Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So sie 23, 2025 15:24



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 23 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
 za zło dobrem odpłacaj 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45
Posty: 3638
Post za zło dobrem odpłacaj
"za zło dobrem odpłacaj"

ja chciałbym poruszyć temat stosowania tej regułki przez chrześcijan w prawie

czy aby nie jest ona "incompatibila" w polskim prawie i nie tylko w polskim ale w ogóle w prawie
bo jak by to wyglądało kiedy ktoś cie bije albo okrada a ty mu za to dajesz jeszcze wiecej np owa koszule
czy nie namnożylo by się huraganowo wtedy takich rabusiów?



czy może da się to nagiąć pod to, iż dobrem jest więzienie dla takich ludzi a nie złem z naszej strony?

_________________
Niech żyje cywilizacja łacińska !!!

więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...


Śr wrz 28, 2005 23:31
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Dobrem jest działanie, które spowoduje, że przestaną czynić zło, a nie głaskanie po główce. Bo zło najbardziej niszczy jego sprawcę.

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Cz wrz 29, 2005 6:39
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45
Posty: 3638
Post 
jednak kara jest "złem" uczynionym wobec drugiej osoby
jest mstą dawna lub po naszemu zemstą
czyniona jest przez ludzi z urzędów np policji, sędziów
a kiedyś władcę


mi chodzi o to, że gdy za nic wsadzimy kogos do celi to jest zło a gdy ktos cos zrobił złego i mu oddamy to jest ... dobro

ale kiedy traci znamiona dobra ?
czy ma byc efekt taki by złoczyńca sie powiesił na złość czy taki by zaczął żyć moralnie


jak więc wypada tu stosowanie w prawie tego :
za kradzież torebki np dać bandycie cukierka?

_________________
Niech żyje cywilizacja łacińska !!!

więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...


Cz wrz 29, 2005 15:48
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz maja 12, 2005 22:28
Posty: 36
Post 
Mieszek napisał(a):
[color=darkblue]jednak kara jest "złem" uczynionym wobec drugiej osoby
jest mstą dawna lub po naszemu zemstą
czyniona jest przez ludzi z urzędów np policji, sędziów



"Bóg jest sędzią sprawiedliwym który za dobre nagradza a za złe karze"


Wybacz, ale kara jest sprawiedliwą konsekwencją czynu więc nie bardzo rozumiem Twoje wątpliwości.
Ograniczanie pojecia funkcji kary do zemsty jedynie jest krótkowzrocznością - we współczesnych systemach karnych kara pełni funkcje ochronną społeczeństwa ( chroni systm wartości), wychowawczą (działa na swiadomość społeczną), gwarancyjną ( ochrona prawna), czy wreszcie sprawiedliwościową ( zabezpiecza , zaspokaja podstawowe poczucie sprawiedliwości osoby pokrzywdzonej, rodziny, grupy społecznej) itd.



pozdrawiam

_________________
Fac Me Tibi Semper Magnis Credere,
In TE Spem Habere, Te diligere - S.Thomae Aquinatis


Cz wrz 29, 2005 21:49
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45
Posty: 3638
Post 
ale jak to się ma do biblijnych słów :
za zło dobrem odpłacaj

przecież chłosta nawet jeśli jest kara sprawiedliwą to nie jest biblijnym oddaniem ostatniej koszuli złodziejowi
czyzby wprowadzanie biblijnego stwierdzenia w tym wypadku spaliło na panewce
bo nie mozna traktować kogoś batem i mówić ze sie mu nic nie robi
to obłuda

dawanie za zły uczynek dobra jakiegoś wprowadza demoralizacje
złodzieje nie wzruszeni bedą mówić że i tak bedzie im lepiej
jak nie odcierpia to nie poczuja ze konsekwencje ich czynów sa cierpkim owocem

_________________
Niech żyje cywilizacja łacińska !!!

więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...


Pt wrz 30, 2005 2:09
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Mieszku - właśnie w tym rzecz, żeby kara NIE BYŁA zemstą.
Jeśli jest zemstą, obojętne jaka by nie była, przekracza przykazania. Pragnienie zemsty rodzi się w sercu człowieka...

Inaczej - kara ma wychowywać, ma zabezpieczać społeczeństwo przed kolejnymi krzywdami, ma odstraszać, ma w końcu wyrównywać słuszne krzywdy. Ale nie mścić się.

A jeśli ma być tylko zemstą, to trzeba od niej odstąpić.

PS. Dobro to nie jest "to, co przyjemne"...

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Pt wrz 30, 2005 6:55
Zobacz profil
Post 
A gdzie przebiega granica pomiędzy karą a zemstą?


Pt wrz 30, 2005 8:00
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
W moim sercu i w moich intencjach.

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Pt wrz 30, 2005 8:18
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz maja 12, 2005 22:28
Posty: 36
Post 
Kara była zemstą w ustroju wspólnot plemiennych, czy we wczesnym średniowieczu. Potem istniała instytucja kata, który z uwagi na zawód był uważany za nieczystego, nie mógł nawet mieszkac mieście, ale pod grodem. Współcześnie kara zabezpieczona przymusem państwowym, będącą konsekwencją przekroczenia prawa nie może być traktowana jako zemsta. Co więcej, ukaranie winnego jest "dobrem społecznym" i nie moze być traktowane jako zło, bo w przeciwnym wypadku żadne prawo nie miałoby sensu. Ja wogóle nie widze sprzeczności między odpłacaniem dobrem za zło a sprawiedliwym karaniu.


pozdrawiam

_________________
Fac Me Tibi Semper Magnis Credere,
In TE Spem Habere, Te diligere - S.Thomae Aquinatis


Pt wrz 30, 2005 11:18
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45
Posty: 3638
Post 
karlus:
Cytuj:
A gdzie przebiega granica pomiędzy karą a zemstą?


karlusie dobre pytanie


kazda kara jest zemstą
ale nie każda zemsta jest kara


ludzie od wieków mszczą się za oddychanie powietrzem przez lud obcy po to tylko by powalczyć sobie o prestiż

za chwile się odezwie wiele osób stwierdzajacych że kara nie jest zemstą
niestety jest
bo mści sie za krzywdę
kara ze swej natury ma po prostu być "oddaniem" takim czy innym by sprwiedliwości stało sie zadość

Bóg też będzie sie mścił tzn karał
i ludziki pójda niektóre do piekła za to że nie chcą być z Nim

no cóż Bogiem mozna gardzić lub go kochać - to wolna wola człowieka

_________________
Niech żyje cywilizacja łacińska !!!

więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...


Cz paź 06, 2005 17:13
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lip 18, 2005 20:16
Posty: 26
Post 
Jeśli ktoś uderzy cię w lewy policzek nadstaw mu prawy... :-)

Ciężkie do wykonania, ale możliwe....

Ja miałem kiedyś taką sytruację ze swoim ojcem. Powiedziałem mu dokładnie tak jak napisałem wyżej. Powiem tylko tyle,że to wystarczyło...do tej pory nigdy na mnie ręki nie podniósł..:)

_________________
"Jeszcze nigdy tak wielu nie zawdzięczało tak wiele tak nielicznym"


Pt paź 07, 2005 0:24
Zobacz profil WWW
Post 
Nadstawianie drugiego policzka to sygnał skierowany ku bliźniemu, że można ciebie katować bezpiecznie i bez ryzyka. Ale wolna wola- masochizm nigdzie nie jest zakazany :biggrin:


Cz mar 02, 2006 23:00

Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18
Posty: 7422
Post 
dla jednych masochizm, dla innych miłość do bliźniego


Cz mar 02, 2006 23:03
Zobacz profil

Dołączył(a): N gru 18, 2005 21:52
Posty: 23
Post 
"Za zło dobrem odpłacaj'Mieszku pytasz o znaczenie tych słów.Myśle że wybaczający Jezus na krzyżu uczy nas ich znaczenia.O ile łatwiej by się nam żyło,gdybyśmy potrafili za tego od którego doznajemy przykrości -pomodlić się.Nie myśle tu o zbrodniarzach,którzy powinni stanąć przed sądem i ponieść kare[modlitwy też potrzebują].O ile byłoby mniej kłótni.niezgody gdybyśmy potrafili sobie wybaczać.


Pn mar 06, 2006 21:42
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 25, 2006 20:18
Posty: 88
Post Re: za zło dobrem odpłacaj
Mieszek napisał(a):
za zło dobrem odpłacaj

Hmm... i patologia na głowę nam wejdzie. Niiieeee, dzięki. Prosty przykład: coś taki "nabroił" (ładne określenie) i jak mu powiesz "nie wolno, idź stąd, zostaw, dlaczego taki jesteś" to nie zrozumie. Jeszcze Cię wyśmieje i obrzuci kamieniami. Oczywiście taka gadka jest "dobra" z definicji Kościoła. Ale jak "dzieciakowi" (kolejne ładne określenie, ale się staram ;) ) powiesz: "sp... (c)h.... zbutwiały bo wpi.... dostaniesz" i jeszcze trzaśniesz w łeb to zaraz wie o co chodzi i w trybie natychmiastowym nabywa szacunku do wszystkich wokół. Łącznie z kubłem na śmieci. Oczywiście gadka z definicji Kościoła "zła".
Przykład drugi. Kilku "biednych, niekochanych dzieciaków" pobiło koleżankę z podwórka dechami. I co matka miała zrobić? Wezwać policję? Po co? Co nasze chore prawo zrobi DZIESIĘCIOLETNIM BANDYTOM? Pani wzięła dechę i spuściła łomot każdemu z gnojków. Efekt? Do dziś mówią "dzień dobry" matce, dziewczynce i dechom. I to bez grymasu na twarzy.
Okrutne? Nie. Inny sposób komunikacji.
Czasem "złemu" należy pokazać że jest się silniejszym (jak widać, nie różnimy się wiele od zwierząt). Wtedy traci pewność siebie i poczucie bezkarności.


Wt mar 07, 2006 0:00
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 23 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL