Podatek kościelny w Polsce = upadek kościoła?
Autor |
Wiadomość |
soferim
Dołączył(a): Wt mar 04, 2008 23:54 Posty: 96
|
Paschalis napisał(a): Tak więc podatek kościelny to bardzo zły pomysł, nie wspominając już o wyrzucaniu ludzi z lokalnego Kościoła dlatego bo nie chcą go płacić, jak to ma miejsce w Niemczech. Pomieszanie pojęć - nikt nikogo nie wyrzuca. Skoro nie chcesz łożyć na swój kościół (mając do tego środki materialne) - to sam się wyłączasz ze wspólnoty. Paschalis napisał(a): Taka praktyka przyczynia się do zamieniania Kościoła w komercyjne przedsiębiorstwo, w którym płaci się określoną opłatę za "usługi" duszpasterskie "usługodawcom". Tak, tu się zgadzam, tylko że ten stan i komercja kościoła w Polsce istnieje właśnie TERAZ! Przykład: W Niemczech zmarł ojciec znajomego. Opłata za pogrzeb u księdza - WEDŁUG CENNIKA!! - 15 euro. W dodatku ksiądz sam, z własnej inicjatywy odwiedził przed pogrzebem wdowę, by ją pocieszyć. W Polsce? Opłata za pogrzeb co łaska (ale nie mniej niż xxx) co plebania to inna stawka, w zależności gdzie pleban chce spędzić wakacje albo jaki samochód mu się akurat spodobał i musi go mieć. W dodatku są to pieniądze nieopodatkowane i niewykazywane w podatkowym zeznaniu rocznym. Normalny, szary obywatel popełnia w tym momencie przestępstwo skarbowe. Ale nie urzędnicy Pana Boga, to święte krowy. Paschalis napisał(a): Z wezwaniem Chrystusa wobec apostołów: "darmo otrzymaliście, darmo dawajcie" (Mt 10, nie ma to nic wspólnego.
W pełni się zgadzam, ale z mojego doświadczenia wiem, że tylko wspólnoty ewangelikalne wypełniają ten nakaz. Księża krk traktują to chyba jako bajkę...
|
So mar 08, 2008 11:56 |
|
|
|
|
soferim
Dołączył(a): Wt mar 04, 2008 23:54 Posty: 96
|
Stanisław Adam napisał(a): Podpis to tylko bazgroł na papierze. Ważne co naprawdę w duszy gra.
Aha, czyli jak ślubujesz małżonce wierność i składasz podpis na akcie ślubu, ale w duszy gra Ci cudzołóstwo z koleżankami z pracy, to jesteś usprawiedliwiony?? Zaprawdę, talmudyczna przewrotność...
|
So mar 08, 2008 12:01 |
|
|
0bcy_astronom
Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40 Posty: 2603
|
Cytuj: Pomieszanie pojęć - nikt nikogo nie wyrzuca. Skoro nie chcesz łożyć na swój kościół (mając do tego środki materialne) - to sam się wyłączasz ze wspólnoty. Dlaczego się wyłączasz. Ja mam pieniądze, ale wole je przeznaczyć na podręczniki, albo na bilet miesięczny do szkoły. A w kościele pomagam przy remontach, sprzątaniach itp. Nie płacenie nie wyłącza z kościoła. Możesz pomagać na 1000 różnych sposobów. To że zarabiasz pieniądze, ale nie oddajesz ich części swojej cioci to nie znaczy, że wyłączasz się z jej rodziny. soferim napisał(a): Stanisław Adam napisał(a): Podpis to tylko bazgroł na papierze. Ważne co naprawdę w duszy gra. Aha, czyli jak ślubujesz małżonce wierność i składasz podpis na akcie ślubu, ale w duszy gra Ci cudzołóstwo z koleżankami z pracy, to jesteś usprawiedliwiony?? Zaprawdę, talmudyczna przewrotność... Usprawiedliwiony przed czym? Wtedy chyba nie jesteś jej mężem i stwierdza się nieważność małżeństwa. soferim napisał(a): Paschalis napisał(a): Z wezwaniem Chrystusa wobec apostołów: "darmo otrzymaliście, darmo dawajcie" (Mt 10, nie ma to nic wspólnego. W pełni się zgadzam, ale z mojego doświadczenia wiem, że tylko wspólnoty ewangelikalne wypełniają ten nakaz. Księża krk traktują to chyba jako bajkę...
Dlaczego? To, że poustalał ceny to raczej kwestia no nie wiem czego. Ale jeżeli powiesz, że nic nie chcesz płacić to raczej skrzywią oko, ale dostaniesz bezpłatnie to co chcesz.
Bo ty też, jak Ci ktoś powie, mam problem, stukał mi się szyba zrób mi nową to też coś za to weźmiesz mimo, że to twój kolega.
