Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Śr lis 26, 2025 10:27



Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 220 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 15  Następna strona
 Antykoncepcja i seks oralny - przedmiotowość? 
Autor Wiadomość
Post Re: Antykoncepcja i seks oralny - przedmiotowość?
Ten temat o Trzecim ołtarzu jest tak absurdalny :|

Jesli kosciol juz w moim stanei panienskim odbiera mi wszelkie radosne perspektywy z pozycia malzenskiego, to opcja: stara panna jest mi coraz blizsza :|


Pn lis 07, 2011 20:22
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lip 14, 2007 7:02
Posty: 3507
Post Re: Antykoncepcja i seks oralny - przedmiotowość?
Przeczytaj te powieści, a poczujesz klimat życia rodziny i kobiety w czasach przedsoborowych. Obejrzyj stare fotografie i zastanów się, dlaczego te kobiety tak wyglądały.
Przeczytaj Ordynata Michorowskiego Mniszkówny, albo Dzieje grzechu Żeromskiego i przyjrzyj się, jak dawniej, w katolickiej Polsce, kobiety były traktowane przez mężczyzn.
I uświadom sobie, ze Polacy przed wojną czyli przed Soborem Watykańskim II byli w przeważającej części katolikami, także przed I Wojną Światową.

A epoki kształtują ludzie na aktualnym poziomie świadomości, w tej dziedzinie bardzo intensywnie kształtowanej przez Kościół.

_________________
Mały kwiatek pod stopami Boga - św. Teresa od Dzieciątka Jezus
Zbrodnia państwowa to i państwowe morderstwo i terror demokracji.
Gdy działa Duch Święty, wzrasta wiara, nadzieja, miłość Boga i bliźniego, ginie kłamstwo, nienawiść, magia.


Pn lis 07, 2011 20:27
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8229
Post Re: Antykoncepcja i seks oralny - przedmiotowość?
maly_kwiatek napisał(a):
I uświadom sobie, ze Polacy przed wojną czyli przed Soborem Watykańskim II
byli w przeważającej części katolikami, także przed I Wojną Światową.
To, że byli katolikami, uświadamiam sobie całkiem dobrze,
ale wciąż nie widzę tego, jak nauka Kościoła przekładała się na to, że ci katolicy tak właśnie postępowali.
//może wytłumacz to w tym temacie-> viewtopic.php?f=26&t=9181 - Czy nauka moralna Kościoła ewoluowała?

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


Pn lis 07, 2011 20:33
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 01, 2009 19:33
Posty: 624
Post Re: Antykoncepcja i seks oralny - przedmiotowość?
Elbrus napisał(a):
stosunek przerywany nie jest formą antykoncepcji

Według Wikipedii jest, w odróżnieniu od metod naturalnych, które wymagają powstrzymywania się od współżycia w określone dni.

mareta napisał(a):
Akurat z następstw stosunku przerywanego mają szansę leczyć się w przyszłości. Nie będą zdolni do odbywania normalnego aktu( przedwczesny wytrysk), objawy nerwicowe.

Jednego też ?
I czy to prawda że masturbacja powoduje ślepotę a szczepionki dla niemowląt autyzm ?


Pn lis 07, 2011 20:49
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lip 14, 2007 7:02
Posty: 3507
Post Re: Antykoncepcja i seks oralny - przedmiotowość?
Tamten temat się do tego nie nadaje.
Jeżeli nie poczujesz klimatu, w jakim żyło się przed Soborem, niemożności jawnego rozmawiania na tematy, wcześniej będące absolutnym tabu, to nie zrozumiesz przełomu, jakiego dokonał Sobór w dziedzinie rodziny.

Przed Soborem głównym celem istnienia małżeństwa była prokreacja i wychowanie dzieci.
Sobór postawił na pierwszym miejscu wśród tych celów małżeńska miłość.

Pomyśl chwilę, jaka to była rewolucja.

Aby Ci jeszcze bardziej obrazowo uświadomić jaka przepaść dzieliła Polaków w naszej Polsce przed Soborem i po Soborze, przypomnę, ze jeszcze około roku 1980 kobiety polskie poddawały się około 800 tysięcy razy rocznie aborcji. To była dramatyczna scheda po stalinizmie, w którym w ciągu 10 lat przekonano Polaków, że Piekła nie ma, a aborcja jest prawie naturalną metoda antykoncepcyjną, wykonywaną na życzenie matki.

