Autor |
Wiadomość |
WaszJudasz
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt sie 24, 2007 7:05 Posty: 1600
|
Kto postrzega świat na sposób właściwy?
My,postrzegając go jako zmienny czy Bóg,który...nawet nie można powiedzieć,ze postrzega,bo wygląda na to,że nie ma dla Niego różnicy między aktem woli a postrzegania,ale w każdym razie wszechświat jawi mu się jako niezmienny?
Zapewne Bóg, czy nie wynika z więc z tego,że nasze postrzeganie świata jest wadliwe-zgodnie z Jego życzeniem?
|
So gru 22, 2007 1:53 |
|
|
|
 |
buscador
Dołączył(a): Pn gru 15, 2003 23:13 Posty: 1790
|
Sebastian88 napisał(a): Nie można przypisywać cech Bogu co Przeczą doskonałości. Oczywiście, że nie. Cały problem jednak w tym, że o Bogu w sensie absolutnie doskonałym nie za wiele możemy powiedzieć, chyba tylko tyle, że „Jest” – no… można jeszcze dodać kilka paradygmatów z przedrostkiem „Wszech” coś tam i nic więcej. Wszystko inne co przypiszemy Bogu będzie subiektywne i będzie dotyczyć świat niż Jego samego. O ile Bóg absolutny jest niezmienny to świat który powołał do istnienia – przeciwnie - jest dynamiczny, ciągle się zmienia, jest nietrwały, czasowy, względny, subiektywny, relatywny, czyli najogólniej - niedoskonały, bo z nieskończoności może powstać tylko skończoność (cząstkowość), a z doskonałości tylko niedoskonałość. Stad można wysnuć wniosek, że chociaż Bóg, sam jest doskonały to jednak jego twory są niedoskonałe - cząstkowe (co oczywiście nie musi wcale oznaczać że są złe) Sebastian88 napisał(a): Tak samo nie można Boga utożsamiać np z Kamieniem.
Pozwiedzałbym w ten sposób – Bób jest kamieniem ale kamień nie jest Bogiem 
_________________ Nie wierzę w Boga którego istnienia można by dowieść
|
Pn gru 24, 2007 1:54 |
|
 |
WaszJudasz
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt sie 24, 2007 7:05 Posty: 1600
|
Ja wiem...co do Boga może to bym się i zgodził,ale Bób to raczej warzywo.
|
Pn gru 24, 2007 10:02 |
|
|
|
 |
Andrzej Kosela
Dołączył(a): Śr gru 26, 2007 14:21 Posty: 79
|
Sebastian88 napisał(a): Tak więc zgadzamy się co do tego że:
Bóg jest : -Niezmienny, -Nieporuszalny, -Wieczny, -Że jest zawsze,
To już coś! Zaraz przejdziemy do dalszych rozważań.
Dzień Dobry.
Widzę, że Pańskie wnioski są szalenie zbliżone do moich. Jakiś czas temu
prowadziłem dyskusję na ten temat:
http://www.forum.ateista.pl/showthread.php?t=1710
Czy zajmuje się Pan klasyczną filozofią grecką?
Pozdrawiam.
|
Śr gru 26, 2007 15:31 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Nie... Ja zajmuję się klasyczną filozofią łacińską. Święty Tomasz i Święty Augustyn ale niejsza o to.
Co do przypisywania cech. Przypisywane Bogu cechy przez nas nie są przypisywane dobrowolnie przez nasze wyobrażenia ale przez konieczność.
Zobaczcie:
Skoro Bóg jest doskonały to musi być niezmienny i nieporuszalny. Dlaczego? Bo co poruszalne to zmienne i nie jest nieskończenie potężne. A co zmienne to nie wieczne. A co nie wieczne to niedoskonałe. A co niedoskonałe to Bogiem nie może być.
Więc Bóg jest niezmienny.
Dalej (Uwaga teraz nowe kwestie)
Skoro tak to Bóg jest wieczny. Bo co nie jest wieczne to podlega zmianie.
A co za tym idzie. Bóg jest zawsze. Nie może przestać ani zacząć istnieć.
A Co za tym idzie to to że Bóg jest prosty. Czyli nie jest złożony z aktu i możności. Zobaczcie na np. Kamień. To byt złożony. Dlaczego? Bo jest w spoczynku. Czyli w gotowości (Możności) do ruchu. Ktoś go podnosi i rzuca nim. Kamień ten nie jest już w gotowości do ruchu ale jest w ruchu aktualnie. Czuli widzimy że jego stan (Spoczynku i ruchu) może ulec zmianie. Bóg zaś jest niezmienny. Zatem w Bogu nie ma złożenia.
Takie oto tezy przedstawiam. Czy zgadzacie się z tym że Bóg jest:
- Wieczny,
- Zawsze
- Niezłożony.
Proszę o odpowiedź. Sami widzicie że nie przypisuję to cechy Bogu co przeczą jego doskonałości ale tylko te co muszą w Nim być jeżeli chcemy go nazwać doskonałym.
|
Śr sty 02, 2008 17:33 |
|
|
|
 |
Andrzej Kosela
Dołączył(a): Śr gru 26, 2007 14:21 Posty: 79
|
Sebastian88 napisał(a): Nie... Ja zajmuję się klasyczną filozofią łacińską. Święty Tomasz i Święty Augustyn ale niejsza o to.
Witam Pana. Wywodzili oni całą swoją wiedzę filozoficzną ze starożytności. Czy nie warto więc poznać pierwotne i oryginalne myśli takich postaci jak Pitagoras, Parmenides, Platon czy Arystoteles? Sebastian88 napisał(a): Co do przypisywania cech. Przypisywane Bogu cechy przez nas nie są przypisywane dobrowolnie przez nasze wyobrażenia ale przez konieczność.
Zobaczcie: Skoro Bóg jest doskonały to musi być niezmienny i nieporuszalny. Dlaczego? Bo co poruszalne to zmienne i nie jest nieskończenie potężne. A co zmienne to nie wieczne. A co nie wieczne to niedoskonałe. A co niedoskonałe to Bogiem nie może być.
Więc Bóg jest niezmienny. To stara teza Parmenidesa, o której mówił także Platon. Jednia starożytnych filozofów jest najwyższym rozumieniem filozofii. Sebastian88 napisał(a): Dalej (Uwaga teraz nowe kwestie)
Skoro tak to Bóg jest wieczny. Bo co nie jest wieczne to podlega zmianie. A co za tym idzie. Bóg jest zawsze. Nie może przestać ani zacząć istnieć. A Co za tym idzie to to że Bóg jest prosty. Czyli nie jest złożony z aktu i możności. Zobaczcie na np. Kamień. To byt złożony. Dlaczego? Bo jest w spoczynku. Czyli w gotowości (Możności) do ruchu. Ktoś go podnosi i rzuca nim. Kamień ten nie jest już w gotowości do ruchu ale jest w ruchu aktualnie. Czuli widzimy że jego stan (Spoczynku i ruchu) może ulec zmianie. Bóg zaś jest niezmienny. Zatem w Bogu nie ma złożenia.
Takie oto tezy przedstawiam. Czy zgadzacie się z tym że Bóg jest:
- Wieczny, - Zawsze - Niezłożony.
Proszę o odpowiedź. Sami widzicie że nie przypisuję to cechy Bogu co przeczą jego doskonałości ale tylko te co muszą w Nim być jeżeli chcemy go nazwać doskonałym.
Napiszę Panu szczerze - nie sądzę, ażeby na tym forum ktoś Pana zrozumiał i docenił. Sprawy o których Pan pisze są poza pojmowaniem przez ludzi przeciętnych, zwykłych. Zarezerwowane są dla ludzi o większej wrażliwości filozoficznej, którą jak widzę Pan posiada...
Pozdrawiam i zapraszam do przeczytania moich postów na portalu ateista.pl
Andrzej Kosela
Fundacja Pitagorasa.
|
Śr sty 02, 2008 21:48 |
|
 |
filippiarz
Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06 Posty: 4608
|
Dawaj Sebastian88, dawaj dalej. Aż dojdziemy do Absolutu ze wschodnich filozofii zamiast osobowego boga.
Jeśli Bóg jest niezłożony, to nie może być osobowy - nie istnieje niezłożona osobowość, jaźń jest konstruktem i nie zawiera nic pierwotnego i istniejącego niezmiennie samo w sobie.
_________________ "Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
 "Inter faeces et urinam nascimur".
|
Cz sty 03, 2008 9:24 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Ja nie zameirzam kłucić się co do nazewnictwa osób Boskich. Grecy nazywają je Hipostazami. Łacinnicy zaś nie mieli tak rozbudowanego języka i nazwali je po prostu "Persona" czyli osoba. I w ten sposób zaczęły się kłutnie pomiędzy kościołem wschodnim i zachodnim. I Osoba i Hipostaza jest czymś zupełnie samoistnym. Różnią się tylko nazwami. A że nie sprzeciwia się to niezłożoności w Bogu udowodnimy później.
Teraz zajmę się tym zagadnieniem:
Czy w Bogu istota jest różna od istnienia?
Nie. Bo jest niezłożony. Jeśli w Bogu czym innym była by istota a czym innym istnienie to jego istota była by zależna od istnienia. Czyli była by w możności do istnienia. W Bogu zaś tego nie ma bo jest niezmienny.
Czyli w Bogu istota jest tym samym co istnienie.
Zgadzacie się z tym?
|
Pt sty 04, 2008 12:27 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Poza tym nie jest to filozofia wschodu ale jakbyś wiedział filipiarzu to jest to Streszczenie Teologi dokonanej przez Św. Tomasza z Akwinu.
|
Pt sty 04, 2008 12:31 |
|
 |
filippiarz
Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06 Posty: 4608
|
Sebastian88 napisał(a): Poza tym nie jest to filozofia wschodu ale jakbyś wiedział filipiarzu to jest to Streszczenie Teologi dokonanej przez Św. Tomasza z Akwinu.
Jakbyś nie wiedział jest to także filozofia wschodu, tylko nie ma Boga tylko Absolut.
Zdefiniuj:
- "istota" (1) - byt?
- "istota" (2) - substancja?
- "istnienie"
- "osoba"
_________________ "Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
 "Inter faeces et urinam nascimur".
|
Pt sty 04, 2008 13:48 |
|
 |
Andrzej Kosela
Dołączył(a): Śr gru 26, 2007 14:21 Posty: 79
|
Sebastian88 napisał(a): Ja nie zameirzam kłucić się co do nazewnictwa osób Boskich. Grecy nazywają je Hipostazami. Łacinnicy zaś nie mieli tak rozbudowanego języka i nazwali je po prostu "Persona" czyli osoba. I w ten sposób zaczęły się kłutnie pomiędzy kościołem wschodnim i zachodnim. I Osoba i Hipostaza jest czymś zupełnie samoistnym. Różnią się tylko nazwami. A że nie sprzeciwia się to niezłożoności w Bogu udowodnimy później.
Zgadzam się z Panem. Chrześcijaństwo wiele zawdzięcza platonizmowi.
|
Śr sty 09, 2008 14:36 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Ja równierz z Panem się zgadzam, Panie Andrzeju a najlepszym tego przykładem to Św. Augustyn. O którym mówi się że "Ochrzcił" Platona.
Na proźbę Filipiarza:
Istota to to czym coś jest.
Istnienie to to czy to coś jest.
A co do "Osoba" to jeszcze dojdziemy i do innych terminów też.
Filipiarzu chciałbym cię uspokoić bo te rozwarzania nie odstępują od wiary chrześcijańskiej.
- Zastanówmy się czy Bóg Potrafi myśleć?
- Tak.
- A czy Bóg jako istota nieskończenie doskonała i wielka może się kiedykolwiek pomylić, zbłądzić?
- Niemożliwe!
- W takim razie w Bogu jest sama prawda tak?
- Tak.
- Jeśli zaś w Bogu istota jest tym samym co istnienie to Bóg jest swoim myśleniem. Jeśli czym innym w Bogu jest myślenie a czym innym on sam to myślenie jest w możności do jego istoty. To zaś w Bogu jest niemożliwe, bo świadczy o niedoskonałości.
- Zgadzam się.
- Jeśli więc w Bogu myślenie jest nim samym a w dodatku jest tylko prawdą to:
- Bóg sam jest prawdą!
- Doskonale.
Dlatego Chrystus mówi "Jam jest: Drogą, Prawdą i Życiem."
Bóg jest Prawdą. Zgadzacie się z tym?
|
Cz sty 10, 2008 9:08 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Czyż nie jest to piękne?
Że rozumem można udowodnić że Bóg jest prawdą?
Dlatego pokochałem filozofię.
|
Cz sty 10, 2008 12:42 |
|
 |
Andrzej Kosela
Dołączył(a): Śr gru 26, 2007 14:21 Posty: 79
|
Sebastian88 napisał(a): Czyż nie jest to piękne?
Że rozumem można udowodnić że Bóg jest prawdą?
Dlatego pokochałem filozofię.
Jakkolwiek tezy Tomasza na temat istoty Boga są jak najbardziej piękne i wzniosłe, odwołujące się do największych osiągnieć starożytnej filozofii greckiej, to jednak zbyt wielkie ich wiązanie z teologią pierwotnej gminy Jezusa może być już poczytane za lekką "nadinterpretację" w kręgu akademickim. Mało mamy tak naprawdę solidnych informacji o tym czego tak naprawdę nauczał Jezus. Wiemy natomiast napewno, iż teologia Pawła z Tarsu różniła się od tez platonizmu, choć byli niektórzy (jak np. Klemens czy Orygen), którzy próbowali łączyć te systemy.
Z drugiej strony mamy całę tradycję szkół pogańskich dość mizernie oceniajacych różne sekty chrześcijańskie/gnostyczne, jak np. słynny traktat Plotyna przeciwko gnostykom, czy dzieło Porfiriusza "Przeciwko chrześcijanom".
|
Cz sty 10, 2008 13:38 |
|
 |
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
Cytuj: - Zastanówmy się czy Bóg Potrafi myśleć? - Tak.
Czy w takim razie Bóg jest niezmienny skoro myślenie to zmienność?
Niemożliwe.
Wiec skoro jest zmienny to czy może być doskonały?
Nie nie może.
Więc skoro okłamał nas o swojej doskonałości to czy może być prawdą?
Nie. Bóg jest fałszem!
-Właśnie. 
|
Cz sty 10, 2008 18:30 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|