Wszystko o rządzących i opozycji w Polsce, cz. 5
Autor |
Wiadomość |
Gita2
Dołączył(a): So lis 21, 2009 10:50 Posty: 1679
|
 Re: Wszystko o rządzących i opozycji w Polsce, cz. 5
Zgadza się i ja to słyszałam na włsne uszy, gdyż byłam na tym wiecu, a bylo to na placu stoczni gdańskiej. Wówczas pomyślałam, że chyba trochę za ostro powiedział, ale jak się przekonałam ile pogardy jest ze strony platformy dla przeciwników politycznych, to stwierdziłam; jednak miał rację!
|
Wt kwi 27, 2010 9:19 |
|
|
|
 |
eu_geniusz
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Cz paź 02, 2008 11:06 Posty: 561
|
 Re: Wszystko o rządzących i opozycji w Polsce, cz. 5
Za to "chrześcijańska" miłość PiSu jest doskonała.....ale w Zabijaniu słowem
_________________ Właściciele agencji towarzyskiej tym się różnią od polityków, że posiadają
umiejętność ogarnięcia bur..lu.
|
Wt kwi 27, 2010 9:24 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Wszystko o rządzących i opozycji w Polsce, cz. 5
Gita2 napisał(a): Zgadza się i ja to słyszałam na włsne uszy, gdyż byłam na tym wiecu, a bylo to na placu stoczni gdańskiej. Wówczas pomyślałam, że chyba trochę za ostro powiedział, ale jak się przekonałam ile pogardy jest ze strony platformy dla przeciwników politycznych, to stwierdziłam; jednak miał rację! Oczywiście - wódz ma zawsze rację.....znamy to doskonale z historii własnego narodu i historii świata. Może wyjaśnisz kim jest "nieprawy Polak", który nie odda głosu na Kaczyńskiego? - łżeelitą, lumpenproletariatem, wykształciuchem - a może tylko pochodzi z "nieprawego łoża"?
|
Wt kwi 27, 2010 9:26 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Wszystko o rządzących i opozycji w Polsce, cz. 5
Cytuj: nie odda głosu na Kaczyńskiego? - 50% nie odda głosu na nikogo i to powinno dać do myślenia, bo gdyby do wyborów poszło 90% obywateli i na PO oddało 50% głosów to rozumiem, a tak to mamy wynik niereprezentatywny - mimo wszystko. 50% ludzi w Polsce uważa, że nie ma żadnego wpływu na politykę i nikt nie potrafi ich przekonać że jest odwrotnie.
|
Wt kwi 27, 2010 9:55 |
|
 |
Gita2
Dołączył(a): So lis 21, 2009 10:50 Posty: 1679
|
 Re: Wszystko o rządzących i opozycji w Polsce, cz. 5
Alus napisał(a): Gita2 napisał(a): Zgadza się i ja to słyszałam na włsne uszy, gdyż byłam na tym wiecu, a bylo to na placu stoczni gdańskiej. Wówczas pomyślałam, że chyba trochę za ostro powiedział, ale jak się przekonałam ile pogardy jest ze strony platformy dla przeciwników politycznych, to stwierdziłam; jednak miał rację! Oczywiście - wódz ma zawsze rację.....znamy to doskonale z historii własnego narodu i historii świata. Może wyjaśnisz kim jest "nieprawy Polak", który nie odda głosu na Kaczyńskiego? - łżeelitą, lumpenproletariatem, wykształciuchem - a może tylko pochodzi z "nieprawego łoża"? Alus! Niech Ci nerwy nie puszczają, bo każdy kamień rzucony przez Ciebie to dodatkowy glos dla Jarosława Kaczyńskiego, a tego chyba nie chcesz, nieprawdaż? Dla relaksu obejrzyj sobie film Solidarni 2010.
|
Wt kwi 27, 2010 12:09 |
|
|
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
 Re: Wszystko o rządzących i opozycji w Polsce, cz. 5
Alus napisał(a): Może wyjaśnisz kim jest "nieprawy Polak", który nie odda głosu na Kaczyńskiego? - łżeelitą, lumpenproletariatem, wykształciuchem - a może tylko pochodzi z "nieprawego łoża"? Lumpenliberałem  Ale martwi mnie, aby PO (i jej sympatycy, w tym ja) nie dali sobie narzucić stylu gry drużyny przeciwnej. Niestety, ostatnie wystąpienia Niesiołowskiego nie napawają optymizmem, są słabe nawet jak na niego.
|
Wt kwi 27, 2010 13:13 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Wszystko o rządzących i opozycji w Polsce, cz. 5
Cytuj: Alus! Niech Ci nerwy nie puszczają, bo każdy kamień rzucony przez Ciebie to dodatkowy glos dla Jarosława Kaczyńskiego, a tego chyba nie chcesz, nieprawdaż? Dla relaksu obejrzyj sobie film Solidarni 2010. Nerwy mi nie puszczaja Ja się tylko pytam Ciebie jak rozumiesz "nieprawy Polak".
|
Wt kwi 27, 2010 13:17 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Wszystko o rządzących i opozycji w Polsce, cz. 5
Cytuj: Niestety, ostatnie wystąpienia Niesiołowskiego nie napawają optymizmem, są słabe nawet jak na niego. On zszedł już niżej niż Frytka. Najwyżej będzie powiedzenie, że nie można już niżej zejść niż Niesiołowski. Ustalił nowe standardy podłości i nizin.
|
Wt kwi 27, 2010 13:35 |
|
 |
eu_geniusz
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Cz paź 02, 2008 11:06 Posty: 561
|
 Re: Wszystko o rządzących i opozycji w Polsce, cz. 5
Pewnie nauki pobierał sie u Mistrza Jarosława 
_________________ Właściciele agencji towarzyskiej tym się różnią od polityków, że posiadają
umiejętność ogarnięcia bur..lu.
|
Wt kwi 27, 2010 13:52 |
|
 |
mazli
Dołączył(a): So paź 03, 2009 7:47 Posty: 1170
|
 Re: Wszystko o rządzących i opozycji w Polsce, cz. 5
Wypowiedź Tuska na temat "Czym jest dla mnie polskość": "Co pozostanie z polskości, gdy odejmiemy od niej cały ten wzniosło-ponuro-śmieszny teatr niespełnionych marzeń i nieuzasadnionych urojeń? Polskość to nienormalność - takie skojarzenie nasuwa mi się z bolesną uporczywością, kiedy tylko dotykam tego niechcianego tematu. Polskość wywołuje u mnie odruch buntu: historia, geografia, pech dziejowy i Bóg wie co jeszcze, wrzuciły na moje barki brzemię, którego nie mam specjalnie ochoty dźwigać... Piękniejsza od Polski jest ucieczka od Polski - tej ziemi konkretnej, przegranej, brudnej i biednej. I dlatego tak często nas ogłupia, zaślepia, prowadzi w krainę mitu. Sama jest mitem."Tusk nie dzieli Polaków, on Polskości nie dostrzega. Jeśli nie ma Polaków faktycznie nie ma kogo dzielić. Jest natomiast nawoływanie do jedności... tylko jedności czego? eu_geniusz napisał(a): Pewnie nauki pobierał sie u Mistrza Jarosława  Uczeń przerósł mistrza.
|
Wt kwi 27, 2010 14:46 |
|
 |
Gita2
Dołączył(a): So lis 21, 2009 10:50 Posty: 1679
|
 Re: Wszystko o rządzących i opozycji w Polsce, cz. 5
Alus napisał(a): Cytuj: Alus! Niech Ci nerwy nie puszczają, bo każdy kamień rzucony przez Ciebie to dodatkowy glos dla Jarosława Kaczyńskiego, a tego chyba nie chcesz, nieprawdaż? Dla relaksu obejrzyj sobie film Solidarni 2010. Nerwy mi nie puszczaja Ja się tylko pytam Ciebie jak rozumiesz "nieprawy Polak". Czy już znasz odpowiedź na to pytanie? To ktoś kto mówi, że:"Polskość to nienormalność", a powiedział to szef Twojej parti, Tusk, to przykład nieprawego Polaka, a takich w Twojej partii jest zdecydowana większość, jeśli nie wszyscy.
|
Wt kwi 27, 2010 14:56 |
|
 |
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
 Re: Wszystko o rządzących i opozycji w Polsce, cz. 5
Gita2 napisał(a): to przykład nieprawego Polaka, a takich w Twojej partii jest zdecydowana większość, jeśli nie wszyscy. Jakiś dowód się znajdzie, czy to zwykłe oszczerstwo bez pokrycia?
|
Wt kwi 27, 2010 15:28 |
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
 Re: Wszystko o rządzących i opozycji w Polsce, cz. 5
mazli napisał(a): Tusk nie dzieli Polaków, on Polskości nie dostrzega. Jeśli nie ma Polaków faktycznie nie ma kogo dzielić. Jak nie dostrzega, skoro w cytowanym przez Ciebie fragmencie jest napisane "Polskość to nienormalność" czy "Polskość wywołuje u mnie odruch buntu". To znaczy, że jak najbardziej dostrzega, ale po prostu jego postrzeganie różni się pewnie różni się od Twojego. Tak jak np. dzieła Miłosza różnią się od dzieł Sienkiewicza. Mnie np. odpowiada takie krytyczne i refleksyjne spojrzenie, nie lubię wmawiać sobie, jaki to ja jestem prosty, gdy tak naprawdę jestem garbaty. Propagandę sukcesu już mieliśmy (zresztą o ile mnie pamięć nie myli, ten tekst, który cytowałeś, jest dość "wiekowy", Tusk jako szef partii czy rządu przemawia dużo prostszym językiem).
|
Wt kwi 27, 2010 15:56 |
|
 |
mazli
Dołączył(a): So paź 03, 2009 7:47 Posty: 1170
|
 Re: Wszystko o rządzących i opozycji w Polsce, cz. 5
SweetChild napisał(a): mazli napisał(a): Tusk nie dzieli Polaków, on Polskości nie dostrzega. Jeśli nie ma Polaków faktycznie nie ma kogo dzielić. Jak nie dostrzega, skoro w cytowanym przez Ciebie fragmencie jest napisane "Polskość to nienormalność" czy "Polskość wywołuje u mnie odruch buntu". To znaczy, że jak najbardziej dostrzega, ale po prostu jego postrzeganie różni się pewnie różni się od Twojego. Wydaje mi się, że podsumowując określa ją jednak mianem mitu. SweetChild napisał(a): Mnie np. odpowiada takie krytyczne i refleksyjne spojrzenie, nie lubię wmawiać sobie, jaki to ja jestem prosty, gdy tak naprawdę jestem garbaty. Jak najbardziej, jednak określenie dzieła ludzi, którzy oddali życie za istnienie Polskości mianem "wzniosło-ponuro-śmiesznego teatru" jest niedopuszczalne w obliczu ich ofiary niezależnie od tego jakie zdanie mamy o Polskości.
|
Wt kwi 27, 2010 16:30 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Wszystko o rządzących i opozycji w Polsce, cz. 5
mazli, czy ty sobie zdajesz sprawe z tego, ze wlasnie dokonales fantastycznej manipulacji, zeby obrzcic blotem Tuska? Z twoich tekstow tez mozna by podobne "kwiatki" poskladac. Naprawde, piekielka polskiego nikt nie jest w stanie uswiecic. A wszystko "pro publico bono". Najwazniejsze, zeby "moje" bylo na wierzchu. Oto calosc: http://unsinn.blox.pl/2008/08/DONALD-TU ... 11-12.htmlDONALD TUSK POLAK ROZŁAMANY, ZNAK 1987, nr 11-12 (pełny tekst)
Polskość jako zadany temat... Wydawałoby się: tylko usiąść i pisać. A tu pustka, tylko gdzieś w oddali przetaczają się husarie i ułani, powstańcy i marszałkowie, majaczą
Dzikie Pola i Jasna Góra, dziejowe misje, polskie miesiące, zwycięstwa i klęski. Zwycięstwa?
Jak wyzwolić się z tych stereotypów, które towarzyszą nam niemal od urodzenia, wzmacniane literaturą, historią, powszechnymi resentymentami? Co pozostanie z polskości, gdy odejmiemy od niej cały ten wzniosło-ponuro-śmieszny teatr niespełnionych marzeń i nieuzasadnionych rojeń?
Polskość to nienormalność — takie skojarzenie narzuca mi się z bolesną uporczywością, kiedy tylko dotykam tego niechcianego tematu. Polskość wywołuje u mnie niezmiennie odruch buntu: historia, geografia, pech dziejowy i Bóg wie co jeszcze wrzuciły na moje barki brzemię, którego nie mam specjalnej ochoty dźwigać, a zrzucić nie potrafię (nie chcę mimo wszystko?), wypaliły znamię i każą je z dumą obnosić. Więc staję się nienormalny, wypełniony do grainic polskością, i tam, gdzie inni mówią człowiek, ja mówię Polak; gdzie inni mówią kultura, cywilizacja i pieniądz, ja krzyczę Bóg, Honor i Ojczyzna (wszystko koniecznie dużą literą); kiedy inni budują, kochają się i umierają, my walczymy, powstajemy i giniemy. I tylko w krótkich chwilach przerwy rozważamy nasz narodowy etos odrobinę krytyczniej, czytamy Brzozowskiego i Gombrowicza, stajemy się normalniejsi.
Jest jakiś tragiczny rozziew w polskości - między wyobrażeniem a spełnieniem, planem a realizacją. Jest ona etosem pechowców, etosem przegranych i zarazem niepogodzonych ze swą przegraną. Wolność jest w nim wartością najwyższą — [----] [Ustawa z dnia 31 VII 1981 r. O kontroli publikacji i widowisk, art. 2 pkt 6 (Dz. U. nr 20 poz. 99, zm.: 1983 Dz. U. nr 44 poz. 204)] porywa się na czyny wielkie z mizernym zwykle skutkiem. Polskość w rzeczy samej jest nieadekwatną do ponurej rzeczywistości projekcją naszych zbiorowych kompleksów. Piękniejsza od Polski, jest ucieczką od Polski tej na ziemi, konkretnej, przegranej, brudnej i biednej. I dlatego tak często nas ogłupia, zaślepia prowadzi w krainę mitu. Sama jest mitem.
Tak, polskość kojarzy się z przegraną, z pechem, z nawałnicami. I trudno, by było inaczej. „Czym jest nasze życie? — pisał Andrzej Bobkowski w Szkicach piórkiem (ile w nich trafnych uwag o polskości!). — Nawijaniem na kawałek tekturki krótkich kawałków nitki bez możności powiązania ich ze sobą. Gdzie mam szukać metryki urodzenia mojego dziadka? Gdzie odnaleźć ślad prababki? Do czego przyczepić cofającą się wstecz myśl? Do niczego — do opowiadań, prawie do legend tego kraju, który wynajął sobie w Europie pokój przechodni i przez dziesięć wieków usiłuje urządzić się w nim z wszelkimi wygodami i ze złudzeniem pokoju z osobnym wejściem, wyczerpując całą swą energię w kłótniach i walkach z przechodzącymi. Jak myśleć o urządzeniu tego pokoju ładnymi meblami, bibelotami, serwantkami, gdy błocą ciągle podłogę, rozbijają i obtłukują przedmioty? To nie jest życie — to ciągła tymczasowość życia motyla i dlatego w charakterze naszym jest może tyle cech przypominających tego owada. Jakim cudem mamy być mrówkami?..."
Gdy spisuję te luźne uwagi, czuję w każdym momencie, że coś umyka, że z wielkim trudem formułuję nawet banalne myśli. Refleksja zniekształcona jest nastrojem, emocją, a i te są zmienne. Bo choć polskość wywołuje skojarzenia kreślone przez historię, jest ona także przecież dzianiem się, jest niepewnym spojrzeniem w przyszłość. I szarpię się między goryczą i wzruszeniem, dumą i zażenowaniem. Wtedy sądzę — tak po polsku, patetycznie - że polskość, niezależnie od uciążliwego dziedzictwa i tragicznych skojarzeń, pozostaje naszym wspólnym świadomym wyborem. Donald Tusk
|
Wt kwi 27, 2010 16:31 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|