Wiem, że to nie to samo, ale jak powiesz księdzu, że nie chcesz płacić to nie musisz. (Nie wiem czy tak jest wszędzie, bo coś mi się wydaje, że gdzieś słyszałem o takim księdzu gdzieś na wsi co wielkie problemy robił, ale z reguły to jak nie chcesz płacić nie płacisz)
_________________ I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.
|
So mar 08, 2008 12:52 |
|
|
|
|
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Offtop o miłosierdzi wydzieliłem tutaj
|
Pn mar 10, 2008 14:22 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
wprowadzenie podatku
w Polsce nie jest dobrym pomysłem
są kraje w których to sie spawdziło
np. Niemcy
po wprowadzeniu podatku liczba wierzących
nie spadła
oczywiście wprowadzenie podatku nie oznacza
że nie wolno zbierać na tacę
w Niemczech jest i podatek i taca
ale to jest w Niemczech
Polacy nie są Niemcami
to słowianie ze wszystkimi tego konsekwencjami
|
So maja 24, 2008 0:52 |
|
|
|
|
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Benedykt XVI - jego pontyfikat - dość wyraźnie wpisuje się w (prawdopodobny) scenariusz najbliższej sytuacji Kościoła - mniejszy, ale pozostaną w nim ludzie naprawdę wierzący, a nie katolicy "z metryczki".
W tym właśnie kontekście - może to i lepiej, że nie będzie poczucia tego, że niby to 90kilka % ludzi w kraju jest katolikami - a faktycznie do kościoła chodzi połowa z tego, z czego do sakramentów przystępuje dalsza połowa (tj. 1/4 ogółu rzekomych katolików).
Z drugiej jednak strony - cóż, już teraz pod adresem Kościoła pojawiają się postulaty tak dziwne i agresywne, że boję się o to, co będzie dalej, gdy Kościół nie będzie postrzegany jako największa wspólnota.
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
N cze 15, 2008 9:49 |
|
|
Robur
Dołączył(a): Wt sty 31, 2006 9:38 Posty: 342
|
Wierzysz napisał(a): wprowadzenie podatku w Polsce nie jest dobrym pomysłem
są kraje w których to sie spawdziło np. Niemcy po wprowadzeniu podatku liczba wierzących nie spadła
oczywiście wprowadzenie podatku nie oznacza że nie wolno zbierać na tacę w Niemczech jest i podatek i taca
ale to jest w Niemczech
Polacy nie są Niemcami to słowianie ze wszystkimi tego konsekwencjami
Nie sądzę , aby w Niemczech sie to tak sprawdziło. Takie podejście sprzyja jedynie apostazji, a wynika z protestanckiego tam powiązania państwa i religii.
Przede wszystkim należy dodać, że w Niemczech księża są na pensji państwowej (ok 3000 ojro). Narusza to już rozdzielność Kościoła od państwa i daje możliwość nacisku na Kościół. Podobnie płacenie podatków wkłada Kościół w państwowy system podatkowy jako podmiot gospodarczy. Jakaś forma opodatkowania powinna być, niemniej utrzymajmy złotą zasadę rozdzielności. Kościół nie ma bezpośredniego wpływu na państwo, a państwo na Kościół.
Nie należy też wystawiać ludzi na próbę. To sie dzieje, ale nie wolno tego zakresu perfidnie zwiększać poprzez ustanowienie możliości apostazji dla pieniędzy. Czysta diabelska sztuszczka.
Co ciekawe , proponuja go zawsze najwięksi wrogowie Kościoła, wskazując korzyści, jako .... dobre rozwiązanie dla Koscioła.
P.S. Jest tez tego pewna dobra strona. Zdarza się , że apostaci tuż przed śmiercią wołają księdza - spowiedź, komunia, namaszczenia nawróconego jak najbardziej. Jednak jeśli chcą katolickiego pochówku, to proszę wpierw uiścić podatek kościelny wstecz do momentu apostazji wraz z odsetkami. (to samo dotyczy ślubu) Inaczej pochóku nie będzie, co akurat jest bardzo słusznym podejściem. W życiu trzeba wybrać. Teraz wyobraźcie sobie falę krytyki Kościoła jeśli proboszcz mówi do rodziny- apostatą do ponownego nawrócenia był zmarły przez 15 lat . Proszę zapłacicć np 2% od dochodu za ostanie 15 lat i przyjść z zaświadzczeniem z urzędu skarbowego........ .
O tym akurat co niektórzy krytykanci cen parafialnych za pochówki i śluby nie piszą, bo i po co ludzi do nowych rozwiązań zniechęcać.
Diabeł ornat założył i do mszy ogonem dzwoni
|
N cze 29, 2008 11:42 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
o to chodzi
Polacy to nie Niemcy
a wprowdzenie "rejestrowych" Katolików
i tak nie odpowie na pytanie ilu jest Katolików
natomiast odzielanie państwa od Kościoła
jest nieporozumieniem
|
Wt sie 12, 2008 23:58 |
|
|
niewierny
Dołączył(a): Wt cze 17, 2008 19:59 Posty: 224
|
Wierzysz napisał(a): natomiast odzielanie państwa od Kościoła jest nieporozumieniem
Nie nieporozumnieniem, a czymś co powinno być konsekwentnie wprowadzone.
