Autor |
Wiadomość |
Rutus
Dołączył(a): Śr gru 09, 2009 6:03 Posty: 1341
|
 Re: Pojęcie "ateista"
Maluczki napisał(a): z opisów biblijnych wynika że te dwie religie były: Kajn i Abel, Sodoma i Gomora i Lot, Abraham i reszta Przytacza Pan jedną mitologię, opisuje dwie "wiary" zapominając o innych mitologiach obecnych w tym okresie: babilońskiej (pochodzącej od Sumeru), hinduskiej (kultura wedyjska), chińskiej, egipskiej (olbrzymi koloryt), greckiej (z wieloma wariantami lokalnymi), etruskiej, normandzkiej (wikingowie) czy wielu wariantach wierzeń Polan. O Indianach obu Ameryk czy wierzeniach ludów Polinezji nie wspomnę. Ciekawe, że wszystkie te mitologie (prócz jednej) zostały okrzyknięte "mamoniarstwem". To oczywisty błąd spowodowany subiektywnym i stronniczym opisem. WZasadzieNiegroźny napisał(a): Nawet przed wynalezieniem pieniądza czy własności w ogóle? (tak się tylko upewniam) Najwcześniejsze ślady kultów religijnych to kult niedźwiedzia obecny wśród neandertalczyków (z całą pewnością ponad 70 000 lat temu). Do pieniądza jeszcze daleko, wymiana inna niż barter pojawiła się nie dalej jak 10 000 lat temu. Tak więc coś się nie zgadza w "argumencie" o jednej religii i kulcie pieniądza jako reszcie świata. To zwykły subiektywizm.
_________________ Niektórym ludziom należałoby wytoczyć proces myślenia. Stanisław Jerzy Lec
|
Pt mar 30, 2012 8:34 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Pojęcie "ateista"
[quote="Rutus"]Przytacza Pan jedną mitologię, opisuje dwie "wiary" zapominając o innych mitologiach obecnych w tym okresie: babilońskiej (pochodzącej od Sumeru), hinduskiej (kultura wedyjska), chińskiej, egipskiej (olbrzymi koloryt), greckiej (z wieloma wariantami lokalnymi), etruskiej, normandzkiej (wikingowie) czy wielu wariantach wierzeń Polan. O Indianach obu Ameryk czy wierzeniach ludów Polinezji nie wspomnę. Ciekawe, że wszystkie te mitologie (prócz jednej) zostały okrzyknięte "mamoniarstwem". To oczywisty błąd spowodowany subiektywnym i stronniczym opisem.
Cóż to znaczy że były inne religie? Czy nie jest ważne na jakiej wierze były oparte i czy nie działąły na zasadzie sekt? Sekta jest to grupa ludzi, w której jej przywództwo wykorzystuje materialnie resztę za pomocą wiary religijnej.
|
Pt mar 30, 2012 9:12 |
|
 |
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
 Re: Pojęcie "ateista"
Maluczki napisał(a): Sekta jest to grupa ludzi, w której jej przywództwo wykorzystuje materialnie resztę za pomocą wiary religijnej. Do KK pasuje jak ulał 
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
Pt mar 30, 2012 9:15 |
|
|
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Pojęcie "ateista"
Jajko napisał(a): Ja bym zaproponował termin "ateizm wrodzony", który oznacza nieświadomą i niepopartą przemyśleniami niewiarę w bogów. Taka niewiara występuje wszak u każdego. No to ja proponuję termin "teizm wrodzony", który oznacza nieświadomy i niepoparty przemyśleniami brak niewiary w bogów.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Pt mar 30, 2012 9:17 |
|
 |
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
 Re: Pojęcie "ateista"
Teizm to nie jest brak niewiary tylko wiara. Nie zmieniaj znaczenia słów na swoje potrzeby!
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
Pt mar 30, 2012 9:40 |
|
|
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Pojęcie "ateista"
A wiara to nie jest brak niewiary??
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Pt mar 30, 2012 9:42 |
|
 |
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
 Re: Pojęcie "ateista"
Tworzysz jakąś nowomowę. Moje braki w niewychowaniu i nielogicznym myśleniu nie pozwalają mi na brak niekontynuowania tej dyskusji, której brakuje braku niesensowności.
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
Pt mar 30, 2012 9:54 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Pojęcie "ateista"
Oczywiście, bo sensowne jest gadanie, że noworodki są ateistami. A czy po tym, jak zostaną ochrzczone, to już są teistami? Przecież nie wierzą - a z drugiej strony powiedziałeś, że jak się nad kamieniem zrobi rytuał, to w pewnym sensie można go nazwać teistą i to jest warunek, dla którego można go nazywać ateistą (plepleple).
To twoje gadanie jest bezsensowne i na dodatek głupie. Noworodek nie jest ani ateistą, ani teistą - ani wierzy, ani nie wierzy. Podobnie jak nie jest abstynentem, wegetarianinem, naturystą, naturalistką itp.itd.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Pt mar 30, 2012 10:02 |
|
 |
muzzy
Dołączył(a): Cz mar 29, 2012 9:52 Posty: 266
|
 Re: Pojęcie "ateista"
Maluczki napisał(a): Ad.1.Deklaracje się nie liczą! Liczy się rzeczywistość, czyli prawda! Są dwie zasadnicze religie: Chrześcijaństwo i materializm. Pomiędzy nimi są różne religie paramaterialistyczne, ale sprowadzające się do materializmu, ponieważ chrześcijaństwo jest religią prawdy, w związku z czym nie może w nim być żadnego fałszu. Religia jest to światopogląd określający cel życia człowieka,który jest oparty na wierze w źródło i przyczynę powstania świata materialnego.
Proszę o rzeczowe argumenty. Jak religia ma się do realizmu i prawdy, skoro opiera się na niewyryfikowalnych podstawach (objawienie)?? Istnienie Boga nie jest możliwe do udowodnienia. Nadprzyrodzone elementy religii są nie do udowodnienia - wierzący wierzy, np. w życie wieczne, ale jak może być tego pewien? Jeżeli nie może, to jak wiara ma się do realizmu i prawdy? I dlaczego uparcie piszesz, że realizm to religia? Uzasadnij to proszę! Religia to po prostu zorganizowana wiara, obrzędy związane z wiarą w siły nadprzyrodzone a nie ideologia, którą chciałbyś, żeby była. Maluczki napisał(a): Materialiści opierają swój światopogląd na wierze, że świat materialny powstał bezprzyczynowo sam z niczego.
Nieprawda. Materializm to przekonanie, że istnieje tylko materia i wszystkie idee, strefa psychiczna, emocjonalna i inne, są wobec niej wtórne. Szukanie przyczyny świata w ujęciu religijnym jest oczywiście sprzeczne z materializmem, bo po postawieniu Boga jako przyczyny, należy zapytać, skąd wziął się Bóg? Tutaj jest całkowita symetria: wierzący akceptują tylko Boga jako początek wszystkiego, materialista może wskazać Wielki Wybuch jako początek. żadna ze stron nie akceptuje "początku" postulowanego przez oponenta. I żadna nie może dowieść, że ma rację! Maluczki napisał(a): Każdy tzw."ateista" jest materialistą, czyli mamoniarzem, ponieważ takie są logiczne następstwa wiary, na której mamoniarze budują swój światopogląd. Oczywiście są też mamoniarze, którzy nie rozumieją swojego wyboru, ale idą drogą takiego wyboru.
Czy mógłbyś napisać kto to jest mamoniarz? Maluczki napisał(a): Ad. 8. Człowiek nabiera mądrości (mądrość - znajomość prawdy, czyli rzeczywistości) przez poznawanie prawdy w żywym kontakcie z prawdą(rzeczywistością). Optymalne warunki do tego stwarza środowisko funkcjonujące wg sprawiedliwości. Takie środowisko może jedynie być stworzone przez wyznawców chrześcijaństwa. Materialiści tworzą środowisko skrajnie niesprawiedliwe. Takie środowisko jest skrajnie ogłupiające, ponieważ uniemożliwia poznawanie prawdy.
