Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt sie 05, 2025 7:23



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 207 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 10, 11, 12, 13, 14  Następna strona
 Triumf i porażka Richarda Dawkinsa 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06
Posty: 2184
Post 
Przepraszam za powtórne wklejenie powyższego posta .
Niewiem co sie dzieje , ale nie widziałem , że jest już zamieszczony na forum [ sądziłem że nie został zapisany ] .

Uprzejmie proszę moderacje o usuniecie jednego z dublujacych się postów .

_________________
-p => [ p => q ]


Pt kwi 03, 2009 17:45
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38
Posty: 4769
Post 
wieczny_student napisał(a):
pilaster napisał(a):
Sęk w tym, ze nie rozwijali (przynajmniej jeżeli chodzi o astronomię). Tłumaczyli, komentowali, używali, kompilowali. Ale nie rozwijali

A jak wyobrażasz sobie rozwój w dziedzinie takiej jak astronomia, gdzie chodzi zwykle właśnie o coraz dokładniejsze pomiary?


Owszem, ale czy pomiary arabskie były dokładniejsze od greckich? Oczywiscie nie, uzywano przeciez takich samych przyrządów. Co anjwyżej arabskie mogły być bardziej systematyczne

Cytuj:
A w islamie było wielu uczonych zajmujących się astronomią. Co z tego, że nie dokonali rewolucyjnych odkryć?


A jakie odkrycia nierewolucyjne dokonali? Podobnież zaobserwowali SN 1006, czy SN 1054. Czy któryś z tych geniuszy wysnuł stąd wniosek, że gwiazdy się zmieniają?

Cytuj:
Cytuj:
w_Studencie!!! :o


Czyżbym miał stracić swój szacunek dla Twojej wiedzy?

Paralaksę ???

http://pl.wikipedia.org/wiki/Paralaksa# ... astronomii
http://portalwiedzy.onet.pl/932,,,,gwia ... haslo.html

Gwiazdy stałe, to takie, które zdają się nie poruszać po niebie w ciagu roku (pomijając obrót Ziemi dookoła własnej osi). Paralaksa roczna w astronomii to własnie zjawisko zmiany położenia jakiegoś ciała niebieskiego na niebie w rytmie rocznym. (Obecnie jest ona prezentowana jako dowód na teorie heliocentryczną, ówcześnie interpretowana była inaczej). Pokazanie, że gwiazda nie jest gwiazda stałą polegało właśnie na zaobserwowaniu jej paralaksy.



A więc jednak. W-Student twierdzi, ze astronomiwe arabscy obserwowali w średniowieczu paralaksę gwiazd. I to nie jednej gwiazdy, nie dóch, czy trzech. ale ..tysięcy. :o

Najbliższa słońcu gwiazda to Alfa Centauri odległa o 4,3 roku świetlnego. Jest to odległość 270 milionów razy większa niż średnica ziemkskiej orbity w związku z tym paralaksa Alfy Centauri wynosi 1,5 sekundy kątowej (maksymalna rozdzielczośc obserwacji gołym okiem to jakieś pół minuty kątowej)

Paralaksy innych gwiazd są odpowiednio mniejsze. Nieprzypadkowo pierwsze paralaksy gwiazd zmierzono dopiero w XIX wieku.

a tu się dowiadujemy, że muzułmanie zmierzyli paralaksy kilku tysiecy gewiazd już w Średniowieczu.

Ja rozumiem, że włażenie islamowi w tyłek bez mydla jest niesłychanie modne, ale chyba jakieś granice istnieją? Czy też dowiemy się, że Arabowie konstruowali już statki kosmiczne?

Cytuj:
pilaster napisał(a):
Tylko dlaczego muzułmanie nie rozpoczeli tej epoki odkryć? W końcu jak się twierdzi, mieli ku temu znacznie lepsze podstawy, niż chrześcijanie

Bo Atlantyk nie był obszarem ich zainteresowania - nie szukali drogi dookoła Ziemi, aby dotrzeć do Indii omijając kraje muzułmańskie.


A dlaczego nie szukali? W końcu dla takiego sułtana z Maroka, czy Al-Andaluz, bezpośrednia droga handlowa do Indii też byłaby niesłychanie intratna?

_________________
Brothers, what we do in life, echoes in eternity

Jest inaczej - Blog człowieka leniwego


So kwi 04, 2009 12:56
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 16, 2007 13:29
Posty: 2342
Post 
pilaster napisał(a):
Owszem, ale czy pomiary arabskie były dokładniejsze od greckich? Oczywiscie nie, uzywano przeciez takich samych przyrządów. Co anjwyżej arabskie mogły być bardziej systematyczne


Czyżby?
Cytuj:
Prowadząc obserwacje astronomiczne i próbując przedstawić swoje obliczenia w namacalny sposób, Arabowie posługiwali się złożonymi instrumentami, które nieustannie ulepszali i modernizowali. Należały do nich globusy niebieskie, sfery armilarne, ekwatoriały, kwadranty oraz słynne astrolabia.


Niesprawiedliwe jest mówienie, że używali takich samych przyrządów, skoro je ulepszali. Może nie wprowadzili rewolucji w samych założeniach, ale mogli podnieść ich dokładność.

pilaster napisał(a):
A jakie odkrycia nierewolucyjne dokonali? Podobnież zaobserwowali SN 1006, czy SN 1054. Czy któryś z tych geniuszy wysnuł stąd wniosek, że gwiazdy się zmieniają?

Gdyby wcześniej znali gwiazdę, która wybuchła, mogliby stwierdzić jej zniknięcie i taki wniosek wysnuć. A tak, supernowa była po prostu bardzo jasnym, krótko trwającym "obiektem gwiazdopodobnym", który nie musiał mieć nic wspólnego ze zwykłymi gwiazdami, ale być po prostu szczególnym zjawiskiem astronomicznym nieznanego pochodzenia.

Cytuj:
A więc jednak. W-Student twierdzi, ze astronomiwe arabscy obserwowali w średniowieczu paralaksę gwiazd. I to nie jednej gwiazdy, nie dóch, czy trzech. ale ..tysięcy. :o

Najbliższa słońcu gwiazda to Alfa Centauri odległa o 4,3 roku świetlnego. Jest to odległość 270 milionów razy większa niż średnica ziemkskiej orbity w związku z tym paralaksa Alfy Centauri wynosi 1,5 sekundy kątowej (maksymalna rozdzielczośc obserwacji gołym okiem to jakieś pół minuty kątowej)

Paralaksy innych gwiazd są odpowiednio mniejsze. Nieprzypadkowo pierwsze paralaksy gwiazd zmierzono dopiero w XIX wieku.

a tu się dowiadujemy, że muzułmanie zmierzyli paralaksy kilku tysiecy gewiazd już w Średniowieczu.

Ja rozumiem, że włażenie islamowi w tyłek bez mydla jest niesłychanie modne, ale chyba jakieś granice istnieją? Czy też dowiemy się, że Arabowie konstruowali już statki kosmiczne?

Masz rację - z ich techniką nie mogli zaobserwować paralaksy gwiazd. Błędnie zatem zrozumiałem informację z artykułu, że zredukowali liczbę gwiazd stałych.

Jak wobec tego należy to rozumieć? Przecież nie zapomnieli o ich istnieniu. Dlaczego wiec przestali uważać niektóre gwiazdy za gwiazdy stałe? No chyba, że autor artykułu myli się w tym punkcie.

Cytuj:
A dlaczego nie szukali? W końcu dla takiego sułtana z Maroka, czy Al-Andaluz, bezpośrednia droga handlowa do Indii też byłaby niesłychanie intratna?


Niekoniecznie. Arabowie mogli bez przeszkód przechodzić przez tereny muzułmanów, a chrześcijanie nie mogli. Dla chrześcijan dotarcie do Indii było niemożliwe - wszelki handel z nimi był za pośrednictwem Arabów, co windowało ceny. Nawet zamieszkując ten sam region, muzułmanie i chrześcijanie byli w innej sytuacji.

_________________
"Nie jesteś byle kim, więc nie możesz żyć byle jak."


So kwi 04, 2009 16:28
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38
Posty: 4769
Post 
wieczny_student napisał(a):
pilaster napisał(a):
Owszem, ale czy pomiary arabskie były dokładniejsze od greckich? Oczywiscie nie, uzywano przeciez takich samych przyrządów. Co anjwyżej arabskie mogły być bardziej systematyczne


Czyżby?
Cytuj:
Prowadząc obserwacje astronomiczne i próbując przedstawić swoje obliczenia w namacalny sposób, Arabowie posługiwali się złożonymi instrumentami, które nieustannie ulepszali i modernizowali. Należały do nich globusy niebieskie, sfery armilarne, ekwatoriały, kwadranty oraz słynne astrolabia.


Niesprawiedliwe jest mówienie, że używali takich samych przyrządów, skoro je ulepszali. Może nie wprowadzili rewolucji w samych założeniach, ale mogli podnieść ich dokładność.


Ale nie podnieśli. Pomiary arabskie nie były dokłałdniejsze od greckich, jak twierdzą źródła lepsze od tego zacytowanego dytyrambu.

Co najwyżej były właśnie bardziej systematyczne

Cytuj:
Masz rację - z ich techniką nie mogli zaobserwować paralaksy gwiazd. Błędnie zatem zrozumiałem informację z artykułu, że zredukowali liczbę gwiazd stałych.

Jak wobec tego należy to rozumieć? Przecież nie zapomnieli o ich istnieniu. Dlaczego wiec przestali uważać niektóre gwiazdy za gwiazdy stałe? No chyba, że autor artykułu myli się w tym punkcie.


Żeby w tym jednym...

A rozumiec nalezy prosto. Katalog arabski był po prostu skróconą wersją katalogu Ptolemeusza.

Cytuj:
Arabowie mogli bez przeszkód przechodzić przez tereny muzułmanów, a chrześcijanie nie mogli.


Mogli, ale tez ponosili koszty. Były cła i opłaty W przypadku Maroka, czy Hiszpanii, oceaniczna, stosunkowo krótka, droga do Indii, i tak przyniosłaby wielkie korzyści finansowe

_________________
Brothers, what we do in life, echoes in eternity

Jest inaczej - Blog człowieka leniwego


So kwi 04, 2009 19:35
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 16, 2007 13:29
Posty: 2342
Post 
pilaster napisał(a):
Ale nie podnieśli. Pomiary arabskie nie były dokłałdniejsze od greckich, jak twierdzą źródła lepsze od tego zacytowanego dytyrambu.

Co najwyżej były właśnie bardziej systematyczne

Nie mam tej książki - może jakiś cytat?

Poza tym - zaprzeczasz zatem, że Arabowie ulepszali swoje przyrządy? I że powinno im to być zaliczone na plus? I wracając do pominiętego (mam nadzieję nieumyślnie) zagadnienia: czy umiejętność wykorzystania dorobku innych kultur może zostać zaliczona na plus dla danej kultury?

A jeszcze co do samych przyrządów, to ich dokładność była zwiększana, choć czasami po prostu przez powiększenie rozmiarów samych przyrządów.

I nowe źródło, żeby nie było, że tylko na jednym się opieram:
http://www.astronomia.pl/historia_astro ... x.php?id=8
Cytuj:
Odrodzenie nauki astronomii w Europie wiązało się z dokonaniami astronomów islamskich. Oni to przełożyli znane dzieła, w tym "Almagest" Ptolemeusza, na język arabski i poprzez Hiszpanię (islam był "uprawiany" w mauretańskiej Hiszpanii) trafiał do Europy Zachodniej. Uczeni arabscy wnieśli duży wkład w rozwój astronomii sferycznej, co zaowocowało takimi nazwami jak: zenit, nadir, azymut.
Wraz z rozpowszechnieniem się w Europie, arabskiej wersji astrolabium, upowszechniały się arabskie nazwy najjaśniejszych gwiazd. W krajach islamskich budowano również obserwatoria, wyposażone w instrumenty do obserwacji. Do najbardziej znanych należy obserwatorium w Maradze. Próbowano wyznaczyć dokładniejsze parametry orbit oraz opracowywano lepsze modele Wszechświata. Owocowało to wieloma ciekawymi odkryciami i dokonaniami. Thabit ben Qurra pragnąc wyjaśnić rozbieżność między obserwowaną wartością precesji, a wartością podaną przez Ptolemeusza, wysunął nową teorię tego zjawiska.[b] Mahammad al-Battani na podstawie własnych obserwacji poprawił wiele parametrów w układzie geocentrycznym. Wyznaczył on również wędrówkę Słońca po niebie w ciągu roku. Jego "Tablice astronomiczne" były w późniejszym czasie używane przez astronomów europejskich.
[b]Próbowano również zmienić model Ptolemeusza dotyczący ruchu planet, gdyż nie pasował do filozoficznej koncepcji doskonałego ruchu jednostajnego. Wśród osób, które próbowały zmienić ów model, a tym samym zaproponowały "swój" można wymienić: Ibn Junis, który prowadził również obserwacje planet w obserwatorium w Kairze; Ibn Ruszda z Andaluzji i wielu innych.


Oskarżenie, ze Arabowie nie wymyślali nic nowego, nie ma podstaw. Ich teorie nie przetrwały próby czasu (lub, jak w niektórych przypadkach, pozostały niezauważone i powtórnie odkryte przez Europejczyków - elipsy jako kształtu orbity używał już Ibn Junis/Yunus), ale to nie świadczy o ich braku kreatywności.

Cytuj:
Mogli, ale tez ponosili koszty. Były cła i opłaty W przypadku Maroka, czy Hiszpanii, oceaniczna, stosunkowo krótka, droga do Indii, i tak przyniosłaby wielkie korzyści finansowe


Różnica jednak mogła być znacząca. Nie mam rachunków które jednoznacznie by wskazywały na coś przeciwnego, więc dopuszczam taką możliwość. Rozumiem, że wygodnie jest założyć, że jest przeciwnie, aa winą obarczyć zacofanie islamu, ale uczciwość wymaga wykluczenia wpierw innych przyczyn.
A może po prostu Arabowie byli bardziej rozsądni od Hiszpanów, i prawidłowo znając rozmiary Ziemi, wiedzieli, że przepłynięcie Oceanu "Atlantycko-Pacyficznego" jest niemożliwe.

Wolę posądzać kogoś o nadmiar umiejętności niż ryzykować niesprawiedliwe oskarżenie o ich brak.

_________________
"Nie jesteś byle kim, więc nie możesz żyć byle jak."


Pn kwi 06, 2009 9:15
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 26, 2008 18:27
Posty: 144
Post 
To może teraz Arabowie a moje dziedziny: medycyna i farmacja.

Podczas gdy w Europie Łacińskiej, wszelkie zabiegi medyczne traktowano jako "ingerencję w dzieło Boże" i panował hamujący wszelki rozwój scholastycyzm, u Arabów medycyna i farmacja kwitły.

Poza wkładem w medycynę, októrym wspomnę, Arabowie dokonali odkryć w dziedzinach: metalurgia, wynalezienie wahadła, optyka, botanika, mineralogia, sztuka papiernicza.

W wieku VII-XI było aż ok.400 szanowanych autorów medycznych, którzy tworzyli własne dzieła, a "u nas" wciąż czytano starożytnych autorów, w dodatku ich błędne przekłady.

Podręcznik Avicenny (Canon Medicina) obowiązywał później na Europejskich uniwersytetach.

Wprowadzono użycie destylacji w laboratoriach i sporządzono jej opisy.

Wprowadzono nowe (!) formy leków oraz srebrzenie i poprawę ich smaku.

Wykładowcy rozmawiali ze studentami a nie tylko wymagali od nich wkuwania podręczników. Funkcjonowała rozwijająca myślenie wymiana poglądów.

Pojawiły się ślady specjalizacji lekarskich.

Jako pierwsi zajęli się nie tylko chorobami ciała ale i psychiką chorego - tworzono szpitale dla chorych psychicznie. U nas te choroby wciąż traktowano jako "opętania".


Pn kwi 06, 2009 13:43
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 16, 2007 13:29
Posty: 2342
Post 
Jak już są trzy osoby, to najwyższa pora z tego offtopu zrobić osobny temat:
viewtopic.php?p=426027#426027

_________________
"Nie jesteś byle kim, więc nie możesz żyć byle jak."


Pn kwi 06, 2009 15:34
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38
Posty: 4769
Post 
wieczny_student napisał(a):
pilaster napisał(a):
Ale nie podnieśli. Pomiary arabskie nie były dokłałdniejsze od greckich, jak twierdzą źródła lepsze od tego zacytowanego dytyrambu.

Co najwyżej były właśnie bardziej systematyczne

Nie mam tej książki - może jakiś cytat?


Jak rany, nie będę przepisywał. :) Zresztą na ten temat jest wiele źrodeł, Zaprawdę powiadam wam, istnieje wiedza poza googlem i jest to wiedza znacznie lepszej jakości :)

Zresztą wszyscy islamofile powinni sobie odpowiedzieć na pytanie o ile muzułmanie rzekomo zwiększyli dokładność swoich pomiarów? W pomiarach astronomicznych są do zmierzenia dwie wielkości. Kąt na niebie i czas. Jezeli chodzi o pomiary kątowe, to jak już pisałem maksymalna rozdzielczośc pomiarów gólym okiem wynosi pół minuty, a i to tylko dla osób obdarzonych prawdziwie orlim wzrokiem. Taką dokładnośc osiągnęli już naukowcy hellenistyczni, w tym Ptolemeusz. Jak można ją poprawić?

Jeżeli chodzi o pomiar czasu, to sprawa jest prosta. Najdokładniejsze zegary tamtej epoki to zegary słoneczne. niestety w nocy nie działają :) Muzułmanie używali więc zegarów wodnych, toczka w toczkę takich samych jak hellenistyczne. Na większą dokładność pozwolily dopiero zegary mechaniczne, wynalezione niestety w Christianitas

Tak czy owak pomiary astronomów arabskich po prostu nie mogły byc dokładniejsze od greckich. Ich wartośc polegała raczej na systematyczności.

Cytuj:
Poza tym - zaprzeczasz zatem, że Arabowie ulepszali swoje przyrządy? I że powinno im to być zaliczone na plus? I wracając do pominiętego (mam nadzieję nieumyślnie) zagadnienia: czy umiejętność wykorzystania dorobku innych kultur może zostać zaliczona na plus dla danej kultury?


Umiejętnośc wykorzystania odziedziczonej wiedzy to cenna umiejętność. Ale umiejętnośc wyjścia poza wiedze zastaną i dołozenia czegoś nowego, jest jeszcze cenniejsza. A tego już muzułmanie nie potrafili. W tym względzie przypominali Rzymian, kórzy do hellenistycznej nauki mieli podobne, czysto pragmatyczne podejście i tez nie potrafili jej rozwinąc

Cytuj:
A jeszcze co do samych przyrządów, to ich dokładność była zwiększana, choć czasami po prostu przez powiększenie rozmiarów samych przyrządów.


Bariery ludzkiego oka nie przeskoczysz nawet powiększając baze pomiarową w nieskonczoność. Zresztą największe i najdokładniejsze przyrządy pomiarowe ery przedlunetowej tez nie powstały w islamie, tylko w Danii

Cytuj:
...Uczeni arabscy wnieśli duży wkład w rozwój astronomii...


Tylko konkretnie jaki?

Cytuj:
Próbowano wyznaczyć dokładniejsze parametry orbit oraz opracowywano lepsze modele Wszechświata.


Jakie modele?

Cytuj:
Owocowało to wieloma ciekawymi odkryciami i dokonaniami.


Jakimi?

Cytuj:
Thabit ben Qurra pragnąc wyjaśnić rozbieżność między obserwowaną wartością precesji, a wartością podaną przez Ptolemeusza, wysunął nową teorię tego zjawiska.


Co twierdziła ta teoria?

Cytuj:
Mahammad al-Battani na podstawie własnych obserwacji poprawił wiele parametrów w układzie geocentrycznym.


Jakie parametry poprawił w jaki sposób?

Cytuj:
Próbowano również zmienić model Ptolemeusza dotyczący ruchu planet, gdyż nie pasował do filozoficznej koncepcji doskonałego ruchu jednostajnego. Wśród osób, które próbowały zmienić ów model, a tym samym zaproponowały "swój" można wymienić: Ibn Junis, który prowadził również obserwacje planet w obserwatorium w Kairze; Ibn Ruszda z Andaluzji i wielu innych.


Jak wyglądały te modele? W czym były lepsze od Ptolemeusza, a w czym gorsze?

Cour de balance, w-Studencie, czy nie widzisz, że to same frazesy?

Ulepszali, zmieniali, poprawiali. Tylko co? Jak?

Model Ptolemeusza, spośród wszystkich swoich cech ma jedną podstawową. Jest całkowicie niereformowalny. Jakakolwiek zmiana jednego epicyklu, czy dyferensu, czy to w prędkości, czy to w średnicy powoduje natychmiastowe rozsypanie się wszystkich kółeczek jak w popsutym zegarku. Praktycznie jedynym elementem modelu Ptolemeusza, którym można jakoś manipulować nie powodując katastrofy całego modelu, to położenie ekwantu. Niewielkie pole do popisu.

Aby wyrwać się z tego zamkniętego kręgu i faktycznie zaproponowac co innego, trzeba model Ptolemeusza odrzucić w całości. Muzułmanie nigdy tego nie dokonali

Cytuj:
w niektórych przypadkach, pozostały niezauważone i powtórnie odkryte przez Europejczyków - elipsy jako kształtu orbity używał już Ibn Junis/Yunus), ale to nie świadczy o ich braku kreatywności.


Podobnie jak w przypadku paralaks przepisujesz bezmyślnie jakąś propagandę.

W modelu geocentrycznym nie ma żadnego miejsca na orbity eliptyczne. Ruch planet w układzie związanym z Ziemią nie ma nic wspólnego z ruchem po elipsie, a przypomina raczej cykloidę z poślizgiem, stosunkowo dobrze odzwierciedloną przez model Prolemeusza


Cytuj:
A może po prostu Arabowie byli bardziej rozsądni od Hiszpanów, i prawidłowo znając rozmiary Ziemi, wiedzieli, że przepłynięcie Oceanu "Atlantycko-Pacyficznego" jest niemożliwe.


No prosze. Dokąłdnie takich właśnie argumentów użyli scholastycy z Salamanki w trakcie słynnej dysputy z Kolumbem. I dzisiaj sie to przytacza jako dowód na zacofanie i głupotę schlastyków.

Co innego, kiedy takiej argumentacji używają Arabowie. Wtedy to jest dowód na mądrośc i przenikliwość :-D

katarzyna

Cytuj:
Arabowie dokonali odkryć w dziedzinach: metalurgia, wynalezienie wahadła, optyka, botanika, mineralogia, sztuka papiernicza.


I wynaleźli kolej, samochód, helikopter, komputer i silnik anihillacyjny :) Odkryli mechanikę kwantową i transmutację antymaterii :D

Tylko gdzie się to wszystko podziało? skoro tylew odkryli i wynaleźli to dlaczego wylądowali w gnoju w którym tkwią do dzisiaj?

_________________
Brothers, what we do in life, echoes in eternity

Jest inaczej - Blog człowieka leniwego


Pn kwi 06, 2009 20:56
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 26, 2008 18:27
Posty: 144
Post 
Proponuję Pilaster poczytaj o ich medycynie. Naprawdę.

Arabowie jako pierwsi odkryli o co chodzi w zaburzeniach psychicznych. Kiedy Chrześcijanie uważali je za opętanie przez demona, Najab ud-din Muhammad stworzył podwaliny klasyfikacji chorób psychicznych.

Niejaki Abu al-Qasim jest uznawany za ojca współczesnej chirurgii. Stworzył techniki, z których przez wieki korzystała chirurgia. Jako pierwszy opisał dokładnie meningitis. Kiedy on dokonywał zabiegów, w europie Chrześcijańskiej chirurdzy byli wyklinani za ingerencję w dzieło Boże.
al-Tasrif wprowadził ok. 200 narzędzi chirurgicznych.

Ibn Zuhr odkrył, że świerzb jest wywoływany przez pasożyty obalając poglądy min. Galena.

Ibn al-Nafis opisał krążenie główne i płucne wieki przed Europejczykami.

Muzułmańscy chirurdzy jako pierwsi wprowadzili poważne anestetyki. Dotychczas ich rolę pełnił... alkohol.

Islamscy lekarze byli pierwszymi, którzy odkryli system odpornościowy.

Awicenna odkrył przeciwkancerogenne działanie leku "Handiba", którego działanie potwierdzono i opatentowano w... 1997 roku.

Muhammad ibn Zakarīya Rāzi odkrył metody diagnozy moczu i kału.

Ammar ibn Ali był pierwszym,który operacyjnie usunął kataraktę.

Mogę wymieniać dużo więcej.

Może dla Ciebie nauka to "kolej, samochód i mechanika kwantowa". Dla mnie akurat zdecydowanie najważniejsza jest medycyna.


Pn kwi 06, 2009 22:55
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 26, 2008 18:27
Posty: 144
Post 
Jutro napiszę co nieco o chemii, albo odpowiem na Twoją ewentualną krytykę powyższego postu, póki co chce mi się spać;)


Pn kwi 06, 2009 23:09
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 16, 2007 13:29
Posty: 2342
Post 
Odpowiedź zamieszczam we wspomnianym temacie.

_________________
"Nie jesteś byle kim, więc nie możesz żyć byle jak."


Wt kwi 07, 2009 12:31
Zobacz profil
Post Re: Triumf i porażka Richarda Dawkinsa
pilaster napisał(a):
Na kraje dawnej christianitas do dzisiaj przypada 87% światowego potencjału naukowego. Niestety dynamika od roku 1968 jest ujemna. Podobnie jak w gospodarce, Zachód traci dystans Tylko pomiędzy rokiem 2007, a 2008 udział Zachodu spadł z 87,17%, do 86,99%

Ale gdziezby tam astrotaurusa obchodziły jakieś mierzalne dane. Jego obchodzą wyłącznie własne fantasmagorie
W tym wątku, pilastrze, zajmujemy się Twoimi fantasmagoriami.

I ja ciągle pytam Cię o konkrety, a dostaję w zamian krótkie,ogólnikowe burknięcia, kiedy przecież pilaster dysponuje niekwestionowanym słowotokiem, jeno że nie na temat.

Zatem przypomnę:
- Co się porobiło z "twórcami" uniwersytetu? Gdzie te religijne wylęgarnie noblistów? Gdzie szpica naukowa (o artystycznej nie wspominam) oparta na wielowiekowej tradycji? Jeśli nauka jest tak z pilastra bóstwem/religią oczywiście zgodna , to gdzie są osiągnięcia tej religijnej nauki choćby w wyjaśnianiu roli nerek? :lol:
- I co w końcu ze zgodnością ewolucji i katolicyzmu? Jak to się odbyło?
- Gdzie te eksplozje twórczości naukowej i innej w krajach zchrystianizowanych? w Ameryce Łacińskiej choćby?
- A Polska doznająca po `89 ciągłego orgazmu religijnego czymże zachwyciła świat i pilastra w szczególności?




Cytuj:
Koprofilia astrotaurusa jest nieestetyczna. A przecież wystarczy zapytać, czy istniały jakieś różnice w poziomie defekacji mieszkańców pomiedzy cywilizacjami w omawianym okresie.
A po co badać? Defekacja rządziła wszystkim jak chciała! :P

Cytuj:
A w ogóle czym rózniło się Christianitas od innych kultur w omawianym okresie, poza tym że najszybciej się rozwijało? No czym?
A pilaster swoje!
A przecie otarłeś się o prawdę tutaj. :)



Cytuj:
Przynajmniej narodowośc można sobie wybrać tak samo jak religię.
Może nie narodowość, tylko obywatelstwo.
Jeśli ktoś jest Polakiem z urodzenia - nie podlega to krytyce w cywilizowanych społecznościach.
Jeśli ktoś jest Polakiem z wyboru - można go spokojnie i bezkarnie nazwać idiotą (chyba że jest trzeciorzędnym w swoim kraju piłkarzem). :)


Śr kwi 08, 2009 12:45
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38
Posty: 4769
Post Re: Triumf i porażka Richarda Dawkinsa
astrotaurus napisał(a):
pilaster napisał(a):
Na kraje dawnej christianitas do dzisiaj przypada 87% światowego potencjału naukowego. Niestety dynamika od roku 1968 jest ujemna. Podobnie jak w gospodarce, Zachód traci dystans Tylko pomiędzy rokiem 2007, a 2008 udział Zachodu spadł z 87,17%, do 86,99%

Ale gdziezby tam astrotaurusa obchodziły jakieś mierzalne dane. Jego obchodzą wyłącznie własne fantasmagorie


- Co się porobiło z "twórcami" uniwersytetu? Gdzie te religijne wylęgarnie noblistów?


No cour de balance...

Nawet dzisiaj potencjał naukowy Zachodu wynosi ponad 85%. To co było powiedzmy 100 lat temu?

Ale astrotasurus pyta się gdzie... :o

Z Noblami sprawa jest jeszcze prostsza. Na 586 laureatów z dziedziny nauk przyrodniczych i ścisłych jedynie 11 (1,88%) nie było przedstawicielami nauki chrześcijańskiej.


Cytuj:
gdzie są osiągnięcia tej religijnej nauki choćby w wyjaśnianiu roli nerek?



No to ktora nauka wyjasniła rolę nerek? Islamska? chińska? japońska? Indyjska?

Czy moze jednak chrześcijańska... :D

Cytuj:
- I co w końcu ze zgodnością ewolucji i katolicyzmu? Jak to się odbyło?


No co z tą zgodnością? Co się odbylo?

"polemika" w wydaniu astrotaurusa polega na powtarzaniu w kółko jakiegoś absurdalnego frazesu i ignorowaniu jakichkolwiek merytorycznych argumentów. Można mu po sto razy powtarzac, a on dalej swoje.

Co ma być nie tak z tą zgodnością? Po raz sto pierwszy powtarzam, ze ewolucja jest teorią naukową najlepiej opisującą zjawisko życia na Ziemi. Czyli jest prawda naukową. Czyli jest prawdą w sensie ogólnym. Zatem jako prawda jest zgodna z nauką Krk.

Co tu jeszcze tłumaczyć?


Cytuj:
Cytuj:
A w ogóle czym rózniło się Christianitas od innych kultur w omawianym okresie, poza tym że najszybciej się rozwijało? No czym?
A pilaster swoje!
A przecie otarłeś się o prawdę tutaj. :)


No to która z tych możłiwosci jest prawdziwa?

Czy chrześcijaństwo spowodowało szybki rozwój Christianitas?
Czy to szybki rozwój naukowy, gospodarczy i społęczny Christianitas był źródłem i podstawą istnienia religii chrześcijańskiej?
Czy też istniał jakiś inny czynnik (jaki), który powodowal zarówno jedno jak i drugie?


Cytuj:
Cytuj:
Przynajmniej narodowośc można sobie wybrać tak samo jak religię.
Może nie narodowość, tylko obywatelstwo.


Włąsnie narodowość, która zalezy tylko od aktu woli. Natomiast obywatelstwo od łaskawości właściwych urzędasów.

_________________
Brothers, what we do in life, echoes in eternity

Jest inaczej - Blog człowieka leniwego


Cz kwi 09, 2009 10:42
Zobacz profil
Post Re: Triumf i porażka Richarda Dawkinsa
pilaster napisał(a):
No cour de balance...
Nawet dzisiaj potencjał naukowy Zachodu wynosi ponad 85%. To co było powiedzmy 100 lat temu?
Ale astrotasurus pyta się gdzie... :o
Z Noblami sprawa jest jeszcze prostsza. Na 586 laureatów z dziedziny nauk przyrodniczych i ścisłych jedynie 11 (1,88%) nie było przedstawicielami nauki chrześcijańskiej.
Nie udawaj głupszego, niż jesteś, pilastrze. Ciągle obracasz się w kręgu współobecności religii (podobnie jak współobecność defekacji).

A ja proszę o wykazanie korelacji, o której ciągle bez zasadnie mówisz.

I do tego przydałoby się wskazać eksplozje naukowo kulturalne w krajach z zaimplementowanym chrześcijaństwem (Ameryka Łacińska, Polska sprzed millenium i ponownie obecnie), do tego zdałoby się wskazać uczelnie religijne - ciągniki nauki.

Twoich ogólników i przepychanek już może dosyć. Powiedziałeś co wiedziałeś, czas na argumenty.

Cytuj:
No to ktora nauka wyjasniła rolę nerek? Islamska? chińska? japońska? Indyjska?

Czy moze jednak chrześcijańska... :D
Nauka, nie religia. Bezprzymiotnikowa, pilastrze.
No to jak to z tymi nerkami wedle nauki chrześcijańskiej??

Cytuj:
No co z tą zgodnością? Co się odbylo?
Wszystko, pilastrze, wszystko.
Od stworzenia (?!), planu ewolucji, grzech pierworodny (?!), przez inscenizację na Golgocie skierowaną do jednego ludku z wielu ...

Cytuj:
"polemika" w wydaniu astrotaurusa polega na powtarzaniu w kółko jakiegoś absurdalnego frazesu i ignorowaniu jakichkolwiek merytorycznych argumentów. Można mu po sto razy powtarzać, a on dalej swoje.
Projekcja, pilastrze. Powtarzasz bez sensu wydumane i nieuzasadnione teorie i doszukujesz się feleru u mnie.
Rzuć jakimiś konkretami wreszcie, bo już jesteś męczący.

Cytuj:
Co ma być nie tak z tą zgodnością? Po raz sto pierwszy powtarzam, ze ewolucja jest teorią naukową najlepiej opisującą zjawisko życia na Ziemi. Czyli jest prawda naukową. Czyli jest prawdą w sensie ogólnym. Zatem jako prawda jest zgodna z nauką Krk.
Hucpa, pilastrze! To co mówisz to tylko hucpa!
Nauka krk to nie jest nauka, tylko nieuctwo. Nauczanie wymyślonych bzdur to jest nieuctwo., pilastrze. Zajrzyj do słownika jakiegoś.

Cytuj:
Co tu jeszcze tłumaczyć?
Cokolwiek, pilastrze, byle do rzeczy.
Jeśli, jak powiadasz, zgodność Twojej religii z nauka jest tak oczywista, to czemu nie budzą np. ciekawości naukowej loty ludzi w kosmos luzem? Wystąp do Watykanu o grant na badanie sprawy. Przecież to musi być fascynujące jakie siły zostały cudownie przyłożone do matki waszego Boga, jakie zmiany zostały cudownie dokonane w jej organizmie, żeby się nie udusiła zaraz w wyższych warstwach atmosfery....
Albo Eucharystia - jak się zmienia masa wafelka w czasie czy po przemianie w ciało...
Przecież dla kogoś tak miłującego i rozwijającego naukę jak Bóg i krk takie badania to powinna chyba oczywista oczywistość.


Cytuj:
No to która z tych możliwosci jest prawdziwa?
Żadna. I to już było. Czemu pilaster lekceważy fakty?
Chrześcijaństwo umożliwiało zdobywanie władzy , ale rozwój zaczął się od lektury starożytnych akademików via Arabia, a nie od lektury biblii.


Cytuj:
Włąsnie narodowość, która zalezy tylko od aktu woli. Natomiast obywatelstwo od łaskawości właściwych urzędasów.
Bełkoczesz, żeby bełkotać.
Sprawa dotyczy prawa do krytyki pewnych rzeczy.
Narodowość może zależeć od aktu woli ludzi płodzących dziecko, ale nie od woli tego dziecka.
A ta łaskawość urzędasów to już w ogóle od czapy...


Pn kwi 13, 2009 2:15
Post Re: Triumf i porażka Richarda Dawkinsa
pilaster napisał(a):
No cour de balance...
Nawet dzisiaj potencjał naukowy Zachodu wynosi ponad 85%. To co było powiedzmy 100 lat temu?
Ale astrotasurus pyta się gdzie... :o
Z Noblami sprawa jest jeszcze prostsza. Na 586 laureatów z dziedziny nauk przyrodniczych i ścisłych jedynie 11 (1,88%) nie było przedstawicielami nauki chrześcijańskiej.
Nie udawaj głupszego, niż jesteś, pilastrze. Ciągle obracasz się w kręgu współobecności religii (podobnie jak współobecność defekacji).

A ja proszę o wykazanie korelacji, o której ciągle bezzasadnie mówisz.

I do tego przydałoby się wskazać eksplozje naukowo kulturalne w krajach z zaimplementowanym chrześcijaństwem (Ameryka Łacińska, Polska sprzed millenium i ponownie obecnie), do tego zdałoby się wskazać uczelnie religijne - ciągniki nauki.

Twoich ogólników i przepychanek już może dosyć. Powiedziałeś co wiedziałeś, czas na argumenty.

Cytuj:
No to ktora nauka wyjasniła rolę nerek? Islamska? chińska? japońska? Indyjska?

Czy moze jednak chrześcijańska... :D
Nauka, nie religia. Bezprzymiotnikowa, pilastrze.
No to jak to z tymi nerkami wedle nauki chrześcijańskiej??

Cytuj:
No co z tą zgodnością? Co się odbylo?
Wszystko, pilastrze, wszystko.
Od stworzenia (?!), planu ewolucji, grzech pierworodny (?!), przez inscenizację na Golgocie skierowaną do jednego ludku z wielu ...

Cytuj:
"polemika" w wydaniu astrotaurusa polega na powtarzaniu w kółko jakiegoś absurdalnego frazesu i ignorowaniu jakichkolwiek merytorycznych argumentów. Można mu po sto razy powtarzać, a on dalej swoje.
Projekcja, pilastrze. Powtarzasz bez sensu wydumane i nieuzasadnione teorie i doszukujesz się feleru u mnie.
Rzuć jakimiś konkretami wreszcie, bo już jesteś męczący.

Cytuj:
Co ma być nie tak z tą zgodnością? Po raz sto pierwszy powtarzam, ze ewolucja jest teorią naukową najlepiej opisującą zjawisko życia na Ziemi. Czyli jest prawda naukową. Czyli jest prawdą w sensie ogólnym. Zatem jako prawda jest zgodna z nauką Krk.
Hucpa, pilastrze! To co mówisz to tylko hucpa!
Nauka krk to nie jest nauka, tylko nieuctwo. Nauczanie wymyślonych bzdur, przyswajanie dogmatów po wyłączeniu rozumu to jest nieuctwo, pilastrze. Zajrzyj do słownika jakiegoś.

Cytuj:
Co tu jeszcze tłumaczyć?
Cokolwiek, pilastrze, byle do rzeczy.
Jeśli, jak powiadasz, zgodność Twojej religii z nauka jest tak oczywista, to czemu nie budzą np. ciekawości naukowej loty ludzi w kosmos luzem? Wystąp do Watykanu o grant na badanie sprawy. Przecież to musi być fascynujące jakie siły zostały cudownie przyłożone do matki waszego Boga, jakie zmiany zostały cudownie dokonane w jej organizmie, żeby się nie udusiła zaraz w wyższych warstwach atmosfery....
Albo Eucharystia - jak się zmienia masa wafelka w czasie czy po przemianie w ciało...
Przecież dla kogoś tak miłującego i rozwijającego naukę jak Bóg i krk takie badania to powinna chyba być oczywista oczywistość.


Cytuj:
No to która z tych możliwosci jest prawdziwa?
Żadna. I to już było. Czemu pilaster lekceważy fakty?
Chrześcijaństwo umożliwiało zdobywanie władzy , ale rozwój zaczął się od lektury starożytnych akademików via Arabia, a nie od lektury biblii.


Cytuj:
Włąsnie narodowość, która zalezy tylko od aktu woli. Natomiast obywatelstwo od łaskawości właściwych urzędasów.
Bełkoczesz, żeby bełkotać.
Sprawa dotyczy prawa do krytyki pewnych rzeczy.
Narodowość może zależeć od aktu woli ludzi płodzących dziecko, ale nie od woli tego dziecka.
A ta łaskawość urzędasów to już w ogóle od czapy...


Pn kwi 13, 2009 2:19
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 207 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 10, 11, 12, 13, 14  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL