Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N sie 10, 2025 21:15



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 686 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12 ... 46  Następna strona
 Neopoganie 
Autor Wiadomość
Post 
[...]
Cytuj:
Nie tylko nie istnialo cos takiego jak ogolnoslowianskie wierzenia, ale nawet ogolnopolskie wierzenia to kpina historyczna.


To się zgadza. Jedną z przyczyn przyjęcia chrześcijaństwa przez Mieszka I była prawdopodobnie chęć ujednolicenia państwa za pomocą wspólnej religii.


Pn cze 13, 2005 19:12
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 20, 2005 18:28
Posty: 384
Lokalizacja: Szczecin
Post 
Sława !

Nie zgodzę się z większością tego co piszesz wikingu. [...]Mylisz się co do tego, że w Polsce nie ma czystej krwi słowian - większość to czystej krwi słowianie - mówisz, że tyle wojsk przetoczyło się przez nasz kraj, zapewne chodzi Ci o gwałty na miejscowych kobietach tak ? To zastanów się jak zachowa się zgwałcona kobieta będąc w szoku po tym co się stało ? No jak ? A jeżeli jeszcze dowie się, że zaszła w ciążę to co zrobi ? oczywiście, że będzie się starała pozbyć niechcianego dziecka - to normalny odruch samozachowawczy. A jeszcze w czasach "Potopu szwedzkiego" - kiedy mentalnosc ludzi była zupełnie inna niż dziś to taka zgwałcona kobieta wolałaby popełnić samobójstwo bo została "zhańbiona", bądź będzie się starała poronić (a środki poronne znano już w antyku [słowianki np. udawały się do wiedźm i dostawały odpowiednie wywary z odpowiednich roślin - wiedza o ziołach u słowian stała na bardzo wysokim poziomie], a jeśli się nie da to porzuci dziecko po urodzeniu (w tamtych czasach to była pewna śmierc dla noworodka - w dzisiejszych zresztą też) - bo nie spodziewam się aby zgwałcona kobieta urodziła z chęcią dziecko gwałciciela i jeszcze je wychowała - to nielogiczne. Pozatym gwałtów nie było dużo (a przynajmniej nie na taką skalę aby zmienić skład etniczny polaków - na to potrzebaby kilkudziesięciu lat nieustannych gwałtów - zakładając oczywiście, że dziecko poczęte z gwałtu by przeżyło - w co wątpię)[...], zresztą niech kobiety się wypowiadają w sprawie gwałtów i co by zrobiły gdyby im sie to przytrafiło (zaznaczam jednak, że w tamtych czasach kobiety inaczej myślały i nie było domów dziecka - niechcianych dzieci się pozbywało po urodzeniu, lub kobiety wywoływały poronienie.). Pozatym jeszcze mówiłem, że wierzenia i zwyczaje były trochę inne u poszczególnych plemion (i nigdy nie mówiłem o tym jakoby wierzenia były wspólne i jednolite dla całej słowiańszczyzny - nie przypisuj mi czegoś, czego nie powiedziałem) tzn. każde plemię inaczej zwało głównego Boga oraz imiona pomniejszych różniły się ale to była zasługa różnych dialektów tych plemion - Mieszko przyjął chrzest ze względów politycznych, bo gdyby tego nie zrobił to wyprawy krzyżowe nękałyby nas aż do zniszczenia naszej ojczyzny [...]

Pozdrawiam !

A ja przypominam, że temat nie dotyczy psychologii gwałtu ani polityki
baranek

_________________
Kto podnosi broń ten walczy w świętym kręgu bogów - albo zwycięstwo, albo śmierć.


Pn cze 13, 2005 20:10
Zobacz profil
Post 
Ja zaś przypomnę,że wyprawy krzyżowe to zupełnie inny okres czasu - i inna motywacja ...[...]
Materiały o wyprawach krzyżowych już podawałem Ci w poście:
viewtopic.php?p=53053#53053
Jest tego też trochę więcej ...
Kościól nie jest instytucją tak "błądzącą" jak próbuje się to wmawiać ...
Owszem - błędy się zdarzały - jak np. ten, który polegał na zwlekaniu 30 lat z pomocą Kościołowi wschodniemu, najeżdżanemu przez Muzułmanów ...


So cze 18, 2005 2:40
Post 
A inkwizycja?


Śr cze 29, 2005 12:04
Post 
A o inkwizycji jest tutaj:
viewtopic.php?t=1550&highlight=inkwizycja
i proszę o powrót do tematu :)


Śr cze 29, 2005 14:14

Dołączył(a): Cz lip 07, 2005 6:07
Posty: 11
Post 
gosia-antosik napisał(a):
A może powinno się ich ewangelizować? Poza tym informować społeczeństwo o pułapkach szerzonej przez nich kultury śmierci? Poza tym można ograniczać ich obecność np. w Telewizji - w programach, no i filmach (Buffy - postarch wampirów !!) Poza tym powinno się upowszechniać o nich prawdziwe informacje, o ich dewiacjach w pismach, ulotkach? Albo poruszać ich temat, że działają na terenie parafii, w ogłoszeniach parafialnych podczas mszy? Coś trzeba z nimi robić by nie rozszerzali swej siatki!


1. gdyby neopoganie chcieli byc ewangelizowani to wybrali by sie do najblizszego kosciola, nieprawdaz?
2. Buffy nie jest neopoganka :P to telewizyjny koszmarek.
3. Poprosze o kilka przykladow 'neopoganskich dewiacji' bo nie bardzo wiem co masz na mysli.
4. Neopoganie nie maja zadnej siatki, w przeciwienstwie do chrzescijan nie maja misjonarskich zapedow i nie narzucaja sie innym ze swoimi wierzeniami, nie znam tez zadnego neopoganina, ktory uwazalby swoja religie za 'jedyna sluszna' i chcial wszystkich na nia nawracac.

No i jeszcze jedno - w jaki sposob chcialabys "upowszechniac prawdziwe informacje' jesli nie posiadasz zadnych? :)
pozdrawiam.


Pt lip 08, 2005 11:43
Zobacz profil

Dołączył(a): N lip 10, 2005 22:01
Posty: 1
Post 
Witam
w calej rozciaglosci zgadzam sie z Aditi :)

Dziwne jest dla mnie to :

baranek napisał(a):
Mnie najbardziej martwi mieszanie religii z wróżbiarstwem. Widziałam wróżkę, która powoływała się na Jezusa Miłosiernego ( którego obraz wisiał nad szklaną kulą) :(



W jaki sposob mozna pogodzic proby nawracania kogokolwiek na swoja religie w przypadku, gdy smemu sie lamie stanowiace ja prawa. Chodzenie do wrozek, czytanie horoskopow, wrozenie (nawet to ktore tradycyjnie wykonuje sie podczas Andrzejek ) jest zakazane przez prawo koscielne. Chcialabym wiedziec, co wierzaca osoba robila u wrozki ??

Mam jeszcz inne pytanie

Madelyne napisał(a):
Pierwszy raz na forum...... zajrzałam do tematu, który mnie poniekąd interesuje. I postanowiłam sie wypowiedzieć, opnieważ osoby, piszace przede mną, z całym szacunkiem- piszą o czymś czego nie znają OSOBIŚCIE. Mogę sama powiedzieć coś więcej.
BYŁAM W RUCHU WICCA. WIELE LAT.


Mozesz powiedziec cos wiecej na ten temat?? Bylas inicjowana? W jakiej tradycji ?? Co oznacza wg. Ciebie "bycie w ruchu Wicca?" i dlaczego pomimo wieloletniej znajomosci i "bycia" okreslasz Wicca jako ruch??
Poza tym, jezeli juz chcesz uzywac cytatow to moze rob to poprawnie dobrze?

Madelyne napisał(a):
Wicca ma swoje przykazania- właściwie jedno główneDo what You want but hurt noone"- rób co chcesz jeśli nie krzywdzisz nikogo.


An it harm none, do what ye will; lub w innej wersji : If it harms none, do what you will- tak to powinno byc. Po uzytym przez Ciebie sformulowaniu moge sie domyslac, ze Twoja znajomosc Wicca ogranicza sie niestety tylko do znajomosci prac Scota Cunninghama i jego oslawionej ksiazki "Wicca -przewodnik dla osob indywidualnie praktykujacych magie"Tylko dowcip polega na tym, ze to co on prezentuje w tej ksiazce to raczej jego wlasne wariacje na temat "Wicca"


Moge sie oczywiscie mylic , moze bylas czlonkiem jakiegos kowenu, moze rzeczywiscie pobieralas nauke, jednakze czytajac Twoja wypowiedz jakos trudno mi w to uwierzyc. Opowiesz jak to bylo??

pozdrawiam


Pn lip 11, 2005 1:24
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lip 08, 2005 12:20
Posty: 12
Post 
Jestem lojalną służką Boskości w tym aspekcie i wymiarze, w jakiej zechciała Ona dać mi się poznać. Jestem także neopoganką, choć przyjęłam wszystkie wymagane sakramenty prawa kanonicznego, łącznie z bieżmowaniem (miałam 13 lat i ksiądz mnie zmusił, oto jakich macie kapłanów. :cry: ), idąc za słowami JPI "Nieważne , w jakiego Boga się wierzy. Ważne, aby wierzyć, bo każdy Bóg prowadzi do Boga jedynego."

Wzbraniam się przeciwko usuwaniu moich postów, nieważne jak mogłyby byc dla was niewygodne. Mam swoje prawa.

_________________
Niech świat spłynie krwią Velveta Walienisty!


Pn lip 11, 2005 10:17
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lip 08, 2005 12:20
Posty: 12
Post 
baranek napisał(a):
Neopogaństwo to termin szerszy, obejmujący nie tylko Słowian, ale wszystkie grupy wyznające wiarę praprzodków, opartą na siłach natury i niestety magii.

Jak słusznie zauważyła Madelyne, istnieje np. Związek Czarownic Wicca ... którego członkinie także odwołują się do dawnych praktyk.


Ja cię! Jaki związek? Gdzie? Siedze w tym od 6 lat i nic nie wiem, mimo że odeszłam z połowy kowenów w kraju. :D :biggrin:

_________________
Niech świat spłynie krwią Velveta Walienisty!


Pn lip 11, 2005 10:58
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lip 10, 2005 20:17
Posty: 467
Post Re: Neopoganie
Cytuj:
masz rację Gosiu! neopoganie to ludzie, którzy chorują na brak miłości.
znam poprzez opracowania kilka organizacji jakieś stanice i świaszczyce :shock: rodzime "kościoły" i inne. to grupki pomyleńców, gdzie każdemu się wydaje, że może być kimś większym niż Chrystus. nam trzeba czekać, aż znikną śmiercią naturalną. istnieją już kilka lat, za 5 lat nie będzie po nich śladu. to moda. rodzaj bycia "cool" i imponowania rowieśnikom. dla nas to wyzwanie. w liście biskupów francuskich, który kiedyś czytałem jest wskazanie, że ten problem istnieje bo my - laikat katolicki nie wystarczająco dbamy o zdrowie publiczne w naszych parafiach i na ich terenach. czyli po części sami ponosimy winę.


Witam szanownych Forumowiczow!
Trafilem przypadkiem na to forum i zaintrygowal mnie watek pt. "neopoganie". Szczerzr mowiac, dgy przeczytalem powyzszy post, to sprawdzilem, czy przypadkiem nie wszedlem na jakies forum Radia Maryja - tyle tu nienawisci i pogardy. Czy tego uczy Was Wasza religia? To nakazywal Wam Wasz wielki duhowy przywodca Karol Wojtyla, za ktorym popadliscie w taka zalobe?
Na wstepie zaznacze, iz sam jestem tzw. neopoganinem, a konkretnie rodzimowierca. Po pierwsze wkladanie do jednego worka wszyskich neopogan jest cokolwiek niepowazne, to tak, jakby do jednegoworka wlozyc wszystkich odwolujacych sie do tradycji, symboliki i pojeciowosci chrzescijanskiej - a wiec katolikow, swiadkow Jehowy, zydow, satanistow i wielu innych. Neopoganstwo nie jest wiec zadnym konkretnym wyznaniem, tylko pewnym zbirowiskiem wyznan odwolujacych sie do pierwotnych religii natury i tyle.
Zypelnienie rozumiem, czym zasluzylem sobie na nazywanie mnie "pomylencem" ze wzgledu namaja przynaleznosc religijna? Przedmowca pisze, ze "każdemu się wydaje, że może być kimś większym niż Chrystus". A wiec juz sklamal i wg swojej religii powinien przeprosic a to Jahwe i udac sie do spowiedzi zalujac za swoj postepek i postanawiajac poprawe. Wszak macie napisane - nie mow falszywego swiadectwa przeciw blizniemu swemu. To ja, rodzimowierca, POGANIN mam Was tego uczyc? Nie mam zadnego dekalogu, a jednak zwykla uczciwosc i poszanowanie czlowieka nie pozwala mi na takie zachowanie. Otoz nie czuje sie wyzszy niz Chrystus, poniewaz nie wiem nawet, czy ow istnial. Jesli istnial, to byl jedyne czlowiekiem, jesli jego slowa zapisane z Biblii rzeczywiscie wypowiedzial - to byl wielkim czlowiekiem. Osobiscie jednak nie uznaje oddawania czci czlowiekowi, jedynie szacunek.
W zadnym wypadku nie choruje takze na brak milosci, ani ze strony rodzicow ani mojej partnerki zyciowej, mam wielu znajomych zarowno rodzimowiercow jak i ateistow oraz przedstawicieli roznych wyznan, w tym i oczywiscie katolikow.
Jesli masz zastrzezenia do Stanicy, to pisz jasno, ze chodzi ci o konkretna grupe - do ktorej osobiscie tez (mimo iz sa rodzimowiercami) tez mam duzo zastrzezen i w kwestii swiatopogladowej stanowimy dwa przeciwne bieguny. Tymczasem wrzucasz do wspolnego worka jakies niewiadomo co i wychodzi hybryda nie istniejaca w rzeczywistosci, a jaedynie jako wytwor twojej wyobrazni. Prosze zatem o wieksza rozwage w formulowaniu pewnych stwierdzen. Adminow zas prosze, o czuwanie nad tego typu sformulowaniam, mogacych byc poprostu obrazliwe, tym bardziej, ze ostatecznie te slowa wystawiaja swiadectwo zarowno Wam jak i Waszej religii.


Pn lip 11, 2005 11:15
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lip 10, 2005 20:17
Posty: 467
Post 
Blask Płonącej Krwi napisał(a):
baranek napisał(a):
Neopogaństwo to termin szerszy, obejmujący nie tylko Słowian, ale wszystkie grupy wyznające wiarę praprzodków, opartą na siłach natury i niestety magii.

Jak słusznie zauważyła Madelyne, istnieje np. Związek Czarownic Wicca ... którego członkinie także odwołują się do dawnych praktyk.


Ja cię! Jaki związek? Gdzie? Siedze w tym od 6 lat i nic nie wiem, mimo że odeszłam z połowy kowenów w kraju. :D :biggrin:


Osobiscie wypowiedzi Madelyne wydaja mi sie malo wiarygodne. Wicca jest mi obca, niemniej znam kilkoro ludzi tego wyzania i nic mi nie wiadomo o rzekomych ekscesach, jakie opowiada Madelyne. Zreszta wiele jej wypowiedzi nie trzyma sie kupy. Nie mam najmniejszego powodu, by bronic Wicca, jako ze osobiscie odbieram ja jako cos obcego i bardzo sztucznego, jednak nie lubie, gdy ktos kogos bezpodstawnie oczernia. [...]


Pn lip 11, 2005 11:24
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lip 10, 2005 20:17
Posty: 467
Post 
Cytuj:
Ciekawe czemu Kosciol mialby sie opierac na slowianskich rytualach, by decydowac o swoich swietach. Nie mowie ze nie moglo tak byc, ale zwykla matematyka raczej temu przeczy. Chrzescianstwo przyszlo do Polski w X wieku. Choc prawdopobnie juz w osmym wieku byly jakies male klasztory na ziemiach polskich. To i tak jest jakies kilkaset lat po wprowadzeniu tego swieta w Kosciele. Moznaby spekulowac ze arianie wygnani z chrzescianskich krajow zaszli na ziemie dziesiejszej Polski, gdzie prawdobobnie wtedy byly rozne plemiona gotow, ktore potem najechali na poludniowa czesc Europy i polnocna Afryke. I ze to oni wprowadzili to swieto. Ale wtedy raczej nie bylo praslowianskie tylko pragotyckie. W obydwu przydkach raczej teoria daty Boze Narodzenia bioracego sie z praslowianskich swiat nie trzyma sie kupy.

Mozna by zakladac ze wzielo sie z kultow Mirty albo innych bardziej wspolczesnych pierwotnemu chrzescianstwu, ale to tez tylko przypuszczenia, na razie nie potwierdzen historycznych.



Mysle, ze Blizbor cos niejasno sformulowal. Kosciol Katolicki w swych datach swiat sugerowal sie datami istniejacych juz swiat poganskich - pierwotnie byl to wlasnie Mitra w zastapiony Bozym Narodzeniem. Nie jest to zadna tajemnica ani jakis spisek neopogan - mozna o tym pocztac w pierwszym lepszym powazniejszym opracowaniu dotyczascym tradycji swiatecznych. W poszczegolnych krajach byly rozne sweita - u nas np tzw. Gody i to od nich przejeto WIEKSZOSC wspolczesnie praktykowanych zwyczajow bozonarodzeniowych. Mam wymienic? Siano pod obrusem - praktyka majaca zapewniec urodzaj; gadajce zwierzeta - tradycja "cudow" jakie mialy sie dziac tamego wieczoru jak i moze wrozebne znaczenie zwierzat; puste miejsce - pozostalosc grudniowych "Dziadow" - bylo to miejsce dla zmarlego przodka; choinka - satapila tzw "podlazniczke", igliwie mialo znaczenie ochronne; ozdoby na choince - pierwotnie jablka i orzechy - byl to pokarm zaduszny; kutia - tradycyjna zaduszna potrawa; 12 potraw - pierwotnie byla wymagana parzysta ilosc potraw - parzystosc w kulturze Slowian to szczescie; okreslone potrawy - ich roznorodnosc miala zapewnic obfite plony i mialy pochodzic z roznych miejsc - z lasu, wody, sadu, pola; wrozby bozonarodzeniowe - wrozby to charakterystyczna skladowa slowianskich swiat; koledy - pierwotnie byly to szczodraki - piesni majace zapewnic dobrobyt. W zasadzie z chrzescijanskich tradycji zostaje tylko lamanie sie chlebem, lecz (o ironio!) praktykowany on jest jedynie na Slowianszczyznie. Praktycznie rzecz biorac, gdyby na stole nie stawiac krzyzyka i nie odmawiac modlitwy o tresci katolickiej mamy w ok. 90% rodzime, poganskie swieto. Dochodzi jeszcze kilka nalecialosci z obcego poganstwa - jak np prezenty pod choinka czy jemiola i jeszcze kilka pomniejszych elementow i proaktycznie z chrzescijanstwa nie zostanie nic. Nawet data pokrywa sie z zimowym przesileniem, nie zas z faktycznym terminem rzekomyh narodzin Jezusa - ktory to mozna wydatowac jakos na koniec pazdziernika (o ile dobrze pamietam) na podstawie zachowania pasterzy opisanych w Biblii. Tak wiec zamist sie zrzymac na pogan, nalezalaby sie choc odrobina wdziecznosci za piekne i niepowtarzalne tradycje swiateczne, dotyczace nie tylko grudniowego swieta ale i innych, ktore zostaly zaanektowane przez chrzescijanstwo. Jesli kogos to interesuje, to chetnie wymienie.


Pn lip 11, 2005 12:00
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lip 10, 2005 20:17
Posty: 467
Post 
wiking napisał(a):
Mowisz zeby szanowac Twoj wybor. Szanuje Cie jako czlowieka i szanuje Twoj wybor, rob co chcesz, ale pozwol mi wypowiedziec sie co moja wiara o Twoim postepowaniu mowi. Uwazaj bo za bozkami kryja sie sily duchowe, ktore sa przeciwne czlowiekowi, ktore chca jego zguby i wiecznego odlaczenia od Boga, od szczescia, od przebaczenia.

Ten co zwyciezyl wszytkie zle duchy to Jezus Chrystus, Bog ktory z milosci do Ciebie stal sie czlowiekiem, i zmilosci do Ciebie zmarl na krzyzu, by wziac na siebie tez Twoj grzech pojscia za pustymi bozkami


Po pierwsze drogi wikingu, uszanuj czyjas wiare i nie uzywaj deprecjonujacego slowa "bozek". Opisywanie innych systemow religijnych za pomoca swojego mozna porownac okreslania gatunkow ptakow na podstawie klucza do oznaczania roslin. Nie wiem czy wiesz, ale wg mojej religii osoba, ktra powstanie z grobu jest uwazana za istote demoniczna. Ciernie, ocet, zelazne gwodzdzie, grob przykryty glazem, przebity korpus - wszystko sa to praktyki apotropeiczne - czyli majace zwalczyc, odstraszyc lub unieszkodliwic demona. Gdyby wiec opisywac Twoja religie za pomoca mojej, Jezus nie bylby nawet bozkiem, a groznym i niebezpiecznym demonem! Tego proby opisania cudzych wierzen sa poprostu naiwne i przypominaja - podam drugi przyklad - probe odszyfrowania bulgarskiego napisu za pomoca wegierskiego slownika. Zasadniczo rowniez, jak mam problem z zatkanym zlewem, to nie zglaszam sie do elektryka ani aptekarza. Zachowanie, praktyki religijne, obrzedy i symbolike religii Slowian, moze opisac tylko i wylacznie religia slowian, podobnie jak zachowanie, praktyki religijne, obrzedy i symbolike religii katolickiej moze opisac tylko i wylacznie religia katolicka. No, chyba ze dochodzi przejecie pewnych praktyk, jak podalem na przykladzie grudniowego swieta i dodanie wlasnej symboliki do obrzedow majacych pierwotnie zupelnie inne znaczenie.
Tak wiec drogi wikingu - zastanow sie dobrze nad tym co powiedzialem i przemysl dokladnie, czy podwazanie cudzych pogladow religijnych nie jest wlasnie zarzewiem wszelkich konfliktow na tym tle. Warto czasem zastanowic sie nad skutkami, zanim wlozymy palce do kontaktu "bo instrukcja tak kaze".


Pn lip 11, 2005 12:20
Zobacz profil WWW
Post 
Wojen !
Daty ustanawianych świąt chrześcijańskich były często ustanawiane - zbieżne ze świętami pogańskimi.
Działo się tak od czasów rzymskich - począwszy od ustanowienia Bożego narodzenia. Chrześcijaństwo nigdy nie zaprzeczało, że ceremoniał świąt był niejednokrotnie adaptowany do lokalnych tradycji.
Zmieniono jednak cel, sens tego ceremoniału - na ceremoniał ku czci Boga Jedynego i Najwyższego.
Dzięki temu w pogańskich czasach i podczas wielu z prześladowań Chrześcijan - udało się zachować pamiątkę Bożego Narodzenia - oraz Jego męki...
Nie jest do końca bowiem ważny sam ceremoniał - owszem, stanowi on tylko pewną oprawę - tym cennniejszą na ile związaną z lokalnymi wierzeniami (można to spokojnie nazwać "kultywowaniem tradycji ludowej i folkloru" ;) ).
Najważniejsze jednak jest przesłanie - radość z przyjścia na świat obiecanego przez Boga Zbawiciela - oraz Jego męka dla odkupienia ludzkości ze zła ...
Nie ma bowiem żadnej innej religii w której sam Bóg dałby się zamordować ludziom - umrzeć męczeńską śmiercią - dla dobra i z miłości dla człowieka.
Zauważ równie inną rzecz - jedynie Chrześciajaństwo i Judaizm są religiami które nie dosyć, że nie służą władzy - to często wrecz interesom władzy przeczą. Każdy z nas bowiem zostanie rozliczony przez Boga - niezależnie od tego w jakiej rodzinie sie urodził i jakiej fortuny się dorobił ...
Ważne natomiast jest - jakim człowiekiem był dla innych ...
Ważne jest czy nie łamał Bożych nakazów -szczególnie zaś Przykazania Miłości - 1.Boga i 2. człowieka ...


Pn lip 11, 2005 12:35
Post 
Post przeniesiony z działu Duchowość :)
baranek


Wilk napisał(a):
Serdecznie witam!

Jestem mocno zaniepokojony (by nie napisać wzburzony) ilustracją zamieszczoną na Waszej stronie pod adresem

http://goscniedzielny.wiara.pl/index.ph ... 8052&katg=

Przedstawia ona posąg Słowiańskiego Boga, Świętowita. jeśli chodzi o artykuł to w wiekszosci jestem w zgodze z Waszymi tezami. Nie mogę jednak bezczynnie patrzec jak obrazany jest moj Bóg!

Jestem poganinem i rozumiem ze moja wiara jest malo popularna...coz wielu nie wie nawet o jej istnieniu. Sądzę ze wlasnie z tego powodu popełniono ów błąd. Wstrzymuję się z ostrym komentarzem mając nadzieję na wytłumaczenie całej sprawy.

Żyjmy szanując się!

Wilk


Pn lip 11, 2005 12:52
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 686 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12 ... 46  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL