Buscador !
Niechciał bym robić oftopa , nie mogę się jednak nie odnieść do twojego posta z Pt gru 25, 2009 22:53 , którego pozwole sobie przytoczyć :
Cytuj:
A co tu rozumieć, ateizm to taki sam wybór jak każdy inny poparty jedynie inną ideologią, z psychologicznego punktu widzenia nie ma ludzi niewierzących, jeśli nie wierzy się w Boga to musi wierzyć się w coś innego np.: w materię która istniała od zawsze albo powstała z niczego a to już nic innego jak boskie paradygmaty, ateizm to tylko inny punkt widzenia nadający inne znaczenie tym samym rzeczom i zjawiskom
Nie przecze , że ateista jak każdy człowiek nie jest istotą do kończa stabilną i może ulegać różnym intelektualnym aberracją .
Ateista może wierzyć , że księżyc jest zbudowany z sera pleśniowego , albo że na marsie żyją ponętne marsjanki

.
Nawet osobnik dążący do absolutnego racjonalizmu może [ do póki sobie tego nie uświadomi ] ulegać różnego rodzaju wiarom [ poglądąm niezuzasdnionym ] .
Zatem w powuższych kwestiach przyznaje Ci racje .
Twój post sugeruje jednak , że ateizm jest innym RÓWNOWAŻNYM punktem widzenia . I tutaj muszę zaprotestować .
Kwestia istnienia materii [ od zawsze , czyli od początku wszechświata ] nie jest kwestią wiary , tylko wiedzy .
Określenie ateista odnośi się do negacji istnienia boga definiowanego [ rozumianego ] tak jak czynią to dane religie .
Jeśli dana religia definiuje [ tłumaczy , opisuje ] boga [ cokolwiek to jest ] w sposób logicznie niedopuszczalny [ czyli negujący nasze własne myślenie , a więc istnienie ] , każda samoświadoma istota myśląca musi stać się ateistą w kwestii danej religii , lub popaść w schizofrenie , albo nawet w ogóle przestać istnieć jako istota myśląca .
Dlatego właśnie pogląd ateistyczny nie jest równoważny teizmowi .
Religia/wiara to z definicji uznanie twierdzenia nieuzasadnionego czymkolwiek innym poza własnym widzimisie .
Przyczym zaznaczycz trzeba różnice pomiędzy założeniem [ przyjęciem poglądu nieuzasadnionego ale logicznie dopuszczalnego w celu weryfikacji ] , a wiarą/religią , czyli przyjęcie poglądu logicznie niedopuszczalnego , z samej natury twierdzenia , lub nielogicznego w świetle posiadanej wiedzy ].
Ateizm jest dążeniem przeciwstawnym , polegającym na odrzucaniu twierdzeń nieuzasadnionych .
Religia i ateizm były by poglądami równie uparawnionymi tylko i wyłącznie wtedy gdyby przyjmowanie i negowanie poglądów ewidentnie fałszywych było uznawane za równorzędne [ równie uprawnione ] .
Kryterium wartościowania tychże , było zaś coś innego poza ich prawdziwością .
Twierdzę zatem , że religia i ateizm mogą być uznawane za poglądy równoważne przez np estetę kierującego się kryterium osobniczego gustu [ wynik schizofrenii lub solipsystycznej degradacji świadomości ] , albo np. cynika realizującego swoje cele na drodzę oszustwa [ wynik braku zrozumienia otaczajcego nas świata skutkujący powszechną krzywdą ].
No ale to zapewne temat na odzielny wątek .
Jeśli kogoś taka dyskusja interesuje , to niech zakłada - ja tylko zgłaszam obiekcje do twiedzeń które uznaję za błędne .
Pozdrawiam .