ddv163 -a widzisz, a ja uwielbiam poezję współczesną, literaturę powszechną (Tolkiena też), kino niezależne i komercyjne, teatr, Monty Pythona... i South Park... i co? wg Ciebie jaki poziom reprezentuję?
czy Wy, drodzy forumowicze, uważacie, że to co wg. Was jest głupie, czyni jego fanów głupimi? czy uważacie, że jedyną racją jest Wasza? czy można wreszcie oceniać kogoś/coś wyłacznie po paru jego wypowiedziach?

[dziwne że nie ma tu edycji postu, przez to muszę się dublować]


szczególnie to "buahaha" pokazuje Twój poziom, gratuluję. ironia -niestety, nie udała Ci się, nie zrozumiałam Twojego żartu...

Z tym będzie kiepsko, bo prase katolicką czytam w zakrysti - Jestem starszym ministrantem. Przypomin mi sie jeden kawał, ale numeru małego gościa ci nie podam Uwierzysz mi że to pisało w Małym Gościu ? :

Jasio pyta sie mamy:
- mamo, co to jest wajcom ?
- Nie wime kochanie, a dlaczego pytasz ?
- Bo ucze sie "Ojcze Nasz" i Marek mi już wyjaśnił co to jest wino, ale nadal nie wiem co to jest wajcom.

Czy to nie szydzenie z modlitwy, której nauczył nas Pan ?

Ano- po obejrzeniu paru odcinków tego "serialu" zebrało mi się na wymioty ...
A obejrzałem je tylko dlatego, żeby 'nie być do tyłu'.
I nie widzę absolutnie w nim nic - ani wartościowego ( o ile tylko "wartością" może być pospisywanie się wulgaryzmami i okruceństwem autorów serialu), ani pozytywnego ...
Zaś 'dowcipu' z tego serialu nie chce mi się nawet komentować ...
Bo musiałbym się "wywyższyć" do zbliżonego poziomu.
Takiego zaś słownictwa używam szalenie rzadko ... I najlepiejwtedy, gdy mnie nikt nie słyszy

Wystarczy, ze rozumiesz SP........reszty nie musisz

A co mają żarty z dzieci do naśmiewania się z naszych podstaw Wiary
Nie naczytałeś się za dużo niedobrych bajek

Wiesz o tym, że wchodząc na portal "Wiara" - weszłeś na stronę ...Gościa Niedzielnego

ddv163 -w takim razie dostrzegasz tylko tą wierzchnią warstwę, warstwę wulgaryzmów i -jak to określiłeś- okrucieństwa. a ten serial ma drugie dno, pod przykrywką tych właśnie środków jest głębszy sens. niektórzy nie chcą lub nie umieją go dostrzec. trudno. ja do niczego nie zmuszam, tylko apeluję-
nie wypowiadajcie się ludzie o rzeczach, o których nie wiecie NIC. i nie szydźcie, bo to nie jest cecha ludzi, za których chcieli byście się uważać -katolików.

Belizariusz -zdaje mi się, że rozumiem znacznie więcej niż Ty... przykro mi, że w swej jednostronności (żeby nie rzec ciemnocie) nie dostrzegasz, że ktoś inny mógłby mieć rację. nie potrafisz pojąć, że pseudo intelektualne żarty na poziomie "pokemonów" (bo wnioskuję, że chciałeś błysnąć yntelygencją) są znacznie mniej wysublimowane niż South Park... mów że jestem prostym człowiekiem, mów, że brak mi czego tam sobie chcesz... akurat Twoje zdanie specjalnie mnie nie obejdzie.

"Głębszą warstwę" jestem w stanie dostrzec tam, gdzie naprawdę jest...
Zarówno we "Władcy Pierścieni", "Mechanicznej Pomarańczy" jak również nawet i w tak brutalnym filmie jak "Obcy I" czy "Syriusz VI" ...
Ale nie dostrzegam w tym, co próbujesz reklamować ...

to też właśnie napisałam. ale to, że nie dostrzegasz jej, nie znaczy, że jej tam nie ma prawda?
i ja nic nie reklamuję, ja "odczarowuję" to, na co rzuciliście opinię złego, heretycznego produktu szatana...

Więc teraz religijne tło ci nie przeszkadza ? hmmmmmm
Co do bajek, to nie czytuje, tylko oglądam. Chyba że tak jak moja mama uważasz że fantastyka to bajki i głupota. Ty czytujesz "Władce Pierścieni" i Lema, więc chyba nie podzielasz zdania mojej mamy.
Strona Gościa Niedzielnego ? Szczerze.... to nie wiedziałem. Kiedyś był u mnie przyjaciel (taki wikary) i zapisał mi stronke do ulubionych. No to dziś zajrzałem.

PS: a gościa też czytam

Przecież cały czas twierdzę że to dla mnie 'za wysoki poziom"
Erel - a może lepiej by było, gdyby Twoja Mamusia coś ci poczytała ?
Albo - wziąłbyś się za uczciwą literaturę ?
Odpowiada ci może Asnyk ? lub Słowacki, Mickiewicz ?
Może Staff ?
Albo Sienkiewicza ...
Albo - Hemigway ? osobiście bardzo lubiłem "Pożegnanie z bronią"...
Wiesz - strasznie realistycznie przedstawia tam Autor ranę kolana ...
Interesuje cie to ?
Na tyle realistycznie, że po przeczytaniu tej książki odechciało mi się wszelkiego rodzaju "wojenek" i nieuzasadnoinej brutalności ...

cóż, widzę że oponentom zabrakło argumentów... ale to może wina tak późnej pory...
dziękuję za (nie)obiektywną dyskusję, właśnie nauczyłam się czegoś nowego o ludziach (zwłaszcza tych z forum.wiara.pl). może tu jeszcze wrócę, raczej żeby poczytać i poobserwować tak ciekawe zjawisko jakim jest to forum, aczkolwiek nie wykluczam dalszego udziału w tej dyskusji...
i ponawiam swoje słowa: to, że czegoś nie znacie, nie rozumiecie czy nie dostrzegacie, to nie znaczy, że nie jest to wartościowe. więcej tolerancji i otwarcia, wszak trzeba zmierzać do jedności a zapobiegać podziałom. odwrócenie się i powiedzenie "to jest głupie" nie załatwia sytuacji. jest jedynie pokazaniem swojego ograniczenia.
pozdrawiam, szczególnie fanów SP

ddv163 -nie kozakuj swoją znajomością nazwisk, jak chcesz, możemy się zmierzyć na znajomość literatury, ciekawa jestem, jaki byłby wynik... gwarantuję Ci, że jedna książka Hemingwaya nie czyni z Ciebie erudyty

Wróć ...
Znów będzie można podyskutować - o nierosądnych serialach.
Teraz proponuję do obgadania "13 posterunek".
"Głupawy" humor.
Ale przynajmniej można się pośmiać ...
A ileż wartości on wnosi ... !

Ona :):)
Masz rację
Ale teraz - SPAĆ
Mamusia Ci pozwala tak długo siedzieć przy kompie ?