Twój wywód jest w kilku miejscach nielogiczny, ale spróbuję odnieść się do meritum. Aby odróżnić prawdę od nieprawdy trzeba móc ją zweryfikować. W jaki sposób wiara chrześcijańska jest weryfikowalna? Nie da się udowodnić podstaw wiary, bo to wiara a np teoria/fakt to dwie różne rzeczy. Gdybyś urodził się w kraju w którym dominuje inna religia i tę religię przekazaliby Ci rodzice, to tak samo przyjmowałbyś ją za "prawdę", jak teraz chrześcijaństwo. Czy wówczas byłbyś w błędzie, czy też znałbyś prawdę? Piszesz o sprawiedliwości. Nie wiem, co konkretnie masz na myśli konfrontując sprawiedliwość chrześcijaństwa z domniemaną niesprawiedliwością materializmu, ale sprawiedliwość nie jest kryterium prawdy. Wg mnie Bóg chrześcijan nie jest sprawiedliwy. Czy to dowód na nieistnienie tego Boga?
_________________ Take the risk of thinking for yourself, much more happiness, truth, beauty, and wisdom will come to you that way. C.H.
|
Pt mar 30, 2012 10:11 |
|
 |
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
 Re: Pojęcie "ateista"
Noworodek w nic nie wierzy. Także w bogów. To FAKT.
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
Pt mar 30, 2012 10:13 |
|
 |
pilaster
Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38 Posty: 4769
|
 Re: Pojęcie "ateista"
Jajko napisał(a): Noworodek w nic nie wierzy. Także w bogów. To FAKT. Podobnie jak kamień, krowa i skarpetka.  A zatem są ateistami. To jest FAKT 
_________________ Brothers, what we do in life, echoes in eternity
Jest inaczej - Blog człowieka leniwego
|
Pt mar 30, 2012 10:23 |
|
 |
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
 Re: Pojęcie "ateista"
Zgadza się. Pod warunkiem, że termin "ateizm" odnosi się nie tylko do ludzi, co będzie jednak dla mnie pewnym novum.
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
Pt mar 30, 2012 10:26 |
|
 |
niewiarek
Dołączył(a): Pn paź 17, 2011 7:29 Posty: 878
|
 Re: Pojęcie "ateista"
Nikt z wierzących nie odniósł się do tych tekstów, występujących jako podpis u Elbrusa. Cytuj: Zaiste Bóg kruszy głowy swym wrogom, kudłatą czaszkę tego, co postępuje grzesznie. Ps 68:22 Ścigam mych wrogów i dopadam, a nie wracam, póki nie zginą Ps 18:38 Dzięki Tobie nacieramy na naszych wrogów i naszych napastników depczemy w imię Twoje. Ps 44:6 Jeszcze raz spytam. Gdzie ta chrześcijańska miłość bliźniego? MARIEL, wypowiesz się na ten temat, czy też przemilczysz? Toż to są cytaty z Twojej umiłowanej księgi.
|
Pt mar 30, 2012 10:28 |
|
 |
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
 Re: Pojęcie "ateista"
niewiarek, załóż oddzielny wątek na ten temat, tu rozmawiamy o tym czy skarpeta może być ateistką czy też musi być katoliczką (po ochrzczeniu).
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
Pt mar 30, 2012 10:30 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Pojęcie "ateista"
Jajko napisał(a): co będzie jednak dla mnie pewnym novum.
A dla mnie jest pewnym novum odnoszenie go do ludzi pozbawionych świadomości lub o świadomości szczątkowej. Czy gdy zasypiam, to na ten czas staję się ateistą (no bo w końcu wtedy nie "wierzę", bo śpię)?  A czy tych w śpiączce też trzeba doliczać do ateistów? 
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Pt mar 30, 2012 10:35 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|