Witaj
Widzisz, na takie pytania jest trudno odpowiadać na forum dyskusyjnym (czy szerzej: w internecie). Jeśli masz wątpliwości, powinnaś je przedstawić spowiednikowi - dokładnie w taki sposób, jak uczyniłaś to tutaj
I niczego się nie bać, ksiądz w konfesjonale jest również od tego, żeby pomagać i takie dylematy rozwiązywać
A jeśli chodzi o Twoje pytanie - z tego, co napisałaś, wynika, że nie popełniłaś grzechu ciężkiego. Jednym z kryteriów na jego zaistnienie jest świadomość. Świadomość przekroczenia Bożego prawa w ważnej materii. Wydaje się, że tej świadomości nie miałaś - ale te wnioski są oparte tylko na tym, co tutaj napisałaś. Więc naprawdę - tak w przypadku tej wątpliwości, jak i kolejnych, które się pojawią - doradzam po prostu rozmowę ze spowiadającym Cię księdzem. A przy okazji może zobaczysz, że spowiedź nie musi być Twoim monologiem, ale może być szczerą rozmową wyjaśniającą nurtujące Cię problemy.
Pozdrawiam serdecznie
