|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 14 ] |
|
za mało żałujemy za grzechy
| Autor |
Wiadomość |
|
kamilaa
Dołączył(a): Śr mar 25, 2009 18:01 Posty: 65
|
 za mało żałujemy za grzechy
za mało żałujemy za grzechy stąd rodzą się kompleksy: KOMPLEKS=ZRANIENIE+PYCHA
|
| Cz mar 26, 2009 13:16 |
|
|
|
 |
|
slowianin_wschodni
Dołączył(a): Cz lut 26, 2009 1:33 Posty: 320
|
 Re: za mało żałujemy za grzechy
kamilaa napisał(a): za mało żałujemy za grzechy stąd rodzą się kompleksy: KOMPLEKS=ZRANIENIE+PYCHA
Hmmm pycha czescia skladowa kompleksu niższości? Poczucia ze jest sie gorszym od innych? 
|
| Cz mar 26, 2009 13:18 |
|
 |
|
kamilaa
Dołączył(a): Śr mar 25, 2009 18:01 Posty: 65
|
żal za grzechy nie może prowadzić do rozpaczy jak u Judasza,Naszym najglębszym zrodlem rozpaczy jest pycha która czuje sie upokorzona i ponizona upadkiem.Prawdziwy żal powoduje wyzwolenie sie z lęku.a Poprawa na zaufaniu Bogu. a zresztą przesle Ci link rachunku sumienia ignacjańskiego ,mi dużo pomógl w zrozumieiu siebie i tego czego Bog oczekuje odemnie i tak jakby spowiedz stala sie dla mnie mniej straszna i juz sie jej tak nie boje jak kiedys.. http://www.spowiedz.pl/rach1.htm
|
| Cz mar 26, 2009 13:31 |
|
|
|
 |
|
kamilaa
Dołączył(a): Śr mar 25, 2009 18:01 Posty: 65
|
ważne jest dziekowanie Bogu za wszystko co nam daje ,za rzeczy miłe i te trudne i dopiero wtedy możemy prosić...........
|
| Cz mar 26, 2009 13:35 |
|
 |
|
slowianin_wschodni
Dołączył(a): Cz lut 26, 2009 1:33 Posty: 320
|
A co to ma do mojego pytania bo zwiaku nie zauwazylem? Skad taka dziwna definicja kompleksow?
|
| Cz mar 26, 2009 13:58 |
|
|
|
 |
|
kamilaa
Dołączył(a): Śr mar 25, 2009 18:01 Posty: 65
|
dodalam kilka szczególów:)ja tak to rozumiem,inaczej nie potrafie odpowiedziec na Twoje pytanie.Tak myśle... 
|
| Cz mar 26, 2009 18:30 |
|
 |
|
zeratvl
Dołączył(a): Śr lis 26, 2008 21:59 Posty: 39
|
 Re: za mało żałujemy za grzechy
slowianin_wschodni napisał(a): Hmmm pycha czescia skladowa kompleksu niższości? Poczucia ze jest sie gorszym od innych? 
Wbrew pozorom - tak. Mówił o tym ks Pawlukiewicz: pycha, to coś, co sprawia, że uważamy się za "naj" i z grubsza rzecz biorąc może to być właściwie każde "naj" - najlepszy, najmądrzejszy, ale i najgorszy, najbrzydszy, itp...
Chodzi tutaj chyba o zbytnie skupianie się na sobie, chęć bycia w centrum uwagi.
|
| Cz mar 26, 2009 19:53 |
|
 |
|
kamilaa
Dołączył(a): Śr mar 25, 2009 18:01 Posty: 65
|
wlasnie o to mi chodzilo
|
| Cz mar 26, 2009 19:56 |
|
 |
|
saxon
Dołączył(a): Pn cze 01, 2009 10:00 Posty: 5103
|
saxon napisał(a): Żyć wiarą to dział, w którym jest miejsce na dzielenie się swoją wiarą katolicką, jej przeżywaniem na co dzień i związanymi z tym radościami, a także trudnościami.
Dlatego, wszelkie uwagi krytyczne, jak również polemika osób niewierzących są nie na miejscu i będą konsekwentnie usuwane.
To tak dla przypomnienia - i z dodatkiem "wraz z tymi, którzy to ignorują"...
|
| Cz mar 26, 2009 20:29 |
|
 |
|
kamilaa
Dołączył(a): Śr mar 25, 2009 18:01 Posty: 65
|
Saxon ,mam pytanie bo nie zrozumialam,czy ja w jakiś sposob naruszylam ten regulamin?
|
| Cz mar 26, 2009 20:48 |
|
 |
|
saxon
Dołączył(a): Pn cze 01, 2009 10:00 Posty: 5103
|
nie  - nie Ty 
|
| Cz mar 26, 2009 20:54 |
|
 |
|
kamilaa
Dołączył(a): Śr mar 25, 2009 18:01 Posty: 65
|
ok:)
|
| Cz mar 26, 2009 20:56 |
|
 |
|
salcia
Dołączył(a): So maja 31, 2008 16:01 Posty: 96
|
Cytuj: O. Józef Augustyn wymienia cztery podstawowe rodzaje pychy. Pierwsza to dążenie do kariery za wszelką cenę. Czyli po trupach do celu, nieustanna rywalizacja, ciągły wyścig. Byle tylko zdobyć podziw i uznanie. Klasycznym przykładem mógłby być tytułowy bohater filmu „Wodzirej”.
Nieco inna wersja: wywyższanie się nad innych w każdej sytuacji. Łączy się to z pewną dozą mściwości, która wyraża się złośliwością, docinkami, ironią, a czasem wręcz upokarzaniem innych.
Kolejną mutacją pychy jest perfekcjonizm. W tym przypadku nie chodzi o zewnętrzny sukces czy podziw innych, ale raczej o udowodnienie sobie samemu, że jestem dobry, że to, co robię, jest bez zarzutu, że realizuję konsekwentnie swój plan. Perfekcjonista będzie w nieskończoność szlifował, poprawiał, zdmuchiwał pyłki z dzieła i nigdy nie będzie zadowolony.
Pycha może objawiać się wreszcie jako mania wielkości. To ucieczka w marzenia, w wyniosłe przekonanie o sobie, że „ja i tak jestem wielki”. To właściwie rodzaj narcyzmu. Ten rodzaj pychy jest bardzo podatny na kompleksy. Poczucie niższości bywa ukrytą formą pychy.
"Pycha nasza powszednia" - Ks. Tomasz Jaklewicz GN 08/2009
Hmmm... zastanawiam się, czy braku żalu za grzechy jest rzeczywiście przyczyną kompleksów, bo tak zrozumiałam pierwszy wpis...
Myślę, że brak żalu rodzi się bądź to z nieufności w Boże Miłosierdzie, co prowadzi ku rozpaczy i bądź też z poczucia, że BÓG nie jest mi do niczego potrzebny, co jest przejawem pychy...
Tu można przeczytać cały artykuł
_________________ "Wszystko jest łaską" św. Tereska
|
| N mar 29, 2009 10:50 |
|
 |
|
*Julka*
zbanowana na stałe
Dołączył(a): N wrz 21, 2008 10:05 Posty: 1111
|
 Re: za mało żałujemy za grzechy
slowianin_wschodni napisał(a): kamilaa napisał(a): za mało żałujemy za grzechy stąd rodzą się kompleksy: KOMPLEKS=ZRANIENIE+PYCHA Hmmm pycha czescia skladowa kompleksu niższości? Poczucia ze jest sie gorszym od innych? 
jeden ks wlansie tak to nazwal jezeli mowisz ze jestes beznadejny i gorszy to jest to pycha  kiedys to rozumialam a teraz... teraz to roznie bywa..
|
| N mar 29, 2009 11:42 |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 14 ] |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|