Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Śr lis 19, 2025 7:14



Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 20 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
 Co zrobić gdy szydzą z mojej wiary? 
Autor Wiadomość
Post 
Jest tylko jeden problem. Moja oziębła w wierze przyjaciółka, która na mnie krzyczy, co prawda nie chodzi do kościoła, ale wg mnie jest lepszym człowiekiem ode mnie... Jest bardzo życzliwa ludziom... pomaga, jest pełna ciepła. Podziwiam jej stosunek do innych. Jest dla mnie wzorem, bo ja co prawda kocham Boga, ale z miłością do ludzi mam czasem problemy... nie wiem czy jest sens zrywać znajomość z naprawdę dobrym człowiekiem...


Wt wrz 25, 2007 13:29

Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24
Posty: 4028
Post 
A czemu miałabyś zrywać kontakt z przyjaciółką? Znajomi to znajomi - jak tych zabraknie to będą inni, ale przyjaciół nie spotyka się często, dlatego przyjaźń należy cenić. Z czasem wszystko może się ułożyć, nie rezygnuj z tej przyjaźni, zwłaszcza jeśli jest to tak wartościowa osoba jak opisujesz.


Wt wrz 25, 2007 13:36
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz sie 24, 2006 9:08
Posty: 928
Post 
Teresse napisał(a):
...niezależnie od tego jak zachowuje się Ninielka szyderstwa oraz wyzywanie są zachowaniami niedopuszczalnymi...

Szyderstwa i wyzywanie to takie wielkie słowa...
Nie wiem czy pod takie określenia podchodzi:
Cytuj:
Że odbiło mi, jestem pokręcona... zwariowałam, bo słucham Radia Maryja
... nieraz nawet przeklina. Mówi, że stałam się dewotką.

Może ja mam dużą tolerancję na takie zachowania ale nie nazywałbym tego szyderstwami czy wyzywaniem.

Teresse napisał(a):
Ja zerwałabym tę znajomość i cieszyła się, że szybko odkryłam ich prawdziwą twarz ...Zanim np. poręczyłam dla nich kredyt na 500 tysięcy... :-)

Cóż, może jestem kawał drania ale kredyt tej wielkości poręczyłbym tylko najbliższej rodzinie. Przyjaciołom nawet sprawdzonym - raczej nie.


Wt wrz 25, 2007 13:42
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt cze 16, 2006 4:23
Posty: 1814
Post 
Ninielka napisał(a):
Nawróciłam się w sierpniu. Moi znajomi generalnie są katolikami (przeważnie), ale zaczęli szydzić ze mnie a nawet mnie wyzywać... Że odbiło mi, jestem pokręcona... zwariowałam, bo słucham Radia Maryja, bo na biurku leży różaniec (nie leży dla ozdoby, ale korzystam z niego). Szczególnie jest mi przykro, że najgorsza się do mnie zrobiła najlepsza przyjaciółka. Jak słyszy Radio Maryja albo widzi, że czytam religijną książkę, dostaje szału... nieraz nawet przeklina. Mówi, że stałam się dewotką. Jest mi strasznie przykro... Jak coś robię, to z pełnym przekonaniem... ale zaczyna mi być źle z tym, że wszyscy się ode mnie odwrócili. Na siłę ich nie nawrócę, a mój przykład złości ich. Czy można coś na to poradzić?


Możliwe, że już o tym było:
Przeczekać, dać trochę czasu, zwłaszcza przyjaciółce, ale i innym.
Mieć na uwadze, że ci ludzie mogą miec wypaczony obraz człowieka wierzącego (moze czekają, kiedy zaczniesz nosić moherowy beret ;).
Własnym przykładem pokazać, że wiara w Boga (i Bogu) oznacza, że w człowieku wzrasta miłość także do bliźniego (co trudniejsze niż miłość do Boga chyba nie tylko dla Ciebie...).
Próbować być tym kimś, przez kogo można dostrzec Boga i jego działanie.
Definitywnie przerywać próby obrażania, czy wyśmiewania, jakie podejmują znajomi, bez obrażania się na ich autorów, za to z szacunkiem dla siebie samej.
Być wierną swojemu wyborowi.
Mieć świadomość, że znajomi mogą wybrać inną drogę życiową - i umieć to uszanować.


Wt wrz 25, 2007 18:22
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 25, 2007 21:55
Posty: 409
Post 
Po pierwsze - jeżeli chcesz, żeby ktoś szanował Twoje poglądy, musisz szanować jego.

Po drugie - jeżeli zmiana w Twoim zachowaniu była nagła i głęboka, Twoi znajomi mogą być po prostu zaskoczeni.

Po trzecie - nie odbieraj każdej krytyki jako ataku, bo to nie to samo.

_________________
I recognise...
Myself in every stranger's eyes


Wt wrz 25, 2007 22:40
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.   [ Posty: 20 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL