|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 11 ] |
|
kościół chrześcijan dnia sobotniego
Autor |
Wiadomość |
joseph
Dołączył(a): Cz gru 03, 2009 19:55 Posty: 2
|
kościół chrześcijan dnia sobotniego
Witajcie! Znalazłem Waszą stronę już jakiś czas temu, jednak teraz dopiero zdecydowałem się "pisać po pomoc". Jestem uwikłany w poważne problemy z Kościołem Chrześcijan Dnia Sobotniego i moją żoną i jej rodziną, która z tym Kościołem sympatyzuje bądź należy. Moi rodzice i rodzeństwo to z kolei katolicy praktykujący i ubolewający nade mną i moją rodziną. Ja od początku mojego małżeństwa (ślub katolicki, po latach okazało się, że wbrew żonie) poszukiwałem i nie ukrywam, że nadal mam wiele pytań. Mam jednak ostatnio poważne wątpliwości co do słuszności doktryn KChDS. Jak zapewne wiecie (chociaż bardzo mało na Waszej stronie informacji o tym Kościele) doktryna tego Kościoła opiera się - jak uczą - tylko na Piśmie Świętym. Jednak po szczegółowej analizie ich nauki sprowadzają się do: 1. Świętowania soboty jako siódmego świętego dnia; 2. Stosowaniu diety biblijnej (np. nie spożywają wieprzowiny); 3. Nie używają (np. nie wieszają w domach czy zborach) krzyża. Mógłbym jeszcze wiele wymienić, ale nie to jest istotą mojego listu. Więcej na temat znajdziecie na www.kchds.pl . Doktryny te nie są z gruntu złe, można je zaakceptować jednak nie mogę się z niektórymi (np. brak krzyża) zgodzić. Mój problem jest poważniejszy - brak porozumienia w sprawie wiary z żoną. Dla nas obojga wiara jest bardzo ważna, jednak nie możemy znaleźć porozumienia w tej sprawie. Rodzina żony uważa, że mają rację i tylko ta droga prowadzi do zbawienia, każda inna związana z czy wywodząca się z katolicyzmu jest zła. Próbuje rozmawiać z żoną jednak bezskutecznie, wydaje się być ślepa, głucha na moje argumenty. Jestem bezsilny. Nie wiem jak mam postępować, dodam, że mamy dzieci, które jeszcze nie chodzą do szkoły, więc nie nastąpił jeszcze jakiś wybór religii. Nie chodzimy też do zboru ani do kościoła. Żyjemy w takiej jakby próżni ale mam wrażenie, że drogi moja i żony niestety się rozchodzą. Jeżeli możecie coś poradzić, to z góry dziękuję i czekam na odpowiedź. Z Bogiem
|
So lip 31, 2010 11:35 |
|
|
|
|
formek1
Dołączył(a): N lip 11, 2010 19:28 Posty: 1953
|
Re: kościół chrześcijan dnia sobotniego
joseph napisał(a): . Doktryny te nie są z gruntu złe, można je zaakceptować jednak nie mogę się z niektórymi (np. brak krzyża) zgodzić. Mój problem jest poważniejszy - brak porozumienia w sprawie wiary z żoną. Dla nas obojga wiara jest bardzo ważna, jednak nie możemy znaleźć porozumienia w tej sprawie. Rodzina żony uważa, że mają rację i tylko ta droga prowadzi do zbawienia, każda inna związana z czy wywodząca się z katolicyzmu jest zła. Próbuje rozmawiać z żoną jednak bezskutecznie, wydaje się być ślepa, głucha na moje argumenty. Jestem bezsilny. Nie wiem jak mam postępować, dodam, że mamy dzieci, które jeszcze nie chodzą do szkoły, więc nie nastąpił jeszcze jakiś wybór religii. Nie chodzimy też do zboru ani do kościoła. Żyjemy w takiej jakby próżni ale mam wrażenie, że drogi moja i żony niestety się rozchodzą. Jeżeli możecie coś poradzić, to z góry dziękuję i czekam na odpowiedź. Z Bogiem A może to ty nie masz racji? Piszesz ze nie możesz się z niektórymi doktrynami zgodzić . A dlaczego nie możesz skoro nie "są z gruntu złe". czy taka doktryna jest ważniejsza niz wasze małżeństwo. Przecież doktrynę wymyślają ludzie. Może to Ty dla żony też jesteś ślepy i głuchy? Kiedy Jezus przebywał na ziemi większość ludzi tez uważała Go za bluźniercę.Mimo że był synem bożym. Nie zawsze więc większość ma rację. W przypadku Syna bożego mylili się. Rozmawiaj z zona na argumenty . czytaj z nią Biblię i wyjaśniajcie swoje wątpliwości. Módlcie się wspólnie do Boga o pomoc . Jak z góry założysz (albo żona ) że ty masz rację to już po "Was". Nie chodzi o rację tylko o prawdę. jak mówił Jezus "Prawda was wyzwoli". Może i Was wyzwoli. Tyle ze to od was zależy
_________________ I poznacie prawdę. A prawda was wyzwoli.
|
Pn sie 02, 2010 20:50 |
|
|
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Re: kościół chrześcijan dnia sobotniego
Joseph - a chcesz rady w sferze przekonywania żony? Szukasz argumentów? Czy w sferze tego, jak rozmawiać? Czy jeszcze w jakiejś innej?
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Wt sie 03, 2010 9:15 |
|
|
|
|
szymekb
Dołączył(a): So kwi 02, 2011 9:25 Posty: 22
|
Re: kościół chrześcijan dnia sobotniego
Moja rada: zbliż się do żony. Wysłuchaj ją. Nie przekonuj tylko wysłuchaj.
Nie wyolbrzymiaj kwestii kosciola i doktryny. To wazne ale byc moze wazniejsza jest wasza osobista wiara i wzajemna milosc. Najwazniejszym kosciolem jest wasz kosciol domowy. Jesli twoja zone gorszy niedziela, wieprzowina czy figurka krzyza to nie uzywaj tego. Od tego nie zalezy przeciez wasze zbawienie.
Zblizcie sie do siebie. Czytajcie razem Biblie. Modlcie sie. Rozmawiajcie.
Niech Bóg Wam błogosławi.
|
So kwi 02, 2011 9:58 |
|
|
Login2
Dołączył(a): N sty 23, 2011 11:09 Posty: 916
|
Re: kościół chrześcijan dnia sobotniego
Cytuj: Jak zapewne wiecie (chociaż bardzo mało na Waszej stronie informacji o tym Kościele) doktryna tego Kościoła opiera się - jak uczą - tylko na Piśmie Świętym. Jednak po szczegółowej analizie ich nauki sprowadzają się do: 1. Świętowania soboty jako siódmego świętego dnia; 2. Stosowaniu diety biblijnej (np. nie spożywają wieprzowiny); 3. Nie używają (np. nie wieszają w domach czy zborach) krzyża. Z tego co tu wymieniłeś to tylko punkt 2 nie ma oparcia w Biblii. Dniem siódmym wg. Biblii jest właśnie Sobota. Nie ma słowa w Biblii o krzyżu w sensie symbolu którym należy się posługiwać.
|
So kwi 02, 2011 20:11 |
|
|
|
|
meritus
Dołączył(a): Cz sie 05, 2004 17:05 Posty: 1914
|
Re: kościół chrześcijan dnia sobotniego
Jeżeli ktoś postępuje jak wróg krzyża Chrystusowego, o których z płaczem pisał św. Paweł Apostoł, i chocby to była nawet własna żona, to kompromisów być nie powinno. Konieczna jest tolerancja ze strony żony i pochylenie się nad Słowem Bożym, czy rzeczywiście bycie wrogiem krzyża Chrystusowego chociażby w postaci symbolu, jest do pogodzenia z chrześcijaństwem.
|
Cz kwi 07, 2011 10:23 |
|
|
Elbrus
Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07 Posty: 8227
|
Re: kościół chrześcijan dnia sobotniego
meritus napisał(a): Jeżeli ktoś postępuje jak wróg krzyża Chrystusowego, o których z płaczem pisał św. Paweł Apostoł, i chocby to była nawet własna żona, to kompromisów być nie powinno. Jeśli ktoś jest poganinem wyznającym totemizm a nie chrześcijaninem, to pewnych spraw (np. słów Pawła) nie zrozumie właściwie: viewtopic.php?p=522939#p522939viewtopic.php?p=591631#p591631viewtopic.php?p=592849#p592849
_________________ The first to plead is adjudged to be upright, until the next comes and cross-examines him. (Proverbs 18:17)
Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna. (Weatherby Swann)
Ciemny lut to skupi. (Bardzo Wielki Elektronik)
|
Cz kwi 07, 2011 11:36 |
|
|
merkaba
Dołączył(a): Wt sty 04, 2011 12:01 Posty: 1123
|
Re: kościół chrześcijan dnia sobotniego
Krzyż - dla jednych moc, dla innych głupstwo. 1 Kor 1,18 głupcem jest ten kto odrzuca krzyż. Znak wywyższenia http://www.youtube.com/watch?v=t80O2zb6MaUsłowa Jezusa do Faustyny Nim nadejdzie dzień sprawiedliwy, będzie dany ludziom znak na niebie taki. Zgaśnie wszelkie światło na niebie i będzie wielka ciemność po całej ziemi. Wtenczas ukaże się znak krzyża na niebie, a z otworów, gdzie były ręce i nogi przebite Zbawiciela, [będą] wychodziły wielkie światła, które przez jakiś czas będą oświecać ziemię. Będzie to na krótki czas przed dniem ostatecznym. Tradycja świętowania niedzieli sięga czasów apostolskich. Świadectwa tego odnajdujemy w Dziejach Apostolskich (por. Dz 20, 7), a także w literaturze patrystycznej, np u św. Justyna Męczennika z II w. Oczywiście sam sposób świętowania niedzieli, jako Dnia Pańskiego ewoluował, ale zawsze w jego centrum znajdowała się celebracja Eucharystii.
|
Cz kwi 07, 2011 13:22 |
|
|
Elbrus
Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07 Posty: 8227
|
Re: kościół chrześcijan dnia sobotniego
merkaba napisał(a): Krzyż - dla jednych moc, dla innych głupstwo. 1 Kor 1,18 Dlatego też, najmilsi moi, strzeżcie się bałwochwalstwa!(1 Kor 10:14) merkaba napisał(a): głupcem jest ten kto odrzuca krzyż. Wszyscy razem są głupi i bezrozumni; nauka pochodząca od bałwanów - to drewno.(Jeremiasza 10:8) Wszyscy rzeźbiarze bożków są niczym; dzieła ich ulubione na nic się nie zdadzą; ich czciciele sami nie widzą ani nie zdają sobie sprawy, że się okrywają hańbą. Kto rzeźbi bożka i odlewa posąg, żeby nie mieć pożytku? Oto wszyscy czciciele tego bożka zawstydzą się; jego wykonawcy sami są ludźmi. Wszyscy oni niechaj się zbiorą i niech staną! Razem się przestraszą i wstydem okryją. Wykonawca posągu urabia żelazo na rozżarzonych węglach i młotami nadaje mu kształty; wykańcza je swoim silnym ramieniem; oczywiście, jest głodny i brak mu siły; nie pił wody, więc jest wyczerpany. Rzeźbiarz robi pomiary na drzewie, kreśli rylcem kształt, obrabia je dłutami i stawia znaki cyrklem; wydobywa z niego kształty ludzkie na podobieństwo pięknej postaci człowieka, aby postawić go w domu. Narąbał sobie drzewa cedrowego, wziął drzewa cyprysowego i dębowego - a upatrzył je sobie między drzewami w lesie - zasadził jesion, któremu ulewa zapewnia wzrost. To wszystko służy człowiekowi na opał: część z nich bierze na ogrzewanie, część na rozpalenie ognia do pieczenia chleba, na koniec z reszty wykonuje boga, przed którym pada na twarz, tworzy rzeźbę, przed którą wybija pokłony. Jedną połowę spala w ogniu i na rozżarzonych węglach piecze mięso; potem zajada pieczeń i nasyca się. Ponadto grzeje się i mówi: Hej! Ale się zagrzałem i korzystam ze światła! Z tego zaś, co zostanie, czyni swego boga, bożyszcze swoje, któremu oddaje pokłon i pada na twarz, i modli się, mówiąc: Ratuj mnie, boś ty bogiem moim! Tacy nie mają świadomości ani zrozumienia, gdyż mgłą przesłonięte są ich oczy, tak iż nie widzą, i serca ich, tak iż nie rozumieją. Taki się nie zastanawia; nie ma wiedzy ani zrozumienia, żeby sobie powiedzieć: Jedną połowę spaliłem w ogniu, nawet chleb upiekłem na rozżarzonych węglach, i upiekłem mięso, które zajadam, a z reszty zrobię rzecz obrzydliwą. Będę oddawał pokłon kawałkowi. Taki się karmi popiołem; zwiedzione serce wprowadziło go w błąd. On nie może ocalić swej duszy i powiedzieć: Czyż nie jest fałszem to, co trzymam w ręku?(Izajasza 44:9-20)
_________________ The first to plead is adjudged to be upright, until the next comes and cross-examines him. (Proverbs 18:17)
Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna. (Weatherby Swann)
Ciemny lut to skupi. (Bardzo Wielki Elektronik)
|
Cz kwi 07, 2011 13:33 |
|
|
meritus
Dołączył(a): Cz sie 05, 2004 17:05 Posty: 1914
|
Re: kościół chrześcijan dnia sobotniego
Tak... tak... tak... te same fantasmagorie o bałwochwalstwie. Zanim się zacznie cytować Pismo, najpierw warto uświadomić sobie prościutką sprawę. Samo wykonanie obrazu, czy krzyża nie jest bałwochwalstwem, ani nie jest zakazane w Prawie Mojżeszowym, czy w Dekalogu. Potem trzeba sobie uświadomić sobie rzecz drugą - bałwochwalstwo jest to oddawanie czci Boskiej temu, co Bogiem nie jest. I ostatecznie trzeba uswiadomić sobie rzecz trzecią, że katolicy oddają cześć Boską jedynie Bogu, a krzyż i obrazy otaczają jedynie szacunkiem, różnym od kultu Bożego.
Naprawdę zadziwia mnie upór niektórych wrogów krzyża Chrystusowego, którzy usiłują, tak jak Elbrus, zrównać szacunek wobec krzyża z bałwochwalstwem. Wynika to u nich ze złej woli, ze składania fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu, w celu wprowadzenia innych w błąd, sporadycznie jedynie z niewiedzy.
Nie daj Boże bym się miał chlubić z czego innego niż tylko z krzyża Jezusa Chrystusa, mówi Słowo Boże...
|
Pt kwi 08, 2011 8:07 |
|
|
Login2
Dołączył(a): N sty 23, 2011 11:09 Posty: 916
|
Re: kościół chrześcijan dnia sobotniego
Wypadałoby zrozumieć jeszcze o czym pisał Paweł, a nie pisał o dwóch patykach połączonych pod kątem prostym. No i kto to są wrogowie krzyża Chrystusowego? Tacy którzy nie przepadają za tym symbolem?
|
Pt kwi 08, 2011 17:56 |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 11 ] |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|