Oozie napisał(a):
Tia, rozwiązłej...kolejny sędzia...
Jeżeli nie potrafisz odróżnić nazwania czyichś praktyk po imieniu i ich skrytykowania od wodzenia ludzi po sądach to gratulajacje.
Cytuj:
Goła baba zatem to nie stworzenie Boże...
Nie chodzi o to, że ona jest goła, ale sytuacja w jakiej jest goła. To nie fundamentaliści chrześcijańscy, ale psychologowie doszli do wniosku, że sfera seksualna należy do ludzkiej intymności i ci którzy np. publicznie paradują nago, cierpią na schorzenie zwane ekshibicjonizmem. Nie chodzi więc o to, że Madonna jest naga, ale o to, że upublicznia swoją nagość, w dodatku za grubą kasę. Z twiom podejściem do nagości, szereg kolesi łaziłoby po ulicach i napastowało przechodzące panie pokazywaniem swoich przyrodzeń. Już dziś są amatorzy tego typu praktyk, którzy gdyby nie interwencje policji, zapewne rozszerzyliby swoją działalność udostępniania tego co skrywają pod płaszczykiem przechodzącym paniom.
Cytuj:
Ślepy jesteś? Facet skacze na łęb do wody, mosze mu wodę usuwa, facet sie zabije jak nic - i tu wolno robić sobie hahaha z jednego z cudów? No jak ktoś ma tak toporne poczucie humoru jak ty na przykład to nie rozumie.
W swej krucjacie przeciw katolikom sam już się plączesz. Jednocześnie masz do mnie pretensje, że nie dostrzegam rzekomo "morderczego" aspektu jakiejś sceny, a z drugiej zarzucasz mi "toporne poczucie humoru". To właśnie tego typu poczucie humoru występuje u ciebie jeżeli doszukujesz się "morderczości" w całkiem niewinnym dowcipie o rozstąpieniu się wód. Ja takiej "morderczości" tam nie widzę, bo kawał jest rysunkowy, a każdy o "nie-topornym" poczuciu humoru rozumie, że w kawałach rysunkowych bardzo często bohaterom przytrafiają się zdarzenia, które w naszym świecie spowodowały by tragiczne i bynajmniej niezabawne konsekwencje, w komiksach powodują co najwyżej guza. Radzę poczytać pierwszego lepszego "Asterixa", byś nie wyskakiwał już więcej z komicznymi stwierdzeniami o "morderczości" Mojżesza.
Cytuj:
Wszędzie tylko ta "erotyczna popgwiazda" - ty masz jakieś natręctwa czy co?
Jeżeli nie rozumiesz, że to właśnie lekkość obyczajów tej pani spowodowała tak obraźliwy charakter tego wizerunku to cofnij się to początku tego forum i spróbuj wreszcie coś przeczytać ze zrozumieniem.
Cytuj:
A jaką ma być? Chcesz prawną - to zasuwaj do sądu z pozwem.
Chcesz inkwizycji? W XXI wieku?
Jeżeli utożsamiasz ochronę uczuć religijnych prze polskie prawo za objaw działalności inkwizycyjnej to szczerze gratuluję. Tylko wtedy musiałbyś również zwalczać inkwizycję na Zachodzie Europy bo tam również tego typu zapisy prawne funkcjonują.
Cytuj:
A członki to aby nie dzieło Boże?
Pozostawię to bez komentarza, może poza życzeniem byś chwilę pomyślał zanim coś napiszesz, czy gdybym porozwieszał po całej Polsce plakaty z męskim penisem zamiast twego nosa, to czy równie gorliwie broniłbyś mojej wolności do ekspresji. No, ale cóż, w końcu TWOJĄ godność trzeba chronić, co tam z godnoscią 2 mld chrześcijan. Istny spektakl ludzkiej wrażliwości i empatii.
Cytuj:
Nie chcesz, nie oglądasz i po sprawie. Pozostaniesz nieświadomy, podobnie jak na to jakie karykatury jezusa od lat publikują w pismach w krajach islamskich.
Ciekawe podejście, że udawanie, że problemu nie ma, ma ten problem rozwiązywać. Ciekawe czy gdyby ci ktoś napluł w twarz to czy byś udawał, że pada deszcz.
Cytuj:
Pięknie naiwne.
W imię tego dialogu będziesz siedział cicho kiedy ci karykaturują Jezusa...
Po pierwsze, nie "dialogu" tylko "szacunku". Naucz się wreszcie czytać nie tylko własne posty. Twierdzenie, że wiara w wzajemny szacunek wyznawców różnych religii jest "naiwny" to z kolei żywy przykład mentalności "inkwizycyjnej", którą rzekomo starasz się tak gorliwie zwalczać. Wtedy zostaje już jedynie uznanie idei świętej wojny za jedyne "nie-naiwne" rozwiązanie.
Po drugie, nie mam zamiaru siedzieć cicho tylko zaprotestować gdy ktoś obraża moje uczucia religijne, podobnie jak i będę solidarny w proteście innych religii np. muzułmanów w obronie ich godności religijnej. Okazuję bowiem szacunek ludziom o innym wyznaniu niż moje i oczekuję tego od nich,...
Cytuj:
jak ktoś ma tak toporne poczucie humoru jak ty
Cytuj:
Sraty taty
Jak można to wolałbym żeby o mnie nie wyrażał sądów taki nadęty ponurak z horyzontem sięgającym black/white.
i naiwny jak dziecina
Cytuj:
Zrozum - to CYTAT ! Łapiesz?
Nie każ mi robić ci wykładu, bo wolisz tkwić w tym prymitywnym podejściu dobre/złe!
...ale wg ciebie szacunek dla ludzi o innych poglądach, to postawa "naiwna".
Cytuj:
naiwny jak dziecina co wierzy że muzułmanie poczuli ból i urazili się PO PIĘCIU MIESIĄCACH od publikacji.
Długo trawili te obrazki...
Pomijając wspomniany brak kultury tej wypowiedzi, nigdy nie twierdziłem, że nikt nie podjudził muzułmanów by tak się zachowali wykorzystując do tego te karykatury. Tym niemniej, jest kwestią dość oczywistą, że wcześniej karykatury te nie były znane szerokiej rzeszy muzumanów, dlatego teksty typu "długo trawili te obrazki" świadczy o tym, że nie tylko o Nowym Testamencie nie wiesz za dużo.
Cytuj:
Zrozum - to CYTAT ! Łapiesz?
Nie każ mi robić ci wykładu, bo wolisz tkwić w tym prymitywnym podejściu dobre/złe!
Jak się cytuje to się używa takich znaczków z prawej strony klawiatury ("") zwanych "cudzysłowem". A jak kogoś cytujesz bez żadnego komentarza to zakładam, że zgadzasz się z zacytowanym fragmentem.
Cytuj:
Sacrum przenika profanum płynnie.
Bardzo mi się spodobało to określenie. A czym się różni "płynne" przenikanie, od "nie-płynnego"

. A tak na poważnie to cała ta dyskusja polega na sprzeciwie wobec traktowania tego co sakralne jak to co świeckie. Wzajemne "przenikanie się" nie ma tu nic do rzeczy, bo nie chodzi o to czy się "przenikają" (jak choćby w przytoczonym przez ciebie żarcie o Jezusie, w którym nie ma nic nieprzyzwoitego), tylko o charakter i granice "przenikania". Czyli, czy można w imię zarabiania kasy zrównać obiekt kultu chrześcijan z erotyczną popgwiazdą (wiem, ze lubisz to określenie

), która, o ile mi wiadomo, obiektem religijnej czci nie jest.
Oozie napisał(a):
Paschalis napisał(a):
a jego brak jest właśnie ograniczeniem intelektualnym prostą drogą prowadzący do fundamentalizmu religijnego lub ateistycznego.
Do śmiertelnej nudy zera poczucia humoru i ponuractwa.
No cóz. Cieszę się, że się ze mną zgadzasz, że brak szacunku i empatii dla innych wyznań jest czymś zasadniczo niedobrym, bo do tego odnosiło sie zdanie, którego najwyraźniej nie raczyłeś nawet przeczytać. W przypływie twej samokrytyki oczekuję więc, że okażesz innym religiom trochę empatii i wspomnianego szacunku.
Cytuj:
teraz poczekam na kolejny protest że obraża się Mojżesza /bo przecież Paschalis jest jednakowo wrażliwy na obrażanie każdej z religii/
Jak już wspomniałem powyżej żart o Mojżeszu nie może być zrównywany z zagraniem "Machimy" bo nie ma w nim nic "morderczego".
Cytuj:
BTW - wiesz Paschalis z czego w historii Mojżesza robi się największe śmichy-chichy?
Pewnie znów wyjdę na beznadziejnego ponuraka, ale mam ważniejsze rzeczy do roboty na forum chrześcijańskim od zastanowiania się nad tym "z czego w historii Mojżesza robi się największe śmichy-chichy".
Cytuj:
Ale nie krytykuję waszego odczucia.
To prawda: ty go nie krytykujesz, ale obrażasz.
Cytuj:
Tylko - czy aby nie powinniście protestować przeciwko używaniu przez "erotyczną popgwiazdę" pseudonimu Madonna?
To też chyba nadużycie, nie?
Chyba że broni się tylko OBRAZU...
Może i powinnysmy, ale wbrew temu co nam zarzucać nie mamy czarno-białej mentalności i potrafimy odróżniać mniejsze zło (jakim jest używanie pseudonimu, który nie jest przecież jednoznacznym włoskim określeniem "Matka Boska") od większego (porównywanie konkretnego wizerunku NMP z postacią Madonny, celem zarobienia kasy).