Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Śr sie 27, 2025 20:59



Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 150 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 10  Następna strona
 "Tysiąc jest chciwa i przekracza granice hipokryzji&quo 
Autor Wiadomość
Post "Tysiąc jest chciwa i przekracza granice hipokryzji&quo
Jakże postawy Pani Tysiąc oraz Agaty Mróz umiejscowione są na różnych biegunach.
Pierwsza walczy o pieniądze za to, że doznała uszczerbku na zdrowiu rodząc swoje przecież (nie cudze) dziecko.
Druga poświęciła z pełną świadomością swoje życie dla życia swojego dziecka.
Jak różne postawy moralne.
Co o tym sądzicie?

Tutaj artykuł na temat Pani Tysiąc:
http://www.tvn24.pl/-1,1556619,0,1,tysiac-jest-chciwa-i-przekracza-granice-hipokryzji,wiadomosc.html


Śr lip 09, 2008 8:16
Post 
Tysiąc miała prawo do wykonania aborcji. to, czy kobieta decyduje się poświęcić, czy też nie jest jej prywatną sprawą. Nazwanie w takiej sytuacji "morderczynią" jak najbardziej zasługuje na proces.

Może to w końcu pokaże, że księża też odpowiadają za swoje słowa.

Wiem oczywiście, że większość osób się ze mną nie zgodzi. Tymniemniej polemiki na temat samej aborcji nie mam zamiaru podejmować. Rozmawiajmy w realacih polskiego prawa. A prawo jest takie:
- Tysiąc miała prawo do aborcji,
- odmówiono jej tego prawa,
- inna organizacja skazując Polskę przyznała jej rację,
- okreslenie "niedoszła morderczyni" jest publicznym obrażeniem i zgodnia z naszym prawem A. Tysiąc może za to zaskarżyć.

Wiem, że może się to niektórym nie podobać. W takim razie postulujcie o zmianę prawa. W zgodzie z demokracją.

Pozdrawiam,
Crosis


Śr lip 09, 2008 8:26
Post 
Z oświadczenia ks.M.Gancarczyka napisał(a):
Oświadczam, że nigdy nie użyliśmy w naszych publikacjach sformułowania „niedoszła morderczyni”.

http://info.wiara.pl/index.php?grupa=4&art=1215516364


Śr lip 09, 2008 8:32
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 20, 2008 11:58
Posty: 105
Post Aborcja to zło
Dla mnie aborcja jest zawsze mordestwem dokonanym na bezbronnej i niewinnej osobie - dziecku ( a nie na płodzie lub embrionie).
Nie chciałabym być w skórze córecki pani Tysiąc i słuchać wiadomości lub kiedyś dowiedzieć sie że mama walczyła w sądzie o odzszkodowanie za to że nikt mnie nie zabił.
Prosze to przemyśleć


Śr lip 09, 2008 8:53
Zobacz profil

Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18
Posty: 7422
Post 
Cytuj:
Tysiąc miała prawo do wykonania aborcji. to, czy kobieta decyduje się poświęcić, czy też nie jest jej prywatną sprawą. Nazwanie w takiej sytuacji "morderczynią" jak najbardziej zasługuje na proces

Wolne żarty. W świetle "prawa" czy nie, aborcja pozostaje morderstwem. W dziwnych czasach przyszło nam znowu żyć, że za nazywanie rzeczy po imieniu ciąga się po sądach. chociaż osobiście patrzę na sprawę tego procesu z pewną nadzieją i nutą optymizmu


Śr lip 09, 2008 9:09
Zobacz profil
Post 
Popieram Justynę - miała prawo - nie miała prawa - możemy dywagować wedle naszych sumień.
Współczuć należy tylko temu dziecku - piętna niechcianej, odrzuconej, urodzonej wbrew woli matki, nikt i nigdy nie usunie z jej serca, duszy.
Mamusia kasę załatwi - a córka nie będzie potrafiła nigdy normalnie żyć - bo z takim piętnem życie jest smutne.


Śr lip 09, 2008 9:17

Dołączył(a): Wt cze 17, 2008 19:59
Posty: 224
Post 
Niemniej należy tu zaznaczyć, że gdybyśmy żyli w normalnym kraju, gdzie respektuje się przysługujące ludziom prawa, to całej tej sytuacji by nie było.

_________________
Szansa, że wierzący ma racje 1/nieskończoność
Więcej w viewtopic.php?t=16963


Śr lip 09, 2008 9:56
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
Kamyk napisał(a):
Wolne żarty. W świetle "prawa" czy nie, aborcja pozostaje morderstwem. W dziwnych czasach przyszło nam znowu żyć, że za nazywanie rzeczy po imieniu ciąga się po sądach.


Cały dowcip polega na tym, kto ma decydować, które określenie jest "nazywaniem rzeczy po imieniu" a które nie. Wielu chciałoby mieć patent na takie orzeczenia, ale w demokratycznych państwach w kwestiach spornych rozstrzygają sądy. A prawem obywatela, który czuje się publicznie pomówiony, jest skierowanie sprawy do sądu.

Ja akurat uważam, że tamten tekst ks. Gancarczyka był brzydką manipulacją, ale określenia „niedoszła morderczyni” trudno się w nim dopatrzeć. Trzeba jednak brać poprawkę na to, że media znowu coś przekręciły, a pozew zawiera inne zarzuty.


Śr lip 09, 2008 10:08
Zobacz profil

Dołączył(a): So sty 20, 2007 11:25
Posty: 107
Lokalizacja: Wrocław
Post 
W świetle prawa...
Ale: istnieje również konstytucyjne prawo do wolności słowa i światopoglądu. Otóż należy tolerować nie tylko prawa mniejszości, lecz również przekonania większości.
Nawet jeżeli padło słowo 'morderca', zostało użyte jako konsekwencja pewnych przekonań, bez intencji znieważenia danej osoby.
Innymi słowy: była to deklaracja światopoglądu, a ten, w świetle powszechnej tolerancji, zniewagą być nie może.
Osobiście czuję się dotknięty, gdy ludzie mówią o Kościele, jako o "najbardziej zbrodniczej organizacji". Cóż robić? Podobno mamy ich tolerować.

Idąc torem prawa, należałoby wystąpić o odebranie praw rodzicielskich p. AT, z powodu "znęcania się psychicznego nad dzieckiem", tj. prezentowanej formy doń nienawiści.

___________
Czasy, w których za późno winą zwać winę...


Śr lip 09, 2008 10:09
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 20, 2008 11:58
Posty: 105
Post 
niewierny napisał(a):
Niemniej należy tu zaznaczyć, że gdybyśmy żyli w normalnym kraju, gdzie respektuje się przysługujące ludziom prawa, to całej tej sytuacji by nie było.


Tak. A co z prawem do życia od poczęcia do naturalnej śmierci?
Każdy ma takie prawo.


Śr lip 09, 2008 10:13
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
Alfa F1 napisał(a):
Innymi słowy: była to deklaracja światopoglądu, a ten, w świetle powszechnej tolerancji, zniewagą być nie może.


Moim zdaniem wytyczenie granicy pomiędzy wolnością słowa i światopoglądu a ochroną dobrego imienia obywatela jest niezbędne, natomiast kwestie sporne rozstrzyga sąd.


Śr lip 09, 2008 10:24
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr kwi 12, 2006 11:04
Posty: 911
Post 
W Polsce nie ma takiego prawa.

Generalnie zgadzam się z Crosisem, choc mnie osobiście dziwi zaciekłość pani Tysiąc.


Śr lip 09, 2008 10:26
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
Justyna25 napisał(a):
Tak. A co z prawem do życia od poczęcia do naturalnej śmierci?
Każdy ma takie prawo.


Ale w warunkach szczególnych można mu te prawo odebrać. Jeśli np. pozbawię kogoś życia w samoobronie a Ty nazwiesz mnie mordercą, to uważam, że jest to określenie dla mnie krzywdzące.

Ukyo napisał(a):
(...), choc mnie osobiście dziwi zaciekłość pani Tysiąc.


Aż chciałoby się zapytać: "Ala, why?" ;)


Śr lip 09, 2008 10:29
Zobacz profil
Post 
"zaciekłość pani Tysiąc"...kasa....kasa - sama to przyznała w TVN24.
Kobieta doszła do wniosku, że co wyszarpie to jej.
Jej sprawa jest na topie, jest medialna, to trzeba korzystać.....niezaleśnie od kosztów....bo córka jej jest i będzie ofiarą, niezależnie od kasy jaką na niej zarobi "kochająca mamuśka".


Śr lip 09, 2008 10:35
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 20, 2008 11:58
Posty: 105
Post 
Ale w warunkach szczególnych można mu te prawo odebrać. Jeśli np. pozbawię kogoś życia w samoobronie a Ty nazwiesz mnie mordercą, to uważam, że jest to określenie dla mnie krzywdzące.

Ok. Nie nazwałabym Cie wtedy mordercą, bo tu mój pogląd jest taki sam.
Mówie o osobach bezbronnych, i jestem też przeciw karze śmierci


Śr lip 09, 2008 10:36
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.   [ Posty: 150 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 10  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL