Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt sie 15, 2025 14:03



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 2658 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 103, 104, 105, 106, 107, 108, 109 ... 178  Następna strona
 Czy płód to też człowiek? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07
Posty: 4195
Post Re: Czy płód to też człowiek?
Yarpen_Zirgin napisał(a):

Zadziwiające. Biolodzy są w stanie powiedzieć kiedy zaczyna się istnienie człowieka, a ty nie potrafisz...

Biolodzy mówią, że człowiek powstał raz - jakieś 200 tys lat temu i od tego czasu istnieje non stop. Żaden z naszych przodków nie był ani przez chwilę martwy, zanim nie spłodził następcy. Człowiek nie powstaje co i rusz na nowo.

_________________
Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)


Wt lut 18, 2014 21:41
Zobacz profil
Post Re: Czy płód to też człowiek?
Poczytaj ten post.


Wt lut 18, 2014 21:51
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07
Posty: 4195
Post Re: Czy płód to też człowiek?
Przeczytaj też i następny pod nim.

Natomiast w dużej mierze zgadzam się z konkluzją Jasia:
"Ten moment wybiera się nie dlatego, że nie tworzy on żadnych niejednoznaczności, tylko dlatego, że żadnego bardziej jednoznacznego się wskazać nie da."

To nie jest tak, że zapłodnienie jest oczywistym początkiem nowego organizmu (bo o organizmie, a nie człowieku mówimy). Nie ma żadnego oczywistego i logicznego początku - zresztą i definicji organizmu. W cyklu życiowym człowieka da się znaleźć dwa wyraźne punkty zwrotne: zapłodnienie i narodziny. Ponieważ chyba wszyscy się zgadzają, że narodziny to trochę za późno na uznanie człowieczeństwa i wynikającej z tego ochrony, więc pozostaje poczęcie. Ja się ku temu skłaniam, ale ze względów pragmatycznych, a nie podpierając się biologią.

_________________
Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)


Wt lut 18, 2014 22:19
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 31, 2011 16:27
Posty: 331
Post Re: Czy płód to też człowiek?
Hosi napisał(a):
ogon__ napisał(a):
Nie ma to jednak najmniejszego znaczenia dla mojej etyki, ponieważ jej podstawą nie jest przynależność do takiego dzy innego gatunku, tylko bycie istotą świadomą.


Czyli:

Człowiek to podmiot który posiada aktualnie aktywny,swiadomy rozum,tak?
Jeżeli tak,to wynikałoby z tego,że:płód ludzki,noworodki,ludzie uposledzeni umysłowo i istoty w głebokiej spiączce nie są ludzmi.Zgadza sie?


Ludzie upośledzeni nie mają świadomości? Nie wiem, kto tak sądzi, ale nie jest to moje zdanie. Ludzie w śpiączce mają, przepraszam za niecenzuralne słowo, duszę, tylko nieaktywną. Informacja, która ją tworzy, jest w mózgu cały czas, tylko nie ma do niej dostępu. Co do płodów i noworodków - nie da się tego stwierdzić, skoro nie potrafią się komunikować. Przypuszczam, że jakąś szczątkową świadomość mają, podobnie jak zwierzęta. Ludźmi w sensie biologicznym są na pewno, natomiast czy są osobami - nie ośmielam się rozstrzygnąć. A skoro tak, to na wszelki wypadek możemy założyć, że są, bo lepiej pomylić się w tę stronę, niż w przeciwną. Natomiast organizm pozbawiony mózgu nie jest nią z całą pewnością.

Hosi napisał(a):
Czy nie lepiej szukać kryteriów nieredukowalnych,ponadczasowych,istotowych,obiektywnych?


Nie lepiej, bo takich nie ma. Każde kryterium jest subiektywne, bo to JA decyduję uznać je za kryterium.

Hosi napisał(a):
Twoja propozycja człowieczeństwa jest w swej istocie redukcjonistyczna,ponieważ jej podstawą jest zdolność do czynnosci umysłowych.(wartośc człowieczeństwa polega na tym co sie aktualnie posiada,a nie to kim się jest z natury)


A jaka NIE JEST redukcjonistyczna? Chyba nie posiadanie określonego zestawu DNA!


Hosi napisał(a):
Logiczną konsekwencją Twoich poglądów jest to,że kto nie posiada aktualnego stanu swiadomosci (np choroba) traci człowieczeństwo.Istoty takie otrzymują status wegetatywno-zmysłowy czyli de facto znacznie niższy.


Człowiek w śpiączce, czy też po prostu zwyczajnie nieprzytomny, jest osobą "w zawieszeniu". Jego mózg zawiera wszystko, co tworzy jego, przepraszam znowu, duszę. Wystarczy go "włączyć" i zadziała. System operacyjny (to jest analogia, nie równoważność - nie uważam wcale duszy za dokładny odpowiednik programu komputerowego) istnieje także wtedy, gdy komputer jest wyłączony albo zepsuty. Przestaje istnieć dopiero, gdy go skasujemy lub rozwalimy młotkiem pamięć masową.

Hosi napisał(a):
Co wiecej, zwierzęta "swiadome"charkteryzują się znacznie wyższym stopniem człowieczenstwa, niz chociazby płod,noworodek czy osoba w spiączce.


Uważam, że dorosły pies charakteryzuje się wyższym stopniem świadomości, niż płód czy noworodek. Nie widzę w tym twierdzeniu nic absurdalnego.

Hosi napisał(a):
W twojej koncepcji natura człowieka nie ma już praktycznie znaczenia.Jak mozna wiec definiować człowieka eliminujac jego naturę, czyli coś,z czego wynika swiadomość?


Nie mam zielonego pojęcia, czym jest natura człowieka. Jeśli chodzi o to, w jaki sposób człowiek powstaje - to owszem, nie ma to znaczenia. Człowiek syntetyczny, czyli android, gdyby taki zaistniał, również byłby dla mnie podmiotem, choćby nie miał ani grama mojego czy jakiegokolwiek DNA.


Wt lut 18, 2014 22:31
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr sty 11, 2012 19:17
Posty: 1188
Post Re: Czy płód to też człowiek?
ogon__ napisał(a):
Ludzie w śpiączce mają, przepraszam za niecenzuralne słowo, duszę, tylko nieaktywną. Informacja, która ją tworzy, jest w mózgu cały czas, tylko nie ma do niej dostępu. Co


Napisaleś:
Cytuj:
Nie ma to jednak najmniejszego znaczenia dla mojej etyki, ponieważ jej podstawą nie jest przynależność do takiego czy innego gatunku, tylko bycie istotą świadomą.


Jezeli nie ma do niej dostepu,to znaczy że dana jednostka nie jest świadoma.Czyli nie spełnia kryteriów które podałeś.Czasowa niezdolność wyklucza ją tym samym z bycia człowiekiem.


Cytuj:
Co do płodów i noworodków - nie da się tego stwierdzić, skoro nie potrafią się komunikować. Przypuszczam, że jakąś szczątkową świadomość mają, podobnie jak zwierzęta.

Czyli szczątkowo są ludzmi.
A jak zwierzę ma wiekszą swiadomość od noworodka to znaczy że jest w większym stopniu człowiekiem niż on?

Cytuj:
Ludźmi w sensie biologicznym są na pewno, natomiast czy są osobami - nie ośmielam się rozstrzygnąć. A skoro tak, to na wszelki wypadek możemy założyć, że są, bo lepiej pomylić się w tę stronę, niż w przeciwną. Natomiast organizm pozbawiony mózgu nie jest nią z całą pewnością.


W sensie substancjalnym organizm pozbawiony mózgu (zarodek) również jest czlowiekiem,tylko że w fazie zarodkowej.Próbujesz na zaszdie fałszywej dychotomii dokonc przeskoku z nie człowieka do człowieka, cakowiecie marginalizując jego boilogiczne umocowanie.

Juz wczesnie proponowałem definicję osoby w rozumieniu prof Krefta,która brzmi:

Osoba to ktoś kto ma naturalną zdolność do osobowych działań takich jak myslenie i dokonywanie wyborów.


Pozwala ona w sposób obiektywny objąć wszystkiej istoty gatunku ludzkiego, bez względu na tymczasową niezdolność do działań osobowych,czy innego rodzaju przeciwności.Co równie istotne unikamy w ten sposób faszywej dychotomii.

Ciekawą a zarazem podobną definicję zaproponował również Robert Spaeman:

Osobami są wszystkie osbniki gatunku ludzkiego którego przedstawieciele zazwyczaj (typowo) przejawiają te cechy.
Cechy te są konsekwencją,a nie istotą bycia osobowego

oraz:
Osobami nie nazywamy cech,tylko ich noscicieli (Istota Ludzka czy Osoba Ludzka str 228)

Co o tym sądzisz?

Cytuj:

Nie lepiej, bo takich nie ma. Każde kryterium jest subiektywne, bo to JA decyduję uznać je za kryterium.


Jezeli zdecydujesz że ziemia jest płaska to czy to zmieni coś w jej kształcie obiektywnym?

Podobnie jest z istotą ludzką.Kazda jej faza przynależy do gatunku ludzkiego.Oddzielić sie tego nie da, stąd te definicje które podałem mają zasadniczo,charakter obiektywny.(powszechna zgoda).

Cytuj:
A jaka NIE JEST redukcjonistyczna?


Przykłady podałem.

Cytuj:

Człowiek w śpiączce, czy też po prostu zwyczajnie nieprzytomny, jest osobą "w zawieszeniu".

Czyli według Twojej definicje nie jest człowiekiem,bo jak sam napisałeś: tylko[b] bycie istotą świadomą. (Rozumiem z tego że zarówno pojecie osoba jak i człowiek są dla Ciebie tożsame)
Ponadto
Zarodek ma biologiczną (naturalną) zdolność do działań osobowych.

Tak więc istota w spiączce oraz zarodek mają tymczasową niezdolność do bycia istotą swiadomą.
Tutaj jest klasyczna analogia.Czasowo nie są ludzmi :)

Cytuj:

Uważam, że dorosły pies charakteryzuje się wyższym stopniem świadomości, niż płód czy noworodek. Nie widzę w tym twierdzeniu nic absurdalnego.

Uwzględniając Twoją definicję: przyznajesz psu wyższy stopień człowieczenstwa niż noworodkowi (redukcjonizm) Mylę się?

Cytuj:
Nie mam zielonego pojęcia, czym jest natura człowieka.

Czynnik biologiczny który warunkuje bycie istotą ludzką, bez wzgledu na stopień rozwoju.


Śr lut 19, 2014 9:12
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 31, 2011 16:27
Posty: 331
Post Re: Czy płód to też człowiek?
Hosi napisał(a):
Napisaleś:
Cytuj:
Nie ma to jednak najmniejszego znaczenia dla mojej etyki, ponieważ jej podstawą nie jest przynależność do takiego czy innego gatunku, tylko bycie istotą świadomą.


Jezeli nie ma do niej dostepu,to znaczy że dana jednostka nie jest świadoma.Czyli nie spełnia kryteriów które podałeś.Czasowa niezdolność wyklucza ją tym samym z bycia człowiekiem.


Wyłączenie lodówki z prądu i zaprzestanie jej podstawowej funkcji, jaką jest chłodznie, nie wyklucza jej z bycia lodówką.

Hosi napisał(a):
A jak zwierzę ma wiekszą swiadomość od noworodka to znaczy że jest w większym stopniu człowiekiem niż on?


W takim wypadku jest bardziej osobą, niż on. Natomiast "człowiek" to nazwa taksonomiczna, więc człowiekiem nie jest.



Hosi napisał(a):
Juz wczesnie proponowałem definicję osoby w rozumieniu prof Krefta,która brzmi:

Osoba to ktoś kto ma naturalną zdolność do osobowych działań takich jak myslenie i dokonywanie wyborów.


Pozwala ona w sposób obiektywny objąć wszystkiej istoty gatunku ludzkiego, bez względu na tymczasową niezdolność do działań osobowych,czy innego rodzaju przeciwności.Co równie istotne unikamy w ten sposób faszywej dychotomii.


Tylko co to jest "naturalna zdolność"? Zdolność, którą dany obiekt najprawdopodobnie rozwinie, jeśli wszystko pójdzie dobrze i zgodnie z naturalną koleją rzeczy, tak? No więc komórka jajowa przed zapłodnieniem jest osobą, na mój gust.

Hosi napisał(a):
Ciekawą a zarazem podobną definicję zaproponował również Robert Spaeman:

Osobami są wszystkie osbniki gatunku ludzkiego którego przedstawieciele zazwyczaj (typowo) przejawiają te cechy.
Cechy te są konsekwencją,a nie istotą bycia osobowego

oraz:
Osobami nie nazywamy cech,tylko ich noscicieli (Istota Ludzka czy Osoba Ludzka str 228)


Definicja spójna i sensowna, ale absolutnie arbitralna. Równie dobrze można napisać np. "osobami są wszystkie osobniki gatunków człekokształtnych płci męskiej". Wszystkie takie osobniki mają pewne wspólne cechy, zarówno fenotypowe, jak i genetyczne, których inne nie mają, jest więc oparta na kryteriach obiektywnych.


Cytuj:
Nie lepiej, bo takich nie ma. Każde kryterium jest subiektywne, bo to JA decyduję uznać je za kryterium.

Cytuj:
Jezeli zdecydujesz że ziemia jest płaska to czy to zmieni coś w jej kształcie obiektywnym?


"Ziemia jest płaska" to zdanie, mówiące coś o już zdefiniowanym obiekcie. Może być fałszywe lub prawdziwe. Ale jeśli powiem "Ziemia to jest coś płaskiego" to jest to definicja. Nie jest prawdziwa ani fałszywa. Po prostu stwierdzam, że odtąd rzeczy płaskie będę określał słowem "ziemia".

Podobnie jest z istotą ludzką.Kazda jej faza przynależy do gatunku ludzkiego.Oddzielić sie tego nie da, stąd te definicje które podałem mają zasadniczo,charakter obiektywny.(powszechna zgoda).


Cytuj:

(Rozumiem z tego że zarówno pojecie osoba jak i człowiek są dla Ciebie tożsame)



No właśnie nie są, na tym chyba polega nieporozumienie. 'Człowiek' to jednostka taksonomiczna, tak samo jak 'świnia'. Człowiekiem jest organizm. Osobą jest obiekt świadomy, teoretycznie nawet niemuszący być organizmem.

Cytuj:

Ponadto
Zarodek ma biologiczną (naturalną) zdolność do działań osobowych.

Tak więc istota w spiączce oraz zarodek mają tymczasową niezdolność do bycia istotą swiadomą.
Tutaj jest klasyczna analogia.Czasowo nie są ludzmi :)


Nie ma, tylko BĘDZIE miał, jak dobrze pójdzie. Między stanem faktycznym a przyszłością jest spora różnica. Natomiast człowiek w śpiączce ma AKTUALNIE tę zdolność, ponieważ informacja ją umożliwiająca jest AKTUALNIE zapisana w jego mózgu.


Cytuj:
Nie mam zielonego pojęcia, czym jest natura człowieka.

Czynnik biologiczny który warunkuje bycie istotą ludzką, bez wzgledu na stopień rozwoju.[/quote]

No więc, nie wiem, co to jest. A ty wiesz, czy może tylko wierzysz w istnienie tego czynnika, nie znając go? Przyjęcie istnienia takiego czynnika w zasadzie negowałoby teorię ewolucji, bo musielibyśmy albo uznać że wszyscy nasi przodkowie, poczynając od pierwszego organizmu, byli ludźmi, albo, że w którymś momencie pierwszy człowiek urodził się z nieczłowieka, czyli zaistniała skokowa zmiana gatunkowa. Niemniej chętnie dowiedziałbym się, jaki to według ciebie czynnik, i dlaczego akurat ten.


Cz lut 20, 2014 7:39
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Czy płód to też człowiek?
Hosi napisał(a):
A jak zwierzę ma wiekszą swiadomość od noworodka to znaczy że jest w większym stopniu człowiekiem niż on?


Sam widzisz, do jakich wniosków prowadzi utożsamianie osoby i człowieka.


Hosi napisał(a):
Juz wczesnie proponowałem definicję osoby w rozumieniu prof Krefta,która brzmi:

Osoba to ktoś kto ma naturalną zdolność do osobowych działań takich jak myslenie i dokonywanie wyborów.

Pozwala ona w sposób obiektywny objąć wszystkiej istoty gatunku ludzkiego, bez względu na tymczasową niezdolność do działań osobowych,czy innego rodzaju przeciwności.Co równie istotne unikamy w ten sposób faszywej dychotomii.


Istota gatunku ludzkiego dotknięta np. bezmózgowiem nie jest jednak objęta tą definicją osoby, ponieważ jej niezdolność do działań osobowych jest naturalna i trwała.

Jak widać zatem - dychotomia jest prawdziwa.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Cz lut 20, 2014 8:10
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr sty 11, 2012 19:17
Posty: 1188
Post Re: Czy płód to też człowiek?
ogon__ napisał(a):
Hosi napisał(a):
Napisaleś:
Cytuj:
Nie ma to jednak najmniejszego znaczenia dla mojej etyki, ponieważ jej podstawą nie jest przynależność do takiego czy innego gatunku, tylko bycie istotą świadomą.


Jezeli nie ma do niej dostepu,to znaczy że dana jednostka nie jest świadoma.Czyli nie spełnia kryteriów które podałeś.Czasowa niezdolność wyklucza ją tym samym z bycia człowiekiem.


Wyłączenie lodówki z prądu i zaprzestanie jej podstawowej funkcji, jaką jest chłodznie, nie wyklucza jej z bycia lodówką.

To tak samo jak bycie zarodkiem nie wyklucza go z kategorii człowiek i osoba

Dlatego tez istota sporu jest tak de facto język.
Kategoria gatunkowa "człowiek" + faza rozwojowa.
Bez wzgledu na to, czy jest to dorosły,dziecko,płód czy zarodek w kazdym przypadku nalezy do tego samego rodzaju.

Cytuj:

W takim wypadku jest bardziej osobą, niż on. Natomiast "człowiek" to nazwa taksonomiczna, więc człowiekiem nie jest.

Rozumiem.

Z Tym że osobą nazywamy zawsze nosciceli tych cech.W tym przypadku osoba zwierzę/zwierzę z osobowoscią.Dosć egzotyczna propozycja.

Tak więc to, że ktoś jest bardziej (stopniowanie!)osobą czy mniej, to juz klasyczny przykład arbitralnosci i nowowmowy.

Trzeba również pamiętać o tym że psychizmu zwierząt, czyli zdolnosci zmysłowo-instynktownych nie mozna tak de facto porównywać z wolitywno-intelektualnymi zdolnosciami człowieka.To zupełnie inna jakość.


Cytuj:


Definicja spójna i sensowna, ale absolutnie arbitralna. Równie dobrze można napisać np. "osobami są wszystkie osobniki gatunków człekokształtnych płci męskiej". Wszystkie takie osobniki mają pewne wspólne cechy, zarówno fenotypowe, jak i genetyczne, których inne nie mają, jest więc oparta na kryteriach obiektywnych.

Definicja którą podałem była bardziej obiektywna od Twojej,ponieważ była na tyle ogólna że obszar jej zastoswoania mozna rozciągnąc na płeć męską i żeńską.U Ciebie tylko na męską.

Cytuj:

Tylko co to jest "naturalna zdolność"? Zdolność, którą dany obiekt najprawdopodobnie rozwinie, jeśli wszystko pójdzie dobrze i zgodnie z naturalną koleją rzeczy, tak?


Naturalna zdolność to potencjał genetyczny który uzdalnia człowieka do okreslonych czynnosci.


Cytuj:
No więc komórka jajowa przed zapłodnieniem jest osobą, na mój gust

Niestety nie.
Komórka jajowa ma inną naturę niż zapłodniona komórka jajowa.Od tej chwili jest nowym organizmie wysposazonym w cały pakiet możliwosci osobowych.I to jest włąsnie ten moment od którego mozna mówić że posiada naturalną zdolność do tego typu działań.

Cytuj:
Osobą jest obiekt świadomy, teoretycznie nawet niemuszący być organizmem.


Twoja definicja nie uwzglednia czynnika warunkującego cechy osobowe.Definiujesz osobę poprzez cechy,a nie ich nosicieli.Jako że jedno bez drugiego nie istnieje,to każda tego typu charakterystyka jest arbitralno-redukcyjna.

Cytuj:
Nie ma, tylko BĘDZIE miał, jak dobrze pójdzie. Między stanem faktycznym a przyszłością jest spora różnica. Natomiast człowiek w śpiączce ma AKTUALNIE tę zdolność, ponieważ informacja ją umożliwiająca jest AKTUALNIE zapisana w jego mózgu.

Inaczej:
Ma z natury (to jest warunek),a pózniej bedzie dopiero przejawiał.Te dwa czynniki stanowią syntetyczną całość.

Czlowiek w spiączce ma aktualną zdolność której nie może zrealizować,natomiast zarodek ma naturlaną zdolność której nie może równwnież zrealizować.Analogia istnieje miedzy nie może zrealzowac aktualnie..Ale według Twojej definicji, osobą jest tylko obiekt swiadomy !

Cytuj:

No więc, nie wiem, co to jest. A ty wiesz, czy może tylko wierzysz w istnienie tego czynnika, nie znając go? Przyjęcie istnienia takiego czynnika w zasadzie negowałoby teorię ewolucji, bo musielibyśmy albo uznać że wszyscy nasi przodkowie, poczynając od pierwszego organizmu, byli ludźmi, albo, że w którymś momencie pierwszy człowiek urodził się z nieczłowieka, czyli zaistniała skokowa zmiana gatunkowa. Niemniej chętnie dowiedziałbym się, jaki to według ciebie czynnik, i dlaczego akurat ten.


Przynależność do gatunku biologicznego.Od momentu zapłodnienia dana jednostka otrzymuje swoja własną tożsamość i swój kod gentyczny.Od tego czasu Jest tym samym,ale nie takim samym podmiotem.
Ponadto:
Nie ma nic nadzwyczajnego w tym że ktoś neguje (nie uznaje) teorii ewolucji.Ludzie mają rózne poglądy.Próba odniesienia się do mglistej przeszłosci nic do tego tematu nie wniesie.Skupiajmy się na stanie faktycznym :)


Cz lut 20, 2014 10:02
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Czy płód to też człowiek?
Hosi napisał(a):
Komórka jajowa ma inną naturę niż zapłodniona komórka jajowa.Od tej chwili jest nowym organizmie wysposazonym w cały pakiet możliwosci osobowych.


Który w momencie wystapienia (bądź zdeterminowania) pewnego rodzaju wady (np. bezmógowia) traci - czy nie tak?

Jest wówczas człowiekiem bez potencjału bycia osobą.

Zgoda?

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Cz lut 20, 2014 10:12
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr sty 11, 2012 19:17
Posty: 1188
Post Re: Czy płód to też człowiek?
JedenPost napisał(a):
Który w momencie wystapienia (bądź zdeterminowania) pewnego rodzaju wady (np. bezmógowia) traci - czy nie tak?

Jest wówczas człowiekiem bez potencjału bycia osobą.

Zgoda?


Zgoda.
Ale:
Dla celów moich rozważań nie mają znaczenia poszczególne deformacje wynikające z choroby.
Ja rozważam jedynie istotowo-gatunkowe kryteria przynależnosci osobowej.
Albo inaczej:
Jezeli twierdzę że pies ma cztery nogi,to oczywiscie nie uwzględniam psów które straciły jedną czy dwie konczyny.Formuła ta dotyczy jedynie normy gatunkowej (klasy),a nie poszczególnych egzemplarzy.
Nie zauważyłeś tego?


Cz lut 20, 2014 13:18
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Czy płód to też człowiek?
A jakie są owe cele Twoich rozważań?

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Cz lut 20, 2014 13:47
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr sty 11, 2012 19:17
Posty: 1188
Post Re: Czy płód to też człowiek?
JedenPost napisał(a):
A jakie są owe cele Twoich rozważań?


Jestem dogamtycznym, bezkompromisowym przeciwnikeim aborcji :) Dlatego też moim głownym celem w tym temacie, jest wykazanie, że zarodek czy płod, to czlowiek-osoba,a jego eliminacja jest de facto zbrodnią.


Cz lut 20, 2014 16:46
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Czy płód to też człowiek?
Usunięcie płodu bez mózgu też?

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Cz lut 20, 2014 16:49
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N gru 30, 2007 13:48
Posty: 1268
Post Re: Czy płód to też człowiek?
Dobra uznajmy ze płód to człowiek. A więc niech mi dadzą emeryturę po 66 latach i 3 miesiącach od urodzenia bo w tym czasie mam już 67 lat wliczając też te 9 miesięcy mojego życia jako płód.
Niech Państwo Polskie będzie konsekwentne chce mieć wpisaną w dowodzie datę poczęcia a nie urodzenia!
Może zbierzmy 100 tyś podpisów na taka ustawę?


Cz lut 20, 2014 19:11
Zobacz profil
Post Re: Czy płód to też człowiek?
Wybacz, ale czy naprawdę sądzisz, że takim trącącym absurdem postawieniem sprawy cokolwiek zmieniasz?


Cz lut 20, 2014 19:21
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 2658 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 103, 104, 105, 106, 107, 108, 109 ... 178  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL