Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Śr lis 05, 2025 20:07



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 68 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
 Wiejscy księża .... 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 14, 2003 14:31
Posty: 930
Post 
Wizard więc moze teraz ja z moją psychologią dla ubogich...

Skoro piszesz, że można tutaj opierac się jedynie na doswiadczeniach, na opiniach to udowodnie, ze tak nie jest. Na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika, na wydziale socjologii przeprowadzone zostały w zeszłym roku badania dotyczące własnie funkcjonowania księzy w środowiskach wiejskich. Nie pamietam już ile osób przebadano( ale mogę to sprawdzic, jeśli będzie to istotne) ale okazało się, ze etos świetego Księdza na wsi juz nie istnieje. Powiem więcej, Księża w dobie ubóstwa wiejskiego, kryzysu gospodarczego zmuszeni są do podejmowania prac fizycznych( wcześniej tego nie było, ludzie dbali o swojego proboszcza, częstokroć własnie Go utrzymując). Obecnie sytuacja zmieniła się na tyle diametralnie, że niejeden Ksiądz aby przeżyć na wsi( patrz. utrzymać parafię) musi szukać dodatkowego zarobku. Myśle, ze to raczej hartuje a nie uczy pogardy dla ludzi.
Osobiście przychyliłabym się nawet do zdania, że właśnie miasto daje Książom anonimowość zawierającą wiekszy margines dozwolonych zachowań. Na wioskach wszystko jest jasne. Ksiadz kontrolowany jest z tego co kupuje, ile kupuje, kiedy kupuje, dla kogo kupuje :D Sprawdzany z kim chodzi na spacery, kto z nim najczęsciej rozmawia, ile czasu potrzebuje Jego gosposia na ugotowanie obiadu. :D
To nie w tych Księzach tkwi problem, ale w mentalności ludzi, którzy mają tendencję do permanentnego krytykowania, obmawiania i podglądactwa!!!
Jeśli w jakiejś wiosce Ksiądz jest powazany, szanowany a nawet ubóstwiany to nie dlatego, że ma wyższe wykształcenie( bo sytuacja wykształcenia na wsi, również uległa wielkiej zmianie- ale to nie na temat), nie dlatego, że ma przed nazwiskiem "ks" (wysoki status społeczny księdza juz dawno jest nieaktualny), tylko dlatego, ze dał tym ludziom swiadectwo... i wcale nie odprawiając Mszę Św., ale właśnmie uczestniczac niejako w codziennym wiejskim życiu. Bardzo wymowny przykład podała Awe.

Lars napisał:
Cytuj:
Konfucjusz napisał kiedyś tak – kiedy spotkasz na swojej drodze człowieka szlachetnego, staraj się mu dorównać. Kiedy spotkasz człowieka złego, dokonaj rzetelnego obrachunku z samym sobą.


Bardzo mi się to podoba. To chyba piękne spuentowanie kazdej naszej wypowiedzi...

Pozdrawiam serdecznie :D


So cze 12, 2004 14:40
Zobacz profil
Post wiejscy księża
Wizard, z Twoich wypowiedzi wynika, że zupełnie nie znasz aktualnej wsi, poruszasz się troche po omacku.
Twój obraz wsi jest adekwatny do lat 50-60 tych.
"dzika" w oparciu o badania ukazała jaka jest rzeczywistość, jak wygląda sprawa z autorytetem księdza "jedynego w wyższym wykształceniem".
Ludzie z wyższym wykształceniem nie są obecnie ewenementem na wsi.
W grupie wiekowej poniżej 50 lat, około 65-70% posiada wykształcenie średnie, z tego 25-35% wyższe.
A jakbyś nie wiedział; to internet już dawno dotarł do wsi i wśród młodych ludzi trzeba szukać takich, którzy nie potrafią się nim posługiwać.


So cze 12, 2004 16:05
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 02, 2003 11:16
Posty: 381
Post 
Dzika przede wszystkim widzę , że się nie rozumiemy. Ja nie chcę niczego udowadniąc bo poza moimi doświadczeniami , rozmowami z ludźmi i wiadomościami prasowymi nie mam praktycznie żadnych argumentów. Moje poglądy są całkowicie subiektywne i masz prawo się z nimi nie zgadzać. Jednak prosiłbym o link do tych badań które zostaly przeprowadzone w Toruniu . Bo coś mi się nie chcę wierzyć , że badania obejmowały całą Polskę. Bo chyba nie wmówisz mi , że zachodnią wieś można porównać ze wschodnią jej częścią. Uważam też , że ksiądz na wsi ma na pewno większe poważanie i szacunek niż w mieście. Co do wypowiedzi Alusa . Nigdy nie powiedziałem , że ksiądz jest na wsi jedynym człowiekiem ze wyższym wykształceniem więc prosiłbym o bardziej dokładne czytanie moiich postów. Internet wiem , że dotarł już na wieś ale co to ma do rzeczy ? Chyba , że chcesz mnie przekonać ze wieś jest już bardziej do przodu niż miasto. Z drugiej strony znów dochodzi rozmieszczenie wsi czyli wieś zachodnia i wschodnia. Pozdrawiam

_________________
Każdy jest czarodziejem własnego życia !


So cze 12, 2004 17:08
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn cze 01, 2009 10:00
Posty: 5103
Post 
A tak na marginesie, księża co jakiś czas zmieniają parafię

trzy lata byłem w mieście, trzy lata na wsi, następne trzy na innej wsi, teraz trzy lata w mieście...

hmmm - to jaki ja w końcu jestem ksiądz ????

wiejski czy miejski? ;) :D


So cze 12, 2004 17:16
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 02, 2003 11:16
Posty: 381
Post 
Saxon ty jesteś ksiedzem po przejściach :biggrin: Alus prosze mi człowieku skądś ty wzioł te dane o wykształeceniu na wsi ?! Z twoich danych by wynikało, że na wsi wszyscy ludzie poniżej 50 lat mają średnie lub wyższe wykształcenie :lol: Czyli na wsi wsrod ludzi ponizej 50 lat nie ma ludzi z zawodowym i podstawowym wykształceniem :-D Poza tym z tego co wiem to w Polsce ludzie z wyższym wykształceniem stanowią ok 15 % spoleczenstwa a u ciebie na wsi jest ich 25 do 35 % . Pozdrawiam

_________________
Każdy jest czarodziejem własnego życia !


So cze 12, 2004 17:41
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 14, 2003 14:31
Posty: 930
Post 
Wizard masz rację chyba się nie zrozumieliśmy. Oboje. Ty mnie, ja Ciebie. :D

Po pierwsze:
Nie chcę Ci udowadniać, że wieś jest bardziej ucywilizowana niż miasto :D :D :D
Po drugie:
Jaki mam dać Ci link? Nie wziełam badań z internetu, ale z uniwersytetu :D :D :D Mogę poszukać opracowania tych badań... nota bene robiła je moja Mama :D :D :D
Po trzecie:
Masz rację, badania nie obejmowały całej Polski a jedynie województwo kujawsko- pomorskie i pomorskie.
Po czwarte:
Nie przytoczyłam Ci tych badań aby udowodnić, że nie ma sytuacji o których Ty mówisz, a chciałam jedynie pokazać, że "etos" o którym tyle piszesz to nie ejst zjawisko powszechne.
Zgadzam się, mogę przyznać rację, że bywają takie skrajne sytuacje. To prawda. Tyle, że zastanawiam się nad tym na ile te incydentalne przypadki rzutują na obraz wszystkich Księzy...
Być może dlatego w ten sposób to napisałam. Denerwują mnie uogólnienia.

Piszesz, ze mam prawo miec własne zdanie... Ok, wyraziliśmy je oboje. Mam tylko jeszcze ostatnie pytanie... co dalej? W którym kierunku ma iść ta dyskusja? Wzajemnego udowadniania racji? Moze czegoś innego?
W tym się nieco pogubiłam...


So cze 12, 2004 19:56
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 02, 2003 11:16
Posty: 381
Post 
Dzika wiem , że nie chciałaś mi udowodniać , że wieś jest bardziej uprzemysłowiona i nie wiem czemu twierdzisz , ze ja mysłalem, ze próbowałaś??? Nigdy nie twierdziłem , że zjawiska o ktorych rozmawiamy są nagminne wśród księży wiejskich jednak stwierdziłem tylko , że księża wiejscy są na takie zachowania bardziej narażeni. Napisałem wcześniej , że uważam , że większość księzy wiejskich to wspaniali kapłani więc nie za bardzo tez wiem dlaczego uważasz , że coś próbuje uogólniać ? Dyskusja, którą rozpoczołem nie miała na celu oczerniania księży wiejskich a jedynie ukazanie pewnego problemu, który wg mnie występuje. Czy uważasz , że rozmowa o sprawach , które wzbudzają u mnie niepokój nie ma sensu ? Oczywiści ten niepokój może być całkowicie nieuzasadniony jednak mimo wszystko wydaję mi sie , ze dobrze jest o tym porozmawiać. Co do linku to myślałem , że ten uniwersytet ma stronę internetową na ktorej są udostępnione takie badania. Dyskusję proponuję zakończyć bo raczej już nic poza atakami na siebie nie osiągniemy. Mam jeszcse tylko nadzieję na odpowiedz Alusa o poziomie wykształcenia na wsi . :biggrin: Pozdrawiam

_________________
Każdy jest czarodziejem własnego życia !


So cze 12, 2004 20:11
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 14, 2003 14:31
Posty: 930
Post 
Wizard ok, jeśli Cie uraziłam przepraszam.
A rozmowa dotyczaca naszych wątpliwości jak najbardziej ma sens.
Dziekuję więc za rozmowę, jeśli nasunie mi się jeszcze coś ciekawego odezwę się. :D


So cze 12, 2004 20:20
Zobacz profil
Post wiejscy księża
Przepraszam za "jedynego" - niedokładnie doczytałam.
Napisałam; z tych ze średnim wykształceniem 25-35% ma wyższe.
Odnosząc do całej społeczności wsi, ten wskaźik jest jest dużo niższy.
Nie wiem jaka jest sytacja w skali kraju, wiem jak jest w moich okolicach, bo mam rodzinę i znajomych mieszkających na wsi.


So cze 12, 2004 22:34
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 02, 2003 11:16
Posty: 381
Post 
Nie rozumiem jak ktoś kto ma średnie może miec jednocześnie wyższe ??? Poza tym trzeba było zaznaczyć , że piszesz o twojej okolicy a nie o calej Polsce. Pozdrawiam

_________________
Każdy jest czarodziejem własnego życia !


So cze 12, 2004 22:38
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn cze 01, 2009 10:00
Posty: 5103
Post 
Wizard - tak na marginesie :)

Nie wiem czy zauważyłeś, ale Alus to ONA ;)

Pozdrawiam :)


N cze 13, 2004 1:11
Zobacz profil
Post 
Wizard !
Księża są szkoleni wszędzie w taki sam sposób. Ich wiedza i działalność jest taka sama zarówno na wsi jak i w mieście.
Skierowania do pracy w określonej parafii daje biskup i jest to zazwyczaj niezależne od woli danego Kapłana.
Przykład tego podał nam Saxon.
Sprawa, którą opisujesz bierze się raczej z czegoś innego.

Spójrz na sprawę z czysto życiowego punktu widzenia.
Wiejskie parafie są zazwyczaj małymi parafiami, z "obsadą" 1 - 2 osobową
Podstawowe obowiązki Kapłanów są takie same, jak gdzie indziej - utzymanie parafii, obejścia, odprawianie codziennych Mszy św., Sakramentów, czytanie brewiarza itd. Wiejski ksiądz jest też w bliższym kontakcie ze swoimi wiernymi - każdego zazwyczaj zna osobiście, nie tylko z widzenia.
Zatem- tych "podstawowych obowiązków" jest tyle samo, co w dużych parafiach, innych obowiązków nawet więcej niż w dużych, a czasu - mniej, gdyż te same czynności spadają na mniejszą liczbę Kapłanów pracujących w parafi.
W efekcie - mniej czasu na naukę własną i pogłębianie własnej wiedzy.
Kolejna sprawa - Do wiejskich parafi (to dot. głownie proboszczów) są kierowani z reguły księża z większym doświadczeniem, często starsi.
A każdy człowiek starszy zaczyna się z czasem robić trochę "zmierzły".
To czysto ludzka cecha - nie możesz tego mieć nikomu za złe - choćby dlatego, że sam nie wiesz jaki będziesz w wieku średnim i na starość.
Księża ci niejako "wrastają w miejscową społeczność" której pasterzują.
Wystarczy teraz, że przyjdzie do nich ktoś, kto ma "nietypowy problem" na rozwiązanie którego, pz którym, po prostu kapłan się jeszcze nie spotkał.
Może mu się czasem zdarzyć powiedzieć "coś nie tak"

Jednak - czy dotyczy ten problem tylko wiejskich parafii ?
Ja sądzę ze jest to raczej kłopot "małych" a nie "wiejskich" parafii.
Owszem - w mieście wystaczy, że Kapłan pojedzie innego kapłana - powiedzmy - 5 km.
Na wsi kapłan musi zrobić nieco dłuższą drogę.

I stąd zdarzają się te rady, by w momencie, gdy ktoś nie dostaje właściwej porady u kapłana w swojej parafii - by kierował się do miasta.
Na bieżąco wyczerpujących informacji w trudnych sprawach mozna uzyskać w Kurii Biskupiej danej Diecezji- takich jak np. sprawa możliwości uzyskania "Sądu Biskupiego" lub też innych trudnych i ważnych spraw życiowych.
Człowiek jest bowiem tylko człowiekiem, a nie encyklopedią, by wiedzieć WSZYSTKO.


Przykad- nawet prawnicy nie udzielą Ci wyczerpującej porady, jeżeli odbiega Twoje pytanie od ich specjalizacji.

Pozdrawiam


N cze 13, 2004 9:11
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 02, 2003 11:16
Posty: 381
Post 
Ddv jest na pewno dużo racji w tym co mówisz choć nie mam takich danych w których by wynikało, że w parafiach wiejskich pracująją w większości księża starsi. Ja przedstawiałem we wczesniejszych postach troche inne spojrzenie na ten "problem" ale twój punkt widzenia też jest na ciekawy. Nie mogę się jednak zgodzić z tym , że księża wiejscy mają więcej pracy niż księża z miasta. Bo mimo tego, że w parafiach wiejskich jest mniej kapłanów to jest przecież też mniej parafian niż w parafiach miejskich więc wydaję mi się, że praca księża wiejskiego i miejskiego nie różni się wiele. Mam nadzieję , że tu saxon jako ksiądz po przejściach coś nam o tym powie :lol:
Ps. Do saxona - mam nadzieję , że ty nie jesteś kobietą :D

_________________
Każdy jest czarodziejem własnego życia !


N cze 13, 2004 20:14
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn cze 01, 2009 10:00
Posty: 5103
Post 
Wizard

Z moich doświadczeń ksiądz na wiejskiej parafii ma zdecydowanie więcej pracy niż na parafii w mieście.

Kilka tylko informacji i przykładów (poza wieloma innymi) dla zilustrowania:

1. parafia wiejska - ks. proboszcz i ja

- 5 Mszy w niedzielę
- tradycyjne grupy takie jak Ministranci, Dzieci Maryi, Oaza, Chór Parafialny, Redakcja Gazety, KSM, i inne

2. parafia miejska - ks proboszcz i 4 wikarych

- 6 Mszy w niedzielę
- grup dwa razy więcej niż powyżej


Popatrz zatem na kilka prostych faktów:

a)
- w 1 miałem prawie wszystkie grupy, tak więc niemal wszystkie wieczory zajęte spotkaniami
- w 2 mam dwie grupy do prowadzenia

b)
- w 1 odprawiałem w niedzielę co najmniej 2 Msze
- w 2 odprawiam co najwyżej 2 Msze

c)
- w 1 przed każdą Mszą musiałem być w konfesjonale
- w 2 mam dyżur i spowiadam 1 dzień w tygodniu, poza oczywiście wyjątkowymi sytuacjami

d)
- w 1 odprawiałem niemal wszystkie śluby i pogrzeby
- w 2 rozkłada się to na pozostałych 3 wikarych

(oczywiście proboszczowie również czasem je odprawiali)

e)
- w 1 oprócz dnia wolnego trzeba było być na probostwie
- w 2 muszę być na probostwie tylko gdy mam dyżur (i oczywiście również wtedy kiedy mam inne obowiązki - np wspomniane spotkania w grupach)

Tyle w skrócie i na szybko - bo można by wymieniać tego wiele.

Tak więc z doświadczenia wiem, że mimo wszystko - choć wszędzie tej pracy jest dużo - to jednak łatwiej jest na parafii miejskiej niż wiejskiej.

Pozdrawiam :)


N cze 13, 2004 23:01
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt mar 19, 2004 19:24
Posty: 3644
Post 
Zależy też ile parafia liczy mieszkańców... W mojej jest ok. 12 tysięcy parafian i pracuje 4 wikarych, którzy nierzadko nie mają czasu wypić kawy czy zjeść :(
Jedno jest pewne, jeśli kapłan będzie chciał pracować z ludźmi, być dla nich, a nie tylko oglądać TV itp., to nigdy nie będzie miał czasu dla siebie, niezależnie od tego czy pracuje na wsi czy w mieście...

_________________
Co dalej za zakrętem jest?
Kamieni mnóstwo
Pod kamieniami leży szkło
Szło by się długo
Gdyby nie to szkło, to by się szło... ♪


N cze 13, 2004 23:17
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 68 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL