Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N sie 17, 2025 18:22



Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 2487 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37 ... 166  Następna strona
 Homoseksualizm 

Czy jesteś za legalizacją związków homoseksualnych?
Tak 39%  39%  [ 136 ]
Nie 57%  57%  [ 199 ]
Nie mam zdania 5%  5%  [ 17 ]
Liczba głosów : 352

 Homoseksualizm 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
danbog napisał(a):
Co mówi biskup ?

Nie potrafie przytoczyć całej wypowiedzi , ale cytowany w telewizji fragment głosił - są ważniejsze sprawy niż geje , nie zajmujmy się tym tematem.


Czasem konflikt narasta do takiego poziomu, że faktycznie lepiej, aby sprawa przycichła, aby opadły emocje, aby był czas na przemyślenie problemu. Myślę, że tak było w ostatnim czasie w przypadku parad gejowskich, szumu medialnego wokół nich.

Po drugie, to Twoje rozumienie wypowiedzi biskupa. Gay np. usłyszał od biskupa w telewizji, że nie ma diabła. Nawet gdy wykazujemy dużo dobrej woli, czasami zdarzają się "błędy komunikacji", tym bardziej, jeśli jest to tylko fragment wybrany przez dziennikarza.

Jeszcze jedno: osobiście słyszałem wiele wypowiedzi (w tym kazań czy nauk) duchownych katolickich. Podejrzewam, że co najmniej tyle, ile wynosi przeciętna dla tych osławionych 90% katolików wśród Polaków. Można więc przyjąć, że tyle ile statystyczny katolik. I nie przypominam sobie żadnej wypowiedzi w sprawie homoseksualizmu. Tym bardziej żadnej wypowiedzi o charakterze homofobicznym, sugerującej nawet pośrednio niechęć do homoseksualistów. Ponieważ próbka jest statystycznie reprezentatywna ośmielam się twierdzić, że źródła agresywnej homofobii nie leżą w nauczaniu KK.


Pt gru 02, 2005 23:43
Zobacz profil

Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06
Posty: 2184
Post 
SweetChild !

Przyjmuje twoją argumentacje dotyczącą błendów komunikacji.
Nie zamierzam się upierać.
Opisuje geneze mojego odczucia o charakterze biskupich kazań.

Nie twierdze że nauka KK jest podstwowym czynnikiem wywołującym homofobie.
Twierdze jedynie że stanowisko KK jako instytucji mocno opiniotwórczej w naszym kraju wspiera postawy homofobiczne.

Istota prześladowań wynika moim zdaniem z ułomności natury ludzkiej objawiającej się tym że grupy najsłabsze ( najmniej liczne , nie walczące o swoją pozycje w stadzie itp. ) są przedmiotem najagresywniejszych ataków. Na zasadzie że na pochyłe drzewo każda koza skacze.

Homoseksualiści wychowani w kulturze judeo-chrześcijańskiej uznając sprzeczność swoich potrzeb z wiarą mogli dojść do wniosku że czynią coś niewłaściwego i ze wstydem próbować ukrywać swe skłonności.
Ukrywając je kreowali się na mniejszość prawie nie istniejącą zatem najsłabszą. Nie występowali o akceptacje swoich potrzeb. Byli więc postrzegani jako grupa na której można sobie odreagować stresy bo są za słabi by się bronić i niema nikogo kto wzioł by ich w obrone.
Zatem można powiedzieć że byli ofiarami swego światopoglądu zaszczepionego im przez KK.
Teraz to się zmienia. Nie pozwalają sobie w kasze dmuchać.
KK jest zainteresowany jesdynie tym że promowany przez niego światopogląd jest wypierany przez inny.

A z drugiej strony czy widzisz jakieś inne przyczyny homofobii poza powyższymi ?


So gru 03, 2005 0:07
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
danbog napisał(a):
Nie twierdze że nauka KK jest podstwowym czynnikiem wywołującym homofobie.
Twierdze jedynie że stanowisko KK jako instytucji mocno opiniotwórczej w naszym kraju wspiera postawy homofobiczne.


Obawiam się, że możemy mówić o innej "homofobii". Dla mnie brak entuzjazmu dla rejestracji związków i adopcji dzieci przez homoseksualistów to nie jest jeszcze homofobia.

danbog napisał(a):
Homoseksualiści wychowani w kulturze judeo-chrześcijańskiej uznając sprzeczność swoich potrzeb z wiarą mogli dojść do wniosku że czynią coś niewłaściwego i ze wstydem próbować ukrywać swe skłonności.
Ukrywając je kreowali się na mniejszość prawie nie istniejącą zatem najsłabszą. Nie występowali o akceptacje swoich potrzeb. Byli więc postrzegani jako grupa na której można sobie odreagować stresy bo są za słabi by się bronić i niema nikogo kto wzioł by ich w obrone.
Zatem można powiedzieć że byli ofiarami swego światopoglądu zaszczepionego im przez KK.


Tej teorii przeczy jednak fakt, że nazywanie przez KK grzesznymi wielu innych zachowań nie prowadziło do takiego obrotu spraw. Inaczej ten sam scenariusz powinien dotyczyć np. ateistów ;-)

Tymczasem Chrystus przyszedł właśnie do biednych, uciśnionych, nie brzydził się celnikami i nierządnicami. Jadał z nimi ku zgorszeniu faryzueszy, można więc chyba stwierdzić, że wstawiał się za nimi, wziął ich w obronę. Tak jak wziął w obronę kobietę pochwyconą na cudzołóstwie i uratował ją przed ukamieniowaniem. Chociaż nie powiedział "zostawcie ją, ona nic złego nie zrobiła".

danbog napisał(a):
A z drugiej strony czy widzisz jakieś inne przyczyny homofobii poza powyższymi ?


Zgadzam się z Twoją ogólną hipotezą:

danbog napisał(a):
Istota prześladowań wynika moim zdaniem z ułomności natury ludzkiej objawiającej się tym że grupy najsłabsze ( najmniej liczne , nie walczące o swoją pozycje w stadzie itp. ) są przedmiotem najagresywniejszych ataków. Na zasadzie że na pochyłe drzewo każda koza skacze.


Dodałbym jeszcze szeroko rozumianą "inność". W szkole może być rudy, piegowaty, grubas, okularnik. Potem murzyn, żółtek, żyd. Z braku laku można dołożyć kibolowi innej drużyny.
Może to jakiś pierwotny instynkt, który każe eliminować jednostki słabszych odmieńców dla dobra ewolucji?


Pn gru 05, 2005 13:06
Zobacz profil

Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06
Posty: 2184
Post 
Użycie określenia homofobia jest raczej skrótem myślowym.
Nie podejżewam członków hierarchi kościelnej o jakieś stany chorobowe które mogły by być sugerowane przez określenie fobia.
Poprostu wydaje mi się że niewielu funkcjonariuszy ( że tak powiem ) kościelnych podziela stanowisko Jezusa co do grzechu.
Niektórzy ciągle sądzą że można kogoś zmusić do niegrzeszenia na siłe , czy przez zastraszenie. Albo że takie działanie jest społecznie kożystne.

Chodzi mi o to by KK świadomy zachowań homofobicznych w społeczeństwach piętnował ten grzech (w swoim mniemaniu) jednak przestrzegał przed kamienowaniem kogokolwiek.


Pn gru 05, 2005 14:34
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
danbog napisał(a):
Poprostu wydaje mi się że niewielu funkcjonariuszy ( że tak powiem ) kościelnych podziela stanowisko Jezusa co do grzechu.
Niektórzy ciągle sądzą że można kogoś zmusić do niegrzeszenia na siłe , czy przez zastraszenie. Albo że takie działanie jest społecznie kożystne.


Z moich doświadczeń wynika, że nie jest tak źle jak Ci się wydaje.

danbog napisał(a):
Chodzi mi o to by KK świadomy zachowań homofobicznych w społeczeństwach piętnował ten grzech (w swoim mniemaniu) jednak przestrzegał przed kamienowaniem kogokolwiek.


Z moich doświadczeń wynika, że tak własnie jest. Ze zdecydowanym naciskiem na przestrzeganie przed kamienowaniem.

A z innych moich doświadczeń wynika, że internet jest środowiskiem naturalnym wszelakich ekstremistów, więc nie kieruj się zbytnio tym, co piszą ludzie na forach. Lepiej oprzeć się na realnych obserwacjach.


Pn gru 05, 2005 14:57
Zobacz profil

Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06
Posty: 2184
Post 
Może i niejest tak źle. Nie badałem zagadnienia dokładnie.

Mam jednak odczucie że homofobia jest zjawiskiem powszechniejszym wśród fundamentalistów katolickich niż w jakiejkolwiek innej grupie społecznej.

Czyżbym się mylił ?


Pn gru 05, 2005 15:26
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
danbog napisał(a):
Może i niejest tak źle. Nie badałem zagadnienia dokładnie.

Mam jednak odczucie że homofobia jest zjawiskiem powszechniejszym wśród fundamentalistów katolickich niż w jakiejkolwiek innej grupie społecznej.

Czyżbym się mylił ?


Nie ma pojęcia, ale podejrzewam, że wynik będzie zależał od metodologii podziału na grupy społeczne. Gdyby np. jako grupę społeczną wyodrębnić tzw. pseudokibiców, to mogliby oni zająć pierwsze miejsce w tej klasyfikacji (szczególnie zespołowo).


Pn gru 05, 2005 15:58
Zobacz profil

Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06
Posty: 2184
Post 
Chyba masz racje


Pn gru 05, 2005 19:37
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt lis 29, 2005 0:56
Posty: 10
Post 
danbog napisał(a):
Czy mają zrezygnować ze swoich potrzeb ?

W bieżącej dyskusji o homoseksualizmie nie idzie o rezygnacje homoseksualistow z ich potrzeb.Tak kwesti nikt nie stawia. Chodzi o publiczne demonstrowanie zachowan,ktore naleza do sfery tabu - bo wynikaja z intymnych,seksualnie definiowanych przyczyn. MOZNA przyjac oczywiscie, ze dzisaj tabu juz nie obowiazuje, a ograniczenia ktore w tym zakresie jeszcze dzialaja sa jedynie kwestia zmiany kodow kulturowych. I ja sie z tym zgadzam - widze golym okiem sexualnosc wkraczajaca w kazda dziedzine ludkiej aktywnosci. Zadaje jednak pytanie o to, czy spoleczenstwo powinno wyznaczac jakiekolwiek granice podczas usuwania tabu ze sfery publicznej. Jelsi ktos uważa ze nie powinna ( sa tacy - i to wplywowi ) to ja musze zapytać, czy akcetuja rownież te zachowania ktore do tej pory oni sami uwazaja za tabu i czy akceptuja ich obecnosc w sferze publicznej - na w formie marszow i demosntracji. Stad - porownanie marszow gejowskich do marszow zoofili i pedofili - bo to jest naturalna konsekwencja umieszczania pojecia "mniejszosc sexualna" w publicznym obiegu. Tu jednak zwolennicy lamania tabu wykazuja nadzwyczajna hipokryzje - na gej-parady sie zgadzaja ale na pedo-parady albo zoofilo-parady juz nie. Jelsi ich zapytac dlaczego sie nie zgadzaja - podnosza glos i wrzescza :" Nie, no bo nie!". sorry,Winetou - ale ja chce rozmawiac z doroslymi racjonalnymi ludzmi - a nie z rozhsterozywanymi ciotkami z magla.
A ty - mozeswz mi podac jakikwliek powod za tym aby zabraniac marszy pedofilskich czy zoofilskich a pozwalac na marsze homoseksualistow?
Dlatego - geje nie musza rezygnowac z swoich potrzeb - jelsi uznaja ze z homoseksualizmem im po drodze. Jesli jednak ich potrzeba jest DEMONSTRACJA swoich potrzeb - to ja chce wiedziec czy TYLKO demonstracja ich wlasnych potrzeb - czy rowniez deminstracja potrzeb innych mniejszosci. A jelsi zadecyduja ze tylko ich potrzeb - to ja chce widziec dlaczego. Odpowiedz na to pytanie jest wazna - bo od niej zalezy poznanie intencji jakie NAPRAWDE przyswiecaja organzatorom gej parad.

danbog napisał(a):
Czy nie uważasz że im mniej liczna grupa odmieńców tym bardziej dyskryminowana ?
Czy pokazywanie że są grupą liczną nie czyni z nich normalnych członków społeczeństwa i nie powoduje zrzucenia "łatki" dziwoląga ?
Komu przeszkadza że próbują ?

Homoseksualisci - grupa liczna? A...cholera ich wie ilu ich jest. Zaproponuj publicznie jakies "liczenie pedalow", a homoseksualisci utopia cie w lyżce wody za homfobie. Oni mowia o 6% spoleczenstwa, Kinsey mowil o 10%,inni mowia, ze jest ich 05,do 2%. Nie wiadomo ilu ich jest. Niewiadomo wogole CO to jest homoseksualista. Orientacje homoseksualna maja wg. homo-dzialaczy, nawet 14 letni chlopcy ktorzy po pijaku dla zgrywy dobieraja sie jeden do drugiego, a potem w jakims badaniu podaja w ankiecie ze "mieli homoseksualny kontakt". Wtedy pederasci trabia ze X% przznalo sie i maja wielkie cyfry. Podobnie jak amerykanskie LUG ( Lesbian untill graduation ) lubia zgrywac lesbijki, bo to takie "trendy" teraz jest. Mija tuz po zakonczeniu studiow.. Jednym i drugim szybko przechodzi - ale w statystykach pozostaje. Zreszta - w wypadku homoseksualizmu ilosc jest drugorzedna - wiadomo ze jest mala. Onanistom tez zabronili marszu - pomimo tego ze to zdecydowana wiekszosc - i to po obydwoch stronach barykady.
danbog napisał(a):
Nie sądzisz że kogoś rajcuje tropienie gejów.
Zauważ że w języku powstało kilka określeń na homoseksualistów.
Oczywiście jeżeli coś istnieje to powinno mieć nazwe , jednak zastanówmy się jakie emocje toważyszą określeniom pedał , czy ciota.
Nie sądze że by tropić gejów ktoś musi heroicznie się poświęcać temu zadaniu. W społeczeństwie jest mnóstwo osobników którzy robią to dla zabawy , bo okrucieństwo jest wbudowane w psychike ludzką ( przynajmniej tych niedojrzałych emocjonalnie ).
Moje negatywne nastawienie do KK wynika z tego że staje w tej wojnie po stronie tych którzy po meczu z nudów wpadają na pomysł : "choćmy na......limy jakiemuś pedałowi ".

E,tam.Ci co dzis po meczu chca na...lic pedalow, jutro zglanuija kolesia z czerwonymi wlosami, albo z inna czapeczka jak oni.Ty wiesz ile razy mnie wyzywano od bin ladenow, arabusow, zydow, swietych mikolajow itepe za to tylko ze mam brode i dlugi wlosy? co ja za to moge - debili nie sieja - rodza sie sami. No i co w zwiazku z tym..? Mam urzadzac parady na ulicach miast,zadac ustaw antydyskryminacyjnych,, wsadzac dowiezienia za wyzwanie mnie od brodaczy, wprowadzac jakies "hate speech acts" przeciwko nazywaniu mnie bin ladenem? Mam zadac wprowadzenia do podrecznikow szkolnych lekcji o tolerancji dla brodaczy? Dajze spokoj...
Dzis - jednak w zamian za pedala masz geja, a nawet jak slyszalem tu i tam "wesolka" - tlumaczac z oryginanej angielskij nazwy. Za to masz tez homofoba, heterosexiste, faszyste,katola, moherowy beret, czarna mafie, jezusolandia,ciemnogrod, prawicowca ( to tez wyzwisko w ustach niektorych), cnotke-niewydymke (tak gimnazjalisci mowia na swoje kolezanki-dziewice), "prowincjonalnego wikarego",religianta itede. Jedni wyzywaja drugich - za to drudzy jednych - wzajemnie. Dzis geje robia dokladnie to samo wobec np. katolikow co zarzucaja im samym. Ot...taka gej-tolernacja inaczej. Jedni sobie oznaczaja innych tak aby lepiej ich widziec w tlumie. To tak jak podczas bombardowania z duzej wysokosci - najpierw trzeba "oswietlic" cel laserem.
danbog napisał(a):
Oczywiście KK nie namawia do czynów niezgodnych z prawem , jednak usprawiedliwia je moralnie bo czyż pedał nie czyni źle i czyż zła nie należy zwalczać.
Jeśli ćwierćmózgowiec usłuszy że ktoś czyni źle to utożsamia go z czynem zatem przyjmuje że ten ktoś jest zły. Więc godny wyeliminowania.

KK NIE USPRAWIEDLIWIA MORALNIE zadnej agresji wobec nikogo - gejow wlaczajac. KK jeydnie wypowiada sie o homoseksualnych czynach - jako niezgodnych z wyznawana przez przez siebie antropologia czlowieka.Podobnie jak negatywnie wypowiada sie np. o pijanstwie, cudzolostwie, klamstwie itede.Czy zauwazyles moze jakis nagly wzrost agresji wobec alkoholikow z polskim spoleczenstwie z tego powodu? NIGDY KK nie zglaszl tezy ze alkoholicy to zli ludzie i trzeba ich zwalczac. Podobnie jak NIGDY nie glosil tezy ze zlodzieji trzeba nienawidzic. Dokladnie tak samo jest z homoseksualistami - KK zaleca delikatnosc,wrazliwosc i zrozumienie dla gejow - nazywajac jedynie sklonnosc nieuporzadowanem a akt homoseksualny grzechem.
Nie da sie wmowic kosciolowi odpowiedzialnosci za niechec luzi do homoseksualistow. Jest jej rownie sporo wsrod innowiercow oraz ateistow. Nie,homoseksualisci akurat licza sie tu najmniej.
danbog napisał(a):
Jeżeli homomofobi wchodzą do gejowskiego baru i biją klientów to jest złe.

Przegladam gej-strony dokladnie. Nie trafilem na homofobow bjacych gejow w gej-barze. Gdzie to znalazles?
danbog napisał(a):
Skoro nawet w Szwecji nasilają się wystąpienia antygejowskie to co proponujesz w związku z tym . Mamy uznać że geje są jednak źli.
Mamy im zbudować szpitale-obozy i poddawać praniu muzgu.
I co jeżeli któryś okaże się niereformowalny ?
Dożywocie czy może jakaś mała komora gazowa.
A może zdać się na mechanizmy społeczne. Zadawać eliminacje geja jako pokutę , czy tylko chwalić ?
Jeżeli mówimy o nasilaniu się wystąpień antyhomoseksualnych w Szwecji to czy jest to związane z działaniem pstora A.Green'a (lub jego wyznawców) ?

Ja nic nie proponuje w zamian. Przyklad szwedzki pokazuje dosc dobrze znana od lat zasade, ze silowo, wbrew spoleczenstwu wprowadzane normy w obronie kogos obroca sie wkrotce przeciwko tym dla dobra ktorych te normy zostaly wprowadzone. Jednak szkody wyrzadzone wszystkim pozostalym sa juz niepowetowane. Ake Green dzis BOI sie wypowiadac o homoseksualizmie, pomimo ze WYGRAL wazny proces. Zostal ZASTRASZONY. Jego wspolwyznawcy - rowniez. A szwedzki parlament na wniosek zielonych, debatuje nad ustawa ZNOSZACA dzialanie prawa UNII EUROPEJSKIEJ gwarantujaca swobode praktyk religijnych - bo na ten wlasnie argument w prawie europejskim powolal sie szwedzki sad najwyzszy przyznajac Greenowi racje. To jak tam z ta tolerancja...? co trzeba jeszcze zrobic aby homofile przejrzeli na oczy...? Zaczac strzelac do ..zielonoswiatkowcow..? Green NIE jest katolkiem.
danbog napisał(a):
Kultura danego społeczeństwa to suma wszystkich zachowań w jego obrębie. Uważasz że skoro kiedyś kościół osiągnoł sukces wypierając rodzime kultury własną to należy ten stan żeczy utrwalić przez zamrożenie. A dlaczego to ?

Wszedzie i zawsze na swiecie tak bylo i tak pewnie tez bedzie.Jakas kultura zawsze dominuje nad inna, potem pojawia sie nasteppna, potem kolejna, itede...Ta ktora aktualnie dominje - chce dominowac jak najdluzej. Jesli jednak jakas kultura zaczna wykonywac ruchy sprzeczne z jej wlasnym interesem, np. poprzez sztuczne i masowe ograniczenie swojej wlasnej rozrodczosci, ktora - socjobilogicznie patrzac jest jedynym warunkiem jej przetrwania, to po latach badacze uważają ze ci co ta kulture tworzyli byli debilami, gdyz doprowadzili do wolasnej zaglady. I pewnie rowniez taki proces jest mozliwy i pewnie rowniez zachodzi. Jednak pomiedzy tymi ktorzy pra do samozaglady - sa i tacy ktorzy przed samozaglada ostrzegaja. Wsrod ludzi nie dziala slepy zegramistrz - ludzie podejmuja decyzje w oparciu o racjonalna analize danych. Dlatego ne mozna miec pretensji do ptaka dodo ze wyginal, do ludzi jednak pretensje bedzie mozna miec.
Teraz nalezaloby zbadac co oferuje kultura oparta na chrzescjanstwie, z demokracja oparta o jeden, wyraznie zdefiniowany system aksjologiczny aczkolwiek podkegajacy nieustannym acz ostroznym weryfikacjom i "updejtowi", antropologia i stosunkiem do ludzkiego zycia i wolnosci sterowanym przez umieszczony poza samym czlowikiem system weryfikacji - a co oferuje kultura oparta na arbitralnych, niewweryfikowalnych aksjologicznie, interpretowanych jedynie pragmatycznie i doraznie pojeciach. Calosc sprowadza sie jedynie do odpowiedzi na pytanie - czy demokracja to jedynie wola wiekszosci z prawem mniejszosci do nieskrepowanego niczym istnienia, przyznjac 2WSZYSTKIM zjawiskom rownouprawniony status - czy demokracja powinna korzystac z jakichs ( jakich?) zasad, wedle ktorych jedne zjawiska bedzie wspierac a inne oslabiac. W pierwszym wypadku gej maszeruje za reke z zoofilem, a pedofile umawiaja sie z rodzicami na chlopaczka w oparciu o wynegocjowane warunki, a pod bokiem maszeruje procesja Bozego Ciala - w drugim wypadku gej z kochasiem robi w domu co mu sie podoba, pedofil siedzi w wiezieniu a katolik nie boi sie ze mu podczas procesji antyklerykalowie beda wyć "klechy to szubrawcy".

danbog napisał(a):
Załuźmy że geje nie popełniają samobójstw z powodu dyskryminacji.
Czy to oznacza że można ( lub nawet trzeba ) ich dyskryminować ?

Nie oznacza. Dyskryminacja jest niezgodna z konstytucja w Polsce. Klopot jest oczywsice w tym, ze czym innym dyskryminacja jest wedlug gejow, czym innym dyskryminacja jest wedlug pozostalych.
Zreszta...ja wiem... z ta dyskryminacja moze jest tak, jak z tym homoseksualizmem w przyrrodzie. Moze masz racje - ze homoseksualizm - jako marginalny i nieprzynoszacy sukcesu reprodukcyjnego jest ewolucyjnie tlumiony w swiecie zwierzat - wtedy byc moze wsrod ludzi - ktorzy do swiata zwierzat naleza tak samo,korzystajac jedynie z innego, szerszego, zestawu narzedzi - jest tlumiony poprzez wlasnie dyskryminacje i nietolerancje? Istnienie homoseksualistow w populacji jest nieistotne tak dlugo jak ich liczba utrzymuje sie na pozwiomie bezpiecznym dla zachowania gatunku. Uuu..pane Havranek - ales mi pan koncept podsunal...! Jezeli znieść wszelkie spleczne mechanizmy kontrolne nad homoseksualizmem - to w przeciagu pokolenia dostaniemy skokowy wzrost zachowan homosekualnych wsrod ludzi - a to, w polaczeniu z masowa antykoncepcja,skrobankami na zyczenie, wzrtstajacym tempem zycia, naturalna bezplodnscia mezczyzn i kobiet i wyduzajacym sie okresie zycia w przeciagu 2 pokolen doprowadzi do podniesienia sredniegowieku ludiz na ziemi do np. 60 lat. Hmm..Azjaci i czarnoskorzy jeszcze jakoś przetrwaja kolejne 100 lat - ale w europie ostatni bialy zostanie zamkniety w rezerwacie.
danbog napisał(a):
C.W. Moeliker z Holandii ( chyba w 1996 r. ) spłodził bogato ilustrowaną prace dokumentującą pierwszy przypadek homoseksualnej nekrofili u kaczki krzyżówki.

Za co dostal prestizowa nagrode IgNobla za najbardziej durna prace naukowa na swiecie.

danbog napisał(a):
Nie kłam więc że niema obserwacji dokumentujących zachowań homoseksualnych wśród zwierząt.
Wpisz sobie fraze "homoseksualizm zwierząt" w wyszukiwarke i poczytaj
zanim zaczniesz wypisywać bzdury.

O homoseksualizmie zwierzat napisalem w kontekscie argumentu ze skoro homoseksualizm jest naturalny u zwierzat to jest rowniez naturalny u ludzi.Tak zrozumialem kontekst twojej wczesniejeszej wypowiedzi - popraw mnie jesli tresc twojego postu byla inna.
Co napisalem: u zwierzat NIE MA orientacji homoseksualnej, czy to genetycznie czy jakkowliek warunkowanej - u zwirzat SA zachowania homoseksualne, czego prawdopodobne przyczyny opisalem w wielkim skrocie.
czego nie napisalem: NIE napisalem ze w przyrodzie nie obserwuje sie ZACHOWAN homoseksualnych oraz NIE napisalem ze NIE ma udokumentowanych badan pokazujacych istnienie takich zachowan.
Teraz wmawiasz mi ze napisalem cos czego NIE napisalem i zarzucasz mi jednoczesnie klamstwo.
Jelsi zrobisz tak jeszcze raz - uznam cie za klamce i manipulatora - a nie za powaznego rozmowce.
danbog napisał(a):
Zauważ ponadto że ludzie wykazują zachowania nie występujące w przyrodzie.
Czy z faktu że zwierzęta nie budują kościołów mamy wysnuć zakaz budowy kościołów przez ludzi ?

Wystepowanie lub nie wystepowanie jakiegos zjawiska w przyrodzie NIE jest argumentem ZA ani PZECIW akceptacji tego zjawiska wsrod ludzi. TO TY uzyles homoseksualizmu w przyrodzie twierdzac, ze przyrodzie wystepuje homoseksualizm, chociaz jest tlumiony. U ludzi mowi sie o ORIENTACJI uzywajac pojecia homoseksualizm. U zierzat mozna jedynie mowic o homoseksualnych ZACHOWANIACH - NIE MAJACYCH Z ORIENTACJA nic WSPOLNEGO. Dlatego tworzenie analogi pomiedzy ludzkimi a zweirzecymi zachowaniami jest nieuprawnione. z faktu ze istnieja wsrod zwierzat NIE wynika ze sa naturalne u ludzi - z powodu zasadniczych roznic w mozliwosciach przetwarzania rzeczywistosci przez ludzi i ziwerzeta. Dlatego pomimo tego ze wiemy iz niektore zwierzeta zjadaja swoje potomstwo - nie uznalibysmy podobnego zachowania za normalne u ludzi. Z tego tez powodu nie zabraniamy ludziom budowania kosciolow - ani teatrow - dlatego ze zwierzeta ich nie buduja. Jendym slowem - NIE mozemy uznać, że orientacja homoseksualna jest wsrod ludzi "naturalna" bo wystepuje rowniez wsrod zwierzat.

danbog napisał(a):
Nikt Ci nie zabrania wartościować moralnie zachowań homoseksualnych.
Mimo że moim zdaniem wartościujesz je błędnie.
Tak jak ty i twój kościół szerzy swoje oceny moralne tak samo mają do tego prawo homoseksualiści. Tak jak KK ma prawo organizowania swoich pielgrzymek tak homoseksualiści mają prawo do swoich parad.
Taka równość praw jest podstawą demokracji , dlatego toleruje w równym stopniu jedno jak i drugie.

No wlasnie o tym bylo wczesniej - jakiej demokracji chcemy. czy na pewno tej, w ktorej wszyscy i wszystko jest aksjologicznie rownoznaczne - tzn - gej-parada, marsz onanistow, malzenstwa z kozami, sex miedzypokoleniowy i pielgrzymka na jasna gore?
danbog napisał(a):
Zadaniem państwa jest stworzenie systemu praw umożliwiających bezkonfliktowe fumkcjonowanie obok siebie ludzi o różnych podlądach czy orientacjach. Państwo powinno tolerować wszystkich.

I toleruje. Nie wiem jak w innych krajach - ale w Polsce toleruje. Panstwo jednak powinno podejmowac dycyzje w oparciu o prawo wyzsze niz tolerancja - gdyż podobnie jak ludzkie zycie - tolerancja nie jest absolutem. Poza tym - ja chcialbym takiego panstwa w ktorym, bede mual prawo do swobodnego wyglaszania sadow zgodnie z moim swiatopogladem. Widze juz jednak wyraznie - Ake Green to niezly przyklad - ze tolerancja w stylu homofilicznym pozwala na istnienie wszystkich pogladow, z wyjatkiem tych opartych na chrzescijanstwie.
danbog napisał(a):
Twój przykład z Windows'em doskonale oddaje charakter twojego myślenia. Zakładasz że istnieje wśród ideologi Ideologia
nadrzędna wobec wszystkich innych.


Nie,uważam ze w Polsce istnieje kultura dominujaca bialych heteroseksualnych chrzescijan, wyznania rzymsko-katolickiego, ktora wytworzyla sie tutaj dzieki wyborom wiekszosci mieszkancow kraju, i ktora tym mieszkancom w chwili obecnej sluzy najlepiej. Na obrzezach tej kultury funkcjonuja mniejsze grupy, ktore ciesza sie pelnia swobod obywatelskich - czasem nawet przywilejami ktorych nie ma wiekszosc - a ktore to grupy moga zglaszac swoje postulaty wobec wikszosci. Wiekszosc te postulaty przyjmuje lub odzruca - szacujac czy ich przyjecie bedzie dla wiekszosci korzystne, niekorzstne czy neutralne. Dlatego jest senswne budować podjazdy dla niepenosprawnych - bo ich istnienie i wspieranie tworzy poczucie empati, solidarnosci i "zrownowaznonego wspolczucia" idealnie wpasowujace sie w potrzeby jednych i drugich, sensowne jest wspieranie istniejacych mnejszosci narodowych - bo wnsza one sporo urozmaicenia i dynamiki w zastane kody. Homoseksualisci jako MNIEJSZOSC nie wnosza nic tworczego, bo naprawde nie potrafie znaleźć nic tworczego w sexie analnym ani w draznieniu stercza palcem przez odbyt. Co jednoczesnie OZNACZA!, ze homoseskualisci jako LUDZIE wnosza do Kultury maaaase cennych rzeczy, z ktorych korzystamy wszyscy!. Dokladnie tak samo jak pedofil Andrzej Samson napisal baardzo duzo wartych rozwazenia obserwacji na temat ludzkiej psychiki - co jednoczesnie NIE OZNACZA aby pedofili jakoś szczeglnie holubic. Ani nawet...tolerować.
danbog napisał(a):
Ja uważam że jeżeli istnieje ideologia nadrzędna to jest nią tolerancja.
Bo umożliwia życie wszystkim ludzią a nie tylko katolikom.

Ja rowniez. Chociaz tolerancja nie jest najwazniejsza. Znacznie bezpieczniejsza jest wolnosc, regulowana wzajemnie zaakceptowanymi i przestrzeganymi umowami.Punkt wyjscia do tych umow okresla wiekszosc biorac pod uwage postulaty mniejszosci. A to glownie dlatego - ze moj system aksjologiczny nie pozwala na gwalcenie zwierzat,zwlok i dzieci.I jest to wartosc podzielana przez zdecydowana wiekszosc moich wspolplemiencow. I - jestem pewien - ze przez homoseksualistow rownież. Jesli jednak tolerancje (rozumiana jako "robta co cheta" chcesz uczycnic glowna zasada rgulujaca relacje w spoleczenstwie - sprowadzasz na wlasne spoleczenstwo grozbe moralnego i etycznego chaosu.
danbog napisał(a):
Zatem kwestia wyboru moralnego sprowadza się do pytania :
"czy umożliwienie życia ( w zgodzie ze swym światopoglądem ) wszystkim ludziom jest dobre , czy dobre jest umożliwienie życia ( w zgodzie ze swym światopoglądem) katolikom kosztem innych ?

Stawiasz pytanie zawierajace odpowiedz. To blad logiczny, bo druga czesc pytania zaklada, ze zycie katlikow zgodnie ze swoim swiatopogladem uniemowlziwa innym to samo. Odpowiem ci - jelsi ty najopierw mi odpowiesz przy pomocy TAK/NIE na pytanie: Czy juz przestales gwalcic syna sasiada?.
danbog napisał(a):
Odnośnie nachalności promowania światopoglądu to póki co nie mamy lekcji tolerancji w szkołach a religia jest. Odmawiasz homoseksualisom prawa do szerzenia swojego światopoglądu a jednocześnie wymuszasz promowanie własnego ( gorszego moim zdaniem ).

Lekcje tolerancji odbywaja sie NA KAZDEJ lekcji w szkole.To jest czesc normalnego procesu wychowczego w normalnym systemie edukacji. Sa od dawna i wszedzie i podlegaja im WSZYSCY uczniowie w kazdej szkole.Lekcje tolerancji bylyby tak samo kretynskie jak lekcje sympati czy ciekawsci. Lekcja religi jest jedna/dwie w tygodniu, i uczeszczaja na nie tylko ci ktorzy chca. Reszta nie ma obowiazku. Homoseksualisci NIE MOGA glosic swojego swaitopogladu bo pojeciewe "homoseksualny swiatopoglad" jest absurdalne. Podobnie zreszta jak "heteroseksualny swiatopoglad". Heterycy NIE GLOSZA swiatopogladu - w oparciu o swoja orientacje. Robia to wlasnie homoseksualisci w niezrozumialy dla pozostalych sposob robiac ze swojego stosunku do sexu temat publicznej debaty.
danbog napisał(a):
Najpierw spychacie homoseksualistów do podziemia wymuszając czyniąc ich podatnymi na zachowania patologiczne a potem twierdzicie że jest to grupa o zwiększonym odsetku zachowań patologicznych.


Tak,tak..zmuszamy,spychamy do podziemia, dyskryminujemy...
A tymczasem prof. Izdebski pisze dzisiaj ze homoseksualista w Polsce jest zadowolony, szczesliwy, pewien siebie, wesoly i pelen optymizmu. I do tego - jest znavcznie bardziej zadowolony z zycia niz heteryk. Ano..tak mu wyszlo w badaniach. I to w kaczoolandzie, pelnym homofobow, dyskryminatorow, katolikow, i ogolnie wstretnych sk..synow.To zdumiweajace wyniki bo albo gej polski to inne zwierze niz gej swiatowy, albo ktos lze jak pies. Jesli jednak Izdebski nie lze - to byc moze warto sie zastanowic KOMU potrzebne i W CZYIM INTERESIE jest budowanie obrazu grozy z powodu sytuacji pederastow w Polsce?

danbog napisał(a):
Jeżeli twierdzisz że homoseksualiści to grupa o zwiększonym odsetku zachowań przestępczych to podaj mi jakąś statystyke.
A czy tworząc taką statystyke sam homoseksualizm uważano za przestępstwo ?
A jeżeli niewiesz ( lub nie masz wiarygodnych danych ) to poprostu wierzysz. Wiara zaś nie musi mieć z rzeczywistością nic wspólnego.

O 'homoseksualnej przestepczosci" pisalem jedynie w kontekscie przestepstw natury sexualnej.
jasne ze nie ma statystyk dotczacych ilosci homoseksualistow wsrod zlodzieji samochodow, bo "homoseksualizowanie"prawa jest absurdalne i niebezpieczne. Mowie o wyroznianiu w prawie homoseksualistow jako szczegolnej kategorii ofiar w systemach prawnych w europie i ameryce polnocnej - to JUZ jest faktem - oczywiscie ze szkoda dla wolnosci w innych miejscach.)Jesli jednak tak - to nalezy wyroznic homoseksualistow rowniez jako szczegolnych SPRAWCOW przestepstw. Byc moze warto by zastanwoic sie dlaczego zdecydowana wiekszosc wsrod amerykanskich seryjnych morderocw to homoseksualisci. Znany jest rowniez - za posrednictwem Guardiana - udzial homoseksualistow w euroaferze pedofilskiej ujawnionej w 2000 roku. Az strach cztac...Widze rowniez wsrod homoseksualistow wyzszy odsetek gwalcicieli, narkomanow, sprawcow przemocy domowej.O!, lesbijki podobno w tym celuja.pedofili wsrod homoseksualistow tez jest wiecej i to 10-20 razy. Oczywiscie w proporcji do ich udzialu w populacji.

danbog napisał(a):
Dokonywanie takich zlepków myślowych jak heretyk=pedofil=gej to analogia nieuprawniona jak sam piszesz niemniej sugerujesz chyba że jest coś na żeczy ( bo poco byś o tym pisał jeśli nie ).
Wydaje mi się że jest to twoja "projekcja z marzeń"


Pisalem ze nie kazdy gej to pedofil. Podobnie - jak nie kazdy heteryk. Pisalem jednak rowniez ze homoseksualisci bywaja 10-20 razy czesciej sprawcami aktow pedofilii niz heterycy. Niestety - nic na to nie poradze. Nie ja robie badania - ja je tylko przegladam.
danbog napisał(a):
Władza KK mówisz jeszcze nie sięga do homoseksualistów a jednak premiera mamy po kuźni Opus Dei ( w Hiszpanii bodajże ).

No i? Czy chcesz teraz wyciagnac wniosek ze na zlecenie Opus Dei Marcinkiewicz bedzie przesladowal homoseksualistow...? Boj sie ...rozumu...
danbog napisał(a):
Rozumiem że chcesz mnie uspokoić że PiS nie wprowadzi ustaw o charakterze światopoglądowym.

Ależ skad. Ja wlalbym aby woprwadzil!:)! Ale - jak pisales - Marcinkiewicz to czlwike Opus dei - a to sa ludzie racjonalni i skuteczni. Dlatego znajda lepszy sposob niz stawianie sie sztorcem calej Europie. Przynajmniej chcialbym aby znalezli.
danbog napisał(a):
Mam także rozumieć że konkordat nie jest aktem prawnym obowiązującym społeczeństwo polskie.

Mmasz rozumiec ze katloickie nakazy i zakazy ciebie nie dotycza. tak samo jak mnie nie dotyczy obowiazek wedrowki do Mekki.

na koniec - popatrz pare chwil spokojnie na te polska homofobie... Wsrod nietolerancji,dyskryminacji, homofobi,katolicyzmu ciemnogrodu i moherowego berectwa Lambda pare lat temu podala ze 70% gejow jest zadowolonych ze swojego zycia ( to wiecej niz heterykow ). Teraz Izdebski - liberalny,otwarty,eurpejski cala gemba sexuolog podaje ze 80% gejow jest zadowolonych ze sowjego zycia. Profesor Zoll - rzecznik praw obywatelskich - donosi ze w ciagu calego jego klkuletniego urzedowania ZADEN gej nie zglosil skargi na ograniczanie jego praw obywatelskich. Czego wiec i kto sie domaga..? Tragiczna sytuacje polskich homoseksualistow widza jedynie zieloni, SdPL, dzialacze homo organizacji, gewarysci i podobni im politycznie uksztaltowani specjalisci. Pomimo wlasnych gazet, wlasnych klubow, wlasnych portali internetowych, mozliwosci organizowania sie, przychylnych mediow, gejow zadowlonych ze swojego zycia - trabia cwaniaczki o kato-faszyzmie, kaczyzmie,nietolerancji, dyskryminacji itede...Zgodnie zreszta ze stara praktyka wszystkich tajnych sluzb: jelsi nie ma jakiegos spiksu, ktory moglibysmy zwalczac - trzeba tak dlugo trabic ze spiesek jest, az w koncu sam sie pojawi. A jak sie nie pojawi...to zrobimy s


Wt gru 06, 2005 3:06
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lut 16, 2005 14:57
Posty: 1730
Post 
Jesli homoseksualizm to zjawisko naturalne to rozumiem ze odbyt u mezczyzny sluzy do penetrowania go przez penisa innego faceta i to jest calkowicie naturalny element zycia plciowego zgodnego z natura

A dla lesbijki naturalnym aktem seksulanym i naturalnym elementem penetrowania jej pochwy sa palce innej kobiety albo sztuczny penis


Wt gru 06, 2005 3:50
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
Jurgen Stolz napisał(a):
O 'homoseksualnej przestepczosci" pisalem jedynie w kontekscie przestepstw natury sexualnej. (...) Byc moze warto by zastanwoic sie dlaczego zdecydowana wiekszosc wsrod amerykanskich seryjnych morderocw to homoseksualisci. Znany jest rowniez - za posrednictwem Guardiana - udzial homoseksualistow w euroaferze pedofilskiej ujawnionej w 2000 roku. Az strach cztac...Widze rowniez wsrod homoseksualistow wyzszy odsetek gwalcicieli, narkomanow, sprawcow przemocy domowej.O!, lesbijki podobno w tym celuja.pedofili wsrod homoseksualistow tez jest wiecej i to 10-20 razy. Oczywiscie w proporcji do ich udzialu w populacji.
(...)
Pisalem ze nie kazdy gej to pedofil. Podobnie - jak nie kazdy heteryk. Pisalem jednak rowniez ze homoseksualisci bywaja 10-20 razy czesciej sprawcami aktow pedofilii niz heterycy. Niestety - nic na to nie poradze. Nie ja robie badania - ja je tylko przegladam.


Możesz podać jakieś źródła? Osobiście byłem przekonany, że odsetek przestępstw natury sexualnej (w proporcji do udziału w populacji) jest bardzo zbliżony dla homo i hetero.


Wt gru 06, 2005 10:37
Zobacz profil
Post 
Jurgen Stolz napisał(a):
mozeswz mi podac jakikwliek powod za tym aby zabraniac marszy pedofilskich czy zoofilskich a pozwalac na marsze homoseksualistow?

A chociażby taki, że pedofilia nie jest orientacją seksualną, tylko patologią, ponieważ w swym istnieniu zakłada krzywdzenie dzieci, a na to zgody by nie może. Nie zpominaj też o tym jak bardzo słowo "pedofilia" jest płynne. To co w jednym kraju nazwiemy prawem pedofilią, w drugim już niekoniecznie.

Jurgen Stolz napisał(a):
Dlatego - geje nie musza rezygnowac z swoich potrzeb - jelsi uznaja ze z homoseksualizmem im po drodze.

A co to wogóle za gadanie?
To jam am Ci odpowiedzieć, żę Ty również nie musisz rezygnować ze swoich potrzeb, bo z heteroseksualizmem Ci po drodze?

Jurgen Stolz napisał(a):
Jesli jednak ich potrzeba jest DEMONSTRACJA swoich potrzeb - to ja chce wiedziec czy TYLKO demonstracja ich wlasnych potrzeb - czy rowniez deminstracja potrzeb innych mniejszosci. A jelsi zadecyduja ze tylko ich potrzeb - to ja chce widziec dlaczego. Odpowiedz na to pytanie jest wazna - bo od niej zalezy poznanie intencji jakie NAPRAWDE przyswiecaja organzatorom gej parad.

Kompletnie nic nie rozumiesz, a raczej odwracasz kota ogonem i próbujesz wmówić, że gejom nie zależy na niczym innym tylko na demonstracji, jak to ująłeś - "swoich potrzeb"... Jest to kompletna bzdura i nieprawda. Parady są po to, aby manifestować swoje istnienie, jako duża grupa w społeczeństwie (i nie zadawaj pytania po co, chciażby po to, że maja taką ochotę i wewnętrzną potrzebę), są również po to, aby zwrócić uwagę społeczeństwa na problemy dotykające tej grupy (tak masz racje geje są przeważnie bardzo zadowoleni ze swjego życia, ale o tym później).
Wmawianie więc, że gejom chodzi tylko i wyłącznie o pokazanie jaki to seks gejowski jest trendy i jazzy jest czystą manipulacją.

Jurgen Stolz napisał(a):
Homoseksualisci - grupa liczna? A...cholera ich wie ilu ich jest. Zaproponuj publicznie jakies "liczenie pedalow", a homoseksualisci utopia cie w lyżce wody za homfobie. Oni mowia o 6% spoleczenstwa, Kinsey mowil o 10%,inni mowia, ze jest ich 05,do 2%. Nie wiadomo ilu ich jest.

No i po co te wyliczanki?
Wiadomo badania są różne. Wiadomo też że homoseksualistów jest stały odsetek w każdym społęczeństwie i każdej kulturze. Większość badań optuje za wartością 2-10%, zatem biorąc pod uwagę ponad 6mld ludzi na ziemi, zarówno wartość 2% jak i 10% będzie dużą wartością.

Jurgen Stolz napisał(a):
Niewiadomo wogole CO to jest homoseksualista.

Buhahaha

Jurgen Stolz napisał(a):
Orientacje homoseksualna maja wg. homo-dzialaczy, nawet 14 letni chlopcy ktorzy po pijaku dla zgrywy dobieraja sie jeden do drugiego, a potem w jakims badaniu podaja w ankiecie ze "mieli homoseksualny kontakt".

Złotko tylko pamiętaj, że "mieć homoskesualny kontakt" to nie to samo co "być homoseksualistą".

Jurgen Stolz napisał(a):
Wtedy pederasci trabia ze X% przznalo sie i maja wielkie cyfry. Podobnie jak amerykanskie LUG ( Lesbian untill graduation ) lubia zgrywac lesbijki, bo to takie "trendy" teraz jest. Mija tuz po zakonczeniu studiow.. Jednym i drugim szybko przechodzi - ale w statystykach pozostaje.

Czemu kłamiesz?
Nikt nie klasyfikuje osób mających kontakt homoseksualny jako gejów. W badaniach i statystykach jest to wyraźnie ROZDZIELONE. Skąd więc intencja Twoich kłamstw? Niktn ie klasyfikuje osób mających w swoim życiu przygody homoseksualne jako gejów. To co Ty robisz to jest natomiast wmówienie wszystkim, że organizacje gejowskie uznają ich za gejów.

Jurgen Stolz napisał(a):
Zreszta - w wypadku homoseksualizmu ilosc jest drugorzedna - wiadomo ze jest mala.

Zależy jak na to patrzeć. W porónianiu do ogółu społeczeństwa jest mała, ale jako liczebność jest duża.

Jurgen Stolz napisał(a):
Onanistom tez zabronili marszu - pomimo tego ze to zdecydowana wiekszosc - i to po obydwoch stronach barykady.

Uważam, że nie powinno się im zabraniać marszu. Nie było do tego żadnych prawnych podstaw. Była to więc tak samo sprzeczna z konstytucją decyzja jak w sprawie poznańskiego marszu równości.

Jurgen Stolz napisał(a):

E,tam.

Zostało udowodnione przez naukowców, że mówienie "e, tam" dużo świadczy o osobie to mówiącej i o jej nastawieniu na daną sprawę jako dalece lekceważącym, negującym fakty, nie przyjmoującym do wiadomości faktów, niem ającym konstruktywnych argumentów. Na zasadzie "a co ty mi bedziesz mówił, zę 2+2=4, ja wiem, że to jest 5 tak jest bo tak jest!" :-D
Jak ja lubie jak ktoś mówi "e, tam" :D

Jurgen Stolz napisał(a):
Ci co dzis po meczu chca na...lic pedalow, jutro zglanuija kolesia z czerwonymi wlosami, albo z inna czapeczka jak oni.Ty wiesz ile razy mnie wyzywano od bin ladenow, arabusow, zydow, swietych mikolajow itepe za to tylko ze mam brode i dlugi wlosy? co ja za to moge - debili nie sieja - rodza sie sami.

I tu się zgadzam. Jednak geje i żydzi są najbardziej narażeni na represjie ze strony kiboli i te represje w ich przypadku mogą mieć najbardziej agresywny wymiar właśnie w stosunku do gejów i żydów.

Jurgen Stolz napisał(a):
No i co w zwiazku z tym..? Mam urzadzac parady na ulicach miast,zadac ustaw antydyskryminacyjnych,, wsadzac dowiezienia za wyzwanie mnie od brodaczy, wprowadzac jakies "hate speech acts" przeciwko nazywaniu mnie bin ladenem? Mam zadac wprowadzenia do podrecznikow szkolnych lekcji o tolerancji dla brodaczy? Dajze spokoj...

Tak, jeśli uwązasz, że jesteś dyskryminowany z wyżej podanych powodów to powinieneś z tym walczyć. Oczywiscie zaraz mi odpwiesz, żę to zwykli bandyci i trzeba ich wsadzać do więzienia, tylko pamiętaj że to niczego nie zmieni, bo oni jak wyjdą z więzienia będą robili to samo. Więzieniem nastawienia społęcznego nie zmienisz, marszem i edukacją masz na to o wiele więsksze szanse. Co nie znaczy, ze nie trzeba wsadzać przestępców do więznia, bo trzeba. Więzienie jest tylko karą, a nie zmianą nastawienia społecznego.

Jurgen Stolz napisał(a):
Dzis - jednak w zamian za pedala masz geja

"w zamian"!!???
Czy Ty wogóle wiesz co Ty piszesz?
Wychodzi na to, że "pedał" tak bardzo Ci się podobało, że teraz nei mozesz przeboleć tego "geja". Zwróc uwagę, że "pedał" jest to określenie pejoratywne, natomiast "gej" nie. Rozumiem, że sie lubujesz w pehoratywnych określeniach.

Jurgen Stolz napisał(a):
a nawet jak slyszalem tu i tam "wesolka" - tlumaczac z oryginanej angielskij nazwy.

No i kolejny przykłąd niewiedzy. Słowo "gay" ma dwa znaczenia. Pierwsze to "wesołek", drugie "homoseksualista=gej". te dwa znaczenia funcjonują odrębnie, nie są więc jednoznaczne, choć wiaodomo, że znaczenia jako "gej" zdominowało znaczenie "wesołka" i obecnie niemal każdemu z tym słowem wiaodmo kto się koajrzy. Natomiast "wesołek" nie równa się "gej"

Jurgen Stolz napisał(a):
Za to masz tez homofoba, heterosexiste, faszyste,katola, moherowy beret, czarna mafie, jezusolandia,ciemnogrod, prawicowca ( to tez wyzwisko w ustach niektorych), "prowincjonalnego wikarego",religianta itede.

Oni wszyscy byli już bardzo dawno. Teraz zostali nazwani po imieniu.

Jurgen Stolz napisał(a):
Dzis geje robia dokladnie to samo wobec np. katolikow co zarzucaja im samym. Ot...taka gej-tolernacja inaczej. Jedni sobie oznaczaja innych tak aby lepiej ich widziec w tlumie. To tak jak podczas bombardowania z duzej wysokosci - najpierw trzeba "oswietlic" cel laserem.

Buhahaha a kto tu zaczął? To KK od wieków tępi homoseksualizm głosząc homofobiczne orędzia i hasełka. Teraz przyjmuje to już niemal punkt kulminacyjny kościelnej homofobii. To nie geje są tutaj agresorem, jest nim KK. Niech więc szacowny KK się teraz nie dziwi, że odwieków dyskryminowana grupa odpłaca pięknym za nadobne. Aż chciałoby się powiedzieć "jak kuba bogu, tak pan bóg kubie".

Jurgen Stolz napisał(a):
KK NIE USPRAWIEDLIWIA MORALNIE zadnej agresji wobec nikogo - gejow wlaczajac. KK jeydnie wypowiada sie o homoseksualnych czynach - jako niezgodnych z wyznawana przez przez siebie antropologia czlowieka.Podobnie jak negatywnie wypowiada sie np. o pijanstwie, cudzolostwie, klamstwie itede.Czy zauwazyles moze jakis nagly wzrost agresji wobec alkoholikow z polskim spoleczenstwie z tego powodu? NIGDY KK nie zglaszl tezy ze alkoholicy to zli ludzie i trzeba ich zwalczac.

Buhahaha
Tylko ślepy by nie widział, że KK żadnej z powyższych rzeczy nie tępi w tak dużym stopniu jak homoseksualizmu, na temat którego zabiera najwięcej głosu i prowadzi najbardziej aktywną krucjatę.

Jurgen Stolz napisał(a):
KK zaleca delikatnosc,wrazliwosc i zrozumienie dla gejow - nazywajac jedynie sklonnosc nieuporzadowanem a akt homoseksualny grzechem.

Buhahaha kto w to uwierzy?
Jak ja kocham te delikatne i wyszukane formułki "nieuporządkowanie", albo zamist orientacji seksualnej używają "głębokie zakorzeninie skłonności homo" (którego nawet sami klerycy nie potrafią zintepretować o co tu biega) buhahaha. Ciekawe co jeszcze głupiego wymyślą, żeby tylko broń "boże" nie użyć medycznego klasyfikatora.


Jurgen Stolz napisał(a):
Nie da sie wmowic kosciolowi odpowiedzialnosci za niechec luzi do homoseksualistow. Jest jej rownie sporo wsrod innowiercow oraz ateistow.

Nikt nie mówi, żę KK jest jedynym źródłem szerzenia nienawiści wobec gejów. Wiadomo, wśród ateistów też sie znajdą homofoby. KK jest jednak jednym z głównych agresorów i wzniecaczy homofobii, prowadząc tym samym niezwykle aktywną krucjatę przeciwko gejom. Wspomnieć tu należy chociażby o specjalnie tworzonych placówka KK zajmujących się werbowaniem "przechylnych" specjalistów tak, aby prowadzili badania a następnie publikowali tezy i statystyki mające odgórnie i zgodnie z ideologią KK pokazać, że homo to "choroba", "zło", "deiwacja" itd.
Mówienie więc że KK ma stosunek do gejów typu "z wrażliwością, delikatnoscią" jest to czysta zasłona dymna i ściema, w którą żaden trrzeźwo i logicznie myślący człowiek nie uwierzy.
Nie znam żadnej innej religii (choć niektóre z nich tak samo jak KK potępiają homoseksualizm, alen ie proiwadza propagandy anty-homo jaką prowadzi KK), żadnej innej instytucji, która by prowadziła tak zmasowaną krucjatę przeciwko homoseksualizmowi i gejom.

Jurgen Stolz napisał(a):
Przegladam gej-strony dokladnie. Nie trafilem na homofobow bjacych gejow w gej-barze. Gdzie to znalazles?

Wystarczy czytać niusy na gejowie. Wiele klubów gejowskich było atakowanych a klienci w nich przebywający - bici.

Jurgen Stolz napisał(a):
homoseksualizm - jako marginalny i nieprzynoszacy sukcesu reprodukcyjnego jest ewolucyjnie tlumiony w swiecie zwierzat

Homoskesualizm istnieje od zawsze w świecie zwierząt, do którego zaliczają sie również ludzie. Gdyby był "tłumiony" to juz dawno by był ewolucyjnie wyparty na przestrzeni setek milionów lat. Do tego jednak nie doszło.

Jurgen Stolz napisał(a):
Jezeli znieść wszelkie spleczne mechanizmy kontrolne nad homoseksualizmem - to w przeciagu pokolenia dostaniemy skokowy wzrost zachowan homosekualnych wsrod ludzi

A to niby z jakiej paki? Na jakiej podstawei tak tweirdzisz? Kolejna "projekcja marzeń"?

Jurgen Stolz napisał(a):
- a to, w polaczeniu z masowa antykoncepcja,skrobankami na zyczenie, wzrtstajacym tempem zycia, naturalna bezplodnscia mezczyzn i kobiet i wyduzajacym sie okresie zycia w przeciagu 2 pokolen doprowadzi do podniesienia sredniegowieku ludiz na ziemi do np. 60 lat. Hmm..Azjaci i czarnoskorzy jeszcze jakoś przetrwaja kolejne 100 lat - ale w europie ostatni bialy zostanie zamkniety w rezerwacie.

No i?
Ja tu nie widzę żdnego problemu.
Naturalną rzeczą na przestrzeni ewolucji było wyginanie i pojawianie się nowych "ras" ludzi. Być może zatam zbliża się kres "rasy" białej. Po co więc na siłe z tym walczyć? Z sentymentu? Chińczyk, Muzułmanini, "Biały" to wszystko są ludzie. Żaden gorszy żaden lepszy. Jeśli więc będzie tak jak mówisz, że "rasa" białą zacznie wymierać, znaczy to , że jest to naturalny proces. Taki kolej rzeczy. A co Ty byś chciał, żeby do "kośca świata" w Europie panowali biali? Z punktu widzenia milionów, a choćby nawet dziesiatek tysiecy lat, biali są na "naszym" kontynencie gośćmi, któzy dopeiro niedawno tu przybyli.

Jurgen Stolz napisał(a):
Co napisalem: u zwierzat NIE MA orientacji homoseksualnej, czy to genetycznie czy jakkowliek warunkowanej - u zwirzat SA zachowania homoseksualne, czego prawdopodobne przyczyny opisalem w wielkim skrocie.

Bzdura. Oczywiscie, że wśród zwierząt jest orientacja homoseksualna. Zjawisko to można chociażby obserwować w ogrodach zoologicznych, na przykłądzie samców poszczególnych gatunków dobierajacych się w pary. W USA taką bardzo znaną parą wśród zwierząt były dwa pingwiny, w Polsce dwa orły białe, które miały w klatce dostęp do wielu samic, ale za nic w świecie nie były nimi zainteresowane i nie chciały z nimi być w parze. Wolały być ze sobą, w "gejowskim związku". Jak zatem wytłumaczysz zjawisko, w którym samiec ma wybór spośród wielu samic, a pomimo tego wybiera samca? I nierzadko tworzy z nim parę do końca życia. Nazwiesz to homoseksualnymi zachownaiami? Owszem, ale jest to też homoseksualna orientacja.

Jurgen Stolz napisał(a):
czego nie napisalem: NIE napisalem ze w przyrodzie nie obserwuje sie ZACHOWAN homoseksualnych oraz NIE napisalem ze NIE ma udokumentowanych badan pokazujacych istnienie takich zachowan.

Oczywiscie, zę są badania dokumentujące takie xzachowania. Bardzo dobrze poznane jest to zjawisku wśród lwów i szympansów.

Jurgen Stolz napisał(a):
uzyles homoseksualizmu w przyrodzie twierdzac, ze przyrodzie wystepuje homoseksualizm

On ma rację. Homoseksualizm występuje w przyrodzie.

Jurgen Stolz napisał(a):
chociaz jest tlumiony.

Na jakiej podstawie tak sądzisz?
Jakby był tłumiony to natura na przestzeni ewolucji już dawno by go "stłumiła".

Jurgen Stolz napisał(a):
U ludzi mowi sie o ORIENTACJI uzywajac pojecia homoseksualizm. U zierzat mozna jedynie mowic o homoseksualnych ZACHOWANIACH - NIE MAJACYCH Z ORIENTACJA nic WSPOLNEGO.

Oczywiście, homoskesualne zachowanie nie świadczą jeszcze o orientacji seksualnej. I nie wiem dlaczego z takim uporem maniaka wmawiasz, ze u zwierząt nie można mówić o homoskeusalnej orientacji? A to niby dlaczego? Zrobiłeś jakieś badania, które wykluczyły istnieje homoseksualizmu wśród zwierząt? Póki co nie ma badań ani potwierdzających ani zaprzeczajacych. Natomiast jest coraz więcej symptomów i coraz więcej dowodów na to, że taka orientacja jednak istnieje. Jak inaczej wytłumaczyć fakt, że samiec orła woli "związać się" z innym samcem, pomimo tego, zę ma do wyboru wiele samic? Ja to nazywam krótko: homoseksualną orientacją.

Jurgen Stolz napisał(a):
No wlasnie o tym bylo wczesniej - jakiej demokracji chcemy. czy na pewno tej, w ktorej wszyscy i wszystko jest aksjologicznie rownoznaczne - tzn - gej-parada, marsz onanistow, malzenstwa z kozami, sex miedzypokoleniowy i pielgrzymka na jasna gore?

Jestem za taką demokracją, w której każdy ma prawo zorganizowania swobodnej i PKOJOWEJ demonstracji.
Nie widzę ŻADNEGO prawnego lub konstytucyjnego powodu, dal którego można by zakazać parady gejów a pozwolić na pielgrzymkę na jasną górę. Każda z tych grup ma takie same prawo do publicznego gromadzenia się/manifestowania swoich poglądów/marszów. Pielgrzymka na jasną górę nie jest w niczym lepsza ani też bardziej uzasadniona od parady gejów. I na odwrót.

Jurgen Stolz napisał(a):
I toleruje. Nie wiem jak w innych krajach - ale w Polsce toleruje.

Co innego toelrować na papierze (prawo, konstytucja), a co innego w rzeczywistości. Polska owszem ustawowo jest krajem tolerancyjnym, ale egzekwowanie respektowania tego prawa wśród obywateli i wyciąganie konsekwencji za łąmanie tego prawa, stoją na niskim poziomie.

Jurgen Stolz napisał(a):
uważam ze w Polsce istnieje kultura dominujaca bialych heteroseksualnych chrzescijan, wyznania rzymsko-katolickiego, ktora wytworzyla sie tutaj dzieki wyborom wiekszosci mieszkancow kraju, i ktora tym mieszkancom w chwili obecnej sluzy najlepiej.

Zupełnie się z tym nie zgadzam. Polska to nie katolicki kraj, tylko ŚWIECKI. I po drugie, w Polsce jest góra 40-50% katolików, a nie 95% jak to szumnie przedstawiciele KK sięchwalą, wzrojąc się liczbie chrztów, przeprowadzanych na niczego nieświadomych niemowlęciach. Jeśli to ma być podstawa do uzaninia kogoś za katolika, to ja współćzuję myślenia i jednocześnie gratulują KK perfidii i przebiegłości, bo jest ot rzeczywiście doskonały pomysł na ekspansję typu "od kołyski bez pytania".
Ciekaw jestem jak bardzo by te "oficjalne" dane skurczyły się z tych "95%", gdyby w KK obowiązywała zasada chrztu np od 18 roku życia? :-D Ciekawe ile osób z tych ochrzczonych w wieku niemowlęcym, by teraz jako 18-latkowie, posiadajacy własną wolę, poszłoby na chrzest? :-D

Jurgen Stolz napisał(a):
Homoseksualisci jako MNIEJSZOSC nie wnosza nic tworczego, bo naprawde nie potrafie znaleźć nic tworczego w sexie analnym ani w draznieniu stercza palcem przez odbyt.

Sic! Ileż to pogardy i stereotypów jest zawartych w tym zdaniu :D
Po pierwsze to, żę ktoś jest gejem nie oznacza, że lubi seks analny, nie generalizuj więc, jakoby wszyscy geje lubowali sie w tej formie seksu, bo wielu nie lubi seksu analnego. Zaskoczony? Po drugie, seks analny jest niemal równie chętnie uparawianą formą seksu wśród heteroseksualistów. Nie masz więc żadnego prawa przypisywać seksu analnego jako domena homoskesualistów. Seks analny to seks analny i uprawia go każdy kto lubi, niezależnie jaką ma orientację seksualną.
Po trzecie co wogóle ma seks analny do kwestii walki o równouprawinie, przeciwdziałanie dyskryminacji, walki z homofobią? Czy geje na pradach uprawiają seks analny? Gdzie tu więc widzisz problem? Bo ja jakoś nie widzę, aby geje na paradach demosntrowali swoje zachowania seksualne. Geje nie walczą o prawo do uprawiania seksu anlanego, bo ot nikogo oz godę na szczęscie nie trzeba pytać. Walczą zupelnie o co innego. Czemu więc dopuszczasz się manipulacji i szerzenia nieprawdy? Czyżby homofobia i nienawiść się kłąniała? :-D

Jurgen Stolz napisał(a):
Ja rowniez. Chociaz tolerancja nie jest najwazniejsza. Znacznie bezpieczniejsza jest wolnosc, regulowana wzajemnie zaakceptowanymi i przestrzeganymi umowami.

Tak masz rację ważniejsza jest wolność i ta wolność do swobodnego demosntrowania jest w Polsce łamana. Należy też wspomnieć, że wolność idzie w parze z toelrancją. Nie ma wolności nie ma toleracnji i na odwrót.

Jurgen Stolz napisał(a):
Lekcja religi jest jedna/dwie w tygodniu, i uczeszczaja na nie tylko ci ktorzy chca. Reszta nie ma obowiazku.

A ja pytam dlaczego wogóle religia została wprowadzona do szkół? Co ma szkoła do religii!? Czemu kościołowi tak zależało, aby nauczać religii w szkołach, a nie na przykąłd w przyparafialnych domach?

Jurgen Stolz napisał(a):
Homoseksualisci NIE MOGA glosic swojego swaitopogladu bo pojeciewe "homoseksualny swiatopoglad" jest absurdalne. Podobnie zreszta jak "heteroseksualny swiatopoglad". Heterycy NIE GLOSZA swiatopogladu - w oparciu o swoja orientacje. Robia to wlasnie homoseksualisci w niezrozumialy dla pozostalych sposob robiac ze swojego stosunku do sexu temat publicznej debaty.

Buhahaha kolejna bzdura i tak naprawdę to tylko pokazuje jak błędne masz o nas przekonanie nasycone stereotypami i uprzedzeniami, które niestety bardzo trudno jest wyplenić.
Homoseksualiści nie głoszą swoich pogladów w oparciu o swoja orientację. Tu wogólen ie chodzi o orietnację, ale o SWÓJ POGLĄD. Zatem jeśli jest religia w szkole ot czemu niemiałoby np być lekcji przenzaczonych tylko dla ateistów, w czasie których byłby szerzone ateistyczne poglady?

Jurgen Stolz napisał(a):
Tak,tak..zmuszamy,spychamy do podziemia, dyskryminujemy...

Zgadza się.

Jurgen Stolz napisał(a):
A tymczasem prof. Izdebski pisze dzisiaj ze homoseksualista w Polsce jest zadowolony, szczesliwy, pewien siebie, wesoly i pelen optymizmu. I do tego - jest znavcznie bardziej zadowolony z zycia niz heteryk. Ano..tak mu wyszlo w badaniach. I to w kaczoolandzie, pelnym homofobow, dyskryminatorow, katolikow, i ogolnie wstretnych sk..synow.To zdumiweajace wyniki bo albo gej polski to inne zwierze niz gej swiatowy, albo ktos lze jak pies.

Po pierwsze daleki byłbym od uważania badań przeprowadzonych przez jednego specjalistę za wiążące. Żeby coś uznać, należałoby przeprowadzić wiele takich badań, przez niezależne ośrodki opinii. Tutaj natomiast mamy do czynienia z badaniami danego specjalisty, nie mogą to być badania o duzym stopniu zaufania czy też wiarygodności.
Po drugie, myślę, zę coś w tym jest. Sam jestem gejem i jestem zadowolony z życia na codizeń, alej estem niezadowlony, zęnp nie moge sie wspólnie rozliczać z parnterem, albo nie mogę zarejestrować z nim zwiazku. To nie są jednak kwestie, które by sprawiły, że oto miałbym niemiłosiernie rozpaczać. Tak więc tak jestem zadowlony, mam swoje zycie, mam swoich przyjaciół, sowje codzienne zajecia itd i w takim sensie jestem zadowolony, ale ot nie znaczy, nei może być lepiej. Dość duży procent zadowlenia myślę wyniak tez z faktu, iż geje nia maja dzieci, tak więc nie muszą łożyć pieniędzy na ich wychowanie, wyżywienie i esukację, a co za tym idzie stopa życia gejów jest na pewno nieco wyższa niż rodzin posiadających dzieci. Tak więc kwestie materialne też tutaj mająswoje znaczenie.
Podchodzę do tych badań z rezerwą, bo to nie jest tak ,zę oto wszyscy geje są zadowolnei i oto mają raj na ziemi tu w Polsce, bo to czysta bzdura.

Jurgen Stolz napisał(a):
Jesli jednak Izdebski nie lze - to byc moze warto sie zastanowic KOMU potrzebne i W CZYIM INTERESIE jest budowanie obrazu grozy z powodu sytuacji pederastow w Polsce?

Ten obraz grozy jest faktem.
Myślę, że te wyniki rzeokmego zadowolnei gejów są odzwierciedleniem ich życia prywatnego. Myślę, że te wyniki byłyby zgołą inne, gdyby ich zapytać np "czy czujesz sie bezpiecznie idąc z chlopakiem za rękę po ulicy?", "czy jesteś zadowolony z obecnego sytstemu prawnego, który nie przewiduje zwiazków partnerskich, dzeidziczenia, wspólnego opodatkoania ise gejów?"
Wtedy ten poziom zadowolonei by spadł dramatycznie.

Jurgen Stolz napisał(a):
O 'homoseksualnej przestepczosci" pisalem jedynie w kontekscie przestepstw natury sexualnej.

Buhahah tak samo mogę powiedzieć o HETEROseksualnej przestępczości.

Jurgen Stolz napisał(a):
Pisalem jednak rowniez ze homoseksualisci bywaja 10-20 razy czesciej sprawcami aktow pedofilii niz heterycy. Niestety - nic na to nie poradze. Nie ja robie badania - ja je tylko przegladam.

Bzdura.
To heteroseksualiści są najczęstrzymi sprawcami aktów pedofilii. Do najczęstrzych przypadków pedofilii należy seks dorosłego mężczyzny z dzeickiem-dziewczynką.
Nie rób z gejów pedofilów.

Jurgen Stolz napisał(a):
Ależ skad. Ja wlalbym aby woprwadzil!:)!

Dopiero by było...
Musiałbym się wynieśc z Polski - MOJEGO KRAJU

Jurgen Stolz napisał(a):
Mmasz rozumiec ze katloickie nakazy i zakazy ciebie nie dotycza. tak samo jak mnie nie dotyczy obowiazek wedrowki do Mekki.

Patrz a jednak KK usilnie próbuje mi wmówić, że jednak jego zakazy/nakazy mnie dotyczą. Dziwne nie?


Wt gru 06, 2005 13:21

Dołączył(a): Śr lut 16, 2005 14:57
Posty: 1730
Post 
No coz, nie ma co dyskutowac dalej .Pederasci ( to nie jest okreslenie pejoratywne ) uwazaja ze grzechem nie jest pozadanie drugiego faceta bo maja taka naturalna potrzebe.
No coz, ludziom moga w glowie mieszac ale przed Bogiem za to odpowiedza bo w biblii jest jasno napisane co Bog sadzi o pederastach

I wtedy moga pisac tysiace stron elaboratow ze sie z Bogiem nie zgadzaja , tylko jego decyzja bedzie arbitralna i pederasci dobrze o tym wiedza dlatego wszystko robia aby zagluszyc swoje sumienie


Wt gru 06, 2005 14:14
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lut 16, 2005 14:57
Posty: 1730
Post 
Przed Bogiem nie bedzie mozna sie odwolac do trybunalu strasburskiego ani chrzanic Bogu o tzw "prawach" czlowieka, ani mydlic oczu ze psychiatrzy tak sadza ( przez cala historie cywilizacji ludzkiej to nie psychiatrzy i lekarze tworzyli prawo moralne i etyczne ) czy powolywac sie na badania opinii spolecznej ze iles tam % spoleczentwa nas akceptuje i dlatego nie jest to zle
Odpowiedza za to co do jednego , i za wszystko ..wlacznie za deprawowanie umyslow ludzkich i demoralizacje dzieci

A Jezus powiedzial " lepiej sie takiemu zeby uwiazal sobie mlynski kamien u szyji i rzucil sie do studni niz deprawowal dzieci )..i za to tez odpowiedza


Wt gru 06, 2005 14:24
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
Gay napisał(a):
Jurgen Stolz napisał(a):
KK NIE USPRAWIEDLIWIA MORALNIE zadnej agresji wobec nikogo - gejow wlaczajac. KK jeydnie wypowiada sie o homoseksualnych czynach - jako niezgodnych z wyznawana przez przez siebie antropologia czlowieka.Podobnie jak negatywnie wypowiada sie np. o pijanstwie, cudzolostwie, klamstwie itede.Czy zauwazyles moze jakis nagly wzrost agresji wobec alkoholikow z polskim spoleczenstwie z tego powodu? NIGDY KK nie zglaszl tezy ze alkoholicy to zli ludzie i trzeba ich zwalczac.

Buhahaha
Tylko ślepy by nie widział, że KK żadnej z powyższych rzeczy nie tępi w tak dużym stopniu jak homoseksualizmu, na temat którego zabiera najwięcej głosu i prowadzi najbardziej aktywną krucjatę.


Gay, to może pomóż mi przejrzeć na oczy i podaj jakieś konkrety z przebiegu tej krucjaty. Moje doświadczenia z KK sa bowiem zupełnie różne od Twoich: wiele razy słyszałem (bezpośrednio w kościele) słowa krytyki pod adresem np. pijaństwa, a ani razu pod adresem homoseksualizmu (przynajmniej o ile mnie pamięć nie myli). A już szczególnie wiele razy słyszałem słowa krytyki wobec nienawiści, agresji do drugiego człowieka. Każdego człowieka, nie wyłączając nieprzyjaciół.


Wt gru 06, 2005 14:41
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.   [ Posty: 2487 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37 ... 166  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL