Szczęśliwie na razie mogę się zajmować tematami, które sam uważam za ważne. Ale widzę, że lepszy sort chciałby narzucać gorszemu, czym ten gorszy powinien się zajmować

Który sort, zamiast odnosić się do całości wypowiedzi, chwyta jak buldog mały, wyrwany z kontekstu fragment i interpretuje w oderwaniu od całości?

Zeby nie bylo, ze andej musi mi jak, "niezrozumiany przez gorszy sort" prezes, cokolwiek wybaczac.
Wyjatkowo dostosuje sie do tych zmian, ktorych "miazdzaca wiekszosc narodu" (cytat PJK) pragnęła i udowodnie, że jestem niewinna (takie czasy nastaly!).

Akcja zaczęła się od tego mojego wpisu
viewtopic.php?p=878086#p878086
Wrzeszczec i kreować własną interpretacje, jako moje słowa zaczął natychmiast andej, co latwo zobaczyc.
A SweetChild próbował ratowac dyskusje tu
viewtopic.php?p=878193#p878193

Sam medieval_man też w tym czasie był na forum i jakoś przeoczył donosne krzyki andeja o ukaranie mnie za pomawianie o nazizm, który on sobie przeczytal, a którego tam nigdy nie bylo.

Mam jednak wrazenie, że faktycznie, przy utrzymaniu tempa i kierunku obecnych zmian, których (przypomne) nie pragnęłam (i za to zacofanie dostawałam z Alus po uszach), mogę mieć proces za cos, czego nie powiedzialam, a tylko ktoś sobie tak zrozumial.
Tymczasem prezesowi nic z kontekstu nie wyrwano. On te słowa o gorszym sorcie powiedział wprost. Z uzasadnieniem.


Mam nadzieje, ze to wyjasnia sprawe ostatecznie. Z mojej strony - na pewno. A co moderacja w ogolnosci a medieval w szczegolnosci z tym zrobi? Nawet nie probuje zgadywac. Poczekam.

Znana to zasada, że gdy fakty nie pasują, tym gorzej dla nich...
Proszę w takim razie zrobić porównanie sposobu przejęcia władzy przez "P"iS i przez PO.
Jak długo trwał stary zarząd TVP w obu przypadkach ?
Jak długo trwał na stanowisku poprzedni szef CBA ?
Jak długo był w MSZ wiceminister z poprzedniego rządu ( Waszczykowski) ?
To tylko co bardziej jaskrawe przykłady krwiożerczości PO ....

Nie żongluj tematami - nie rozmawialiśmy o sposobie przekazania władzy Faktem jest, że żadna z dotychczasowych nowych władz nie szła tak szybko, jak PiS - dlatego też żadnej nie spadały tak szybko sondaże

Akurat post spina zacytowałem niemal w całości i odniosłem się do tego niemal całościowego fragmentu, czyli totalitarnych zapędów do nakazywania gawiedzi, czym ma się zajmować (a może nawet o czym ma myśleć?).
A ponieważ określenie "gawiedź" ma zabarwienie negatywne, więc skojarzenie z "gorszym sortem" nasuwa się samo. Oczywiście to wyrwane z kontekstu zapożyczenie z JK, ale akurat tutaj pasuje jak ulał i dobrze oddaje retorykę PiS o zdrajcach, szkodzeniu Polsce itd.

Teraz przejmę rolę buldoga ze szczękościskiem. Jak mantrę powtarzam, że wypowiedź należy oceniać w kontekście wynikającym z z całości wypowiedzi. Jeśli będę się posługiwać fragmentami wyrwanymi z szerszych wypowiedzi, zwłaszcza wielowątkowych, to jestem w stanie postawić dowolną tezę. Ale nie jest to uczciwe. Dlatego, zamiast się ustosunkowywać się do fragmentu wypowiedzi, przedstwiam swoją niechęć do tendencyjnej interpretacji.

Problem w tym, że właśnie na podstawie bardzo szerokiego kontekstu całej retoryki PiS duża część obywateli naszego kraju czuje się Polakami gorszego sortu. Dlatego określenie Kaczyńskiego tak chętnie zostało podchwycone. Ono zawiera w sobie zdrajców, element polskojęzyczny, stojących tam gdzie ZOMO i temu podobne określenia, które powoli już się zużyły.

Retoryka PiS opiera się na samozwańczym monopolu tej partii na patriotyzm i działania dla dobra Polski. Nie dopuszcza ona innego rozumienia dobra narodu, zakładając, że osoby widzące interes narodowy właśnie w ściślejszej integracji z UE, współpracy z Niemcami, dążeniu do państwa świeckiego, ograniczenia roli państwa w gospodarce itp. itd. działają z jakiś niskich pobudek. Ja natomiast jestem zdania, że demokracja powinna być oparta na choćby minimalnym szacunku dla innych poglądów i o ile retorykę "ciemnogrodu" uważam za grę na pograniczu faulu, to retoryka "zdrady" zdecydowanie tę granicę przekracza.

Retoryka PO opiera się na samozwańczym monopolu tej partii na patriotyzm i działania dla dobra Polski. Nie dopuszcza ona innego rozumienia dobra narodu, zakładając, że osoby widzące interes narodowy właśnie w dbaniu o zachowanie polskiej suwerenności, twardej walce o polską podmiotowość na arenie międzynarodowej (analogicznej do zachowania innych krajów, uważanego w nich za normę), dążeniu do państwa opartego o silne poczucie wspólnoty narodowej, opartej na tradycji itp. itd. działają z jakiś niskich pobudek. Ja natomiast jestem zdania, że demokracja powinna być oparta na choćby minimalnym szacunku dla innych poglądów.

W telewizorni publicznej była wczoraj debata o "obecnej sytuacji Polski".
Zaproszono kilkunastu lewaków, z czego większość przyznawała otwarcie, że są neomarksistami.
Zaproszono też 1 (słownie jednego) narodowca, pana Krzysztofa Bosaka i cała ta zgraja komuszków usiłowała wmówić, że jest on faszystą.
Pan poseł Bosak cierpliwie tłumaczył czym był faszyzm, że to ideologia utopijna, która nie sprawdziła się w latach 20-30 XX w. we Włoszech Mussoliniego i na czym to polegało itd.
Niestety osoby nawet z tytułami doktorskimi nie mogły tego zrozumieć.
Narodowiec- katolik, to dla nich faszysta, nacjonalista a nawet nazista.
Dlaczego? Bo kiedyś nasi narodowcy usiłowali przegonić z Polski feministki oferujące na kutrach tabletki poronne dla uciśnionych Polek. Tak przecież robią tylko faszyści. Zabijanie dzieci jest zdaniem lewaków OK, złe i faszystowskie jest zabranianie zabijania.

Wiadomo, że prawica uczy Polaków patriotyzmu, lewica demokracji i internacjonalizmu (JKM nazywa to dosadnie doopokracją).

http://www.tvn24.pl/centrum-kontrwywiad ... 025,s.html

Kolejny przyklad nocnego skoku na wladze. Tym razem ze zlamaniem porozumien miedzynarodowych.

Wysłuchałem tylko kilku zdań, w których powtarzano, że żandarmeria odmówiła wykonania rozkazów.
Ludzie, jakie my mamy wojsko? POlskie? czy jakieś inne?

Wiem, że Ty jesteś w stanie to odwrócić, już wczoraj byłem pod wrażeniem Twojego posta Zgadzam się z Tobą, że nie ma zgody co do elementarnych faktów i nie wiem, jak można to rozwiązać, ale bez takiej zgody konstruktywna dyskusja jest strasznie trudna, a obawiam się nawet, że niemożliwa

Zandarmeria nie miala uprawnien do wykonania rozkazow. Ktos musi byc odpowiedzialny w Polsce.
"Rozkaz" proby ladowania wbrew uprawnieniom juz nie raz doprowadzil do katastrof.

PiS dazy wyraznie do zniszczenia struktur NATO w Polsce, bo nie sadze, ze NATO nabierze sie na nieomylnosc prezesa.
Czyimi strukturami PiS chce je zastapic? Pospolitym ruszeniem z wiatrowkami?

Myślę, że nie tylko w Polsce. Kaczyński najwyraźniej doszedł do wniosku, że zniszczenie UE nie wystarczy - widać NATO jest następne na jego liście