Wiem, ze Boga nie ma. (dowod)
Autor |
Wiadomość |
Irbisol
Dołączył(a): Cz gru 02, 2004 19:24 Posty: 858
|
[/quote]To jest definicja słownikowa, masz zmiar stworzyć słasną na własne potrzeby? Jesli coś nie posiada nieograniczonej mocy, to znaczy, że nie jest wszechmocne.[/quote]
Więc wg definicji słownikowej nie ma takiego bytu, który by posiadał atrybut wszechmocy - nie świadczy to jednak o tym że Boga nie ma - nie słownik o tym decyduje.
_________________ Z definicji Boga jest On "bytem koniecznym" więc zdanie że Byt konieczny nie istnieje jest absurdalne logicznie.
Bez duszy człowiek jest tylko zwierzęciem i jego zabicie nie różni się niczym od zabicia świni na szynkę.
|
Wt cze 07, 2005 8:56 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
jeszcze raz spróbuję
(najpierw wycieczka osobista) alpie - rozumiem, że jesteś niewolnikiem swojej tezy - dlatego nie przyjmujesz do wiadomości tego co piszą inni - nie rozumiesz ich analogii ani wniosków
dlatego proszę przeczytaj uważnie poruszając się w sferze pojeć musiałes dojść do swego słynnego "dowodu", ale jesli on jest prawdziwy to i prawdziwe jest to że strzała sie nie porusza i wszystko co nie jest czarne nie jest krukiem - proszę zastosuj swoja "metodę" logiczną do tych twierdzeń lub podobnych - zgodnie z logiką świat, który powstanie z tych pojeć (a twardo trzymasz się ich) bedzie odbiegał troche od świata, który znasz - nieprawdaż?
bo logika nie musi istnieć w świecie ani empiria nie udowodni pojec logicznych - prawda?
z tego powodu twoje twierdzenie nie może dowodzić niczego innego poza tym, że własności (desygnaty) boga są niespełnialne, sprzeczne lub wykluczające się. Udowadniasz tylko to, że te desygnaty są ze soba sprzeczne.
tylko tyle - prościej juz nie potrafię - naprawdę
pozdrawiam
scriptor
ps
a jesli bóg jest nielogiczny? to co wtedy?
napiszesz, że nie może istniec gdyz wszechświat jest logiczny?
w sferze pojeć strzała się nie rusza, w rzeczywistości jednak chyba tak - co jest prawdziwe?
logiczne stwierdzenie czy ruch, który obserwujesz?
proponuje "dowiedź" że strzała sie porusza 
|
Wt cze 07, 2005 10:17 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
To jest definicja słownikowa, masz zmiar stworzyć słasną na własne potrzeby? Jesli coś nie posiada nieograniczonej mocy, to znaczy, że nie jest wszechmocne.[/quote] Więc wg definicji słownikowej nie ma takiego bytu, który by posiadał atrybut wszechmocy - nie świadczy to jednak o tym że Boga nie ma - nie słownik o tym decyduje.[/quote]
Swiadczy, bo Bogiem, mozna nazwac tylko cos wszechmocnego. Ty przypisujesz Bogu inne wlasciwosci niz zawierajace sie w jego def. to Twoj blad, bo uzywasz nazwy w niewlasciwym znaczeniu. Wymysl sobie np. Juzka i sie do niego mogl, Bog to pojecie majace juz wlasna def.
PS: to def. nazwy wyznacza, co jest jej desygnatem, a co nie. Wiec Bog nie istnieje, i nie ma zadnego Boga, ktory jest zle opisany przez slowniki. Niby czemu uwazasz, ze Bog jest zle opisany? Ze def. jest nieadekwatna?
|
Wt cze 07, 2005 13:09 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Więc wg definicji słownikowej nie ma takiego bytu, który by posiadał atrybut wszechmocy - nie świadczy to jednak o tym że Boga nie ma - nie słownik o tym decyduje. Skoro nie mogą istnieć byty wszechmocne, to nie może istnieć Bóg, bo to, co nie jest wszechmocne, nie jest Bogiem. (najpierw wycieczka osobista) alpie - rozumiem, że jesteś niewolnikiem Cytuj: swojej tezy - dlatego nie przyjmujesz do wiadomości tego co piszą inni - nie rozumiesz ich analogii ani wniosków Rozumiem i obalam. Jednak wy nie zauważacie absurdalności własnych rozumowań. Cytuj: dlatego proszę przeczytaj uważnie poruszając się w sferze pojeć musiałes dojść do swego słynnego "dowodu", ale jesli on jest prawdziwy to i prawdziwe jest to że strzała sie nie porusza i wszystko co nie jest czarne nie jest krukiem Już Ci to tłumaczyłem, nie zamierzam ponownie. Nie ma żadnej implikacji między nieistnieniem Boga, a tymi twierdzeniami. Cytuj: proszę zastosuj swoja "metodę" logiczną do tych twierdzeń lub podobnych - zgodnie z logiką świat, który powstanie z tych pojeć (a twardo trzymasz się ich) bedzie odbiegał troche od świata, który znasz - nieprawdaż? Nie rozumiem, o co Ci chodzi. Własnie udowadniasz, że jesteś ślepy na tłumaczenia. Nie rozumiem, co jest niezrozumiałe w tych twierdzeniach i jak to się wiąże z Bogiem. Te twierdzenia są fałszem logicznym. Cytuj: bo logika nie musi istnieć w świecie ani empiria nie udowodni pojec logicznych - prawda? Nieprawda. Zasady logiczne zostały sformułowane na podstawie doświadczenia, Wszechświat jest w pełni logiczny, zatem prawda logiczna pokrywa się z prawdą empiryczną. Cytuj: z tego powodu twoje twierdzenie nie może dowodzić niczego innego poza tym, że własności (desygnaty) boga są niespełnialne, sprzeczne lub wykluczające się. Udowadniasz tylko to, że te desygnaty są ze soba sprzeczne. Wykazujesz się po raz kolejny nieznajomością pojęć. Desygnat jest przedmiotem, który odpowiada pojęciu. Z tego, że cechy Boga przeczą sobie, wynika, że Bóg nie może istnieć w rzeczywistości. Cytuj: tylko tyle - prościej juz nie potrafię - naprawdę Zajmij się czymś jeszcze prostszym, bo rozumowanie Ci nie wychodzi. Cytuj: a jesli bóg jest nielogiczny? to co wtedy? napiszesz, że nie może istniec gdyz wszechświat jest logiczny? Tak. Cytuj: w sferze pojeć strzała się nie rusza, w rzeczywistości jednak chyba tak - co jest prawdziwe? Jesli nie okreslimy układu odniesienia, nie jesteśmy w stanie stwierdzić czy strzała się porusza. Cytuj: logiczne stwierdzenie czy ruch, który obserwujesz? Nie było Cię na lekcji fizyki w szkole podstawowej, gdy nauczyciel wyjaśniał pojęcie względności ruchu? Cytuj: proponuje "dowiedź" że strzała sie porusza
Patrz wyżej.
Poza tym stwierdzam, że naturalnym jest, że jeśli się nie rozumie pewnych pojęć, zależności przyczynowo-skutkowych, to się to bagatelizuje, szydzi, wyśmiewa oraz podaje bezsensowne argumenty.
|
Wt cze 07, 2005 13:13 |
|
 |
Mieszek
Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45 Posty: 3638
|
Cytuj: ale nie wątpię, że na przesłankach, na których budujecie swoje przekonania możecie subiektywnie stwierdzić, że boga nie ma rozumiem, że odrzucacie wszelkie stwierdzenia o jego istnieniu możecie też korzystać z fałszywych przesłanek (objawienie religii itp), aby dojść do twierdzenia, iż on nie istnieje ale jesli dobrze rozumiem nie wykraczacie cały czas poza pewne fałszywe dywagacje (gdyz opieracie się na faływych tezach o tym co powiedziano, o istnieniu czy nieistnieniu boga) wasza pewność nie może być jednak pewnościa absolutna, gdyż nie możecie powiedziec, iż wasze poznanie jest obiektywne i absolutne - prawda? jesli takie nie jest wasze twierdzenie też takie byc nie może zakładam, że mogę się mylić, a czy wy zakładacie, że możecie sie mylić?
pozdrawiam scriptor dlatego wierzą w to ,że Boga niema ja wole wierzyć ,że jest scriptor napisał też: Cytuj: proponuje "dowiedź" że strzała sie porusza
podobno wszechświat po bim -bum wielkim się rozszerza więc wszystko nijako jest w ruchu ciągłym i nawet zakręconym
ale i tak niewiem co to ma wspólnego z istnieniem Boga ?
(jeśli się jedno albo drugie udowodni-rusza sie lub nie)
bo to tak jakby ktoś powiedział jak uda sie mi trafić piłeczką w bramkę to Bóg jest a jak nie to niema ...
co do wątku wszechmocy
to już według tego co mówicie samo stwierdzenie ,że ma człowiek wolną wolę powoduje logiczny skutek o niewszechmocy Boga
bo robi ktoś zło np, Bóg robi tylko dobro,wiec jest ten ktoś poza Bogiem ,więc Bog niejest wszechmocny bo niezawiera wszystko w Sobie lub pod soba
czyli zlo jest niby silniejsze od dobra...
bo sie niepoddało dobru ...
i takie tam logiczne ...
to po prostu może ma logike ale w tym sensu niema
sens jest w Miłości
nie cielesnej bo przez cielesną niedozna człowiek Miłości gdy cierpi fizycznie tylo duchowej bo Bóg jest Duchem
Bóg jest Miłością
_________________ Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
|
Wt cze 07, 2005 13:50 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
"to już według tego co mówicie samo stwierdzenie ,że ma człowiek wolną wolę powoduje logiczny skutek o niewszechmocy Boga "
Z jakiego powodu uwazasz, ze czlowiek ma wolna wole?
"sens jest w Miłości"
?
"Bóg jest Miłością"
Co znaczy: "Milosc"?
|
Wt cze 07, 2005 14:29 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
drogi alpie
cóż... jednak po namysle dochodzę do wniosku, że da sie prościej
ale nie przez analogie i metafory - otóż pisałem, że jesteś niewolnikiem tezy jakoby bóg był wszechmogący i niesmiertelny i wszechwiedzący - a piszę tak albowiem nieustannie powołujesz się na te "boskie" cechy
czy byłbyś uprzejmy napisać mi skąd sie wzieło u ciebie takie przekonanie, że taki własnie jest bóg?
pytam o to bo ja nie wiem jaki jest bóg - ty twierdzisz, że wiesz
dlatego proszę o jakas bibliografię (tylko nie katechizm)
moze wystarczy mały słownik filozoficzny, w którym jasno dosc pisze, iż to co ty nazywasz własnościami tak naprawde nimi nie są, gdyż:
wiecznosć , nieskonczoność... nie oznaczają własności boga, lecz jego bytowy status - tu chyba widzisz róznicę?
pozdrawiam
scriptor
|
Wt cze 07, 2005 15:17 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: cóż... jednak po namysle dochodzę do wniosku, że da sie prościej ale nie przez analogie i metafory - otóż pisałem, że jesteś niewolnikiem tezy jakoby bóg był wszechmogący i niesmiertelny i wszechwiedzący - a piszę tak albowiem nieustannie powołujesz się na te "boskie" cechy czy byłbyś uprzejmy napisać mi skąd sie wzieło u ciebie takie przekonanie, że taki własnie jest bóg? Dlaczego nie katechizm? Te dane nt. Boga właśnie wyniakją z dogmatów, które są zawarte w katechizmach. Cytuj: wiecznosć , nieskonczoność... nie oznaczają własności boga, lecz jego bytowy status - tu chyba widzisz róznicę?
Co to: "bytowy status"?
|
Wt cze 07, 2005 16:00 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
alpie
Dlaczego nie katechizm? Te dane nt. Boga właśnie wyniakją z dogmatów, które są zawarte w katechizmach.
poproszę zatem o jakieś cytaty z dogmatów...
albo ze źródeł, na których opierali się ci którzy tworzyli dogmaty
Co to: "bytowy status"?[/quote]
sprawdź w słowniku
pozdrawiam
scriptor
|
Wt cze 07, 2005 16:19 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: poproszę zatem o jakieś cytaty z dogmatów... albo ze źródeł, na których opierali się ci którzy tworzyli dogmaty
Sprawdź w katechizmach.
|
Wt cze 07, 2005 16:23 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
alp. napisał(a): Cytuj: poproszę zatem o jakieś cytaty z dogmatów... albo ze źródeł, na których opierali się ci którzy tworzyli dogmaty Sprawdź w katechizmach.
czyzby katechizm był miarodajnym źródłem dla ciebie?
to stamtąd czerpiesz wiedzę o tym, że bóg jest taki jak o nim piszesz? - bardzo interesujące
zatem mogę raz jeszcze prosić o to skąd bierzesz swoje przekonanie, że cechami tego co nazywasz bogiem jest niesmiertelność, wszechmoc i wszechwiedza - tak to chyba nazywasz - więc jakie są źródła tej wiedzy?
jeśli nie obawiasz sie dyskusji (a niejednokrotnie udowodniłeś, że nie) podasz źródła - bo ja np. nie znam katechizmu ani żadnych tekstów religijnych
zaczynam podejrzewac, że korzystasz z tego co chrześciajanie nazywają pismem swiętym
ale i tam nie ma mowy o takim bogu jak piszesz - więc może ja wysnułem zbyt pochopny wniosek co do boga, o którym piszzemy i rozmawiamy o dwóch róznych - ja o bogu chrześciajan ty... no własnie o którym?
pozdrawiam
scriptor
|
Wt cze 07, 2005 16:42 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: czyzby katechizm był miarodajnym źródłem dla ciebie? to stamtąd czerpiesz wiedzę o tym, że bóg jest taki jak o nim piszesz? - bardzo interesujące
zatem mogę raz jeszcze prosić o to skąd bierzesz swoje przekonanie, że cechami tego co nazywasz bogiem jest niesmiertelność, wszechmoc i wszechwiedza - tak to chyba nazywasz - więc jakie są źródła tej wiedzy?
jeśli nie obawiasz sie dyskusji (a niejednokrotnie udowodniłeś, że nie) podasz źródła - bo ja np. nie znam katechizmu ani żadnych tekstów religijnych zaczynam podejrzewac, że korzystasz z tego co chrześciajanie nazywają pismem swiętym ale i tam nie ma mowy o takim bogu jak piszesz - więc może ja wysnułem zbyt pochopny wniosek co do boga, o którym piszzemy i rozmawiamy o dwóch róznych - ja o bogu chrześciajan ty... no własnie o którym?
Dogmaty religii monoteistycznych okreslają definicję Boga, zajrzyj do katechizmów. Z jakich innych źródeł chciałbyś czerpać informację o tym, czym jest Bóg?
|
Wt cze 07, 2005 16:54 |
|
 |
Mieszek
Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45 Posty: 3638
|
alp napisał :
Cytuj: Co to jest: "Miłość"? ozel napisał: Cytuj: Co znaczy: "Milosc"?
czy ktoś jeszcze niewie co to Miłość ?
_________________ Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
|
Wt cze 07, 2005 17:33 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Mieszek napisał(a): alp napisał : Cytuj: Co to jest: "Miłość"? ozel napisał: Cytuj: Co znaczy: "Milosc"? czy ktoś jeszcze niewie co to Miłość ?
Zadalem to pytanie, poniewaz uzywales slowa milosc w znczeniu mi nieznanym. Milosc jest okreslonym biochemicznym stanem mozgu, a nie Bogiem itd.
|
Wt cze 07, 2005 17:49 |
|
 |
cichy
Dołączył(a): Pn mar 21, 2005 15:36 Posty: 108
|
Zauwazcie ze smierc jaka pojmujemy istnieje tylko na ziemi gdzie dusza jest w ciele. Natomiast w Niebie gdzie niema ciala, tylko sama dusza nie ma opcji smierci, i gdybyscie zadali pytanie duchowi np:kiedy umzesz to by was wysmial, bo po smierci gdzie cialo opuszsza nie ma OPCJI drugiego umierania  , a wiec jestescie w bledzie, a Bóg jest przeciesz duchem, bytem wiecznym!!
_________________ .....oni wiedzieli tylko o męce, krzyżu i złożeniu do grobu, a nic nie wiedzieli o zmartwychwstaniu, zwycięstwie i życiu. Często się zdarza, że wiesz wiele o Twoich cierpieniach i porażkach a nie zdajesz sobie sprawy czego Bóg naprawdę dokonuje w Tobie.
|
Wt cze 07, 2005 18:02 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|