Dopiero encyklika Humanae Vitae i jej upowszechnienie wśród polskich katolików, głównie poprzez Tygodnik Powszechny spod lady i na wpół legalne homilie księży, sprawiły, że ta straszliwa liczba zaczęła intensywnie zmniejszać się.
Jednak Humanae Vitae mogła zaistnieć, bo rozwinęła się nauka Kościoła w tej dziedzinie.
Kościól posoborowy bardzo intensywnie pracował naukowo.
Zdajesz sobie sprawę, że w czasach "Wczorajszej młodości" Jackiewiczowej, czyli w latach 30-tych, jedyną, dopuszczalną w Kościele, metodą regulacji poczęć był skandaliczny pod katem naukowym kalendarzyk małżeński? (Nawiasem, w niektórych katolickich i nie katolickich kręgach, ciągle uważany za jedyną naturalną metodę regulacji poczęć).

Bez Soboru, nie byłoby możliwe tak silne, epokowe pchnięcie rozwoju Kościoła i świadomości katolików do przodu. W dodatku, Kościół uczynił to w duchu miłości, przypominając, że Bóg jest miłością, a my mamy prawo cieszyć się radością Dzieci Bożych.
Wcześniej rozumienie wyrażenia "Dzieci Boże" było ograniczone tylko do osób małoletnich ...

_________________
Mały kwiatek pod stopami Boga - św. Teresa od Dzieciątka Jezus
Zbrodnia państwowa to i państwowe morderstwo i terror demokracji.
Gdy działa Duch Święty, wzrasta wiara, nadzieja, miłość Boga i bliźniego, ginie kłamstwo, nienawiść, magia.


Pn lis 07, 2011 20:54
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8229
Post Re: Antykoncepcja i seks oralny - przedmiotowość?
Cytuj:
Według Wikipedii
Znamy to, znamy...
MeneMeneTekelUpharsin napisał(a):
Elbrus napisał(a):
stosunek przerywany nie jest formą antykoncepcji

Według Wikipedii jest, w odróżnieniu od metod naturalnych,
które wymagają powstrzymywania się od współżycia w określone dni.
Ani stosunek przerywany, ani metody naturalne nie są formami antykoncepcji
(nie są za takie uznawane przez lekarzy seksualogów - chyba że chrześcijańskich).
Różnica między nimi polega tylko na różnym okresie powstrzymywania się od współżycia
(od krótkiego czasu przed wytryskiem - przy stosunku przerywanym,
przez kilka/naście dni w miesiącu - przy metodach naturalnych,
aż po bliżej nieokreślony okres czas - przy całkowitej abstynencji).

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


Pn lis 07, 2011 21:01
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt cze 21, 2011 21:45
Posty: 238
Lokalizacja: Rzeszów, Podkarpackie
Post Re: Antykoncepcja i seks oralny - przedmiotowość?
Cytuj:
"MeneMeneTekelUpharsin"]Oj Piona, nic nie rozumiesz. Margaret_ka pyta o konkretną sprawę, a Ty jak na bojowego katolika przystało wyjeżdżasz jej od razu z wyniszczaniem ciała kobiety, aborcjami i "po co Ci uczestnictwo w Kościele". Dobrze że linka do "Niemego krzyku" nie wkleiłeś.

Skoro ktoś pyta na forum katolickim to szuka opini zgodnej z KK wg mnie. Mam wygładzić odpowiednio przykazania, zeby nam pasowało i czasem nie bolało?

Cytuj:
Wyobraź sobie że są metody antykoncepcyjne zupełnie obojętne dla ciała kobiety, np. stosunek przerywany.


Rozumiem, że stosujesz i sprawia ci ogromną przyjemnośc (o której pisałeś) :D

Cytuj:
Wyobraź sobie że są małżeństwa które raz na jakiś czas chcą odbyć niepełny stosunek, co nie znaczy że są opętane seksem i stawiają go na pierwszym miejscu a Boga mają w nosie.


No cóż , nie każdy musi być katolikiem. Wolna wola.

Cytuj:
Wyobraź sobie, że niektórzy nie widzą moralnej różnicy między używaniem prezerwatywy a uprawianiem seksu w dni niepłodne - wszak jedno i drugie to świadome działanie mające na celu odbycie stosunku bez zachodzenia w ciążę.


Różnica jest tylko taka, ze jedna metoda jest akceptowalna przez KK a druga nie.

Cytuj:
Nie są to sprawy jasne i banalne, inaczej nie było by tego tematu ani stu innych.


Oczywiście, że nie. Tylko po co polemizować z jasnymi zasadami KK ? Będziemy się targować z Kościołem bo nam by się przydało coś niecoś pozmieniać? Mamy wyrzuty sumienia to lepiej je uciszyć niż próbować zmienić swoje życie.
piona

_________________
John & Stasi Eldredge -"Miłość i wojna" - Obowiązkowa lektura dla każdego małżeństwa :)


Pn lis 07, 2011 21:20
Zobacz profil
Post Re: Antykoncepcja i seks oralny - przedmiotowość?
Piona odpowiesz na moje pytanie? jest na poprzedniej stronie


Pn lis 07, 2011 21:24
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt cze 21, 2011 21:45
Posty: 238
Lokalizacja: Rzeszów, Podkarpackie
Post Re: Antykoncepcja i seks oralny - przedmiotowość?
Margaret_ka napisał(a):
Piona, dlaczego uważasz, że antykoncepcja sprowadza kobiety do roli "narzędzia"?


Ponieważ ubezpładniam kobietę w jednym tylko celu- aby móc współżyć. Czyli daję mojej kobiecie środki chemiczne, które niszczą jej organizm ponieważ jest mi wygodniej mieć ją na zawołanie. Burzę naturalny cykl kobiety w jednym wyłącznie celu- aby sprawić sobie przyjemność.
Co ja jako facet daje z siebie podczas gdy kobieta dla mnie niszczy swoją kobiecość?
Albo napisz co dają Ci hormony oprócz seksu na zawołanie?
Skoro więc facet ma Ciebie kiedy chce, jak zniesie np rozłąkę, wyjazd służbowy, Twoja chorobę?
Jak ma wypracować w sobie siłę na czekanie na Ciebie?
piona

_________________
John & Stasi Eldredge -"Miłość i wojna" - Obowiązkowa lektura dla każdego małżeństwa :)


Pn lis 07, 2011 22:16
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lip 14, 2007 7:02
Posty: 3507
Post Re: Antykoncepcja i seks oralny - przedmiotowość?
W pogadankach w Radiu Maryja na tematy małżeńskie, a także w notkach na niniejszym forum w tych tematach, istnieje bardzo patologiczna maniera, traktowania kobiet z przemocą przez ich partnerów.
Nawet same kobiety piszą tu czasem, ze coś musiały, bo mąż je zmusił, albo kazał im.
Ten motyw pojawił się teraz w wypowiedzi piony, stąd mi się przypomniało, że to w ogóle jest jakiś problem.

Słuchajcie, ja mam kilkadziesiąt lat, znam seks małżeński niemal od zawsze i nigdy nie zauważyłem, ani nigdy żona się nie skarżyła, ze ulegała jakiejś przemocy. Nikt z moich znajomych dowolnej płci tez takich problemów nie akcentował.

Słuchajcie, przecież jeśli występuje przemoc w małżeństwie to to się zgłasza na policję a nie traktuje jak katolicka normę. Patologie się zwalcza a nie traktuje jak standard.

Co się dzieje?

_________________
Mały kwiatek pod stopami Boga - św. Teresa od Dzieciątka Jezus
Zbrodnia państwowa to i państwowe morderstwo i terror demokracji.
Gdy działa Duch Święty, wzrasta wiara, nadzieja, miłość Boga i bliźniego, ginie kłamstwo, nienawiść, magia.


Pn lis 07, 2011 22:24
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sie 06, 2011 14:38
Posty: 350
Post Re: Antykoncepcja i seks oralny - przedmiotowość?
U piony nie ma ani słowa o przemocy.


Pn lis 07, 2011 23:34
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 01, 2009 19:33
Posty: 624
Post Re: Antykoncepcja i seks oralny - przedmiotowość?
Do Piony jak do ściany.

No więc jeszcze raz:

Hormony nie są jedyną formą antykoncepcji.

Wyobraź sobie również że stosowanie antykoncepcji nie jest jednoznaczne z chodzeniem na prostytutki na wyjazdach służbowych czy w czasie choroby żony, usuwaniem ciąży i Bóg wie czym jeszcze. Choć bojowi katolicy lubią tak postrzegać świat: czarno-biało. My kontra oni. Zero wątpliwości.

Poczyniłeś również ciekawe spostrzeżenie - różnica między NPR a prezerwatywą jest tylko taka, ze jedna metoda jest akceptowalna przez KK a druga nie. I o to właśnie chodzi: próżno szukać racjonalnych uzasadnień takiego stanu rzeczy - owieczki tak mają czynić i tyle.

Elbrus napisał(a):
stosunek przerywany (...) nie jest formą antykoncepcji

To pod jaki paragraf podciąga go Kościół Katolicki skoro jest grzechem?


Pn lis 07, 2011 23:36
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sie 06, 2011 14:38
Posty: 350
Post Re: Antykoncepcja i seks oralny - przedmiotowość?
piona napisał(a):
Margaret_ka napisał(a):
Piona, dlaczego uważasz, że antykoncepcja sprowadza kobiety do roli "narzędzia"?


Ponieważ ubezpładniam kobietę w jednym tylko celu- aby móc współżyć. Czyli daję mojej kobiecie środki chemiczne, które niszczą jej organizm ponieważ jest mi wygodniej mieć ją na zawołanie. Burzę naturalny cykl kobiety w jednym wyłącznie celu- aby sprawić sobie przyjemność.
Co ja jako facet daje z siebie podczas gdy kobieta dla mnie niszczy swoją kobiecość?
Albo napisz co dają Ci hormony oprócz seksu na zawołanie?
Skoro więc facet ma Ciebie kiedy chce, jak zniesie np rozłąkę, wyjazd służbowy, Twoja chorobę?
Jak ma wypracować w sobie siłę na czekanie na Ciebie?
piona


dobrze napisane.


Pn lis 07, 2011 23:41
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lip 14, 2007 7:02
Posty: 3507
Post Re: Antykoncepcja i seks oralny - przedmiotowość?
Dobrze, bo przedmiotowo?
Ludzie, przecież kobieta, ukochana żona, nie jest lalką z sex -shopu :o
Tak się nie mówi o kobiecie :o

Cytuj:
Ponieważ ubezpładniam kobietę w jednym tylko celu- aby móc współżyć. Czyli daję mojej kobiecie środki chemiczne, które niszczą jej organizm ponieważ jest mi wygodniej mieć ją na zawołanie. Burzę naturalny cykl kobiety w jednym wyłącznie celu- aby sprawić sobie przyjemność.
Co ja jako facet daje z siebie podczas gdy kobieta dla mnie niszczy swoją kobiecość?
Albo napisz co dają Ci hormony oprócz seksu na zawołanie?
Skoro więc facet ma Ciebie kiedy chce, jak zniesie np rozłąkę, wyjazd służbowy, Twoja chorobę?


Co to znaczy "facet ma Ciebie, kiedy chce" ??? :o
Przecież to jest gwałt :o

_________________
Mały kwiatek pod stopami Boga - św. Teresa od Dzieciątka Jezus
Zbrodnia państwowa to i państwowe morderstwo i terror demokracji.
Gdy działa Duch Święty, wzrasta wiara, nadzieja, miłość Boga i bliźniego, ginie kłamstwo, nienawiść, magia.


Pn lis 07, 2011 23:48
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8674
Post Re: Antykoncepcja i seks oralny - przedmiotowość?
Ale wy wiecie, że kobieta też ma prawo do własnych decyzji? "ubezpladniam", "daję mojej kobiecie", "jest mi wygodniej mieć ją", "Burzę naturalny cykl kobiety".

Czy my czytamy to samo??

EDIT: kwiatek mnie ubiegł :)

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


Pn lis 07, 2011 23:50
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.   [ Posty: 220 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 15  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL