 13, 2011 20:45
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: Uwaga: łączenie okultyzmu z katolicyzmem!
maly_kwiatek napisał(a):

Dzisiaj fizyka dotknęła teologii i intensywnie się z nią łączy.

Według mnie, w tej sytuacji jest coraz mniejsze pole dla okultyzmu traktowanego pejoratywnie. Po prostu wszyscy, ezoterycy, fizycy i teologowie, będą musieli zweryfikować i zintegrować swoje nauki.

Obawiam się, że tak się nie da. Taka droga integracji jaką proponujesz nie ma nic wspólnego ani z nauką (fizyka) ani z teologią. Co najwyżej z ezoteryką. Jest z gruntu błędna, choć może uwieść osoby nie mające zbyt wielkiego pojęcia tak o fizyce jak i o teologii.
I to jest najwazniejsza rzecz jaką chce się z Tobą w tym watku podzielić.
Może się mylę, ale mam cały czas wrażenie, że Twoje chrześcijanstwo niebezpiecznie ociera się o okultyzm.
maly_kwiatek napisał(a):

Dla mnie takie teksty wyglądają jak teksty kremlinologów o Rosji, której nigdy nie widzieli. Mniejsza o to, bo i tak trzeba podjąć próby integracji spojrzenia na Boga, świat materialny i duchowy. Skłócanie się na wstępie tej drogi do dialogu nie ma najmniejszego sensu.

Ma największy sens, bo ta droga nie ma sensu. Musisz wybrać. Albo wiedza i wiara (fizyka i teologia) dla tłumaczenia tego świata, albo okultyzm. Okultyzm to zwiedzenie. Dlatego krytykują go zarówno wierzacy jak i naukowcy.
maly_kwiatek napisał(a):

Jeśli Kościół by tak robił to byłby w głębokiej schizofrenii, godnej czasów średniowiecza, gdy potępiano wszystko, co materialne, a zwłaszcza cielesne i gloryfikowano to, co duchowe.

To przesąd. Średniowiecze wysoko stawiało sprawy ciała wbrew opiniom wspoczesnych ignorantów
maly_kwiatek napisał(a):

Tylko nadal nie rozumiem, czym ma się różnić psychologia katolicka od buddyjskiej, hinduistycznej, czy normalnie naukowej. (Zakładając, że psychologia może być nauka, na podobnej zasadzie jak teologia).

Psycholog katolicki
viewtopic.php?t=9945

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


Wt cze 14, 2011 17:38
Zobacz profil WWW
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lip 14, 2007 7:02
Posty: 3507
Post Re: Uwaga: łączenie okultyzmu z katolicyzmem!
medieval_man napisał(a):
Taka droga integracji jaką proponujesz nie ma nic wspólnego ani z nauką (fizyka) ani z teologią.

Zostawmy więc naukę mądrym teologom i fizykom. Mnie i tak od nauki bardziej przekonuje żywa wiara.
medieval_man napisał(a):
Może się mylę, ale mam cały czas wrażenie, że Twoje chrześcijanstwo niebezpiecznie ociera się o okultyzm.

Miejmy nadzieję, że się mylisz. Zresztą, jakkolwiek by nie było, ja sobie z tym radzę.

medieval_man napisał(a):
ta droga nie ma sensu. Musisz wybrać. Albo wiedza i wiara (fizyka i teologia) dla tłumaczenia tego świata, albo okultyzm.

Nic nie muszę drogi medieval_man. Idę swoją drogą przez moje życie w kierunku moich celów. I jestem wolny. Tak jak każdy z nas. :)
medieval_man napisał(a):
maly_kwiatek napisał(a):
Jeśli Kościół by tak robił to byłby w głębokiej schizofrenii, godnej czasów średniowiecza, gdy potępiano wszystko, co materialne, a zwłaszcza cielesne i gloryfikowano to, co duchowe.

To przesąd. Średniowiecze wysoko stawiało sprawy ciała wbrew opiniom wspoczesnych ignorantów

Dziękuję za naukę o średniowieczu, medieval_man. I przy okazji za etykietę współczesnego ignoranta :)

medieval_man napisał(a):
maly_kwiatek napisał(a):
Tylko nadal nie rozumiem, czym ma się różnić psychologia katolicka od buddyjskiej, hinduistycznej, czy normalnie naukowej. (Zakładając, że psychologia może być nauka, na podobnej zasadzie jak teologia).

Psycholog katolicki
viewtopic.php?t=9945


Zajrzałem tam.
Nie dowiedziałem się niczego poza tym, że psychologów katolickich bardzo interesują metody NLP, które osobiście uważam za szkodliwe. Więc jeśli będę kiedyś potrzebował, to raczej skorzystam z usług psychologa "normalnego", a nie katolickiego.

Pozdrawiam :)

_________________
Mały kwiatek pod stopami Boga - św. Teresa od Dzieciątka Jezus
Zbrodnia państwowa to i państwowe morderstwo i terror demokracji.
Gdy działa Duch Święty, wzrasta wiara, nadzieja, miłość Boga i bliźniego, ginie kłamstwo, nienawiść, magia.


Wt cze 14, 2011 18:15
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: Uwaga: łączenie okultyzmu z katolicyzmem!
Fakt, że niczego nie musisz. Jesteś wolny. Możesz wybrac błogosławieństwo albo przekleństwo. Ja chcę tylko pomóc Ci w uświadomieniu sobie gdzie jest błogosławieństwo, a gdzie go nie ma.

Co do psychologa katolickiego, to źle przeczytałeś. Tam ktoś napisał:
Cytuj:
Myślę, że psycholog katolicki różni się tym, że po prostu nie będzie stosował technik sprzecznych z katolicyzmem np NLP, hipnoza

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


Wt cze 14, 2011 18:49
Zobacz profil WWW
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lip 14, 2007 7:02
Posty: 3507
Post Re: Uwaga: łączenie okultyzmu z katolicyzmem!
medieval_man napisał(a):
Co do psychologa katolickiego, to źle przeczytałeś. Tam ktoś napisał:
Cytuj:
Myślę, że psycholog katolicki różni się tym, że po prostu nie będzie stosował technik sprzecznych z katolicyzmem np NLP, hipnoza


A potem większość dyskutantów rzuciła się na temat NLP i na tym skończył się temat psychologii katolickiej.
Ja przeżyłem psychologię radziecką i to mi wystarczy. Psycholog ma w sposób wolny, a nie zmanipulowany podchodzić do pacjenta / klienta i badać go i udzielać terapii, a nie manipulować, w dodatku bez jego wiedzy i zgody.

_________________
Mały kwiatek pod stopami Boga - św. Teresa od Dzieciątka Jezus
Zbrodnia państwowa to i państwowe morderstwo i terror demokracji.
Gdy działa Duch Święty, wzrasta wiara, nadzieja, miłość Boga i bliźniego, ginie kłamstwo, nienawiść, magia.


Wt cze 14, 2011 18:56
Zobacz profil
Post Re: Uwaga: łączenie okultyzmu z katolicyzmem!
każdy człowiek jest naładowany czymś - albo to dobre albo złe - nie ma obojętnego lub wolnego . i to moze przekazać ewentualnemu pacjentowi psycholog .nawet jak się mu zdaje że nie manipuluje to i tak jego naladowana wola uzewnętrznia się w leczeniu .ale widzę że i medival man ma co do ciebie pewne rozeznanie . a myślałem że tylko ja prostaczek . :mrgreen:


Wt cze 14, 2011 21:06

Dołączył(a): Śr kwi 09, 2008 10:19
Posty: 1350
Post Re: Uwaga: łączenie okultyzmu z katolicyzmem!
maly_kwiatek musi zrezygnować z tego, przed czym przestrzegają katolickie strony (jak egzorcyzmy.katolik.pl), bo to szkodzi duszy i nie jest katolickie.

Świat duchowy nie ma nic wspólnego z tajemniczymi i znanymi przez naukowców energiami, przestrzeniami, czasem, materią. Jest wyższą formą istnienia niż to, co fizyczne. Duchowości nie można tłumaczyć tajemniczymi energiami.

Niedobrze, że antymodernizm tak źle kojarzy się ludziom. Powinien oznaczać wolność od grzechu, a nie coś napełniającego lękiem.

_________________
Bóg jest tylko jeden. Nie ma boga poza BOGIEM. Nie chcę iść do piekła! Nie chcę być potępiony bez końca! Wszystko, co nie jest Bogiem, jest stworzeniem jedynego Boga, jaki istnieje we wszechbycie. Bóg jest niezmienny, bez początku, bez końca.


N cze 19, 2011 8:20
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lip 14, 2007 7:02
Posty: 3507
Post Re: Uwaga: łączenie okultyzmu z katolicyzmem!
niewazny12 napisał(a):
maly_kwiatek musi zrezygnować z tego, przed czym przestrzegają katolickie strony (jak egzorcyzmy.katolik.pl), bo to szkodzi duszy i nie jest katolickie.


Mały kwiatek niczego nie musi, robi to co wybiera w sposób świadomy i wolny.

Strona www.egzorcyzmy.katolik.pl nie posiada żadnej informacji o autorach strony, ani tym bardziej o błogosławieństwie konkretnego biskupa dla ich działalności.

Trudno się dziwić, bo jest to strona nastawiona w dużym stopniu na komercję, na promocję i sprzedaż książek, e-booków i promowanie własnych sponsorów.
Taką komercyjną działalność prowadzi też Robert Tekieli na jego stronie.
Zresztą popatrzcie sami. Księgarnie, sklepy, a nawet hurtownia elektryczna i sprzedaż wag zajmuje tu większość linków.
http://www.egzorcyzmy.katolik.pl/index. ... asze-linki

Dokumenty Kościoła mieszają się tu z prywatnymi opiniami w temacie opętań i przez to wprowadza się spore zamieszanie do głów czytelników. No i czyni się to anonimowo, od lat, w sposób uniemożliwiający jakiekolwiek dochodzenie co do odpowiedzialności za treści przedstawione na stronie.

Prawdopodobnie do Roberta Tekielego należy równie anonimowa strona:

http://www.newage.info.pl/

Znajdziemy tu niuejdżowski misz-masz wszystkiego co dla autorów tajemnicze i dlatego grożące opętaniem.
Był czas gdy do tych tajemniczych treści zaliczano na tej stronie ziołolecznictwo i rozwijanie umysłu. Nadal tkwi tam pozytywne myślenie.

Gdy głównym celem takich dzieł jest sukces komercyjny, to traci się cel duchowy.
Odradzam korzystanie z tych stronek, zwłaszcza ludziom bardzo młodym, którzy nie mają jeszcze dystansu do tych zagadnień, bo są dla nich nowe.

Kim jest Robert Tekieli, ideologiczny guru w dziedzinie opętań, można dowiedzieć się nieco z wywiadu, którego udzielił w czasie, gdy jeszcze dużo mówił prawdy o sobie. Nie powiedział tam o sobie wszystkiego ...

http://www.niniwa2.cba.pl/tekieli.htm

A dla małego kwiatka, od wielu już lat, wykładnią wiary nie są anonimowe, komercyjne strony www, ani jakiekolwiek osoby, chyba że są święte.

Przewodnikami wiary dla małego kwiatka są od dawna: Jezus Chrystus, św. siostra Faustyna, św. siostra Teresa od Dzieciątka Jezus, św. Joanna d'Arc, św. Stanisław Kostka, bł. Jan Paweł II, bł. ks. Jerzy Popiełuszko i Sługa Boży Prymas Polski Stefan Wyszyński.

Pan mym Pasterzem, nie brak mi niczego.
Zła się nie ulęknę, bo Ty jesteś ze mną.
Który żyjesz i królujesz na wieki wieków,
Boże w Trójcy Świętej Jedyny,
AMEN

_________________
Mały kwiatek pod stopami Boga - św. Teresa od Dzieciątka Jezus
Zbrodnia państwowa to i państwowe morderstwo i terror demokracji.
Gdy działa Duch Święty, wzrasta wiara, nadzieja, miłość Boga i bliźniego, ginie kłamstwo, nienawiść, magia.


N cze 19, 2011 12:43
Zobacz profil
Post Re: Uwaga: łączenie okultyzmu z katolicyzmem!
I okultyści....przygotowujący mszę gnostycką dla scientologów...
http://www.radiomaryja.pl/pdf/pdf.php?r=ar&id=381
http://www.radiomaryja.pl/pdf/pdf.php?r=ar&id=91877


N cze 19, 2011 16:20
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lip 14, 2007 7:02
Posty: 3507
Post Re: Uwaga: łączenie okultyzmu z katolicyzmem!
Jak pokazuje lektura forum, o okultyzmie, scjentologii, gnozie i innych strasznych rzeczach, ciągle Ty tu piszesz Alus.
Z czego to wynika u Ciebie?
Czy nie powinnaś się zwrócić do egzorcysty?
Albo przynajmniej odbyć dobrą, może generalną spowiedź?

Niech Bóg Cię prowadzi :)

_________________
Mały kwiatek pod stopami Boga - św. Teresa od Dzieciątka Jezus
Zbrodnia państwowa to i państwowe morderstwo i terror demokracji.
Gdy działa Duch Święty, wzrasta wiara, nadzieja, miłość Boga i bliźniego, ginie kłamstwo, nienawiść, magia.


N cze 19, 2011 16:31
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 101 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL