Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N sie 17, 2025 16:30



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 761 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21 ... 51  Następna strona
 Abp Wielgus agentem? 
Autor Wiadomość
Post 
Mark Zubek napisał(a):
Decyzji Ojca Świętego nikt nie kwestionował.
Nie ośmieszaj się "pawell".


Cytuj:
Ks. Kloch wyraził również swoje ubolewanie z powodu wczorajszego zachowania niektórych wiernych zebranych przed archikatedrą św. Jana. - Wczorajsze zdjęcia były dla mnie wstrząsem - powiedział rzecznik. - Jeśli chodzi o poturbowaną, niemiecką ekipę to nie przypuszczałem, że coś takiego może mieć miejsce - dodał.


Zanegowano, nawet fizycznie...z czyjego podpuszczenia to już nie powiem, bo to nie ten temat ;)

http://serwisy.gazeta.pl/wideo/44,76004,3836237.html

"Won z katolickiego terenu" - zachowanie "katopolaków"

http://serwisy.gazeta.pl/wideo/44,76004,3833787.html

Moniko, rozumiem, że to nie ten topic, ale to sie niestety wplata. Wszedzie tam gdzie w Kosciele polskim znaleźć kożna negatywne zachowania, agresje i nienawiśc, wszędzie tam króluje logo pewnego medium.


Pn sty 08, 2007 23:24
Post 
Lucyna - żadne listy nie są potrzebne, abp S. Wiegus podpisał w sierpniu 2006r Memoriał, w którym czytamy:
- "Istota zła współpracy z wrogami Kościoła polega na dobrowolnym podporządkowaniu się totalitarnej władzy i oddanie się do dyspozycji. Takie podporządkowanie uderza w sumienie tego, kto się podporządkowuje. Nie musi on nic innego uczynić, ale samo przyrzeczenie lojalności wobec władzy wrogo nastwionej do Kościoła i religii jest ciosem wymierzonym w jego własne sumienie. Organom bezpieczeństwa PRL wbrew pozorom nie zależało tylko na przekazywanych wiadomościach, ale na związaniu suminia tego, kto podpisał współpracę z nimi. On nie musiał przekazać żadnej wiadomości; wystarczyło, ze szedł przez życie za świadomością zdrady, jakiej dokonał, podpisując "umowę o współpracy" z władzami niszczącymi wartości religijne i moralne".
A do podpisania umowy o współpracę przyznał się sam abp.
Z X nie ma sensu dyskutować, bo i co napisać na takie dictum - "Owszem byli księża, którzy nie zgodzili się na współpracę z SB, lecz było ich niewielu i wszyscy zginęli"....sarkastycznie tylko - zatem ci wszyscy którzy przeżyli i nadal pełnia posługę kapłańską, to sami agenci....


Pn sty 08, 2007 23:29
Post 
No i cos nowego do przeczytania.

http://prawica.net/node/5788


Wt sty 09, 2007 1:03
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24
Posty: 3666
Post 
Posty o Radiu Maryja i poziomie intelektualnym polskich dziennikazy katolickich zostały wycięte. Przypominam po raz kolejny, że to jest wątek o abp Wielgusie.

_________________
www.onephoto.net


Wt sty 09, 2007 8:37
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
"Słyszałem kiedyś, jak z cieniem ironii opowiadał o tym, że wzywano go na milicję na częste i nieuniknione rozmowy. Pytali go o opinię na temat polityki, społeczeństwa, struktury władzy. On nie spieszył się z odpowiedzią. I opowiadał o personalistycznej wizji człowieka, cytując niektórych współczesnych myślicieli, ale także "Etykę" Arystotelesa, a nawet "Politykę" Platona. Potem czynił rozróżnienie pomiędzy etyką wartości u Maxa Schelera i niebezpieczeństwach, jakie czaiły się w solipsyzmie «refleksji nad refleksją»" - przypomina Navarro-Valls zwierzenia Papieża-Polaka dodając, że "naturalnie funkcjonariusze nie rozumieli ani krzty z tych długich monologów".

"Na koniec pozwalali mu iść. «Nie jest niebezpieczny», pisali w swych notatkach. I myśleli - mówił mi po latach, śmiejąc się - że któregoś dnia i ja mógłbym kolaborować" - napisał były rzecznik Watykanu.

Navarro-Valls podkreśla, że Karol Wojtyła "nie poszedł nigdy na żaden kompromis z reżimem komunistycznym". "Trzeba powiedzieć, że z pomocą przychodziła mu w tym skrajna bieda, która sprawiała, że nie można go było zaszantażować: nie miał nic i niczego mu nie można był zaoferować. Nie pragnął też niczego, nie można go więc było szantażować" - czytamy w artykule Navarro-Vallsa.


(źródło KAI)

Piekne świadectwo wielkości


Wt sty 09, 2007 9:15
Post 
tolkien napisał(a):
Cytuj:
Nie pragnął też niczego, nie można go więc było szantażować" - czytamy w artykule Navarro-Vallsa.

(źródło KAI)
Piekne świadectwo wielkości


Zaiste.

Pokora jest najlepszą szczepionką na grzech. Wszyscy święci Kościoła to zawsze podkreślali.


Wt sty 09, 2007 9:23
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn cze 05, 2006 9:39
Posty: 163
Post Dziękuję Benedyktowi XVI!!
Ja w tym miejscu chciałem wyrazić ogromne uznanie i wdzięczność Papieżowi za szybką, dobrą i natychmistową reakcję. Jest naprawdę godnym następcą naszego Papieża - Polaka. Widać jak przez niego zadzałał Duch Święty. Powiem wam szczerze, że już straciłem nadzieję, na odwołanie ingresu Wielgusa, szczególnie w sobotę gdy przeczytano list o "mijaniu się z prawdą". Ale prawda zwyciężyła. Chrystus zwyciężył. :spoko:

_________________
[color=#8000FF][b]Zawsze gdy wygrywałem dyskusję, traciłem jedną duszę[/b][/color]


Wt sty 09, 2007 10:03
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 27, 2003 22:40
Posty: 1707
Post 
Cytat Ojca Rydzyka na Onecie.pl
Modlę się, żeby ksiądz arcybiskup Stanisław Wielgus wytrzymał. On ma trudniej, niż miał nawet kardynał Wyszyński, ale kiedyś ludzie na pewno to zobaczą - tak powstają wielcy święci, zapewnił podczas nocnej audycji Radia Maryja o.Tadeusz Rydzyk.
Ci, którzy oskarżają arcybiskupa, popełniają straszliwy grzech przeciwko Bogu i ojczyźnie: "Kościół rozbijają, chcą zniszczyć; dobre imię odbierają Polsce na całym świecie" - przekonywał słuchaczy dyrektor Radia Maryja, który połączył się telefonicznie ze studiem.

przypomnę tylko Kardynał Wyszyński wolał iść do więzienia niż współpracować z bezpieką.. Porównywanie Wyszyńskiego z Wielgusem jest szarganiem imienia nie tylko Kardynała ale imienia ludzi którzy nigdy nie ulegli namowom bezpieki.. Mnie też kiedys próbowano werbować.. co prawda w inynm wymiarze .. ale jednak..
Mimo ż en ie jestem katolikiem ale zawsze będe bronił takich ludzi jak Wyszyński..

http://wiadomosci.onet.pl/1461534,11,item.htm

Tu na tym przykładzie widać kto szkodzi Polsce. !!


Wt sty 09, 2007 10:32
Zobacz profil
Post 
Lucyno - artykuł ze wskazanej strony w pełni, bez ogródek, mówi o istocie problemu - "opcja" - dlatego też zażarta obrona o. Hejmo i abp Wiegusa i cisza, albo nawet rzucane z przekąsem, uszczypliwe uwagi o ks. Czajkowskim, ks. Bielańskim, ks.Bonieckim....szermowane hasło "obrona Kościoła" to właściwie obrona "naszej opcjii".
Dziennikarze akurat rzucają się na wszystko, co tylko może stanowić tzw. news - bez rozdzielania na opcję.... kultura, takt, szacunek do człowieka prezentowany przez niektóre media, to inny temat.


Wt sty 09, 2007 10:58
Post 
Padło wiele argumentów a Biblia nie pozostawia miejsca na dywagacje, wyraźnie mówi:
- "Nie wprzęgajcie sie z niewierzącymi w jedno jarzmo. Cóż bowiem ma wspólnego sprawiedliwość z niesprawiedliwością? Albo cóż ma wspólnego światło z ciemnością? Albo jakaż jest wspólnota Chrystusa z Beliarem lub wiernego z niewiernym? Cóż wreszcie łączy świątynię Boga z bożkami? Bo my jesteśmy świątynią Boga żywego - według tego co mówi Bóg" (2 Kor 6,14-16).


Wt sty 09, 2007 11:12
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24
Posty: 3666
Post 
godunow napisał(a):
przypomnę tylko Kardynał Wyszyński wolał iść do więzienia niż współpracować z bezpieką.. Porównywanie Wyszyńskiego z Wielgusem jest szarganiem imienia nie tylko Kardynała ale imienia ludzi którzy nigdy nie ulegli namowom bezpieki.. Mnie też kiedys próbowano werbować.. co prawda w inynm wymiarze .. ale jednak..
Mimo ż en ie jestem katolikiem ale zawsze będe bronił takich ludzi jak Wyszyński..

http://wiadomosci.onet.pl/1461534,11,item.htm

Tu na tym przykładzie widać kto szkodzi Polsce. !!


Zgadzam się z tobą. To jest właśnie najgorsze, że co po niektórzy w obronie abp Wielgusa dopuszczają się nawet zrównania jego postawy z niezłomnym Wyszyńskim. Jak słusznie zauważył Milcarek we wczorajszej "Rzepie": Niestety już pierwszy dzień po objęciu przez nowego arcybiskupa warszawskiego jego funkcji przyniósł potwierdzenie przypuszczeń, że nastąpi, naturalny w tym układzie rzeczy, proces kłamliwej racjonalizacji tej tragedii. Rozpoczęło się zamazywanie różnicy między bohaterstwem i zdradą: w trakcie mszy odprawianej w katedrze warszawskiej w sobotni wieczór ksiądz Zdzisław Król zrównał publiczne porozumienie wynegocjonowane z komunistami w roku 1950 przez prymasa Wyszyńskiego z postępowaniem abp Wielgusa, czyli z podpisanym przezeń w tajemnicy cyrografem współpracy.

To jest najgorsze, to skrajne relatywizowanie sytuacji, w której ofiarę stawia się na równi z krzywdzicielem, a bohatera, z tym który uległ pokusie niemoralnej współpracy. :?

Alus napisał(a):
artykuł ze wskazanej strony w pełni, bez ogródek, mówi o istocie problemu - "opcja" - dlatego też zażarta obrona o. Hejmo i abp Wiegusa i cisza, albo nawet rzucane z przekąsem, uszczypliwe uwagi o ks. Czajkowskim, ks. Bielańskim, ks.Bonieckim....szermowane hasło "obrona Kościoła" to właściwie obrona "naszej opcjii".


Ks. Czajkowski potrafił stanąć w prawdzie i szczerze przeprosić za swoje winy. Poza tym zerwał współpracę jeszcze w czasach głębokiego PRL-u wstrząśnięty śmiercią ks Popiełuszki. Ks Bielański potrafił dobrowolnie zrezygnować z pełnionej przez niego funkcji dla dobra Kościoła. Wobec ks Bonieckiego nikt nigdy żadnych agenturalnych oskarżeń nie stawiał.

Natomiast o Hejmo i abp Wielgus podjęli świadomą i tajną współpracę podpisaną na piśmie z organami bezpieczeństwa PRL i do samego końca jednoznacznie jej nie zerwali. W zamian osiągali od bezpieki określone korzyści. A po ujawnieniu materiałów konsekwentnie szli w zaparte. Dopiero już po objęciu nowego urzędu abp Wielgus złożył częściową skruchę, a następnie wskutek nacisków zrezygnował z funkcji. Choć cały czas mam nadzieję, że stanie w pełni prawdy o swojej przeszłości to na razie to jednak niestety nie nastąpiło. Dlatego twoje porównanie jest raczej kiepskie.

_________________
www.onephoto.net


Wt sty 09, 2007 11:53
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn sty 08, 2007 8:38
Posty: 294
Post 
Zapowiada się burzliwe spotkanie Episkopatu w piątek. Część biskupów (jak abp. Gołębiewski -choć zmienił zdanie chyba dopiero w niedzielę) wyraźnie mówi, że rezygnacja była właściwa ale zbyt późna. Część jak kard. Glemp brnie dalej-de facto wbrew woli Papieża.


Wt sty 09, 2007 23:02
Zobacz profil
Post 
Ja nie porównuję - wskazuję na relatywizację osądu - zależnie od opcji z którą jest związany, lub tylko postrzegany dany kapłan.


Wt sty 09, 2007 23:06
Post 
Cytuj:
Cytat Ojca Rydzyka na Onecie.pl
Modlę się, żeby ksiądz arcybiskup Stanisław Wielgus wytrzymał. On ma trudniej, niż miał nawet kardynał Wyszyński, ale kiedyś ludzie na pewno to zobaczą - tak powstają wielcy święci, zapewnił podczas nocnej audycji Radia Maryja o.Tadeusz Rydzyk.
Ci, którzy oskarżają arcybiskupa, popełniają straszliwy grzech przeciwko Bogu i ojczyźnie: "Kościół rozbijają, chcą zniszczyć; dobre imię odbierają Polsce na całym świecie" - przekonywał słuchaczy dyrektor Radia Maryja, który połączył się telefonicznie ze studiem.


Szkoda że nie modli sie o rozum ( na co już chyba za późno), byłoby mniej zła w Kościele...


Wt sty 09, 2007 23:40
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24
Posty: 3666
Post 
Cytuj:
Modlę się, żeby ksiądz arcybiskup Stanisław Wielgus wytrzymał. On ma trudniej, niż miał nawet kardynał Wyszyński, ale kiedyś ludzie na pewno to zobaczą


No i to jest właśnie przykład tego chorego relatywizmu, który dopadł część polskiego Kościoła. To chyba najtragiczniejszy skutek całej sprawy abp Wielgusa.

Inna sprawa, że akurat w wiadomym radiu taka podwójna moralność ma miejsce nie od dziś więc tu się akurat nic nie zmieniło. Gorzej, że niektórzy księża i biskupi w kazaniach wygadują pod wpływem tej sprawy takie absurdy.

_________________
www.onephoto.net


Wt sty 09, 2007 23:58
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 761 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21 ... 51  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL