depmod
Dołączył(a): Śr lis 15, 2006 20:42 Posty: 59
|
 Świątyń nam mało.
Sejm przeznaczył 40 mln na świątynie opatrzności bożej. Obłuda sięga powoli granic. Rozumiem więc, że jesteśmy bardzo zamożnym krajem i lekką ręką możemy sobie wydawać grube miliony ot tak lekką reką na bzdety, kiedy szpitale, ba klinki mają na garbie komornika a zus (z którego uszczknięto tą kase)lada dzień poleci na przysłowiowy ryj. No ale w sumie modlitwa jest tańsza od opieki lekarskiej i nawet skuteczniejsza. Rozumiem też, że jeżeli Jezus urodził w jakiejś zabiedzonej stajeńce to teraz w ramach rekompensaty należy mu się pałac. Rozumiem też, ze bóg jest krótkowidzem i niedostrzega wiary katolików, dlatego buduje się ten ogromny "zabytek". Odpowiedzcie mi na pytanie. Czy mało wam miejsc do modlenia się? Czy wiare nosicie w sercu, czy na pokaz? Czy wszechmogocemu potrzebna jest kolejna świątytnia kosztem pilniejszych spraw. Czy w waszej miejscowości, wiosce brakuje kosciołów 
|
godunow
Dołączył(a): So gru 27, 2003 22:40 Posty: 1707
|
Pieniądze zostały przesunięte z ZUSU
tak dla urozmaicenia za prof. Joanna Senyszyn - senyszyn.blog.onet.pl - 2007-02-01 02:23:00
Wierni potrzebują przytulnych Domów Bożych, w których można się pomodlić, zadumać, usłyszeć dobre słowo, znaleźć wsparcie. Kler ? przeciwnie. Potrzebuje budowli okazałych, pełnych przepychu, manifestujących jego bezgraniczną władzę i potęgę. Wierni mają w nich poczuć swoją małość. Nie wobec Boga. Wobec jego urzędników. Ta różnica sprawia, że Kościół - jako ogół wiernych - nie chce budowy Świątyni Opatrzności Bożej i dlatego nie daje na nią pieniędzy. Natomiast Kościół ? jako nienasycona, pazerna, zhierarchizowana instytucja ? tego symbolu wywyższenia pragnie ponad wszystko. Nawet ponad przyzwoitość i zdrowy rozsądek.
Idąca na pasku kleru katoprawica jest gotowa na każdą podłość, byle zyskać błogosławieństwo wyborcze Kościoła. Dawanie na tacę z budżetu jest najefektywniejsze, a łaskawców nic nie kosztuje. Wszak dają nie swoje, tylko publiczne. Rok temu było to 20 milionów złotych z budżetu państwa i drugie tyle z samorządu woj. mazowieckiego. Państwowe pieniądze przeznaczono rzekomo nie na budowę Świątyni, bo tego zabrania prawo, ale na ochronę dziedzictwa narodowego. Skatoliciały Sejm uznał wówczas, że wzniesione na początku XXI wieku fundamenty Świątyni Opatrzności Bożej są zabytkiem wartym dotacji. Obłuda na niewiele się zdała. Fundacja Budowy Świątyni przyznanych środków nie mogła spożytkować. W statucie nie ma bowiem działalności w zakresie ochrony dziedzictwa narodowego. Przy rejestracji nie wykazała, bidulka, rewolucyjnej czujności. Teraz stara się niedopatrzenie naprawić. Musi się spieszyć. W tym roku Sejm znowu bezprawnie przyznał jej kolejne pieniądze z budżetu.
Parlamentarna katoprawica uwierzyła, że Świątynia Opatrzności Bożej jest zabytkiem od momentu poczęcia i nawet, jak jest poroniona, poroniona być nie może. Tydzień temu na donoszenie sakralnej ciąży znowu dała. Tym razem 40 milionów zł z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Biedni emeryci. Rząd kłamie, że nie dostaną mniej. Oczywiście dostaną. Nie mniej niż chciała im dać wicepremier Gilowska, ale mniej niż mogliby dostać. Ściśle o 40 milionów zł mniej. Wygląda na to, że opatrzność przestała czuwać nad biednymi emerytami. Na czas głosowań przeniosła się do Świątyni. Nie Bożej. Do Świątyni Obłudy. Bóg nie ma z tym nic wspólnego.
PiS, PO, Samoobrona, LPR i PSL chętnie łamią prawo na chwałę Kościoła. Udają, że na Bożą. Tylko SLD się buntuje i zaskarża bezprawne ustawy do Trybunału Konstytucyjnego. Dostaje za to cięgi od tzw. prawdziwych katolików, uznających, że to bezczelność stać na straży prawa. Kler gra w tym w obłudnym chórze pierwsze skrzypce. W tym roku na zasłużoną krytykę SLD odpowiedział bełkotliwie, ustami abp. Gocłowskiego: ?Niech sobie przypomną, że pan Bierut dał ileś tam tysięcy na budowę kościoła św. Michała w Sopocie, a więc jest precedens. Proszę, by tak może zakomunikować dzisiejszym komunistom, że oni też dawali pieniądze na Kościół?. Oświadczam, że nie trzeba nam przypominać. Nie takie błędy popełnialiśmy. Na szczęście to już przeszłość. Zmądrzeliśmy. Tym się różnimy od księżobojnych parlamentarzystów i kościelnej hierarchii, że naszym idolem nie jest Bierut, a my nie jesteśmy jego spadkobiercami.
W sondzie WP na temat przekazania z FUS 40 mln zł na budowę Świątyni Opatrzności Bożej wzięło udział 80 121 internautów. 83% uznało, że jest to niesłuszne, 14%, że słuszne, 3% nie miało zdania. A co sądzicie Wy, Drodzy Czytelnicy?
|