Autor |
Wiadomość |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Myślenie osłabia wiarę
Cytuj: Analityczne myślenie zmniejsza siłę przekonań religijnych człowieka Czy ta teza została uzyskana w wyniku analitycznego myślenia?
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Cz maja 03, 2012 15:34 |
|
|
|
 |
robaczek2
Dołączył(a): N lut 25, 2007 1:31 Posty: 2863
|
 Re: Myślenie osłabia wiarę
muzzy napisał(a): gdzie mogą współistnieć różne teorie w zależności od punktu widzenia, zmiennych wziętych pod uwagę Wlasnie. W przypadku badania wplywu myslenia na wiare, podobnie jak w kazdym innym badaniu moga istniec inne zalozenia (punkty widzenia) i inne zmienne ktore mozna wziac pod uwage. W zwiazku z tym ani tezy ogloszonej przez badaczy ani tezy przeciwnej po prostu nie da sie wykazac.
|
Cz maja 03, 2012 16:14 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Myślenie osłabia wiarę
muzzy napisał(a): Czy mogłabyś napisać konkretnie co to jest Twoim zdaniem wiara (religijna) i osoba wierząca (abstrahując od tego, czy to chrześcijaństwo czy islam czy panteizm)? Trudno będzie nam dojść do zgody lub chociaż do zgody, że się nie zgadzamy, jeżeli nie będziemy tak samo rozumieli podstawowych pojęć. Poszukaj moich rozmów z Rutusem. Może coś znajdziesz. Cytuj: Atrybuty religii to wiara w siły nadprzyrodzone, jakiś kanon zachowań / system etyczny i obrzędy. Czy nie? To wskazanie drogi. Cytuj: Uważam, że za tym murem wiedzy jest po prostu niewiedza. A ktoś uważa inaczej? Może mistycy? Cytuj: Wydaje mi się, że wierząca osoba ufa, czuje, że coś jest i to jest podstawą wiary. Ja widzę tylko wiele różnych hipotez. Czy nie powiedziałam Ci wcześniej tego? Dopóki szukasz masz szansę na znalezienie. Z tym, że określając się jako ateista deklarujesz zakończenie poszukiwań. Agnostyk wskazuje aktywną postawę. Cytuj: Więc kim jest wierzący? Stworzeniem. Cytuj: chociaż Jezus nie jest moim mistrzem Z powodu? Zaintrygowaleś mnie. Cytuj: należy krytycznie patrzeć na mistrzów. Mistrz to nie samozwańczy tytuł, ale wybór tego, który naśladuje. Sądziłam, że jasno to sprecyzowalam. Istnienie wzorców jest istotne. Cytuj: Założenie, że osoba niewierząca ma po prostu fałszywy obraz Boga to, o ile nie poczynisz chociaż starań zrozumienia drugiej strony, wyraz arogancji, bo zakłada z góry, że tylko jedna strona ma rację. Nie zakładałam. Ja czytałam co piszesz. Nie mam prawa do swojej opinii? Nie znalazłeś się u T.Halika? Cytuj: Oraz, że dyskusje religijne są szczególnie gorące, bo dotyczą identyfikacji człowieka - stąd też np odpowiedź kreacjonisty na teorię ewolucji "Nie pochodzę od małpy" To niczego nie rozwiązuje, więc uważam, że spory są niepotrzebne. Są inne płaszczyzny porozumienia. Cytuj: Zapewne wiesz co to jest recenzowanie oraz jaka jest rola recenzji w badaniach naukowych. Zachęcam do korzystania z tego narzędzia dla dobra rozwoju nauki. Dziękuję. 
|
Cz maja 03, 2012 16:22 |
|
|
|
 |
Soul33
Moderator
Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17 Posty: 8674
|
 Re: Myślenie osłabia wiarę
Komuś nowemu na forum raczej ciężko wyszukać odpowiednie rozmowy. Tu jest ostatnia rozmowa Lizy z Rutusem viewtopic.php?p=665361#p665361
_________________ Don't tell me there's no hope at all Together we stand, divided we fall ~ Pink Floyd, "Hey you"
|
Cz maja 03, 2012 17:24 |
|
 |
Soul33
Moderator
Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17 Posty: 8674
|
 Re: Myślenie osłabia wiarę
Właściwie wyniki badań zgadzają się z moimi przemyśleniami i obserwacjami. Gdy ktoś podchodzi do Biblii na chłodno, bez emocji (analitycznie), a do tego ma tendencje do literalnego odczytu, wtedy rzadziej będzie wierzył. Poniekąd podobne spostrzeżenia dostrzegam u wierzących (a co tam pisałaś, Liza, o mężczyznach w kwestii ich wiary?).
Tylko rzecz w tym, jak to zinterpretować. Tak jak Jajko (poprzez tytuł wątku) to jest już w zasadzie obraźliwe. Nie chodzi przecież o myślenie w ogólności, a jedynie o pewien sposób myślenia.
_________________ Don't tell me there's no hope at all Together we stand, divided we fall ~ Pink Floyd, "Hey you"
|
Cz maja 03, 2012 18:27 |
|
|
|
 |
muzzy
Dołączył(a): Cz mar 29, 2012 9:52 Posty: 266
|
 Re: Myślenie osłabia wiarę
robaczek2 napisał(a): muzzy napisał(a): gdzie mogą współistnieć różne teorie w zależności od punktu widzenia, zmiennych wziętych pod uwagę Wlasnie. W przypadku badania wplywu myslenia na wiare, podobnie jak w kazdym innym badaniu moga istniec inne zalozenia (punkty widzenia) i inne zmienne ktore mozna wziac pod uwage. W zwiazku z tym ani tezy ogloszonej przez badaczy ani tezy przeciwnej po prostu nie da sie wykazac. Nie zgadzam się. Badanie i jego wyniki są jasne i klarowne. Jest współzależność opisana w artykule. Można się spierać co do wniosków czy prawdziwości przesłanek i co zmienia przyjęcie innych, ale imho wynik jest faktem. Czy zaproponujesz inne wnioski? Liz trochę zaczęła ale ograniczyła się do onetowego streszczenia.
_________________ Take the risk of thinking for yourself, much more happiness, truth, beauty, and wisdom will come to you that way. C.H.
|
Cz maja 03, 2012 18:29 |
|
 |
muzzy
Dołączył(a): Cz mar 29, 2012 9:52 Posty: 266
|
 Re: Myślenie osłabia wiarę
Soul33 napisał(a): Komuś nowemu na forum raczej ciężko wyszukać odpowiednie rozmowy. Tu jest ostatnia rozmowa Lizy z Rutusem viewtopic.php?p=665361#p665361Bardzo interesujące, dzięki!
_________________ Take the risk of thinking for yourself, much more happiness, truth, beauty, and wisdom will come to you that way. C.H.
|
Cz maja 03, 2012 18:31 |
|
 |
muzzy
Dołączył(a): Cz mar 29, 2012 9:52 Posty: 266
|
 Re: Myślenie osłabia wiarę
Liza napisał(a): Cytuj: Atrybuty religii to wiara w siły nadprzyrodzone, jakiś kanon zachowań / system etyczny i obrzędy. Czy nie? To wskazanie drogi. Każdy niereligijny system etyczny również. Coś bardziej konkretnego? Liza napisał(a): Cytuj: Wydaje mi się, że wierząca osoba ufa, czuje, że coś jest i to jest podstawą wiary. Ja widzę tylko wiele różnych hipotez. Czy nie powiedziałam Ci wcześniej tego? Dopóki szukasz masz szansę na znalezienie. Z tym, że określając się jako ateista deklarujesz zakończenie poszukiwań. Agnostyk wskazuje aktywną postawę. Ja to widzę inaczej. Mój ateizm polega na braku wiary w Boga osobowego wskutek właśnie poszukiwań. Wciąż czytam Biblię, ale utwierdza mnie w sprzeciwie. Na regale z książkami czeka Obirek - katolik, którego mam wrażenie odrzuciło większość katolików. Stoi tam obok książki Dennetta, Kołakowskiego, Hitchensa i innych. Słucham z uwagą obu stron. Agnostycyzm - to rozumiem jako brak stanowiska. Jak można nie mieć stanowiska w kwestii religii? Cytuj: Cytuj: Więc kim jest wierzący? Stworzeniem. Mówisz o relacji z Bogiem? Jeżeli tak, to w badaniu wiary wystarczy pytać właśnie, czy się wierzy, modli, przyjmuje prawdy wiary. Cytuj: Cytuj: chociaż Jezus nie jest moim mistrzem Z powodu? Zaintrygowaleś mnie. Z powodu tego, co Ewangelia przytacza jako jego słowa. Jest wiele dobrych rzeczy, ale trochę kontrowersyjnych. Przykłady - z pamięci, z góry przepraszam za przekręcenie czegokolwiek: 1) potwierdzenie, że pierwszym przykazaniem jest to, żeby wielbić Boga - jest łagodniej niż w ST, według którego Boga trzeba kochać i bać się, ale mimo wszystko, świadczy o próżności Boga i niewolnictwie człowieka. Jest to potwierdzone w innej części, w której mówi o nienawiści wobec najbliższych 2) działanie na poklask - cuda (część, w której żali się, że w którymś mieście uczynił ileś cudów a mimo wszystko nie uwierzyli mu. 3) rozszerzenie grzechu na myśli - doktryna chrześcijańska jest bardzo radykalna.. Jest tego sporo, dałem na razie trzy przykłady. Cytuj: Cytuj: należy krytycznie patrzeć na mistrzów. Mistrz to nie samozwańczy tytuł, ale wybór tego, który naśladuje. Sądziłam, że jasno to sprecyzowalam. Istnienie wzorców jest istotne. Ja nie piszę o odrzuceniu wzorców, tylko o krytycyźmie. Nie ma ideałów. Ktoś super znający jedną dziedzinę życia może się mylić w innej. Cytuj: Cytuj: Założenie, że osoba niewierząca ma po prostu fałszywy obraz Boga to, o ile nie poczynisz chociaż starań zrozumienia drugiej strony, wyraz arogancji, bo zakłada z góry, że tylko jedna strona ma rację. Nie zakładałam. Ja czytałam co piszesz. Nie mam prawa do swojej opinii? Nie znalazłeś się u T.Halika? Masz prawo. Halik do mnie nie dotarł. To raczej literatura dla wątpiących a nie niewierzących oraz dla wierzących, by nie potępiali ateistów. Nie czujesz działania Boga? On się ukrywa, wszyscy wątpimy. Halik nie pomaga znaleźć wiary, mówi, żeby czekać i mieć nadzieję.
_________________ Take the risk of thinking for yourself, much more happiness, truth, beauty, and wisdom will come to you that way. C.H.
|
Cz maja 03, 2012 19:32 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Myślenie osłabia wiarę
Soul33 napisał(a): Właściwie wyniki badań zgadzają się z moimi przemyśleniami i obserwacjami. Gdy ktoś podchodzi do Biblii na chłodno, bez emocji (analitycznie), a do tego ma tendencje do literalnego odczytu, wtedy rzadziej będzie wierzył. Biblia to księga pisana przez wierzących dla wierzących. Kluczem do jej odczytywania jest wiara. To duchowość. Myślenie to cecha psychiki. Inny poziom człowieczeństwa. Stąd niezasadne jest przypisywanie sposobu przewodzenia impulsów nerwowych w zależności od wiary. Muzzy zupełnie tego nie pojmuje. Nie rozumie też mechanizmu zmiany myślenia. Cytuj: Poniekąd podobne spostrzeżenia dostrzegam u wierzących (a co tam pisałaś, Liza, o mężczyznach w kwestii ich wiary?). W końcu chcesz mnie zmusić do opowiadania o mężczyznach? Widziałeś reakcję? Od razu wydało się, że jestem blondynką. Dobra. Zakaz czytania przez ateistów, dotyczy wierzących facetów. Zza kratek konfesjonału w oczekiwaniu na dorosłego mężczyznę...Mężczyźnie brak pełnej jedności i wzajemnego oddziaływania poszczególnych sfer oraz integracji psychicznej (np sfera duchowa i uczuciowa są raczej rozłączone). Stąd brak harmonii, ponieważ poszczególne sfery nawzajem nie uzupełniają się i nie koordynują. I tak, w mężczyźnie przejawia się intelektualizm, abstrakcyjny sposób myślenia. Jego sposób myślenia jest raczej nieosobowy, obiektywny, trzeźwy, realistyczny, często racjonalny. Stąd szuka on w religii zwłaszcza zrozumienia wiary i latwo ulega dręczącym wątpliwościom (życie przyszłe). Odpowiada mu religia trzeźwa, której prawda zostaje potwierdzona pożytkiem dla życia i dobrym oddziaływaniem na świat. Jego serce ulega rozumowi, a z trudem przychodzi mu ujawnić na zewnątrz przeżycia religijne. I dlatego z wielkimi oporami przystępuje do spowiedzi, gdy naciski otoczenia są większe. Niemniej w mężczyźnie tkwi głębokie życie uczuciowe. Mężczyzna ulegając technicznej zmysłowości wieku staje się racjonalistą i z myśli ekskluzywnych w kategoriach technicznych pojmuje tylko te, które w tych kategoriach można pojąć. Wszystko obmyśla w kategoriach użyteczności i celowości. Nastawiony na zewnętrzność ogranicza się do działalności wytwórczej. Wnętrze pozostawione jest anarchii i ślepym popędom. Łatwo ulega więc wpływowi masy, zaniedbuje swój rozwój duchowy i nie podejmuje za niego odpowiedzialności (z wyjątkiem zawodowej czy politycznej). Ponieważ współczesny zmaterializowany mężczyzna dopuszcza tylko fakty doświadczalne, w większości traci zmysł tego, co Boże i tajemnicze. Bóg nie jest dla niego rzeczywistością prawdziwą. W miejsce prawdziwego Boga czci swoje bożki techniczne, pracę, pewność siebie, chęć bogacenia się- słowem uprawia bałwochwalstwo. Nie patrzy na siebie jako użytkownika świata odpowiedzialnego przed Bogiem, lecz uważa siebie za pana świata. Kapłan powinien dostosować się do nich, by długo nie czekali pod konfesjonałem (najlepiej umówić się w porze odpowiedniej dla faceta). Mężczyźni oskarżają się w sposób realistyczny i szczery. Upomnienie kapłańskie powinno być krótkie. Mężczyzna nieomalże obraża się, gdy spowiednik rozmawia z nim w sposób łagodny (uważa, że jest niepoważnie traktowany). pfff...starczy. O młodych facetach są inne przemyślenia spowiednika...
|
Cz maja 03, 2012 20:01 |
|
 |
Rafka
Dołączył(a): Cz maja 03, 2012 11:14 Posty: 122
|
 Re: Myślenie osłabia wiarę
A słyszałam taki komentarz ''nie trzeba mieć studiów aby wiedzieć że w środę się pości''. Wiem, ze w środy się pości. To nie chodzi o brak wiedzy na ten temat.
|
Cz maja 03, 2012 20:03 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Myślenie osłabia wiarę
Liza napisał(a): Biblia to księga pisana przez wierzących dla wierzących. Kluczem do jej odczytywania jest wiara. To duchowość. Myślenie to cecha psychiki. Inny poziom człowieczeństwa. Zastanowiło mnie jedno: biblię pisali mężczyźni. I Liza pisze: Liza napisał(a): Jego sposób myślenia jest raczej nieosobowy, obiektywny, trzeźwy, realistyczny, często racjonalny. Mam rozumieć, że kiedyś mężczyźni myśleli w sposób ...bardziej kobiecy? Czy też może dzisiejsi mężczyźni myślą inaczej?
|
Cz maja 03, 2012 20:13 |
|
 |
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
 Re: Myślenie osłabia wiarę
Rafka napisał(a): A słyszałam taki komentarz ''nie trzeba mieć studiów aby wiedzieć że w środę się pości''. Wiem, ze w środy się pości.
Jak to w środę? A nie w piątek??
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
Cz maja 03, 2012 20:17 |
|
 |
Rafka
Dołączył(a): Cz maja 03, 2012 11:14 Posty: 122
|
 Re: Myślenie osłabia wiarę
Właśnie. Osobiście przestrzegam piątkowego postu. ale jak są osoby które lubią bardzo pielgrzymować do Medjugorie a tam Matka Boża podobno nakazuje tez środę. A niech sobie poszczą przez cały tydzień. Tylko o to w tym chodzi, że bardzo ta osoba uczepiła się studiów. Czyli ''nie trzeba mieć studiów''. A jeśli Bóg chce aby ktoś studiował. Nie można w to wiary mieszać przynajmniej nie w taki sposób
|
Cz maja 03, 2012 20:29 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Myślenie osłabia wiarę
muzzy napisał(a): Każdy niereligijny system etyczny również. Coś bardziej konkretnego? Wskazuje najkrótszą drogę do Boga? A nie wiedziałam... Liza napisał(a): Cytuj: Ja to widzę inaczej. Mój ateizm polega na braku wiary w Boga osobowego wskutek właśnie poszukiwań. Ile czasu szukałes? Cytuj: Wciąż czytam Biblię, ale utwierdza mnie w sprzeciwie. Nie rozumiem. Masochizm? Cytuj: Na regale z książkami czeka Obirek - katolik, którego mam wrażenie odrzuciło większość katolików. Nie jest ważne ile osób odrzuciło, tylko powód. Jeśli odrzuci 1000osób a jedna zaprzeczy oznacza, że większość ma rację? To prawa demokracji a nie prawdy. Cytuj: Stoi tam obok książki Dennetta, Kołakowskiego, Hitchensa i innych. Słucham z uwagą obu stron Dlatego się pogubiłeś. Cytuj: Agnostycyzm - to rozumiem jako brak stanowiska. Jak można nie mieć stanowiska w kwestii religii? Bóg i religia są tożsame? Cytuj: Mówisz o relacji z Bogiem? Jeżeli tak, to w badaniu wiary wystarczy pytać właśnie, czy się wierzy, modli, przyjmuje prawdy wiary. Chcesz badać wiarę czy religijność? Człowiek religijny może być niewierzący. Cytuj: Z powodu tego, co Ewangelia przytacza jako jego słowa. Jest wiele dobrych rzeczy, ale trochę kontrowersyjnych. Przykłady - z pamięci, z góry przepraszam za przekręcenie czegokolwiek: 1) potwierdzenie, że pierwszym przykazaniem jest to, żeby wielbić Boga - jest łagodniej niż w ST, według którego Boga trzeba kochać i bać się, ale mimo wszystko, świadczy o próżności Boga i niewolnictwie człowieka. Jest to potwierdzone w innej części, w której mówi o nienawiści wobec najbliższych Jezus reagował adekwatnie do sytuacji. To w Nim podziwiam. To fantastyczne przykłady na różne sytuacje życiowe. Dla mnie to geniusz, ale należy zdjąć pierwszą warstwę z przypowieści, potem są kolejne i fascynujące wskazania (to jest to wnikanie w głębię wiary i nie rozumie tego osoba skupiająca się na złym duchu, który wstąpił w stado świń uznając zupełnie prawidłowo,że to bajka). To, o czym On wiedział 2000lat temu psychologia głębi zaczęła odkrywać 30 lat temu. Cytuj: 2) działanie na poklask - cuda (część, w której żali się, że w którymś mieście uczynił ileś cudów a mimo wszystko nie uwierzyli mu. Rozumiesz to bardzo powierzchownie, tak jak opowiastkę, czyli przypowieść. Wiesz co? To jest tragedia człowieka, który wie, że człowiek gotuje sobie sam piekło. Wiesz, że nie ma racji i nie możesz go w żaden sposób przekonać. A człowiek jest ukierunkowany na dobro i zależy mu na drugim człowieku. O. Pio czasem lata czekał na powrót grzesznika...Nie różnicujesz poklasku, narzekania i rzeczywistej troski. Cytuj: 3) rozszerzenie grzechu na myśli - doktryna chrześcijańska jest bardzo radykalna.. Gdzieś pisałam o grzechu myślnym, jako odpowiedź dla Elbrusa. Poczytaj, jeśli masz ochotę. Cytuj: Ja nie piszę o odrzuceniu wzorców, tylko o krytycyźmie. Nie ma ideałów. Ktoś super znający jedną dziedzinę życia może się mylić w innej. To uważaj, czy media nie podsuwają Ci autorytetów naukowych jako guru w sprawach moralności. Etycy tam raczej nie bywają.
|
Cz maja 03, 2012 20:43 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Myślenie osłabia wiarę
Val napisał(a): Mam rozumieć, że kiedyś mężczyźni myśleli w sposób ...bardziej kobiecy? Czy też może dzisiejsi mężczyźni myślą inaczej? Nie bardzo rozumiem o co chodzi...Czy to było studium porównawcze mężczyzn na przestrzeni wieków?
|
Cz maja 03, 2012 21:04 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|