Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt lis 21, 2025 9:59



Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 2 ] 
 Uleczyć pamięć... i co dalej? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sie 11, 2007 19:13
Posty: 1
Post Uleczyć pamięć... i co dalej?
Wczoraj na warsztatach biblijnych omawialiśmy Hymn o miłości. Podkreśliłam "nie pamięta złego". A dlaczego? Bo chciałabym się tego nauczyć. Co robić, by uleczyć swoją pamięć i na myśl o krzywdzącym zdarzeniu nie truchleć znowu, nie mieć ściśniętego gardła? Co robić, by mimo bólu czynić tak jak chciałby Jezus? 2 lata temu odnalazłam się po 22 latach z moją siostrą. Były łzy, radość, szczęście, jakbyśmy się nie widziały może z miesiąc. Dałam siostrze dużo ciepła, miłości, zaintersowania, moja cała rodzina przyjęła ją w mig; pomoglismy też finansowo, bo siostra była na skraju. Żyliśmy jak w innym, lepszym świecie, podobno nic już miało nas nie rozdzielić. Po kilku miesiącach zaczęło pryskać to co było. Siostra bardzo spoufalała się do mojego męża, starała się mnie utwierdzić w przekonaniu w trakcie nocnych rozmów, że nie pasujemy do siebie, ze ja nie powinnam tkwić w tym małzeństwie, bo mam w oczach ogien do innego zycia, a nie bycie w tym domu. Lama z Tybetu powiedział jej, że to ona ma na tym swiecie coś ważnego do zrobienia z moim mężem, a dzieci które mam są tak naprawdę jej, bo czuje z nimi moc i więź, a ja je tylko urodziłam. Napewno jak uciekną z domu, to od razu do niej.
Wtedy we mnie coś pękło, resztki więzi jakie miałam z Bogiem zerwałam całkowicie, jak małe dziecko obraża się na koleżanke, tak ja obraziłam się na Boga, odeszłam, umierałam w środku, bo nie mogłam zrozumieć jak ktoś kto otrzymał tyle dobra może się tak zachować. Wspominałam wszystko, zadręczałam się, oczywiście pojawiły się też kłótnie z mężem. Jak już osiągnęłam psychiczne dno, to zrozumiałam, ze bez Boga nic nie zrobię. Zaprowadzając syna do spowiedzi przed I Komunią Świętą usiadłam z nim przy konfesjonale i zamiast się przysuwać, oddalałąm się od kratek. Ale jakoś dotarłam :). Po 1,5 roku znowu byłam u Niego. Od tego czasu jest o niebo lepiej, dzieje się dużo dobrych rzeczy, słyszę słowa jakie do mnie mówi Jezus, obecność na Mszy Sw. jest prawdziwą Ucztą. Pamięć jakoś powoli chyba się ulecza, choć czasu sporo minęło, ale co dalej? Przecież Bóg przebaczał, jadł z celnikami. Ja przebaczyłam siostrze, nie czuję urazy, ale też nie staram się o kontakt, o rozmowę, o spotkanie. Czyli nie postepuję tak jak powinnam, jak prawdziwy uczeń Jezusa. A jednak chciałabym zbliżać się do Niego coraz bardziej.


Śr sty 27, 2010 14:13
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt wrz 01, 2009 14:28
Posty: 1680
Post Re: Uleczyć pamięć... i co dalej?
A myślisz, tak na poważnie, że kontakt z Twoją siostrą przyniósłby coś dobrego Tobie, Twojej rodzinie i Twoim dzieciom? Na podstawie tego, co napisałaś śmiem wątpić.

Tak, Jezus jadł z celnikami i grzesznikami, ale powiedział też
"Gdy brat twój zgrzeszy <przeciw tobie>, idź i upomnij go w cztery oczy. Jeśli cię usłucha, pozyskasz swego brata. Jeśli zaś nie usłucha, weź z sobą jeszcze jednego albo dwóch, żeby na słowie dwóch albo trzech świadków oparła się cała sprawa. Jeśli i tych nie usłucha, donieś Kościołowi! A jeśli nawet Kościoła nie usłucha, niech ci będzie jak poganin i celnik!" (Mt 18, 15-17).

Jeśli masz podejrzenia, że kontakt z nią zaszkodziłby Tobie i Twojej rodzinie to nie masz obowiązku szukać z nią kontaktu, zwłaszcza, jeżeli jej też - najwyraźniej - na tym nie zależy. Ale jeśli podejrzewasz, że z rozmowy z nią mogłoby wyniknąć coś dobrego to dobrze by było gdybyś spróbowała porozmawiać.

Tylko to nie musi być od razu tak hop-siup. Często jeśli ktoś nas zranił nie potrafimy z nim rozmawiać nawet gdybyśmy chcieli, nawet gdy już przebaczyliśmy. Jeśli też jesteś w takiej sytuacji to po prostu módl się za siostrę a kiedyś, kiedy już będziesz w stanie z nią pogadać to spróbuj.

_________________
"Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł." (1 Kor 10, 12)


Śr sty 27, 2010 15:27
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.   [ Posty: 2 ] 

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL