dokończ modlitwę umierającego na dłoniach
| Autor |
Wiadomość |
|
janek pluta
Dołączył(a): So paź 16, 2004 17:35 Posty: 44
|
 Re: dla jana pluty
sad234 napisał(a): ministrant napisał(a): Kieruję do Ciebie Wierszo-list, poezję chcącą pomagać Wierszo-list smutny, jedyny w swym rodzaju. Wierszo list Apel ,który może pomóc. .. janku .. Twoja żarliwa wypowiedź sprawi zapewne, że zapewne pomoże .. ministrant napisał(a): Choć nie musi być łącznikiem pomiędzy nami.. Jest On wyjątkowy ,jest ważny . Jest rozpaczą i przesiąknięty żalem. Łzami słonymi jak morska woda, wylanymi przez dzieci i młodzież. .. janku .. dzieci i młodzież czasami płaczą .. biologowie molekularni powiedzieliby zapewne - placzą, bo mają za dużo płynów ustrojowych, więc muszą troszeczkę odlać , żeby zachować homeostazę (równowagę) w organizmie .. .. rozpacz i żal, a także cierpienie im w tym pomagają .. ministrant napisał(a): Marzeń nieosiągalnych -Tych pięknych chwil w istnieniu. Każdego z nich...
.. janku .. zazwyczaj marzenia są nieosiągalne .. nawet ludzie kompletnie szczęśliwi mają marzenia , które są nieosiągalne .. ministrant napisał(a): Wierszo-list o porzuconych dzieciach przez mamy i ojców, pozostawionych na pastwie losu. Wyrzuconych ,niechcianych. One pozostali zapomniani . Przez świat cały. Nie są szczęśliwe, Życia Ich to jest nieskończona nici wielu krzywd, doznawanych i doznanych, Dotykająca zawsze z znienacka. .. a Pan Bóg? .. Pan Bóg ich kocha .. a że doświadcza tak jak tego Hioba .. hm .. nie nam oceniać i wtryniać się w Jego Boskie Plany .. bo może się nie skończyć tylko pogrożeniem z znienacka Boskim Palcem .. ministrant napisał(a): Serce me ,umysł i dusza w cichości płacze. Ja też byłem bez radości ,serca, nie znający miłości rodziców i choćby jednego z rodzica? Skrzywdzeni do granic realnej rzeczywistości ,nie znający Tożsamości .Jak Palec sami?
.. janku .. ja również pracowałem kiedyś w Domu Dziecka .. zastępowałem chorą kobietę, która dla dzieci była jak matka .. rodzice biologiczni czasami robią dzieciom więcej krzywdy niż ich brak .. przywiązują do kaloryferów .. głodzą i ziębią .. biją, wręcz torturują .. zaniedbują .. znęcają się psychicznie .. traktują jak przedmioty .. ehh .. ileż to jeszcze nieprawości doznają maluchy i już te trochę większe od swoich biologicznych z natury wyznaczonych opiekunów ? .. prawdziwymi rodzicami są Ci, których Wasz Ojciec i Matka w niebie stawiają na ścieżynce skrzywdzonych do granic realnej rzeczywistości , którzy pomagają im odnaleźć swoją Tożsamość .. ministrant napisał(a): Bez wszystkiego co dałby dom rodzinny ,rodzica ciepło i odpowiedzialność, ognisko domu, Rodzeństwo i miłość... A los pierze Ich po tyłkach ,te młode życia, szarość i realna monotonia zapomnienia , rzeczywistość. Nie mają kręgu kolegów i przyjaciół, kumpli na chwilki spędzane, rówieśników takich samych ale z rodziną na złe i dobre chwile które idą w zapomnienie. Nie mają dzieciństwa. Nie posiadają nic . Zabaw ,rozrywek, zajęć umożliwiających odnalezienie siebie i wędrówki przez ścieżkę Historii własnej. Nie mają szans na start w normalność. Poznania smaku potrzeb indywidualnych i osobistych. Uczuć, zrozumienia, wrażliwości, ciepła bliskości, dobroci i miłości , wytchnienia? Ostoi i dłoni pomocnych niosących brzemię krzyża własnego. Tego wszystkiego potrzebnego do egzystencji...Dzisiaj i jutro, za tydzień i jeszcze dłuższy czas. Oni Są odrzuceni ,przez wszystkich . Są nieakceptowani jako ludzie najmłodsi . .. hm .. niekoniecznie .. ministrant napisał(a): A ja tylko mogę zawołać do Was całego otoczenia ? Napisać wierszo-list ,apel w serca, umysły i dusz wnieść choćby promień nadziei nic po za tym. Poprosić o pomoc do Was, Dać szansę jakich jest nie wiele. Na równość życia barwy dodanych w szarość tych zapomnianych i odrzuconych. Poznania domowego ogniska i rodziny, miłości i uczuć jedynych mogących pomóc Wszystkim. Dobra i serca. ukazania ze jest ktoś kolwieg zainteresowany o Ich Los i tułaczkę. Dlatego ten jest napisany wierszo-list Apel. O wszystko... Jan Pluta .. janku .. ja jestem tylko skromnym złym człowiekiem i nie mnie udzielać komukolwiek, zwłaszcza Tobie, jakich golwiek rad .. ale .. skoro Pan Bóg Cię wybrał i dał Ci łaskę spostrzegania tego, o czym tak przejmująco informujesz, to możesz, wręcz musisz zrobić więcej .. możesz, czyli musisz, chociaż częściowo, załagodzić ich niedostatki, zwłaszcza te uczuciowe i towarzyskie .. być dla nich ojcem lub kumplem ( wybierz sobie, co Ci lepiej pasuje i do dzieła, Boży Pomazańcu ) .. a i sobie stworzyć namiastkę utraconego dzieciństwa .. 
No.No? ale wypowiedz Sad,zaraz?...mowiłeś ze nie Jesteś a ja mówie Jesteś
ktoś mi mówił że nie Jesteś ksiedzem?Nie?! Pomyliłeś się,po tej wypowiedzi mam takie zdanie -Proszę Księdza,
Jest ksiądz wspaniały i wiele rozumiejacy.
Człowiek z wykształceniem.Nie wszyscy dogłębnie wiedza o fizjjologi organizmu człowieka używając nazw specjalistycznych...a najmniej przymiotniki specjalistów Biologi molekolarnej.
Szkoda że nie wiem w jakim zakonie Jesteś ,gdyż sam bym wstapił...
Chcem naprawdę podziekować nie czyniąc z tego ceregieli...
Jest Ksiadz Naprawdę wyjątkowy.I nie Mów że nie Jesteś księdzem bo nie uwierzę Ci.
|
| Pn mar 14, 2005 20:48 |
|
|
|
 |
|
angua
Dołączył(a): Pn sty 03, 2005 21:25 Posty: 7301
|
_________________ Czuwaj i módl się bezustannie, a czyń to dla Boga, dla ludzi i dla samego siebie. Nie ma piękniejszego zadania, które zostałoby człowiekowi dane do wypełnienia, niż kontemplacja. P. M. Delfieux
|
| Pn mar 14, 2005 21:02 |
|
 |
|
sad234
Dołączył(a): So sty 29, 2005 21:19 Posty: 401
|
angua napisał(a): Pan nr 1 występuje pod kilkoma nickami i wmawia Panu nr 2, że tenże Pan nr 2 jest księdzem, podczas gdy ów zaprzecza. Pana nr 1 nikt nie pyta kim jest, ale na wszelki wypadek w mailu swoim Pan nr 1 figuruje jako "ksiadz1".
.. nie blużnij .. być może mówisz do osoby duchownej .. w Internecie wszystko jest możliwe .. hm .. xiędza jeszcze nigdy nie udawałem .. może czas spróbować? .. 
_________________ .. and still we laught / and still we run, and still we throw ourselves upon love's boats ..
|
| Pn mar 14, 2005 22:13 |
|
|
|
 |
|
angua
Dołączył(a): Pn sty 03, 2005 21:25 Posty: 7301
|
Ehhh, Monthy Pyton by się mógł od Was uczyć
Czy istnieje damski odpowiednik tego zakonu, w którym nie dość, że zapewniają specjalizację z biologii molekularnej, to jeszcze zajęcia w szkole absurdu?
Dzięki, Panowie 
_________________ Czuwaj i módl się bezustannie, a czyń to dla Boga, dla ludzi i dla samego siebie. Nie ma piękniejszego zadania, które zostałoby człowiekowi dane do wypełnienia, niż kontemplacja. P. M. Delfieux
|
| Pn mar 14, 2005 22:39 |
|
 |
|
janek pluta
Dołączył(a): So paź 16, 2004 17:35 Posty: 44
|
 k...
'Warto się nieraz zagubić by moc na nowo się odnaleść'
Sprawdź czy rzeczywiście ktoś jest księdzem.
Bo jak sad napisał możesz czasami mowić i pisać do osoby duchownej?
_________________ OJ Boże Prowadź mnie ku Twej Doskonałości...
Zwłaszcza przy Tych odnowieniach i kolejnych nawróceń.Towarzysz mi wszędzie i zawsze...Gdyż często upadam i sił brak na powstanie.
|
| Wt mar 15, 2005 10:25 |
|
|
|
 |
|
angua
Dołączył(a): Pn sty 03, 2005 21:25 Posty: 7301
|
No rzeczywiście - przemyślałam swoje podejście.
Ksiądz nr 1 występuje pod kilkoma nickami i wmawia Księdzu nr 2, że tenże Ksiądz nr 2 jest księdzem, podczas gdy ów nie może się z tym pogodzić. Księdza nr 1 nikt nie pyta kim jest, ale na wszelki wypadek jedną z forumowych tożsamości Księdza nr 1 jest "ministrant".
Pozdrawiam serdecznie, kimkolwiek jesteście 
_________________ Czuwaj i módl się bezustannie, a czyń to dla Boga, dla ludzi i dla samego siebie. Nie ma piękniejszego zadania, które zostałoby człowiekowi dane do wypełnienia, niż kontemplacja. P. M. Delfieux
|
| Wt mar 15, 2005 10:53 |
|
 |
|
janek pluta
Dołączył(a): So paź 16, 2004 17:35 Posty: 44
|
 re
angua napisał(a): No rzeczywiście - przemyślałam swoje podejście. Ksiądz nr 1 występuje pod kilkoma nickami i wmawia Księdzu nr 2, że tenże Ksiądz nr 2 jest księdzem, podczas gdy ów nie może się z tym pogodzić. Księdza nr 1 nikt nie pyta kim jest, ale na wszelki wypadek jedną z forumowych tożsamości Księdza nr 1 jest "ministrant". Pozdrawiam serdecznie, kimkolwiek jesteście 
Oj Już lepiej choć jeszcze nie tak w pełni...Jeszcze głębiej proszę pomysleć?Konkluzja odpowiedzi przejdzie najsmielsze oczekiwania.
_________________ OJ Boże Prowadź mnie ku Twej Doskonałości...
Zwłaszcza przy Tych odnowieniach i kolejnych nawróceń.Towarzysz mi wszędzie i zawsze...Gdyż często upadam i sił brak na powstanie.
|
| Wt mar 15, 2005 17:21 |
|
 |
|
sad234
Dołączył(a): So sty 29, 2005 21:19 Posty: 401
|
 Re: re
janek pluta napisał(a): angua napisał(a): No rzeczywiście - przemyślałam swoje podejście. Ksiądz nr 1 występuje pod kilkoma nickami i wmawia Księdzu nr 2, że tenże Ksiądz nr 2 jest księdzem, podczas gdy ów nie może się z tym pogodzić. Księdza nr 1 nikt nie pyta kim jest, ale na wszelki wypadek jedną z forumowych tożsamości Księdza nr 1 jest "ministrant". Pozdrawiam serdecznie, kimkolwiek jesteście  Oj Już lepiej choć jeszcze nie tak w pełni...Jeszcze głębiej proszę pomysleć?Konkluzja odpowiedzi przejdzie najsmielsze oczekiwania.
.. janku .. no dobrze .. na xiędza już się mogę zgodzić .. ALE BISKUPEM NA PEWNO NIE JESTEM ! ! ! ! ! ! 
_________________ .. and still we laught / and still we run, and still we throw ourselves upon love's boats ..
|
| Wt mar 15, 2005 18:50 |
|
 |
|
angua
Dołączył(a): Pn sty 03, 2005 21:25 Posty: 7301
|
_________________ Czuwaj i módl się bezustannie, a czyń to dla Boga, dla ludzi i dla samego siebie. Nie ma piękniejszego zadania, które zostałoby człowiekowi dane do wypełnienia, niż kontemplacja. P. M. Delfieux
|
| Śr mar 16, 2005 11:23 |
|
 |
|
janek pluta
Dołączył(a): So paź 16, 2004 17:35 Posty: 44
|
 Koleżanko
Już nic nie powiem.
Jestem?
byłem? będę?
Co do sada po prostu wyczuwam iż "może"jest osobą duchowną.
Pytałem się O Jego tożsamość by móc lepiej pewne zagadnienia życiowe zrozumieć.
Przepraszam Ciebie koleżanko za wszystko co Ciebie przykrego spotkało z naszej strony.Myślę że można te nieścisłości po prostu wybaczyć.
Chciałem zauważyć iż dopisane do każdego postu Twego, słowa są bardzo wymowne i mądre.
Niestety nie przypuszczam bym insuował komukolwiek cokolwieg?
Sprawa dotycząca tego już smutnego tematu uważam za zakonczoną.
Myślę że wszystko jest zrozumiałe.
Niech bedzie pochwalony Jezus Chrystus . Janek.
_________________ OJ Boże Prowadź mnie ku Twej Doskonałości...
Zwłaszcza przy Tych odnowieniach i kolejnych nawróceń.Towarzysz mi wszędzie i zawsze...Gdyż często upadam i sił brak na powstanie.
|
| N mar 20, 2005 17:01 |
|
 |
|
sad234
Dołączył(a): So sty 29, 2005 21:19 Posty: 401
|
.. amen janku .. amen .. mam nadzieję, że zagadnienie mojej tożsamości nie wbije Ci się klinem w duszę .. ze mnie naprawdę nic ciekawego - ot , takie średnio udane Dziełko Boże .. a o życiu i jego przykrych i przyjemnych niuansach .. pogadać można (jak jest czas) zawsze, również z osobą świecką .. a koleżanka angua również pyta z życzliwej ciekawości i zapewne z niekłamaną radością czyta nasze rozmowy .. 
_________________ .. and still we laught / and still we run, and still we throw ourselves upon love's boats ..
|
| Pn mar 21, 2005 16:51 |
|
 |
|
angua
Dołączył(a): Pn sty 03, 2005 21:25 Posty: 7301
|
 Re: k...
sad234 napisał(a): a koleżanka angua również pyta z życzliwej ciekawości i zapewne z niekłamaną radością czyta nasze rozmowy .. Dokładnie  janek pluta napisał(a): Sprawdź czy rzeczywiście ktoś jest księdzem.
Nie muszę, Elka już to zrobiła.
Co tak naprawdę niczego nie zmienia, jak słusznie napisał Sad 
_________________ Czuwaj i módl się bezustannie, a czyń to dla Boga, dla ludzi i dla samego siebie. Nie ma piękniejszego zadania, które zostałoby człowiekowi dane do wypełnienia, niż kontemplacja. P. M. Delfieux
|
| Śr mar 23, 2005 1:10 |
|
 |
|
janek pluta
Dołączył(a): So paź 16, 2004 17:35 Posty: 44
|
 Oj namieszam Wam teraz
Oj z radościa powiem jest to skrzynka pewnego księdza z której przez grzeczność korzystam.Dzisiaj jestem uradowany gdyż obydwoje się usmialiśmy z tego namieszania.Ale wyszły cyrki...Aż rektor spadł z krzesła ze śmiechu.
Pozdrawia O.Mirosław Lipowicz CSsR misjonarz. Z nicka janek pluta . ministrant.
życzę obfitego przeżycia duchowego Wielkanocy.
pzdr.
_________________ OJ Boże Prowadź mnie ku Twej Doskonałości...
Zwłaszcza przy Tych odnowieniach i kolejnych nawróceń.Towarzysz mi wszędzie i zawsze...Gdyż często upadam i sił brak na powstanie.
|
| Cz mar 24, 2005 20:02 |
|
 |
|
angua
Dołączył(a): Pn sty 03, 2005 21:25 Posty: 7301
|
Cieszę się bardzo, że nie tylko ja się dobrze bawię  :D:D
Pozdrawiam 
_________________ Czuwaj i módl się bezustannie, a czyń to dla Boga, dla ludzi i dla samego siebie. Nie ma piękniejszego zadania, które zostałoby człowiekowi dane do wypełnienia, niż kontemplacja. P. M. Delfieux
|
| Cz mar 24, 2005 22:23 |
|
 |
|
saxon
Dołączył(a): Pn cze 01, 2009 10:00 Posty: 5103
|
No cóż.... pozwólcie wobec tego, że ja też się trochę "pośmieję" i... pozamykam niektóre tematy 
|
| Pt mar 25, 2005 0:33 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|