_________________ Szansa, że wierzący ma racje 1/nieskończoność
Więcej w viewtopic.php?t=16963
|
Śr sie 13, 2008 11:18 |
|
|
Dr Fil Fob
Dołączył(a): Pn sie 04, 2008 13:07 Posty: 62
|
I to od zaraz.
|
Pt sie 22, 2008 19:21 |
|
|
Stanisław Adam
Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23 Posty: 3613
|
Dr Fil Fob napisał(a): I to od zaraz.
Pewnie. A Balcerowicz musi odejść.
_________________
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.
|
So sie 23, 2008 0:43 |
|
|
keylan
Dołączył(a): Pt maja 18, 2007 9:12 Posty: 167
|
0bcy_astronom napisał(a): Cytuj: Pomieszanie pojęć - nikt nikogo nie wyrzuca. Skoro nie chcesz łożyć na swój kościół (mając do tego środki materialne) - to sam się wyłączasz ze wspólnoty. Dlaczego się wyłączasz. Ja mam pieniądze, ale wole je przeznaczyć na podręczniki, albo na bilet miesięczny do szkoły. A w kościele pomagam przy remontach, sprzątaniach itp.
czy rocznie 1-2% z twoich podatków spowodowałoby że nie stać by cie było na podręczniki dla dzieci? ja nie wiem ile ty zarabiasz ale chyba zdecydowanie poniżej kwot od których odprowadza się podatek.
Nie wiem czy powinien być podatek w sumie to nie głupia sprawa od razu wiadomoby było ilu jest katolików i innych, ja nie miałbym problemu z płaceniem na związek buddyjski (u nas w zendo stoi puszka choć mnich prowadzący sam utrzymuje pomieszczenia z swoich pieniędzy to gdy ma się troszkę kasy zawsze coś się tam wrzuci - od 10-20 zł miesięcznie nie zbiednieje), pewnie ma to jakieś minusy np niepotrzebny przepływ pieniedzy przez pare kont i koszta uzyskania i operacji, więc nie wiem czy to jest odpowiednie rozwiązenie, na pewno jestem za tym by związki religijne i ich pracownicy byli rozliczani jak cała reszta narodu.
|
So sie 23, 2008 19:55 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
A ja twierdzę że całkowite opodatkowanie Koscioła wyjdzie mu tylko na zdrowie i uchroni co poszczególnych kapłanów przed grzechem wystawnego zycia nielicujacego z ubóstwem Pana Jezusa.
Dlatego twierdzę że:
Kościół Katolicki i jego finanse powinny być pod ścisłą kontrola Państwa Polskiego
Według Federacji, "nieopodatkowanie Kościołów i księży - jako jedynej grupy społecznej w Polsce - to niewykorzystywanie potencjału". Młodzieżówka ocenia, że kwoty pochodzące z tego źródła wystarczą nie tylko na podwyżki dla pielęgniarek, ale też np. dla nauczycieli. (...)Kościoły jako osoby prawne są zobowiązane do płacenia podatków od przychodów, dochodów i majątku na zasadach przewidzianych dla osób prawnych. Wolne od podatku są dochody kościelnych osób prawnych: z niegospodarczej działalności statutowej (np.: datków na "tacę") i z pozostałej działalności (w tym gospodarczej) przeznaczonej m.in. na cele kultu religijnego. Duchowni płacą ryczałt od przychodów związanych z pełnieniem funkcji duszpasterskich."
http://www.kurierlubelski.pl/module-for ... -5099.html
|
Wt sie 26, 2008 13:02 |
|
|
cau_kownik
Dołączył(a): So sie 18, 2007 20:31 Posty: 637
|
M-em napisał(a): Kościół Katolicki i jego finanse powinny być pod ścisłą kontrola Państwa Polskiego I ja jestem Kosciolem (jego czescia).
I smieszy mnie, jak podrostki z forum probuja mi tlumaczyc, ze dla mojego dobra moje (min.) finanse musza byc pod kontrola panstwa, ktore samo siebie kontrolowac dostatecznie nie potrafi.
_________________ ---
teh podpiss
|
Wt sie 26, 2008 21:59 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Ludzie prości z reguły reagują śmiechem na to czego nie znają bądź nie rozumieją ale taka ich budowa.
Pan Jezus nie miał sakiewki a lepiej krzewił wiarę niźli 1000 kościołów.
Teraz mamy tysiące bogatych kościołów i kapłanów lecz krzewiących wiarę jakby była ich tylko garstka. Może brak im więc powrotu do apostolskiego ubóstwa by bardziej znaleźli czas na rozmowę z Panem Bogiem a nie Panem Pieniądzem ?
|
Śr sie 27, 2008 7:44 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|