Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt sie 26, 2025 12:37



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 193 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13  Następna strona
 Nieszczęśliwy wypadek czy zabojstwo z premedytacją? 
Autor Wiadomość
Post Re: Nieszczęśliwy wypadek czy zabojstwo z premedytacją?
No i jak wspomniałem (zaraz ktoś na mnie napadnie) nie słuchaj kawalerów, choćby nie wiem jak wykształconych, porozmawiaj z wierzącymi małżeństwami.


So mar 31, 2012 15:45
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Nieszczęśliwy wypadek czy zabojstwo z premedytacją?
A co jeśli jakieś wierzące małżeństwo poleci jakiegoś wykształconego kawalera, który mu swego czasu bardzo pomógł? :-D

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


So mar 31, 2012 16:15
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz sie 12, 2004 15:17
Posty: 1998
Post Re: Nieszczęśliwy wypadek czy zabojstwo z premedytacją?
Kozioł napisał(a):
Łączące małżonków jak najbardziej, reszta to ideologiczne stwierdzenie wynikające z nauki KK dot. np. aborcji czy antykoncepcji.

Ja bym odwrotnie rozłożyła akcenty - współżycie służy przede wszystkim przekazaniu życia a dopiero potem łączy małżonków, sprawia im przyjemność.

Mimo wszystko tak realnie trudno mi zrozumieć te ideologiczne stwierdzenie ze łączące dla małżonków jest takie prymitywne tarzanie się nago.


So mar 31, 2012 16:22
Zobacz profil
Post Re: Nieszczęśliwy wypadek czy zabojstwo z premedytacją?
Akacjo-poczytaj sobie teksty o.Knotza.

o.Knotz napisał(a):
Święta, sakramentalna komunia chrześcijańska z Bogiem i z żoną (mężem), odnawiająca się poprzez współżycie seksualne, nie może być osłabiona lub zburzona sprowadzeniem współżycia wyłącznie do czynności biologicznej i w konsekwencji definiowaniem go jako szukanie samej tylko przyjemności. Nic nie może unicestwić duchowych darów sakramentu małżeństwa, które małżonkowie otrzymują w czasie aktu małżeńskiego.

http://www.szansaspotkania.net/index.php?page=15777

Seks w nauczaniu Kościoła nie jest brudny i zły, tak jak Ty to topornie wykładasz. Jest darem od Boga, a Ty traktujesz seks jak narzędzie wyłącznie do płodzenia dzieci.
Jesteś kobietą i łatwiej panować Ci nad swoim popędem. Łatwo Ci przyjąć postawę, że po x dzieciach seks niet. Ale czy jesteś pewna, że Twoja połowa jest zdolna do takich wyrzeczeń?
Seks jednoczy małżonków, przybliża ich do siebie, jest aktem miłości, który chcesz zniszczyć po urodzeniu któregoś dziecka. To niebezpieczna postawa.

o.Knotz napisał(a):
Jeżeli małżonkowie w danym momencie życia nie widzą dobra w poczęciu dziecka, to mają obowiązek współżycia w czasie niepłodnym. Bóg stwarzając człowieka przewidział możliwość wykorzystania cyklicznego rytmu płodności kobiety, aby człowiek nie musiał wybierać między nieustannym rodzeniem kolejnych dzieci a całkowitym zaprzestaniem współżycia seksualnego lub w poczuciu bezradności szukać środków likwidujących płodność.

http://www.szansaspotkania.net/index.php?pageid=11178
Tutaj jednoznacznie jest stwierdzone, że całkowita rezygnacja ze współżycia ze strachu przed kolejną ciążą jest tak samo dobra jak stosowanie np. antykoncepcji hormoralnej.
Jeśli obydwoje nie macie popędu, to wtedy ok- wynika to z natury.

Johnny99- jakie wyszydzanie?? Takie negatywne nastawienie do seksu jest typowe u purytan.
Niektórzy, choć nie piszą wprost, to jednak z ich postów wychodzi, że seks jest brudny, służy tylko do poczęcia dzieci itp., a gdzie tu pisanie o przyjemności? Może przegapiłam, ale akacja wypowiada się o seksie negatywnie i nie znalazłam wpisu, w którym traktowałaby tą potrzebę jako coś normalnego. Jak czytam listy do o.Knotza pisane w stylu Akacji, to naprawdę można się załamać, że mit "seks jest brudny" wciąż pokutuje.
I dlatego powinni prowadzić kursy przedmałżeńskie ludzie z udanym pożyciem seksualnym, którzy nie będą utrwalać tego mitu młodym.


So mar 31, 2012 16:36
Post Re: Nieszczęśliwy wypadek czy zabojstwo z premedytacją?
akacja napisał(a):
Mimo wszystko tak realnie trudno mi zrozumieć te ideologiczne stwierdzenie ze łączące dla małżonków jest takie prymitywne tarzanie się nago.

Akacjo, jeśli pozwolisz, spytam - tym właśnie dla Ciebie jest seks? W takich właśnie kategoriach to postrzegasz?


So mar 31, 2012 16:38

Dołączył(a): Cz sie 12, 2004 15:17
Posty: 1998
Post Re: Nieszczęśliwy wypadek czy zabojstwo z premedytacją?
Vi, tak to właśnie odczuwam.
Val, o. Knotz nie jest oficjalną wykładnią nauki Kościoła. Więc nie trzeba przyjmować jego nauk. Ja bym powiedziala że nauki tego zakonnika są kontrowersyjne i nie można ich brać bezkrytycznie. A sprawa alkowy małżeńskiej na jego stronie: zdjęć półnagich kobiet w bieliźnie, ja mogę chcieć kupić ją sobie, ale na faceta dziala to inaczej. Niedopuszczalne jest to, by na stronie zakonnika była promocja czegoś takiego.

Aha, i jestem przekonana że do tragedii na Madzi doszło przez to, że kiedyś bylo nieodpowiedzialne współżycie. Tylko o oto mi chodzi. Ja chcę takiego błędu uniknąć.


So mar 31, 2012 16:47
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8674
Post Re: Nieszczęśliwy wypadek czy zabojstwo z premedytacją?
Akacja, dlaczego w ogóle chcesz wziąć ślub?

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


So mar 31, 2012 17:47
Zobacz profil
Post Re: Nieszczęśliwy wypadek czy zabojstwo z premedytacją?
Mam wrażenie, że ty na siłę chcesz zrobić z siebie cierpiennicę albo usprawiedliwić swoje lęki.
Co jest prawdziwą wykładnią kościoła, ile pieczęci, czy potwierdzeń musi mieć dane stanowisko, dlaczego wierzysz jednemu księdzu a innemu już nie?

Chcesz uniknąć nieodpowiedzialnego współżycia? To poczekaj aż będziesz mężatką i tyle.

Powiem szczerze, że pewne nauki wspomnianego zakonnika są dla mnie co najmniej kontrowersyjne, ale zdaje się, że co innego przez to rozumiemy. Dla mnie są one strasznie sztywne i nieżyciowe, dla ciebie zbyt frywolne.
Mam też pytanie: dlaczego wg ciebie np. bielizna erotyczna nie jest dla chrześcijan? Czyżby chrześcijanie nie mogli czerpac przyjemności z seksu? Sex stworzył Bóg, znajdujesz w nim coś brudnego, nieprzyzwoitego?

Akacja jest pełna obaw które już dawno powinna rozwiać w rozmowie z matką, zamężną siostrą czy przyjaciółką.


So mar 31, 2012 17:47
Post Re: Nieszczęśliwy wypadek czy zabojstwo z premedytacją?
A ja podpinam się pod pytanie Soula.
A od siebie jeszcze zapytam się, czy Twój partner podziela Twoje podejście do seksu i ma w tych kwestiach takie same oczekiwania jak Ty?


So mar 31, 2012 18:10

Dołączył(a): Cz sie 12, 2004 15:17
Posty: 1998
Post Re: Nieszczęśliwy wypadek czy zabojstwo z premedytacją?
Cytuj:
Akacja, dlaczego w ogóle chcesz wziąć ślub?

Bo się kochamy i chcemy byc razem, bo nie można przedluzac narzeczeństwa w nieskonczoność, tylko trzeba podjąć odważną decyzję.
Kozioł napisał(a):
Chcesz uniknąć nieodpowiedzialnego współżycia? To poczekaj aż będziesz mężatką i tyle. .

W małżeństwie współżycie też może być nieodpowiedzialne. To że jest się mężatką, nie oznacza, że jest się w stanie przyjąć tuzina dzieci w każdej chwili. Powinna być mądra regulacja poczęć.
Bo inaczej skończy się jak z historią matki MAdzi.
Kozioł napisał(a):
Mam też pytanie: dlaczego wg ciebie np. bielizna erotyczna nie jest dla chrześcijan?.

Nie jestem jedyną osobą która zgorszona tym, ale również dziewczyny z naturalnych metod. Katechizm Kościoła Katolickiego mówi o wstydliwości,, by nie afiszować się nagością publicznie. Uznaje więc za złe bilboaryd z z kobietami w bieliźnie. Ale czyżby to co zawsze bylo grzechem, miało być nie nim tylko dlatego że jest na stronie o. Knotza.?
Kozioł napisał(a):
Czyżby chrześcijanie nie mogli czerpac przyjemności z seksu? Sex stworzył Bóg, znajdujesz w nim coś brudnego, nieprzyzwoitego?

Rzecz w tym, że bardziej prymitywnej rzeczy w swoim życiu nie widzialam.


So mar 31, 2012 18:13
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Nieszczęśliwy wypadek czy zabojstwo z premedytacją?
Akacja napisał(a):
Rzecz w tym, że bardziej prymitywnej rzeczy w swoim życiu nie widzialam.


Akacja najwyraźniej wdała się w Kanta - który zasłynął stwierdzeniem, że żyje w celibacie, gdyż tego rodzaju "ruchy" są "niegodne filozofa" :oops: Ale nie jest to wcale odosobniony pogląd. Żyjemy w czasach, w których takich rzeczy nie wypada mówić (dzisiaj wypada stać na stanowisku, że seks jest the best, każdy z każdym, full wypas i w ogóle), niemniej wciąż można znaleźć odmieńców, którzy widzą to, co oczywiste - że, generalnie, w większości przypadków (są wyjątki) seks, przynajmniej z zewnątrz, to takie prymitywne, zwierzęce "ruchy" właśnie, coś niepoważnego, w pewnym sensie ośmieszającego (słyszałem kiedyś o technice radzenia sobie ze stresem związanym ze spotkaniem z jakąś ważną osobą, typu profesor, szef, sędzia itp. - wyobraź sobie tego profesora, szefa, sędziego itp. siedzącego na sedesie albo uprawiającego seks..). Ba, coraz silniej promowana jest nowa "orientacja seksualna", mianowicie aseksualizm - czyli, po prostu, rezygnacja z seksu, jako czegoś, czego się nie potrzebuje. Ja osobiście nie podzielam do końca tych poglądów, seks z pewnością może być czymś pięknym itd. ale jakoś nie mam problemów ze zrozumieniem innych.

Val napisał(a):
Niektórzy, choć nie piszą wprost, to jednak z ich postów wychodzi, że seks jest brudny, służy tylko do poczęcia dzieci itp., a gdzie tu pisanie o przyjemności?


A dopuszczasz możliwość, że mogą istnieć ludzie, dla których to, by "było przyjemnie" nie jest najważniejsze?

Cytuj:
Może przegapiłam, ale akacja wypowiada się o seksie negatywnie i nie znalazłam wpisu, w którym traktowałaby tą potrzebę jako coś normalnego.


Za przeproszeniem, defekacja też jest czymś zupełnie normalnym, co nie zmienia faktu, że wiąże się z brudem, czyż nie?

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


So mar 31, 2012 18:24
Zobacz profil
Post Re: Nieszczęśliwy wypadek czy zabojstwo z premedytacją?
Johnny99 lubisz nadinterpretować, co?

No więc zacznijmy od pytania: czy wiesz co znaczy słowo "purytanin"? Zajrzyj do słownika-podpowiadam-chodzi o punkt 2 w słowniku, wróć i przeczytaj jeszcze raz posty akacji i napisz mi w jaki sposób słowo to wyszydza userkę Akację?
Zajrzyj jeszcze i sprawdź co znaczy "fundamentalistyczny".
Czy to już nie można stwierdzać faktu: jesteś katolikiem, bo masz chrzest, protestantem, bo formalnie do nich przystąpiłeś itd, bo jeszcze ktoś oskarży kogoś o wyszydzanie za stwierdzanie faktu???
To taka sama nadwrażliwość jak u usera niewiarka, który uważa słowo "odszczepieniec" za zniewagę, ponieważ w jego prywatnym słowniku słowo to znaczy zupełnie coś innego niż powszechnie przyjęta definicja.
Bym prosiła, aby Johnny99 pogodził się z tym, że niektórzy starają się używać słów, które znaczą dokładnie to, co w słowniku PWN, a nie tworzą alternatywnych definicji- szkoda czasu na budowę wieży Babel :D


Johnny99 napisał(a):
A dopuszczasz możliwość, że mogą istnieć ludzie, dla których to, by "było przyjemnie" nie jest najważniejsze?

Proszę zacytować, gdzie napisałam, że "jest najważniejsze"??? Manipulujesz?


So mar 31, 2012 19:05
Post Re: Nieszczęśliwy wypadek czy zabojstwo z premedytacją?
akacja napisał(a):
Rzecz w tym, że bardziej prymitywnej rzeczy w swoim życiu nie widzialam.

No i doszliśmy do sedna sprawy. Dla kwiatka seks to prymitywne ruchy i prymitywne żądze.
Cóż, trudno, być może potrzebujesz pomocy specjalistycznej. Wrócimy do rozmowy jakiś czas po ślubie, teraz nie ma sensu.


So mar 31, 2012 19:12
Post Re: Nieszczęśliwy wypadek czy zabojstwo z premedytacją?
Kozioł napisał(a):
Cóż, trudno, być może potrzebujesz pomocy specjalistycznej.

Też tak uważam. Moim zdaniem to nie jest zdrowe postrzeganie.

Wciąż jednak ciekawi mnie czy partner Akacji ma takie samo podejście do seksu jak Ona...


So mar 31, 2012 19:18
Post Re: Nieszczęśliwy wypadek czy zabojstwo z premedytacją?
Kozioł napisał(a):
No i doszliśmy do sedna sprawy. Dla kwiatka ....

Uściślam : dla akacji. Temat i kwiat w avatarze tak wysterował mnie, że akację kojarzę z kwieciem Obrazek


So mar 31, 2012 19:39
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 193 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL