Autor |
Wiadomość |
Emil
Dołączył(a): Wt sty 17, 2006 14:41 Posty: 471
|
A jak do masturbacji podchodzą inne kościoły chrześcijańskie i pozostałe religie monoteistyczne?
|
Śr sty 17, 2007 9:30 |
|
|
|
 |
PianticeLLa
Dołączył(a): So maja 17, 2003 17:34 Posty: 619
|
Aztec napisał(a): Dawniej nie było takiego zakazu - jak masturbacja. Pojawiło się to dopiero w związku z polowaniem na czarownice przez Kościół Katolicki. W 1710 r. anonimowy duchowny wymyślił nowe pojęcie, które ustaysfakcjonowało papiestwo. Stworzył grzech zwany Onanizmem. Słowo to nie występowało wcześniej w żadnej kulturze. A oparł je na legendzie o Onanie - stąd pochodzenie. Napisał książkę: Onania or the Heinous Sin of Self-Pollution. W ten sposób pojawiło się słowo Masturbacja, które trafiło do słowników dopiero w 1766 r. Kościół Katolicki uważał, że masturbacja prowadzi do chorób umysłowych, i rzekome czarownice podejrzewane były właśnie o masturbowanie się. Przed 1700 r. pojęcie nie istniało, obce było nawet papieżowi. Trudno mówić tutaj o grzechu  Co do Onana, to jego historia była taka:
w Mateusz napisał(a): AKT MAŁŻEŃSKI MA BYĆ PEŁNY -- ZGODNY Z NATURĄRdz 38,9-10: Onan wiedząc, że potomstwo nie będzie jego, ilekroć zbliżał się do żony swego brata, unikał zapłodnienia, aby nie dać potomstwa swemu bratu. Złe było w oczach Pana to, co on czynił i dlatego także zesłał na niego śmierć.Jest bardzo ważne, aby dobrze zrozumieć istotę problemu. Otóż Onan miał spełnić prawo lewiratu -- wzbudzić potomstwo jakby "zamiast" zmarłego brata. Pozornie chciał tego dokonać, ale współżyjąc uprawiał coś, co dziś nazywa się stosunkiem przerywanym. Biblia Brytyjska tłumaczy to bardziej dosłownie: "niszczył nasienie swoje, wylewając na ziemię...". Gdzie jest grzech zasługujący na śmierć? W niezgodnym z naturą uprawianiu współżycia! Onan mógł przecież po prostu odmówić ojcu, wtedy obowiązek ten przeszedłby na kolejnego krewnego. Ale on wolał skorzystać z przyjemności -- bo współżył, ale nie dać potomstwa -- bo wylewał nasienie. Tutaj jest istota grzechu: użycie seksualności w sposób niezgodny z wolą Bożą. W Bożym zamyśle akt płciowy dwojga osób ma się odbywać w małżeństwie i kończyć złożeniem nasienia w pochwie kobiety, zgodnie z naturą.
_________________ "Wielki wstyd dla nas, że święci dokonywali wielkich dzieł, a my chcemy otrzymać chwałę i cześć, opowiadając o nich" (św. Franciszek z Asyżu)
|
So sty 27, 2007 16:03 |
|
 |
Mroczny Pasażer
Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54 Posty: 3956
|
No tak, ale unikanie zapłodnienia to przecież nie konkretnie napisane, że pozbywał się nasienia czyż nie? Może po prostu tuż przed orgazmem kończył i przestawał? Wówczas żadnego nasienia nie marnował, a unikanie zapłodnienia to nadal było. Więc nijak to się ma do współczesnej interpretacji kościoła.
Poza tym masturbacja kobiet nie jest grzeszna bo tutaj już w ogóle żadne nasienie się nie marnuje chyba, że o czymś nie wiem.
Ogółem to wyraźnie widoczna jest chęć jak największego ograniczenia przyjemności wiernym KK. Podobnie jest z "nie cudzołóż" kiedy to masturbacja jest właśnie nazywana cudzołożeniem. No jasne, narząd płciowy nie jest obcą żoną, można to i tak rozumieć. Ale... czyż to nie jest śmieszne?
Jednak jeśli wiernym żyje się z tym dobrze to niechaj będą szczęśliwi! Nie rozumiem tylko wpajania tego np. na lekcjach religii gdzie uczęszczają tez osoby, które muszą bo im chociazby rodzice każą.
_________________ "Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln
|
Cz mar 01, 2007 14:36 |
|
|
|
 |
pyton
Dołączył(a): So mar 10, 2007 14:37 Posty: 6
|
boże!! Trzeba być fundamentalista, żeby masturbację uznawać za grzech! Uważam że to jest indywidualna sprawa każdego człowieka i nic nikomu do tego, a zwłaszcza kościołowi... Nie czytałem poprzednich wpisów, ale trufno prowadzić na temat masturbacji filozoficzne rozwazania.
|
Wt mar 13, 2007 13:22 |
|
 |
goostaf
Dołączył(a): Śr lut 01, 2006 8:49 Posty: 870
|
Tak, bo Kościół jest od tego żeby przyjmować zlecenia na śluby i pogrzeby...
_________________ Powiedziano ci, człowiecze, co jest dobre. I czegoż żąda Pan od ciebie, jeśli nie pełnienia sprawiedliwości, umiłowania życzliwości i pokornego obcowania z Bogiem twoim Micheasz 6:8
|
Wt mar 13, 2007 13:38 |
|
|
|
 |
Aaragorn
Dołączył(a): So mar 24, 2007 8:45 Posty: 8
|
Witam wszystkich. Mam jedno pytanie. Mianowicie czy jeśli chce się ucicec od tego grzechu i się z nim walczy ale mimo wszystko w końcu się mu ulega to można iść do komunii czy jest to grzech ciężki i nie wolno? Postanowiłem sobie że nie będę już tego robił i po 3 dniach uległem ale oczywiscie nie oznacza to ze bede robił to znowu. Od nowa podejmę walkę tylko chciałbym wiedzieć czy mogę się w walce umacniać poprzez komunie ( mam 17 lat )
|
So mar 24, 2007 9:49 |
|
 |
Annnika
Dołączył(a): Śr lis 22, 2006 15:18 Posty: 318
|
Jeśli jesteś osobą już uzależnioną to możesz, bo fakt walki i uzależnienia zmniejsza winę moralną. Ale pogadaj o tym ze spowienikiem następnym razem, żeby on ustalił odpowienie dla twojej sytuacji granice.
|
So mar 24, 2007 19:41 |
|
 |
Aaragorn
Dołączył(a): So mar 24, 2007 8:45 Posty: 8
|
Annnika napisał(a): Jeśli jesteś osobą już uzależnioną to możesz, bo fakt walki i uzależnienia zmniejsza winę moralną. Ale pogadaj o tym ze spowienikiem następnym razem, żeby on ustalił odpowienie dla twojej sytuacji granice.
Tylko że ja nie wiem czy jestem uzależniony...natomiast walczę z tym bardzo i to jest fakt.
|
So mar 24, 2007 20:00 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: eśli jesteś osobą już uzależnioną to możesz
Głębszej bzdury dawno nie czytałem
17-latek uzależniony od masturbacji
To jakaś nowa szkołą psychologiczna? Rektorem jest chyba Ojciec Dyrektor albo któryś z Ministrów Edukacji 
|
So mar 24, 2007 23:13 |
|
 |
Aaragorn
Dołączył(a): So mar 24, 2007 8:45 Posty: 8
|
Więc grzech czy nie?
|
N mar 25, 2007 9:28 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Zgodnie z nauką Kościoła jest to grzech.
W przypadku 17-latka nie można jednak mówić o żadnym uzależnieniu, gdyż w tym wieku jest to sprawa całkowicie naturalna szczególnie u chłopców. Co nie oznacza że nie można się od tego powstrzymać, chociaż jest to niezwykle trudna sprawa. Hormony grają i nic na to nie poradzisz, tak jesteśmy stworzeni.
|
N mar 25, 2007 9:53 |
|
 |
Aaragorn
Dołączył(a): So mar 24, 2007 8:45 Posty: 8
|
Ale moge przystąpić do komuni?
|
N mar 25, 2007 10:13 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Nie
|
N mar 25, 2007 10:56 |
|
 |
Aaragorn
Dołączył(a): So mar 24, 2007 8:45 Posty: 8
|
A jeśli przystąpiłem z tym grzechem do komunii...? Myślałem że to nic złego, przecież komunia ma pomagać w walce... 
|
N mar 25, 2007 12:19 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
To idź i pogadaj o tym z księdzem
|
N mar 25, 2007 13:30 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|